Cypherpunks. Wolność i przyszłość internetu
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Tytuł oryginału:
- Cypherpunks
- Wydawnictwo:
- Helion
- Data wydania:
- 2013-07-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-07-26
- Liczba stron:
- 168
- Czas czytania
- 2 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324673254
- Tłumacz:
- Marcin Machnik
- Tagi:
- internet
Internet zmienił świat. Przekształcił go w globalną wioskę, przyspieszając przepływ informacji na niespotykaną wcześniej skalę. Obywatelom dał moc obalania dyktatorów, wyborcom - siłę do demaskowania politycznych demagogów, a konsumentom - wiedzę niezbędną do śledzenia oszustów gospodarczych. Niestety, każdy kij ma dwa końce. W ciemnych zakamarkach globalnej sieci kryją się ludzie, rządy i korporacje, dla których informacje, jakie internet przechowuje o nas - zwykłych ludziach - stanowią potencjalną broń. Internet, najlepsze narzędzie służące wyzwoleniu, stał się najniebezpieczniejszym pomocnikiem totalitaryzmu, z jakim kiedykolwiek mieliśmy do czynienia. Czy możemy się przed tym bronić?
Ruch cypherpunk to aktywiści promujący masowe korzystanie z silnej kryptografii jako sposobu na zabezpieczenie podstawowej wolności przed tym zaciekłym atakiem. Julian Assange, wizjoner i redaktor naczelny WikiLeaks, od lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku jest głównym przedstawicielem tego środowiska. Teraz, na potrzeby tej ważnej i pojawiającej się w kluczowym momencie książki, Assange zebrał grupę rewolucyjnych myślicieli i aktywistów z pierwszej linii frontu walki o cyberprzestrzeń, by wspólnie dyskutować o tym, czy internet ostatecznie nas wyzwoli, czy zniewoli.
Przyłącz się do dyskusji i działaj, zanim będzie za późno!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Assange zwiastuje koniec wolności w Internecie
Minął już rok, od kiedy Julian Assange otrzymał azyl polityczny w Ekwadorze, a w moje ręce właśnie trafia książka jego autorstwa. Na czasie nadal jeszcze jest Snowden, skazanie Manninga i afera dotycząca PRISM. Warto więc zweryfikować, czy problemy ogólnoświatowego Internetu postulowane przez Assange’a nadal pozostają aktualne i tak poważne jak twierdzi.
„Cypherpunks” jest zapisem dyskusji czwórki osób (Julian Assange, Jacob Appelbaum, Andy Muller-Maguhn, Jeremie Zimmermann) związanych pośrednio lub bezpośrednio z serwisem WikiLeaks oraz ruchem cypherpunk – propagujących wolność i anonimowość w Internecie. Rozmowa jest naprawdę długa i zahacza o wiele tematów. Areszt domowy Assange’a i blokada WikiLeaks jest tylko punktem wstępny do innych bardziej ważkich problemów, jak szeroko zakrojona inwigilacja obywateli przez rząd amerykański i ograniczanie wolności w Sieci, ale również do zagadnień kryptografii, wirtualnych walut i anonimowej komunikacji w kontekście obrony praw obywateli. Przy okazji mamy bliższe spojrzenie na dosyć radykalną ideologię prezentowaną przez Assange’a: nasza wolność (nie tylko w Internecie) jest poważnie zagrożona. Co ciekawe, mimo pewnych skrajności, dosyć dobrze tłumaczy podłoże nawet niedawnych wydarzeń dot. osób Snowdena czy Manninga. Czy tłumaczy poprawnie, to już należy do oceny czytelnika.
Bo niestety, im dalej w las tym… gorzej. O ile na początku mamy w miarę inteligentną dyskusję i nie ma problemów z odbiorem przekazu, o tyle dalej ciężko już odpędzić uczucie, że mamy do czynienia z gadaniem nawiedzonego paranoika. Do tego mętny i przekombinowany język – którego nie powstydziłby się nawet Jean Baudrillard – powoduje brak zrozumienia zdawałoby się nawet prostych idei. I chociaż mogę uważać „Cypherpunks” za wartościową lekturę, to medal dla tego czytelnika, który dotrwa do ostatniej strony i nie będzie chciał przypiąć autorom metki fanatycznego kaznodziei czy miłośnika wszechobecnych teorii spiskowych, enigmatycznego rządu światowego i masonów. Niestety – coś za coś. Nowe informacje w zamian za ciężkostrawne opakowanie.
Mimo ‘propagandowego’ stylu i kompletnie niepotrzebnie zagmatwanego języka, mogłem poszerzyć swoją wiedzę o masę naprawdę interesujących wiadomości: nie tylko o WikiLeaks i nie tylko o kwestie techniczne. Znalazło się również coś z zakresu polityki i ustawodawstwa. Kompletnie odmienne spojrzenie na prywatność w Sieci i uświadomienie mi, że mój komputer też może mnie szpiegować, też nie jest bez znaczenia. Generalnie więc, bilans wychodzi na plus.
Pozostaje zatem tylko kwestia wąskiej grupy odbiorców zainteresowanej tematem. Ograniczonej potencjalnie do geeków i osób zajmujących się zawodowo informatyką. A szkoda, bo warto, aby zagadnienia dotyczące m.in. prywatności w Internecie były znane jak najszerszemu gronu użytkowników tego medium. W końcu, leży to w naszym wspólnym interesie.
Robert Fryga
Książka na półkach
- 144
- 62
- 27
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Julian Assange to na pewno najlepiej znany cyberpunk ostatnich lat. Jest jeszcze parę inny znanych cyberpunków, wcześniej jednak o nich nie słyszałem. Dowiedziałem się o nich oraz o ich poglądach z tej ksiażki. Książka to w zasadzie wywiad rzeka z kilkoma czołowymi cyberpunkami, w tym właśnie z Julianem Assange. Dyskutują oni o wolności słowa, wolności w internecie. Poruszają wiele ciekawych, ale też kontrowersyjnych tematów. Uświadamiają również o tym jak internet jest kontrolowany jest przez wielkie koncerny. Dobrze jest mieć świadomość tego jakim zwierzem jest internet i jak go się powinno jeść. Ciekawa pozycja.
Julian Assange to na pewno najlepiej znany cyberpunk ostatnich lat. Jest jeszcze parę inny znanych cyberpunków, wcześniej jednak o nich nie słyszałem. Dowiedziałem się o nich oraz o ich poglądach z tej ksiażki. Książka to w zasadzie wywiad rzeka z kilkoma czołowymi cyberpunkami, w tym właśnie z Julianem Assange. Dyskutują oni o wolności słowa, wolności w internecie....
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest moim zdaniem wprowadzeniem, dla osób uprzednio nie zainteresowanych tematem internetu. Ogólnie przepełniona jest powtórzeniami, te same zdania, stwierdzenia i problemy, tylko w innym rozdziale( w sensie, po co ten podział na rozdziały?). Czyta się w miarę łatwo, pomijając styl pseudointelektualny. Ogromna ilość odnośników do poszerzenia tematu o artykuły internetowe, co jest bardzo na plus.
Książka jest moim zdaniem wprowadzeniem, dla osób uprzednio nie zainteresowanych tematem internetu. Ogólnie przepełniona jest powtórzeniami, te same zdania, stwierdzenia i problemy, tylko w innym rozdziale( w sensie, po co ten podział na rozdziały?). Czyta się w miarę łatwo, pomijając styl pseudointelektualny. Ogromna ilość odnośników do poszerzenia tematu o artykuły...
więcej Pokaż mimo to„Cypherpunks” to zapis debaty zainicjowanej przez twórcę portalu WikiLeaks, Juliana Assange’a. Przez władze USA uznany za terrorystę, za upowszechnienie szokujących depesz dyplomatycznych. Przez środowiska walczące o wolność w Internecie uznawany za bohatera. Niszczyciel porządku? „Wojownik” o wolność słowa?
Uczestnicy dyskusji przestrzegają przed nadużyciami nowoczesnych technologii przez organy państwowe czy międzynarodowe korporacje. Wizja wszechwiedzącego i obecnego na każdym kroku Wielkiego Brata z powieści G. Orwell’a „Rok 1984” to nie utopijne mrzonki, jak dowodzą paneliści. Postęp technologiczny i idące za nim udogodnienia usprawniają życie przeciętnego obywatela, napędzają gospodarkę i umożliwiają większą wydajność w wielu sferach. Jednak ma to również drugą stronę medalu.
Więcej: http://zzyciaksiazek.blogspot.com/2013/09/wolnosc-w-internecie.html#more
„Cypherpunks” to zapis debaty zainicjowanej przez twórcę portalu WikiLeaks, Juliana Assange’a. Przez władze USA uznany za terrorystę, za upowszechnienie szokujących depesz dyplomatycznych. Przez środowiska walczące o wolność w Internecie uznawany za bohatera. Niszczyciel porządku? „Wojownik” o wolność słowa?
więcej Pokaż mimo toUczestnicy dyskusji przestrzegają przed nadużyciami nowoczesnych...
Czterech panów rozmawia o tym, że coraz bliżej nam do roku 1984. Przynajmniej w dziedzinie powszechnej inwigilacji. Radzą też jak się przed tą inwigilacją bronić. Radzą geekom, bo przeciętny użytkownik sieci (taki np. który będąc na zwolnieniu chorobowym wrzuca na FB zdjęcia z wakacji w miejscowości niekoniecznie uzdrowiskowej) raczej z tych informacji pożytku mieć nie będzie.
Czterech panów rozmawia o tym, że coraz bliżej nam do roku 1984. Przynajmniej w dziedzinie powszechnej inwigilacji. Radzą też jak się przed tą inwigilacją bronić. Radzą geekom, bo przeciętny użytkownik sieci (taki np. który będąc na zwolnieniu chorobowym wrzuca na FB zdjęcia z wakacji w miejscowości niekoniecznie uzdrowiskowej) raczej z tych informacji pożytku mieć nie będzie.
Pokaż mimo toKsiążka mnie zawiodła. Spodziewałem się czegoś głębszego. To o czym rozmawiają w niej Panowie jest oczywiście interesujące, ale wydaje się tylko poruszać wierzchołek z góry problemów, i to opisany w sposób dość chaotyczny, momentami wręcz ciężkozrozumiały.
Książka mnie zawiodła. Spodziewałem się czegoś głębszego. To o czym rozmawiają w niej Panowie jest oczywiście interesujące, ale wydaje się tylko poruszać wierzchołek z góry problemów, i to opisany w sposób dość chaotyczny, momentami wręcz ciężkozrozumiały.
Pokaż mimo toDość chaotyczny zapis rozmów między Assange'm i jego kolegami po fachu. Choć starają się oni przekazać czytelnikowi część swoich idei dotyczących bezpieczeństwa, wolności i przyszłości w Sieci, ostateczny wniosek jest zupełnie niepocieszający. Z książki wynika, że tylko postacie takie jak autorzy - programiści, developerzy i spece od zabezpieczeń - mają szansę na prawdziwą wolność i unikanie permanentnej inwigilacji. Tymczasem szarzy użytkownicy mogą co prawda używać TOR-a albo innych zabezpieczeń, lecz to praktycznie wszystko. Zaskakująco mało inspirująca książka.
Dość chaotyczny zapis rozmów między Assange'm i jego kolegami po fachu. Choć starają się oni przekazać czytelnikowi część swoich idei dotyczących bezpieczeństwa, wolności i przyszłości w Sieci, ostateczny wniosek jest zupełnie niepocieszający. Z książki wynika, że tylko postacie takie jak autorzy - programiści, developerzy i spece od zabezpieczeń - mają szansę na prawdziwą...
więcej Pokaż mimo toW czasie, gdy nagłówki gazet zdominowane są przez informacje o Edwardzie Snowdenie, a amerykański sąd wydaje wyrok na informatora WikiLeaks, w Polsce ukazuje się książka Juliana Assange’a: Cypherpunks. Wolność i przyszłość Internetu.
Assange jest najbardziej znanym internetowym aktywistą na świecie. Kiedy portal WikiLeaks opublikował wykradzione depesze amerykańskich dyplomatów, rozpętała się polityczna burza o globalnym zasięgu. Założyciel witryny znalazł się na celowniku amerykańskich służb bezpieczeństwa i mediów całego świata. Jedni okrzyknęli go rewolucjonistą i wizjonerem, inni paranoikiem i terrorystą, ale jedno jest pewne- wszyscy powinnipoznać jego opinię o ochronie danych w Internecie. Dyskusja, do której zaprosił znanych hakerów i działaczy na rzecz prawa do anonimowości w sieci, i której zapisem jest książka, pełna jest interesujących spostrzeżeń na temat funkcjonowania w świecie naszpikowanym technologią i oplecionym przez internetowe łącza.
Tytułowy cypherpunk jest ruchem, który nawołuje do korzystania z kryptografii, czyli szyfrowania danych. Według jego przedstawicieli jest to jedyna gwarancja bezpieczeństwa w Internecie i sposób na opór wobec niewidzialnej przemocy, której jesteśmy poddawani. Zwykły użytkownik nie zdaje sobie sprawy z konieczności dbania o swoją prywatność w stopniu, o którym debatują uczestnicy spotkania. Różnica w poziomie wiedzy między specjalistami od technologii a typowymi zjadaczami chleba, jest ogromna. W dziwnych czasach przyszło nam żyć- wszyscy nosimy przy sobie telefony (nadajniki GPS z funkcją dzwonienia),jesteśmy okablowani i zależni od technicznych nowinek i wynalazków, ale nie umiemy ich naprawić, a nawet poznać tajników ich funkcjonowania. I w ogóle nam to nie przeszkadza.
Przyszła mi na myśl stara prawda, o jakiej pisali klasycy socjologii- Peter L. Berger i Thomas Luckmann. Człowiek ma tendencję do traktowania społeczeństwa i jego wytworów jakby były naturalne, co nie zmienia faktu, że w istocie są tylko dziełami ludzi. Bezgraniczne zaufanie, którym obdarzamy internetowych hegemonów jest często odarte z tej świadomości. Peany na cześć Internetu usypiają czujność i skazują użytkowników na ślepe podążanie za dyktandem korporacji. Co gorsza, korporacje te są uległe wobec rządów, a więc to w ich ręce oddajemy swoje dane. I robimy to bardzo ochoczo. Wydaje nam się, że mamy nad tym kontrolę, bo przecież sami decydujemy, które treści publikujemy i komu je pokazujemy. Nic bardziej mylnego.
Największym zagrożeniem dla przeciętnego obywatela nie jest zaglądanie do jego korespondencji, a wiedza o tym do kogo, kiedy, jak często i skąd pisze. Zbieranie takich metadanych daje pełny obraz każdego użytkownika sieci. Zastanawialiście się kiedyś, ile wie o Was Facebook albo Google? Andy Müller-Maguhn, uczestnik dyskusji, twierdzi, że znacznie więcej niż my. Nikt nie pamięta przecież, czego szukał w wyszukiwarce dwa lata temu, albo ile sekund przyglądał się jakiejś reklamie lub zdjęciu profilowemu koleżanki. Świadomość, ze ktoś obcy wyciąga z tego wnioski, powinna budzić niepokój.
Przeciętny człowiek nie wyobraża sobie funkcjonowania bez szybkiego dostępu do informacji i rezygnacji z bycia w ciągłej łączności z innymi. Sieć oplotła świat i, owszem, dała nowe możliwości, stworzyła sposobność do wymiany myśli i prezentowania swojej twórczości; oczywiście, że jej zasięg oraz powszechność są przełomowe, a znaczenie nieprzeciętnie duże; lecz nigdy nie powinna być postrzegana jako przestrzeń nieskrępowanej wolności.
Jeśli nie boicie się nieco kaznodziejskiego stylu Assange’a, to zachęcam do lektury.
Recenzja dla Opętanych Czytaniem: http://opetaniczytaniem.pl/recenzje/cypherpunks-julian-assange-onepress-2013.html
W czasie, gdy nagłówki gazet zdominowane są przez informacje o Edwardzie Snowdenie, a amerykański sąd wydaje wyrok na informatora WikiLeaks, w Polsce ukazuje się książka Juliana Assange’a: Cypherpunks. Wolność i przyszłość Internetu.
więcej Pokaż mimo toAssange jest najbardziej znanym internetowym aktywistą na świecie. Kiedy portal WikiLeaks opublikował wykradzione depesze amerykańskich...