The Redhead Revealed

Trochę przesłodzona ta książka ale da się czytać.

Trochę przesłodzona ta książka ale da się czytać.

Pokaż mimo to

Ta opinia odnosi się do wszystkich 3 książek tej serii. Historia banalna jak wiele podobnych ale na prawdę dobrze się to czyta. Autorka piszac sceny czy dialogi niejednokrotnie mnie rozśmieszyła, czasami rozczarowała nawet zezłościła a tym samym nie mozna powiedzieć że książki te są nudne. Sam fakt iż pochłonęłam tak dokładnie pochłonęłam trzy książki w 4 dni świadczy o tym, że sa napisane ciekawym jezykiem, a nawet ze sa wciągające.

Ta opinia odnosi się do wszystkich 3 książek tej serii. Historia banalna jak wiele podobnych ale na prawdę dobrze się to czyta. Autorka piszac sceny czy dialogi niejednokrotnie mnie rozśmieszyła, czasami rozczarowała nawet zezłościła a tym samym nie mozna powiedzieć że książki te są nudne. Sam fakt iż pochłonęłam tak dokładnie pochłonęłam trzy książki w 4 dni świadczy...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Ta część podobała mi sie bardziej niż tom 1 z jednego głównego powodu. W końcu para się rozstała!!! Nie lubię gdy w książkach wszystko układa się zbyt dobrze, bohaterowie zawsze się dogadują, a wszystkie problemy rozwiązywane są w minutę. W końcu pojawiły się lęki których nie dało się zamieść pod dywan. Niepewność Grace związana z jej wiekiem, wyglądem, różnicami pomiędzy nimi. Takie rzeczy pojawiają się w związkach i same z siebie nie znikają, trzeba je przegadać. Grace nie dała temu szansy, sama wpędziła się w paranoje i uciekła nie stawiając czoła sytuacji. Cieszę się, że to trochę potrwało i że autorka nie rozwiązała tego zbyt szybko. Każde z bohaterów miało czas aby przemyśleć sytuację, popełnić swoje własne błędy, a jednak znaleźli drogę do siebie.

Podobnie jak w tomie 1 mamy sporo zbliżeń, ponieważ nasza para głównie opiera związek na seksie. Niewiele rozmawiają na trudne tematy, a jeśli nawet, to nie jest przez autorek w żaden sposób zgłębione.

Ciekawa jestem co nasz czeka w 3 tomie i nie bardzo wiem czym jeszcze autorka może mnie zaskoczyć. Przyznaje że podchodzę do tego z nastawieniem, że będzie nudno, bo nie sądzę aby zafundowano nam kolejne rozstanie więc pewnie będzie różowo przez cały czas.... ale zobaczymy....

Ta część podobała mi sie bardziej niż tom 1 z jednego głównego powodu. W końcu para się rozstała!!! Nie lubię gdy w książkach wszystko układa się zbyt dobrze, bohaterowie zawsze się dogadują, a wszystkie problemy rozwiązywane są w minutę. W końcu pojawiły się lęki których nie dało się zamieść pod dywan. Niepewność Grace związana z jej wiekiem, wyglądem, różnicami pomiędzy...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Się działo...i się dobrze czytało..kolejna z serii o przystojnym , zniewalającym Jacku oraz o dojrzałej Grace...polecam

Się działo...i się dobrze czytało..kolejna z serii o przystojnym , zniewalającym Jacku oraz o dojrzałej Grace...polecam

Pokaż mimo to

Mam mały problem z tą powieścią. Z jednej strony trochę rozczarowało mnie to, że jednak rozłąka bohaterów nie wpłynęła na fabułę tak, jak zakładałam. Miałam nadzieję, że Ruda odseparowana od swojego Johnny'ego Wargo Gryzka trochę spoważnieje i skupi się na karierze. I niby się skupia, ale wiemy o tym głównie z opowieści. Grace twierdzi, że dawała z siebie wszysyko na próbach, ale nie ma tu żadnych wzmianek o tym, że np zdarła sobie gardło od śpiewania, a Michael wkurzał ją ciagłymi zmianami tekstu czy prośbami o powtórzenie sceny.

Z drugiej jednak strony podobało mi się, że autorka poruszyła temat tykajacego zegara. Słyszą go nawet kobiety, które nie chcą mieć dzieci. Po prostu oddalajaca się szansa sprawia, że każda kobieta szaleje. Alice Clayton stara się też zwrócić uwagę na niszczącą siłę konwenansów. Wiele osób życje tak, jak się tego po nich spodziewa. Ale życie według schematu nie daje gwarancji szczęścia. Nie każda kobieta chce i powinna mieć dzieci. Nie każda chce i musi wyjść za mąż. Nie każda kobieta powinna być z facetem starszym od siebie lub przynajmniej rówieśnikiem. Nie każdej parze potrzebny do szczęścia codzienny kontakt fizyczny. To Ty decydujesz, co jest dla Ciebie dobre, a dobre jest to, co daje Ci szczęście. I nie ważne, że Twoje życie nie jest normalne. Nie ma być normalne, tylko szczęśliwe.

Mam mały problem z tą powieścią. Z jednej strony trochę rozczarowało mnie to, że jednak rozłąka bohaterów nie wpłynęła na fabułę tak, jak zakładałam. Miałam nadzieję, że Ruda odseparowana od swojego Johnny'ego Wargo Gryzka trochę spoważnieje i skupi się na karierze. I niby się skupia, ale wiemy o tym głównie z opowieści. Grace twierdzi, że dawała z siebie wszysyko na...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

zaczęłam od drugiego tomu i nawet nie spostrzegłam, że dochodzi tu do jakiejkolwiek kontynuacji. Książki z tego gatunku zazwyczaj nie niosą ze sobą ogromu przesłań i wartości, ale tutaj nie ma po prostu niczego.

zaczęłam od drugiego tomu i nawet nie spostrzegłam, że dochodzi tu do jakiejkolwiek kontynuacji. Książki z tego gatunku zazwyczaj nie niosą ze sobą ogromu przesłań i wartości, ale tutaj nie ma po prostu niczego.

Pokaż mimo to

W tej części oprócz szalonej miłości, romansu pojawia się także smutek. Ale jak to zwykle bywa miłość zwycięża wszystko. Polecam!

W tej części oprócz szalonej miłości, romansu pojawia się także smutek. Ale jak to zwykle bywa miłość zwycięża wszystko. Polecam!

Pokaż mimo to

Przyjemna historia na zimowe wieczory. Polecam!

Przyjemna historia na zimowe wieczory. Polecam!

Pokaż mimo to

Tej książki nie mogę polecić. Za dużo w niej monotematyczności. Taki odgrzewany w kółko kotlet. Jedynie przy wątku z przyjacielem Michaelem nagle odczułam ten klimat pożądania. Ale przy głównych bohaterach sceny miłosne te na żywo i te przez telefon - co za dużo, to nie zdrowo.

Tej książki nie mogę polecić. Za dużo w niej monotematyczności. Taki odgrzewany w kółko kotlet. Jedynie przy wątku z przyjacielem Michaelem nagle odczułam ten klimat pożądania. Ale przy głównych bohaterach sceny miłosne te na żywo i te przez telefon - co za dużo, to nie zdrowo.

Pokaż mimo to

Niestety autorce nie udało się stworzyć takiej chemii jak pomiędzy Caroline i Wallbangerem :(

Niestety autorce nie udało się stworzyć takiej chemii jak pomiędzy Caroline i Wallbangerem :(

Pokaż mimo to