Z jednej strony Derek Knight - bawidamek nazywany "ogierem sezonu", a w rzeczywistości bohater naznaczony demonami wojny, który nie widzi dla siebie innej przyszłości niż wojaczka. Po uzyskaniu od komisji rządowej funduszy na potrzeby armii, planuje jak najszybciej wrócić do Indii do swoich żołnierzy.

Z drugiej strony piękna, delikatna i wydawałoby się wyniosła Lilly, która postanowiła złożyć na ołtarzu swoje szczęście, żeby ratować rodzinę przed bankructwem. W tym celu musi znaleźć sobie męża - najlepiej głupiego i bogatego.

Ale jak wiadomo można robić plany, ale na miłość nie ma rady.
W książce pojawia się ciekawy wątek kryminalny, sprawy komisji, śledztwo głównych bohaterów, a to wszystko przeplatane gorącym przyciąganiem i romansem głównych bohaterów.

Z jednej strony Derek Knight - bawidamek nazywany "ogierem sezonu", a w rzeczywistości bohater naznaczony demonami wojny, który nie widzi dla siebie innej przyszłości niż wojaczka. Po uzyskaniu od komisji rządowej funduszy na potrzeby armii, planuje jak najszybciej wrócić do Indii do swoich żołnierzy.

Z drugiej strony piękna, delikatna i wydawałoby się wyniosła Lilly,...

Chyba się zacięłam, bo to już kolejny romans historyczny, który teoretycznie powinien być dla mnie dobrą rozrywką, a tymczasem aplauzu brak. Czyżbym przeszła w stan nasycenia tego typu bajkami?
Rzecz dzieje się w 1818 roku w Londynie i okolicach. Przybyły z Indii major ma wystarać się u komisji rządowej o pieniądze dla wojsk stacjonujących w kolonii. Dochodzą go pogłoski, że fundusz przyznany na ten cel został w pewnym stopniu zdefraudowany. Major wszczyna prywatne śledztwo. A chwilę wcześniej na balu maskowym spotyka uroczą, główną bohaterkę opowieści, która ma własne, ściśle określone cele i nie zamierza podtrzymywać przelotnej znajomości. Nie będę zdradzać reszty wypadków - w każdym razie sprawa się gmatwa i właśnie to wątek "śledczy" jest najciekawszy, chociaż szału nie ma. Wątek romansowy niewyszukany, jest naturalnie 'happy end' i to by było na tyle.

Chyba się zacięłam, bo to już kolejny romans historyczny, który teoretycznie powinien być dla mnie dobrą rozrywką, a tymczasem aplauzu brak. Czyżbym przeszła w stan nasycenia tego typu bajkami?
Rzecz dzieje się w 1818 roku w Londynie i okolicach. Przybyły z Indii major ma wystarać się u komisji rządowej o pieniądze dla wojsk stacjonujących w kolonii. Dochodzą go pogłoski,...

ok

ok

Kolejna miła lektura romantyczna ... ale z ciekawym wątkiem historycznym i kryminalnym. Przyjemnie jest śledzić poczynania pięknej Lily, która chce ratować swoją rodzinę przed bankructwem. Do czego jest zdolna zdeterminowana kobieta? Co poświęci? Zachęcam, by przeczytać książkę i się dowiedzieć.

Kolejna miła lektura romantyczna ... ale z ciekawym wątkiem historycznym i kryminalnym. Przyjemnie jest śledzić poczynania pięknej Lily, która chce ratować swoją rodzinę przed bankructwem. Do czego jest zdolna zdeterminowana kobieta? Co poświęci? Zachęcam, by przeczytać książkę i się dowiedzieć.

Lilly jest piękną panną, która wybiera się do Londynu na sezon, by poszukać sobie męża - głupiego i bogatego. Niestety na swojej drodze spotyka dwóch mężczyzn - Edwarda Lundy' ego i Dereka Knighta. Który z nich jest jej przeznaczony?
Przyznaję, że książka mi się podobała. Choć akcja rozgrywa się w Londynie to przyznaje, że coś się działo - sprawy komisji, rozterki głównych bohaterów itp. Czyli pod tym względem książka spełniła swoje zadanie.
Bardzo lubię bohaterów z trudną przeszłością, problemami to właśnie sprawia, że są bardziej ludzcy i nieprzerysowani jak bogowie z Olimpu.
Fabuła świetna podobnie jak i akcja. Bohaterowie również na medal. I choć przyznam, że Lilly była trochę uparta, bo od razu mogła posłuchać tego co mówili jej inni - to podobał mi się jej charakter.
Miłość zmienia człowieka. Derek porzuca dla ukochanej armię, a ona zaś sprzeciwia się matce i wstawia się za ukochanym.
Oczywiście wszystko kończy się szczęśliwym happy endem, bohaterowie są szczęśliwi.
Bardzo żałuję, że to ostatnia przeczytana przeze mnie książka o rodzinie Knightów. Więc jeśli jesteście fanami Gaelen Foley i uwielbiacie sagę o Knigtach - to mogę wam pożyczyć tylko miłej i niebanalnej lektury.

Lilly jest piękną panną, która wybiera się do Londynu na sezon, by poszukać sobie męża - głupiego i bogatego. Niestety na swojej drodze spotyka dwóch mężczyzn - Edwarda Lundy' ego i Dereka Knighta. Który z nich jest jej przeznaczony?
Przyznaję, że książka mi się podobała. Choć akcja rozgrywa się w Londynie to przyznaje, że coś się działo - sprawy komisji, rozterki głównych...

Przyjemnie się ją czytało. A major Derek po prostu mnie oczarował:)

Przyjemnie się ją czytało. A major Derek po prostu mnie oczarował:)

Niby typowy romans. Lecz ( co dziwne ) charakter postaci jest złożony. To mi się najbardziej w tej książce podobało

Niby typowy romans. Lecz ( co dziwne ) charakter postaci jest złożony. To mi się najbardziej w tej książce podobało

Jedna z moich ulubionych książek :)

Jedna z moich ulubionych książek :)

super książka dla lubiących romanse historyczne Cała seria autorki mnie wchłonęła polecam

super książka dla lubiących romanse historyczne Cała seria autorki mnie wchłonęła polecam

Ciekawa. Dużo się dzieje, ale ma standardowy zarys romansów. Nie różni się niczym znaczącym od innych ksiąg tego typu. Polecam!

Ciekawa. Dużo się dzieje, ale ma standardowy zarys romansów. Nie różni się niczym znaczącym od innych ksiąg tego typu. Polecam!