Jesteś na to zbyt młoda

Okładka książki Jesteś na to zbyt młoda Luiza Dobrzyńska
Okładka książki Jesteś na to zbyt młoda
Luiza Dobrzyńska Wydawnictwo: Papierowy Motyl Cykl: Wiedźma z Podhala (tom 1) literatura piękna
248 str. 4 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Wiedźma z Podhala (tom 1)
Wydawnictwo:
Papierowy Motyl
Data wydania:
2013-04-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-04-01
Liczba stron:
248
Czas czytania
4 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363818104
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
235
229

Na półkach:

Wiedźma z Podhala to teoretycznie fantasy a nawet słowiańskie fantasy, tyle że elementy magiczne czy fantastyczne jak dla mnie stanowią w niej element poboczny. Wampiry wiedźmy i różnego rodzaju stwory występują co prawda ale mam wrażenie że o wiele istotniejsze jest normalne ludzkie życie. Miłość rodzinna, lojalność, dobroć.
Wydaje mi się że jest to książka przeznaczona dla młodszego czytelnika jest ona bowiem „delikatna” nie ma tu opisu brutalnych morderstw czy seksu ( chociaż ten gdzieś w tle istnieje). Spotykamy za to wiele problemów które spotyka młodych ludzi a które są ignorowane przez dorosłych.
Szkolni tyrani których wszyscy się boją a którzy są chronieni przez swoich rodziców (piękny przykład jak taka ochrona się kończy).
„Adopcja” trudny nie przepracowany temat w naszym kraju. Mówić nie mówić jak przekonać dziecko że „prawdziwy rodzic” to ten który wychowuje a to że się nie urodziło dziecka nie świadczy o tym że się go nie kocha. Z kolei idealne na pozór rodziny mogą być najsmutniejszymi miejscami na świecie.
Książka pokazuje jak wiele można zdziałać okazując zwykłą życzliwość ( chociaż ta wymaga odwagi).
Książka mówi o sile sugestii, zaufaniu.
Ale najważniejsze przesłanie jakie odczytałem z książki to, że trzeba umieć chronić swoich bliskich i ta ochrona nie może polegać na „ trzymaniu z daleka”, że chronienie czasami polega na szczerej rozmowie, że czasami trzeba przestraszyć pokazać zagrożenie. Nie wolno zostawiać zmartwień dla siebie.
Gorąco polecam wszystkim którzy lubią lekką zabawną wbrew pozorom lekturę, ale taką która porusza ważne problemy.

Wiedźma z Podhala to teoretycznie fantasy a nawet słowiańskie fantasy, tyle że elementy magiczne czy fantastyczne jak dla mnie stanowią w niej element poboczny. Wampiry wiedźmy i różnego rodzaju stwory występują co prawda ale mam wrażenie że o wiele istotniejsze jest normalne ludzkie życie. Miłość rodzinna, lojalność, dobroć.
Wydaje mi się że jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1471
1001

Na półkach: , , , ,

Ciotka Janina, wujek Fred i Belzebub, czyli Luiza Dobrzyńska i Jesteś na to zbyt młoda.
Luzię Dobrzyńską — fanatyczną miłośniczkę kotów i Star Treka — poznałam już w odsłonie science fiction i postapo. Teraz sprawdzam, jak autorka poradziła sobie na poletku słowiańskiej fantastyki w powieści Jesteś na to zbyt młoda, która otwiera cykl Wiedźma z Podhala.

Mała Świerkowa.
Po tragicznej śmierci rodziców Edi trafia pod opiekę dalszej rodziny na maleńkiej wsi pod Krakowem. Ze względu na dawny rodzinny spór nastolatka nigdy nie miała okazji poznać rodzeństwa swojej matki. W wyobraźni widziała surową Marylę i pobłażliwego Mateusza Cuthbertów, jednak osoby, które na nią czekały przerosły jej najśmielsze oczekiwania.
Ciotka okazuje się energiczną młodą weterynarz, która rządzi całą miejscowością, a wuj to bibliotekarz o urodzie hollywoodzkiego aktora. Na tym nie koniec niespodzianek! Wkrótce Edi poznaje kolejne tajemnice niezwykłego rodzeństwa, a także swój dar, o którym nie miała zielonego pojęcia.

Nastolatkowo.
Zacznijmy od tego, że jako wielka wielbicielka rudej Anki, zostałam kupiona już na samym początku odwołaniem do Maryli i Mateusza Cuthbertów. :D

Nie myślcie jednak, że książka li wyłącznie „jednym dobrym nawiązaniem stoi”, ;) Gdyż jej mocną stroną jest wszystko, co słowiańskie. Są tu więc obrządki, przed oczami przemykają rusałki, stare legendy na nowo ożywają, a i czasem Wampiry się trafiają.

Główna bohaterka — Edi — jest fajnie „napisana”, choć jest trochę jak Merry Popins — wszystko jej wychodzi. Z drugiej zaś strony, to wyraźnie książka młodzieżowa, więc taka pozytywna bohaterka, która mimo śmierci rodziców znajduje cel w życiu i nie rozczula się nad sobą każde pięć minut, może być inspirująca.

Poza tym cała powieść, aż ocieka ciepłem, które bije od rodziny Batory, a magia, która otacza Edi i jej przyjaciół doskonale współgra z klimatem i fabułą.

Fabułą, która może trochę nastolatkowością trąci, ale jest w niej wszystko, co potrzeba. Przygoda, przyjaźń, zagadka i przypomnienie, że wraz z podjętymi przez nas decyzjami musimy się spodziewać idących z nimi w parze konsekwencji.

Dlatego jeżeli macie ochotę na odrobinę słowiańskiej magii, fajnych, pozytywnych bohaterów lub po prostu powieść, którą czyta się szybko i przyjemnie, to Jesteś na to zbyt młoda Luizy Dobrzyńskiej, będzie dla Was właściwym wyborem!

Polecam szczególnie fankom i fanom powieści młodzieżowych. :)

https://unserious.pl/2024/03/jestes-na-to-zbyt-mloda/

Ciotka Janina, wujek Fred i Belzebub, czyli Luiza Dobrzyńska i Jesteś na to zbyt młoda.
Luzię Dobrzyńską — fanatyczną miłośniczkę kotów i Star Treka — poznałam już w odsłonie science fiction i postapo. Teraz sprawdzam, jak autorka poradziła sobie na poletku słowiańskiej fantastyki w powieści Jesteś na to zbyt młoda, która otwiera cykl Wiedźma z Podhala.

Mała Świerkowa.
Po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
640
37

Na półkach:

Książka ok, dobrze napisana, ciekawie się zaczyna, ale później robi się trochę dziecinnie, może nie moja tematyka

Książka ok, dobrze napisana, ciekawie się zaczyna, ale później robi się trochę dziecinnie, może nie moja tematyka

Pokaż mimo to

avatar
7
5

Na półkach:

Każdy z nas, w głębi duszy marzy aby pod grubą warstwą faktów i niezbitych dowodów jakie serwuje nam dziś świat realny odnaleźć odrobinę magii.

Pradawne legendy, istoty niezwykłe i słowiańskie bóstwa dawno zapomniane... Czy ich siła, mądrość i ponadnaturalne zdolności pozostały już tylko w opowieściach? Czy nazwy i imiona jak Żywia, Nyja, rusafłki, sylenowie ... nie mówią nam już nic?

Wielu z nas zna Herna myśliwego, który otaczał swoją opieką młodego Robina z Sherwood. Pamiętamy walkę sił światła i ciemności. Luiza Dobrzyńska w stworzonym przez siebie świecie daje nam opowieść pod tym względem równie fascynującą. Dwa światy: realny i magii istniejące obok siebie, a wręcz nierozerwalnie splecione ze sobą.

Dziś człowiek zaprzecza istnieniu sił nadprzyrodzonych, nie wierzy przeczuciom, a jedynie "szkiełku i oku". W książce "Jesteś na to za młoda" znajdą się jednak nieliczni, którzy posiadają "szósty zmysł", nie ignorują go i śmiało wykorzystują umiejętności wykraczające poza siły zwykłego śmiertelnika. Jedną z tych osób okazuję się bohaterka, młodziutka Edi, początkowo zupełnie nieświadoma swoich zdolności. Niespodziewanie wkracza ona w tajemniczy świat magii i legend.

Każdy z nas, w głębi duszy marzy aby pod grubą warstwą faktów i niezbitych dowodów jakie serwuje nam dziś świat realny odnaleźć odrobinę magii.

Pradawne legendy, istoty niezwykłe i słowiańskie bóstwa dawno zapomniane... Czy ich siła, mądrość i ponadnaturalne zdolności pozostały już tylko w opowieściach? Czy nazwy i imiona jak Żywia, Nyja, rusafłki, sylenowie ... nie mówią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
513
285

Na półkach:

Po pierwsze to pierwszy tom i kończy się "CDN". Dobrze to wiedzieć sięgając po książkę.
Książkę czyta się łatwo i lekko, bo to ma być lektura lekka, raczej nie wymagająca. Autorka podaje (tak wprost, ciężko tu mówić o przemycaniu) kilka podstawowych porad odnośnie kotów, czy psów (odnośnie ich mowy ciała),ale zajmuje to bardzo mało miejsca i jest wpasowane w akcję. Zwróciłam na to uwagę, bo autorka nie sypie ogólnikami, tam gdzie to najczęściej występuje i podaje np dokładny tytuł książki, którą czyta bohaterka (czysta reklama z której z ciekawości skorzystam) :).

Po pierwsze to pierwszy tom i kończy się "CDN". Dobrze to wiedzieć sięgając po książkę.
Książkę czyta się łatwo i lekko, bo to ma być lektura lekka, raczej nie wymagająca. Autorka podaje (tak wprost, ciężko tu mówić o przemycaniu) kilka podstawowych porad odnośnie kotów, czy psów (odnośnie ich mowy ciała),ale zajmuje to bardzo mało miejsca i jest wpasowane w akcję....

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
128

Na półkach:

Edi, czyli Edytę Gwerską, poznajemy w momencie, który dla większości nastolatków jest życiową tragedią. Zostaje sierotą. Ojciec – dyplomata i matka – jego asystentka, giną w katastrofie, zostawiając czternastolatkę samą na świecie. Istna tragedia! Choć Edi nie do końca tak to postrzega. Owszem, kochała rodziców na swój sposób i oni pewnie też darzyli ją ciepłymi uczuciami, ale... nigdy ich nie było. Domem zajmowały się opłacone sprzątaczki, gosposie, oraz Tamara, która opiekowała się dziewczynką. Teraz wszystko się zmieni. Z Warszawy przyjdzie jej się wyprowadzić do Małej Świerkowej, niewielkiej wioski pod Krakowem. Do domu ciotki Janiny i wuja Freda, o których nigdy wcześniej nie słyszała. Starsze rodzeństwo jej matki to jej jedyni krewni i Edi nie jest tą perspektywą zachwycona. Szczególnie, że musi pożegnać się z ukochaną Tamarą...
To moje drugie spotkanie z twórczością Luizy Dobrzyńskiej. Cały czas mam w pamięci jej znakomite "Dzieci planety Ziemia", czyli czyste sf z górnej półki. Okazuje się jednak, że Autorka ma prawdziwy talent pisarski również do snucia opowieści... młodzieżowych? fantasy? przygodowych? Trudno jednoznacznie sklasyfikować "Jesteś na to zbyt młoda". Bez wątpienia jednak jest to powieść ciekawa, porywająca i zabawna, a do tego dobrze napisana.
Mała Świerkowa okazuje się pełna tajemnic i Edi jeszcze pokocha ten polski koniec świata. Zanim jednak podejmie mnóstwo dojrzałych decyzji, wplącze się w niejedną aferę. Ciotka Janka i wuj Fred z pewnością odbiegają od wizerunku Maryli i Mateusza Cuthbertów – a tak ich sobie Edi początkowo wyobrażała. Kim naprawdę jest piękna i młodziutka na oko pani weterynarz oraz piekielnie przystojny pracownik kluboksięgarni? Czy pojawienie się w ich życiu nastoletniej siostrzenicy nie okaże się problematyczne?

Cała recenzja na blogu Dune Fairytales pod adresem: http://dune-fairytales.blogspot.com/2014/08/jestes-na-to-zbyt-moda-luiza-dobrzynska.html

Edi, czyli Edytę Gwerską, poznajemy w momencie, który dla większości nastolatków jest życiową tragedią. Zostaje sierotą. Ojciec – dyplomata i matka – jego asystentka, giną w katastrofie, zostawiając czternastolatkę samą na świecie. Istna tragedia! Choć Edi nie do końca tak to postrzega. Owszem, kochała rodziców na swój sposób i oni pewnie też darzyli ją ciepłymi uczuciami,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
193
167

Na półkach: , , ,

Pierwsze, na co patrzy się gdy mamy w ręku książkę jest okładka. Tutaj prosta, widać okienko i kilka wazonów. Potem zerkamy na opis, z którego wynosimy wniosek, że będziemy czytać o sierotce Marysi. Nic bardziej nie zachęca do przeczytania, prawda? A jednak mogłoby. Bardziej stosowna do tematyki okładka byłaby wskazana, bo to tak jakby do książki o kuchni polskiej dać okładkę z atakującym człowieka rekinem. Po prostu tak się nie powinno. Opis bardzo mi się podoba. Nie jest streszczeniem tego, co znajdziemy na stronicach pozycji. Co może być lepszego w tych kilku bardzo ważnych zdaniach?

"Jesteś na to zbyt młoda" jest pierwszą pozycją Luizy Dobrzyńskiej jaką miałam okazję przeczytać i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona. Wątki były przemyślane, jednak czasem wydawały mi się monotonne i zmuszałam się by nie ominąć ani jednej strony. Kilka tajemnic, o których czytelnik dowiadywał się wraz z bohaterką dodawało całej książce uroku, a nieoczekiwane zwroty akcje pomagały utrzymać efektowne napięcie. Całości dopełniała szczypta magii i kilka prawd o życiu, rodzinnej więzi i mocy przyjaźni. Nie myślcie jednak, że jest to kolejna zwykła książka obyczajowa! Można się na tym mocno zmylić, ale później pozytywnie zaskoczyć.

W samej książce najbardziej zaskoczyli mnie realni bohaterowie. Czytając tę powieść można odnieść wrażenie jakby czytało się o swoich sąsiadach! Osobiście odebrałam to w pozytywnym sensie, bo dużo łatwiej było mi się wczuć w bohaterów. Co dziwne, wszyscy są pozytywni i to może lekko zamieszać. Moim zdaniem było ich zbyt wielu, a ci po złej stronie mocy byli skryci w cieniu. Z jednej strony może się to podobać, z drugiej nie. No bo zło zawsze czai się za rogiem, czekając na dobrą okazję, czego nie można było odczuć czytając tę lekturę.

Książka z pewnością jest lekka, na jeden spokojny wieczór, kiedy zapragniemy przenieść się gdzieś blisko, a jednak poczuć zmianę. Nie tylko magiczną i upiorną, ale także spokojną, gdzie nikt się nie śpieszy.

Pierwsze, na co patrzy się gdy mamy w ręku książkę jest okładka. Tutaj prosta, widać okienko i kilka wazonów. Potem zerkamy na opis, z którego wynosimy wniosek, że będziemy czytać o sierotce Marysi. Nic bardziej nie zachęca do przeczytania, prawda? A jednak mogłoby. Bardziej stosowna do tematyki okładka byłaby wskazana, bo to tak jakby do książki o kuchni polskiej dać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1110
203

Na półkach: ,

Przyznam się, że oceniłam książkę po okładce i nastawiłam się na sielską opowiastkę o biednej sierotce. Na historię jakich spotykamy wiele, odwołującą się do emocji oraz dnia codziennego. Tym czasem Luiza Dobrzyńska puściła wodzę fantazji i w jej książce nie tylko roi się od słowiańskich stworów, ale na dodatek naprawdę dobrze się to czyta. Jest w niej napięcie, są momenty zaskoczenia. Już dawno żadna historia nie była dla mnie tak miłą niespodzianką.

Edyta po tragicznej śmierci rodziców, trafia pod opiekę ekscentrycznego wujostwa spod Krakowskiej wsi. Ciotka jest zapalonym weterynarzem, wuj pracuje w bibliotece. Początkowe obawy, że nowa rodzina będzie się jej naprzykrzać, stawiając warunki, znikają już pierwszego dnia. Janina ma w okolicy posłuch większy od samego wójta, a Fred urodą przewyższa nie jednego aktora. Pod powłoczką beztroski i oddania kryją się jednak wielkie tajemnice, a także dar, który ściągnie im na głowę nie lada kłopoty.

Autorka bardzo sprawnie obraca się w krainie wyobraźni, lawirując między baśnią i rzeczywistością. Czytelnik lekko płynie między kolejnymi wydarzeniami, za to bohaterowie wypadają przekonująco nawet w kontekście tysiąca niesamowitości, jakie się tutaj dzieją.

Książka dla wszystkich, którzy lubią sobie pomarzyć i szukają magii w otaczającym nas świecie. Miła, odprężająca lektura.


Luiza Dobrzyńska „Jesteś na to zbyt młoda”
Ilość stron: 248
Wyd. Papierowy motyl
Ocena: 5/6

Przyznam się, że oceniłam książkę po okładce i nastawiłam się na sielską opowiastkę o biednej sierotce. Na historię jakich spotykamy wiele, odwołującą się do emocji oraz dnia codziennego. Tym czasem Luiza Dobrzyńska puściła wodzę fantazji i w jej książce nie tylko roi się od słowiańskich stworów, ale na dodatek naprawdę dobrze się to czyta. Jest w niej napięcie, są momenty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
337
126

Na półkach: , ,

Edyta Gwerska, nazywana przez przyjaciół Edi, nie może nazywać się "zwyczajną" nastolatką.

Wychowana przez ukraińską opiekunkę, po tragicznej śmierci rodziców zamieszkuje u jedynych krewnych - ciotki Janiny i wuja Freda. Edi nigdy nie miała okazji poznać rodzeństwa swojej matki. Oczami wyobraźni widziała jednak surową Marylę i pobłażliwego Mateusza Cuthbertów.
Okazuje się jednak, że ciotka Janina to młoda, niezwykle energiczna pani weterynarz, która w małej wsi pod Krakowem zyskała sobie uznanie i szacunek mieszkańców, a wuj Fred to przystojny bibliotekarz.
Dziewczyna jest zaskoczona jeszcze bardziej, kiedy przekonuje się na własnej skórze, że życie na wsi nie jest takie złe - Edi wkrótce znajduję przyjaźń i "odnajduje się" wśród nowego towarzystwa.

Jednak życie Edyty zmienia się diametralnie dopiero w momencie, kiedy na jaw wychodzą tajemnice cioci Janki i wuja Freda. Ich nieskalana opinia, ogromny zasób wiedzy i pozorna "swojskość" kryją za sobą zatrważające sekrety. Jedna tajemnica ciągnie za sobą kolejną...

Wkrótce Edi przekona się, że Dar, jaki posiada jest tylko wstępem do odkrycia całego magicznego świata, a ona sama już niedługo będzie zmuszona do podjęcia wielu bardzo ważnych decyzji...

"Jesteś na to zbyt młoda" to już druga książka Luizy Dobrzyńskiej, jaką miałam okazję przeczytać. Pierwsza - "Kawalkada" (której recenzję możecie znaleźć tutaj) przeniosła nas daleko w przyszłość. Sięgając więc po "Jesteś na to..." sądziłam, że książka utrzymana będzie w podobnych klimatach.
Ale, jak się okazuje - zaskoczenie!
Pani Dobrzyńska pokazała, że dobrze radzi sobie nie tylko z tematyką science-fiction. Ta powieść młodzieżowa z elementami fantastyki to naprawdę kawał dobrej literatury. Myślę, że to idealna powieść dla nastolatków. Sama chciałabym, aby moje dzieci w wieku dwunastu, czternastu lat sięgały właśnie po takie książki.

Pani Dobrzyńska, oprócz ciekawej akcji, kilku zaskoczeniach i fajnych dialogów, przekazuje przez przykład Edi Gwerskiej, ponadczasowe wartości - mówi o przyjaźni, lojalności, wdzięczności, bezinteresownej pomocy, ale także o odpowiedzialności i konieczności ponoszenia konsekwencji za nasze czyny... Całość bardzo ładnie się łączy, co sprawia, że mimo elementów przygodowo-fantastycznych, jak i tych, które oddziałują na młody umysł czytelnika, książkę czyta się dobrze. Nie wydaje się też być "przerysowana", co często zdarza się w obecnej literaturze młodzieżowej.

Warto też nadmienić, że książka kończy się dość zaskakującymi słowami "koniec tomu pierwszego", o czym nie miałam pojęcia. Myślałam, że przygoda pani Dobrzyńskiej z Edi Gwerską była jednorazowa, a tutaj taka niespodzianka! Cieszę się, że to nie jest koniec, bo w historii Edyty zostało wiele niedopowiedzeń (na przykład co dalej z tym tajemniczym Darem dziewczyny?),które - mam nadzieję - będą rozwinięte w kolejnym tomie.
Z chęcią po niego sięgnę.

"Jesteś na to za młoda" to bardzo sympatyczna pozycja, która z pewnością spodoba się każdemu nastoletniemu czytelnikowi.

Edyta Gwerska, nazywana przez przyjaciół Edi, nie może nazywać się "zwyczajną" nastolatką.

Wychowana przez ukraińską opiekunkę, po tragicznej śmierci rodziców zamieszkuje u jedynych krewnych - ciotki Janiny i wuja Freda. Edi nigdy nie miała okazji poznać rodzeństwa swojej matki. Oczami wyobraźni widziała jednak surową Marylę i pobłażliwego Mateusza Cuthbertów.
Okazuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
8

Na półkach:

Powiem otwarcie, gdybym to ja był młodszy, może by mi się bardziej spodobało. Daję dobrą ocenę ze względu na warsztat i styl, bo tematyka zupełnie mnie nie zainteresowała.

Powiem otwarcie, gdybym to ja był młodszy, może by mi się bardziej spodobało. Daję dobrą ocenę ze względu na warsztat i styl, bo tematyka zupełnie mnie nie zainteresowała.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    97
  • Przeczytane
    49
  • Posiadam
    10
  • Ulubione
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Ebook
    1
  • Rok 2014
    1
  • Wcześniej lub później
    1
  • E-Booki
    1
  • Stos 07/2013 lipcowy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jesteś na to zbyt młoda


Podobne książki

Przeczytaj także