Nie jest to trudna książka, napisana bowiem bardzo prostym językiem, a aspekt kryminalny teoretycznie całkiem w porządku, jakoś mnie do siebie nie przekonał. Generalnie ciężko było utrzymać tu jakiekolwiek napięcie, możliwe że ze względu na główną bohaterkę, ponieważ detektywa w takiej odsłonie jeszcze nie widziałam, muszę przyznać. Trudno mi było ją polubić i całe to szpiegowanie w ubraniach od Prady czy Dolce Gabbana. Wydawało mi się to najzwyczajniej mało realne.
Jedyna postać, która przypadła mi do gustu to prawnik Chauncey. Zdawał się znać na rzeczy, w przeciwieństwie do Lacy, która ni stąd ni zowąd odkryła swoje powołanie. O jej mężu nawet nie wspomnę, bo mam wrażenie, że nie miał za bardzo ochoty sobie pomóc lub nawet zrobić cokolwiek w tym kierunku. Oprócz irytujących postaci, denerwowały mnie także te nieustanne porównania i ciągłe rozdrabnianie się, które nic nie wnosiło do fabuły.
Wydaje mi się, że to odpowiednia książka dla kogoś mniej wymagającego, ponieważ mnie nie zachwyciła.

Nie jest to trudna książka, napisana bowiem bardzo prostym językiem, a aspekt kryminalny teoretycznie całkiem w porządku, jakoś mnie do siebie nie przekonał. Generalnie ciężko było utrzymać tu jakiekolwiek napięcie, możliwe że ze względu na główną bohaterkę, ponieważ detektywa w takiej odsłonie jeszcze nie widziałam, muszę przyznać. Trudno mi było ją polubić i całe to...

Bardzo zgrabna hollywoodzka opowieść kryminalna. Jest piękna sceneria, jest bogactwo. Jest też bardzo ładnie rozwinięty wątek kryminalny. Brakuje tylko umiejętności pisarskich.

Niesłusznie oskarżony o morderstwo doktor ma szczęście, że żona bardzo go kocha i postanawia na własną rękę odnaleźć prawdziwego sprawcę. Rozwiązując zagadkę wplątuje się w szereg niebezpiecznych znajomości i sytuacji. Jest zdeterminowana, by oczyścić męża z zarzutów. Oczywiście okazuje się bardziej skuteczna od policji z Los Angeles i podaje im prawdziwych morderców na tacy, omal nie tracąc życia. Dzięki temu ratuje nie tylko reputację męża, ale także własne małżeństwo i szczęście rodzinne. Zdecydowanie dobry scenariusz na duży ekran.

Powieść czytałam bez entuzjazmu, co chwilę odkładałam książkę. Styl autorki jakoś mnie nie przekonał. Najbardziej zaś irytowały mnie ciągłe, niezwykle dokładne opisy stroju Lucy. Naprawdę, ta kobieta nawet gdy wybierała się na nielegalne oględziny miejsca zbrodni, musiała ze szczegółami opisać kolory i fasony swoich ubrań, butów i dodatków, a także podać nazwiska ich projektantów. Było to zupełnie niepotrzebne, męczące i zdecydowanie irytujące. Od razu miałam uczucie, że "Dać się zabić.." zostało z góry przeznaczone dla określonej grupy kobiet- miłośniczek zakupów, metek i ekskluzywnych torebek.

Na bardzo duży plus trzeba zapisać sam pomysł intrygi- niemal do samego końca nie rozwiązałam zagadki samodzielnie. Zastanawiam się nawet czy zarys historii nie jest autorstwa kogoś innego, a pani Kaplan tylko ubrała ją w słowa, co wyszło jej co najwyżej średnio.

Nie polecam, ale można sięgnąć, nie jest to koncertowa szmira. Dla zabicia czasu na pewno się nadaje.

Bardzo zgrabna hollywoodzka opowieść kryminalna. Jest piękna sceneria, jest bogactwo. Jest też bardzo ładnie rozwinięty wątek kryminalny. Brakuje tylko umiejętności pisarskich.

Niesłusznie oskarżony o morderstwo doktor ma szczęście, że żona bardzo go kocha i postanawia na własną rękę odnaleźć prawdziwego sprawcę. Rozwiązując zagadkę wplątuje się w szereg niebezpiecznych...

Intryga, morderstwo, tajemnica i spora dawka humoru- doskonała rozrywka gwarantowana.

Nie wszyscy mężczyźni ośmielą się przyznać, że kobiety są świetnymi detektywami. Ale wrodzona kobieca intuicja, dyskrecja i spryt- to są fakty. A na to, że prowadząc własne śledztwo, potrafią się wpakować w niezłe tarapaty, popatrzymy z przymrużeniem oka.

Lacy Fields, szczęśliwa mężatka, oddana matka trójki dzieci i rozrywana dekoratorka wnętrz, o mało nie dostaje zawału, gdy na progu jej domu stają policjanci z nakazem aresztowania jej szanownego małżonka. Okazuje się, że Dan Field, prominentny chirurg plastyczny z Beverly Hills jest oskarżony o zamordowanie młodej, niedoszłej aktoreczki. Jej ukochany Dan To chyba jakaś pomyłka?
Przekonana o niewinności męża Lacy postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Jej postanowienia nie złamią ani wychodzące na światło dzienne sekrety męża ani kompletny brak doświadczenia w detektywistycznej profesji. Czy kobieca intuicja i przydatna na co dzień w pracy zawodowej pamięć do szczegółów wystarczą, by rozwikłać tajemnicę śmierci młodziutkiej Tashy i znaleźć prawdziwego mordercę?
Łącząc zabawne, drobne dziwactwa codziennego życia rodzinnego z obrazem pełnego splendoru życia Los Angeles widzianego okiem osoby dobrze poinformowanej, powieść Dać się zabić za ten wygląd to połączenie thrillera z literaturą typowo kobiecą, czego efektem jest nietuzinkowa, pasjonująca lektura.

Ktoś kto twierdzi, że kobiety nie mają wyostrzonej intuicji jest w błędzie i to wielkim błędzie. Sam przypadek Lacy świadczy o tym, jak duże zdolności posiadają kobiety. Nie wszyscy mężczyźni ośmielą się przyznać, że kobiety są świetnymi detektywami. Ale wrodzona kobieca intuicja, dyskrecja i spryt- to są fakty. A na to, że prowadząc własne śledztwo, potrafią się wpakować w niezłe tarapaty, popatrzmy z przymrużeniem oka. Bo przecież nie we wszystkim kobiety muszą być idealne.

Intryga, morderstwo, tajemnica i spora dawka humoru- doskonała rozrywka gwarantowana.

Nie wszyscy mężczyźni ośmielą się przyznać, że kobiety są świetnymi detektywami. Ale wrodzona kobieca intuicja, dyskrecja i spryt- to są fakty. A na to, że prowadząc własne śledztwo, potrafią się wpakować w niezłe tarapaty, popatrzymy z przymrużeniem oka.

Lacy Fields, szczęśliwa...

Średnie czytadło dla pań. Mieszanka intryg, dziwactw ludzi głównie nowobogackich z L.A. Niestety trochę tylko śmieszna. Bohaterka, chcąc udowodnić niewinność męża oskarżonego o morderstwo nieznanej im dziewczyny, bawi się w panią detektyw. Wplątuje się przez to w różne, czasem dziwne spotkania i przygody.

Średnie czytadło dla pań. Mieszanka intryg, dziwactw ludzi głównie nowobogackich z L.A. Niestety trochę tylko śmieszna. Bohaterka, chcąc udowodnić niewinność męża oskarżonego o morderstwo nieznanej im dziewczyny, bawi się w panią detektyw. Wplątuje się przez to w różne, czasem dziwne spotkania i przygody.

masakra !!!

masakra !!!

uwielbiam wszystkie jej pozycje ;)

uwielbiam wszystkie jej pozycje ;)

Wymiękłam przy kolejnym opisie WSPANIAŁEGO MARKOWEGO STROJU PROSTO Z POD PIÓRA ZNANEGO PROJEKTANTA... Dobił mnie snobizm głównej bohaterki. Masakra

Wymiękłam przy kolejnym opisie WSPANIAŁEGO MARKOWEGO STROJU PROSTO Z POD PIÓRA ZNANEGO PROJEKTANTA... Dobił mnie snobizm głównej bohaterki. Masakra

Chyba kryptoreklama rozmaitych firm.

Chyba kryptoreklama rozmaitych firm.

Lekka przyjemna.

Lekka przyjemna.

Podobno ta książka powinna wywoływać salwy śmiechu. Nie wywołała. Dość lekki kryminał. Szału nie ma.

Podobno ta książka powinna wywoływać salwy śmiechu. Nie wywołała. Dość lekki kryminał. Szału nie ma.