rozwińzwiń

Jak Lech Wałęsa przechytrzył komunistów

Okładka książki Jak Lech Wałęsa przechytrzył komunistów Reinhold Vetter
Okładka książki Jak Lech Wałęsa przechytrzył komunistów
Reinhold Vetter Wydawnictwo: W.A.B. biografia, autobiografia, pamiętnik
488 str. 8 godz. 8 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2013-05-08
Data 1. wyd. pol.:
2013-05-08
Liczba stron:
488
Czas czytania
8 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377478202
Tłumacz:
Viktor Grotowicz
Tagi:
Wałęsa Solidarność komuniści
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
38 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
42
39

Na półkach: ,

Jeden z recenzentów stwierdził, że książka zaczyna się od mało ciekawego wstępu. Zgadzam się z tą opinią. I więcej: początek publikacji pana Vettera przypomina interpretację strony Lecha Wałęsy na Wikipedii autorstwa ChataGPT.

Później mamy do czynienia z bardziej ambitną historią. Autor przedstawia nam życie i działalność Lecha Wałęsy od tragicznych wydarzeń z 8 marca 1968 roku aż po jego prezydenturę w latach 1990-1995.

Nie można powiedzieć, że jest to książka wyjątkowa ani zaskakująca (choć do pewnych rzeczy w tej kwestii jeszcze przejdę),ale jest to na pewno dobry obraz upadku polskiego realnego socjalizmu, ze szczególnym uwzględnieniem roli, jaką pełnił w nim Lech Wałęsa.

Momentami można poczuć, że twórca ma słabość do głównego bohatera opowieści — do czego notabene się pod koniec przyznaje — i oszczędza się w jego ocenie. A raczej w wytykaniu potknięć. Ostatecznie można odnieść wrażenie, że okres działalności Lecha Wałęsy w PRL-u jest niemal nieskazitelny, a prezydentura — autor sam zacytował taką wypowiedź — balansująca „na krawędzi” konstytucyjności. Po tylu latach chyba warto przestać idealizować tę skądinąd ważną postać w naszej historii i przyznać jasno i otwarcie — Lech Wałęsa jako głowa państwa szkodził i umyślnie dezintegrował prace rządu, a sam niejednokrotnie przekraczał swoje konstytucyjne uprawnienia.

Oczywiście, jak to w książce traktującej o pierwszym demokratycznym prezydencie III Rzeczypospolitej, autor nie omieszkał się wziąć na celownik potencjalnej agenturalnej przeszłości założyciela „Solidarności”. Temat ten został jednak jedynie wspomniany i przeanalizowany „po macoszemu”. Jednym razem pan Vetter napisał, że niby są jakieś dokumenty, ale raczej fałszywe. Potem, że nikt nie obalił i nie potwierdził tej teorii w stu procentach. Ostatecznie jednak uniewinnia on Wałęsę, przytaczając wyrok z 2005 roku. Dziwią mnie jedynie te podchody. Autor mógł już na początku określić się, czy ufa on w sądowe rozstrzygnięcie, czy nie. Nie mogę jednak przejść obojętnie wobec odczucia, że na początku pan Vetter usiłował obiektywnie przeanalizować ten ciężki wątek, nie rzucając słów na wiatr, a następnie nagle zwrócił się w kierunku korzystnym dla byłego prezydenta. Dziwne zagranie.

Wspomnę o ważnej dla mnie sprawie: pan Vetter poruszył temat księdza Jerzego Popiełuszki oraz jego tragicznej śmierci z 10 października 1984 roku. Nie mam nic przeciwko temu, wszak dobrze wpisuje się to w kanon historii komunistycznej Polski oraz Lecha Wałęsy, z którym rzeczony duchowny się dobrze znał. Dziwi mnie jednak odważna teza, która nie została podparta żadnym źródłem w przypisach ani w cytowanych wypowiedziach — autor bowiem stwierdził, że prymas Józef Glemp proponował Popiełuszce ucieczkę do Rzymu. Z tym się raczej możemy zgodzić, wiele źródeł potwierdza tę wersję wydarzeń. Ale dalej pojawia się mocne rozstrzygnięcie niezrealizowanego czmychnięcia z kraju — władze zakazały Jerzemu Popiełuszce opuszczać kraj. Słucham?! Jeśli tak faktycznie było, to, przynajmniej dla mnie, jest to rewolucyjne odkrycie. Przez całe życie byłem przekonany, że to ksiądz, niejako bohatersko, odmówił wyjazdu i został w ojczyźnie. A tutaj takie coś! I bez wspomnienia czegoś na kształt „władze zakazały, ale duchowny i tak chciał zostać”. Nie! W tej książce taki motyw w ogóle się nie pojawia! Nie twierdzę, że pan Reinhold Vetter kłamie, ale chciałbym, żeby uczciwie podzielił się źródłem informacji. Nie ma bowiem żadnego odniesienia w przypisie — nawet żadnego przypisu „źródło: z Piątnicy, no bo skąd?”. Nic! A jest to, powtórzę, informacja zmieniająca mój światopogląd. Chciałbym wiedzieć, a nie mogę się dowiedzieć!

Widać, że autor książki raczej nie przepada za braćmi Kaczyńskimi. I każdy ma prawo do takiej czy innej sympatii. Ale jest to, do jasnej cholery, publikacja opowiadająca o Lechu Wałęsie i upadku realnego socjalizmu w Polsce, a nie traktująca o Jarosławie i Lechu Kaczyńskich. Znamienne jest KAŻDORAZOWE (serio, zwróćcie uwagę!) wspominanie o braciach w następujący sposób: „narodowo-konserwatywne siły, skupione wokół braci Kaczyńskich”. Nie ma ANI JEDNEGO „synonimu”. Zawsze rozchodzi się o „narodowo-konserwatywne siły...”. Nie chodzi o nazewnictwo, ale o ograniczoną kreatywność w nazywaniu tych „sił”. Samo mówienie o braciach jako narodowo-konserwatywnych politykach nie za specjalnie mnie razi — nawet można się z tym zgodzić, choć bez przesady. No ale jednak (może bezpodstawnie!) czuję ten motyw ze strony autora. Motyw deprecjonowania ważnych współczesnych polityków.

Nie jest to więc książka pozbawiona, przynajmniej subtelnej, stronniczości. Jako antyfan Kaczyńskich i Wałęsy uważam, że mam prawo do takiej oceny. No ale przynajmniej ówczesnego (i współczesnego) premiera Donalda Tuska nie poruszano. Mam więc pewność, że nie chodziło o polityczny manifest ku Platformie Obywatelskiej, a ewentualnie o niechęć do samych braci Kaczyńskich, a być może o zwykłe niedopatrzenie w tekście. Rozpisałem się o tym, choć nie razi mnie to najbardziej. Przejdę jednak do gwoździa programu.

Literówki: zdarzają się. Jest ich na tyle mało, że ograniczę się do standardowego — na palcach jednej ręki.

Jako książka dla w miarę początkującego miłośnika historii Polski z lat 1945-1989, w moim przypadku, publikacja pana Vettera spełniła się dobrze. Za braki w źródłach (piszę o Popiełuszce, choć mam na myśli wiele różnych informacji...) i wyczuwalną stronniczość — ograniczam się do „piątki”. Ale polecam jak „szóstkę”, gdyż warto zapoznawać się z każdym punktem widzenia, no i sama książka jest warta uwagi. Czyta się ją raczej szybko, więc i czasu nie szkoda. Warto nadmienić, że autor niektóre wydarzenia obserwował osobiście (choć deklaracji władz/Popiełuszki raczej nie...). Nie rozpisywałem się na ten temat, bo komentuje on wydarzenia raczej skąpo i nie wnosi nic nowego.

Na sam koniec: ostatnie dwa rozdziały też są topornie prowadzone. Mam na myśli autorytarne rządy Wałęsy z Belwederu — bardzo nieciekawie, opieszale i skrótowo. Wiele to do mojej wiedzy nie wniosło, ale może komuś się spodoba :)

Jeden z recenzentów stwierdził, że książka zaczyna się od mało ciekawego wstępu. Zgadzam się z tą opinią. I więcej: początek publikacji pana Vettera przypomina interpretację strony Lecha Wałęsy na Wikipedii autorstwa ChataGPT.

Później mamy do czynienia z bardziej ambitną historią. Autor przedstawia nam życie i działalność Lecha Wałęsy od tragicznych wydarzeń z 8 marca 1968...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1028
1015

Na półkach: , ,

Początek lektury był kiepski. Miałem przekonanie, że spotkałem książkę płytką. Zbiór faktów, trochę porozrzucanych z próbą ich interpretacji. Z biegiem stron lektura zaczęła mnie jednak wciągać. Książka nie jest biografią Wałęsy choć zajmuje on w niej główną rolę. Raczej opisuje proces jaki doprowadził do zmiany ustrojowej w Polsce. Książka pisana przez niemieckiego dziennikarza, nie jest więc naukowym opracowaniem co raczej ułatwiało mi lekturę gdyż jest to moje pierwsze poważne zetknięcie z tą problematyką. Wcześniej nie interesowałem się zbytnio polityką polską po 1956. Czas jednak to zmienić. Polityka wciąga, również jako przygoda intelektualna.

Początek lektury był kiepski. Miałem przekonanie, że spotkałem książkę płytką. Zbiór faktów, trochę porozrzucanych z próbą ich interpretacji. Z biegiem stron lektura zaczęła mnie jednak wciągać. Książka nie jest biografią Wałęsy choć zajmuje on w niej główną rolę. Raczej opisuje proces jaki doprowadził do zmiany ustrojowej w Polsce. Książka pisana przez niemieckiego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
532
246

Na półkach:

Zbyt ogólna by dawała informacje, których nie znałem.

Zbyt ogólna by dawała informacje, których nie znałem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
117
2

Na półkach:

Spaniała biografia, niesamowita metafora człowieka debila który sprzedał Polskę za telewizor i pralkę.

Spaniała biografia, niesamowita metafora człowieka debila który sprzedał Polskę za telewizor i pralkę.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
471
402

Na półkach: ,

Świetna biografia wspaniałego człowieka.

Świetna biografia wspaniałego człowieka.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
536
291

Na półkach:

świetnie opisana historia powstawania Solidarności i odzyskiwania wolności, pozbawiona polskiego nadęcia bo autorem jest obcokrajowiec, myślę że przedstawiona bardzo obiektywnie, ponieważ okoliczności potwierdzają się w innych książkach opisujących ten okres naszej historii

świetnie opisana historia powstawania Solidarności i odzyskiwania wolności, pozbawiona polskiego nadęcia bo autorem jest obcokrajowiec, myślę że przedstawiona bardzo obiektywnie, ponieważ okoliczności potwierdzają się w innych książkach opisujących ten okres naszej historii

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    62
  • Przeczytane
    52
  • Posiadam
    41
  • Teraz czytam
    7
  • Biografie
    3
  • Historia
    3
  • Posiadam do przeczytania
    2
  • Ulubione
    2
  • Biograficzne
    2
  • Mam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jak Lech Wałęsa przechytrzył komunistów


Podobne książki

Przeczytaj także