Misjonarze z Dywanowa. Szeregowy Leńczyk w Iraku, cz. 3 - Donkey

Okładka książki Misjonarze z Dywanowa. Szeregowy Leńczyk w Iraku, cz. 3 - Donkey Władysław Zdanowicz
Okładka książki Misjonarze z Dywanowa. Szeregowy Leńczyk w Iraku, cz. 3 - Donkey
Władysław Zdanowicz Wydawnictwo: Zdanowicz powieść historyczna
415 str. 6 godz. 55 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Zdanowicz
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
415
Czas czytania
6 godz. 55 min.
Język:
polski
ISBN:
9788392523222
Tagi:
wojna w Iraku
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Afganistan. Dowódca plutonu. Rafał Stachowski, Władysław Zdanowicz
Ocena 7,9
Afganistan. Do... Rafał Stachowski, W...
Okładka książki Świt_ebooków nr 2 Magda Barwińska, Robert Drózd, Agnieszka Hałas, Ewa Jeznach, Stanisław Karolewski, Marcin Łukiańczyk, Robert Mason, Alicja Minicka, Piotr Mrok, Tomasz Mróz, Oficyna wydawnicza RW2010, Paweł Pollak, Emma Popik, Łukasz Sporyszkiewicz, Alicja Szulborska, Kinga Tutkowska, Agnieszka Żak, Władysław Zdanowicz
Ocena 0,0
Świt_ebooków nr 2 Magda Barwińska, Ro...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Historia Leńczyka miałaby potencjał na świetną serię gdyby nie nudne, nagminne i rozwlekłe użalanie się autora nad wojskowością w Polsce. Albo pisze się książki akcji albo pisze się raport-analizę d/s reformy dla MON. Śmiało można te wywody w książce przekartkować. Rażące są też błędy edytorskie. Nagminnie mylone są postacie występujące w danej scenie np.: scena z Drwalem, który na następnej stronie jest już Gecco; scena z Sierżantem P.E. (cz.IV, który jedzie Honkerem na terenie bazy i nagle jest to HMMWV (może dlatego, że kierowca gwałtownie zahamował i P.E uderzył się w głowę ;-D). Tytułowy bohater Piotr Leńczyk nagle „zmienia się” w Pawła Leńczyka (cz.IV). W Camp Virginia (czy Victoria lub Victory bo już sam autor chyba nie wie który) na strzelnicy jest polska a nie amerykańska obsługa (odsyłam do cz.I „PINKY”). Na tej strzelnicy nawet „Zdanek” płynnie rozmawia z obsługą strzelnicy na temat zakładów, natomiast w cz. IV „HIENA”, podczas wyjazdu do Kuwejtu okazuje się, że „amerykańce” stracili na zakładzie. Kuriozalnym dla mnie jest to, że „Zdanek” czyli szeregowy Zdanowicz – kwidzynianin, jako alter ego autora, jest idealizowany, gloryfikowany a jednocześnie opisywany jako skromny i przystojny (sic!). Jak do tej pory przeczytałem cztery części i nie mam zamiaru kupować następnych, ponieważ uważam, że za niechlujstwo pisarskie i błędy, książka ta powinna kosztować maksymalnie 15 do 17,- zł. Nie należy godzić się na miernotę pisarską a w cenie książki 44,- zł powinna znaleźć się profesjonalna korekta.

Historia Leńczyka miałaby potencjał na świetną serię gdyby nie nudne, nagminne i rozwlekłe użalanie się autora nad wojskowością w Polsce. Albo pisze się książki akcji albo pisze się raport-analizę d/s reformy dla MON. Śmiało można te wywody w książce przekartkować. Rażące są też błędy edytorskie. Nagminnie mylone są postacie występujące w danej scenie np.: scena z Drwalem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
129
89

Na półkach: ,

Kto czytał Szwejka ten znajdzie podobieństwo w tej książce. Każda kartka bawi nas i rozmiesza. Jest to książka dla tych co lubią dobry humor z zabarwieniami wojskowymi. To książka, którą czytasz jednym tchem. Mam Zdanowicza wszystkie książki i czekam na następne bo lubię dobry humor i lekkie pióro.

Kto czytał Szwejka ten znajdzie podobieństwo w tej książce. Każda kartka bawi nas i rozmiesza. Jest to książka dla tych co lubią dobry humor z zabarwieniami wojskowymi. To książka, którą czytasz jednym tchem. Mam Zdanowicza wszystkie książki i czekam na następne bo lubię dobry humor i lekkie pióro.

Pokaż mimo to

avatar
458
439

Na półkach: ,

Kolejna ksiazka ktörej swiat nie potrzebuje.
Opinia z okladki - jaki to fantastyczny, meski, koszarowy jezyk czeka na czytelnika, to po prostu LWP i protoplasta "Soviet Army" gdzie do kultury nalezy k*** spier*** jeb*** itd- a na tym opiera sie wiekszosc dialogöw, a zachowanie kadry to typowe sowieckie plastusie ktörymi obdarzyli nas sowieci po 45 roku.

Nudna i bez polotu - wiec reklama, ze autor jest niewygodny i zamilczany to inne slowo na bez talentu i bez pomyslu.
Kolejna wtopa, na me nieszczescie zakupilem tom 2 tomy i borowika...I kazda warta drugiej....W sumie autor powinien dawac odszkodowanie za zakup i strate czasu.
Prosba do autora - zajmij sie pan czyms innym, czyms co pan umie.

Kolejna ksiazka ktörej swiat nie potrzebuje.
Opinia z okladki - jaki to fantastyczny, meski, koszarowy jezyk czeka na czytelnika, to po prostu LWP i protoplasta "Soviet Army" gdzie do kultury nalezy k*** spier*** jeb*** itd- a na tym opiera sie wiekszosc dialogöw, a zachowanie kadry to typowe sowieckie plastusie ktörymi obdarzyli nas sowieci po 45 roku.

Nudna i bez polotu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
699
57

Na półkach:

Miałem nadzieję, że to ostatnia część (klasyczna trylogia),niestety, autor postanowił, że szeregowy Leńczyk nie powiedział jeszcze ostatniego zdania w swojej relacji z Iraku... Dlaczego niestety? Bo będę musiał czekać i czekać na kolejny tom, bo przeczytam na pewno, bo to zbyt duża frajda, bo...
Kolejne przygody, kolejny raz Szajch gryzie palce z bezsilności, po raz kolejny Bolando są nieprzewidywalni, kolejne drobne błędy edytorskie. Radość sprawia mi wyłapywanie tych potknięć, stwarza to jeszcze większe wrażenie autentyzmu, to coś jak czytanie czyjegoś dziennika. Naprawdę polecam.

Miałem nadzieję, że to ostatnia część (klasyczna trylogia),niestety, autor postanowił, że szeregowy Leńczyk nie powiedział jeszcze ostatniego zdania w swojej relacji z Iraku... Dlaczego niestety? Bo będę musiał czekać i czekać na kolejny tom, bo przeczytam na pewno, bo to zbyt duża frajda, bo...
Kolejne przygody, kolejny raz Szajch gryzie palce z bezsilności, po raz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
153

Na półkach: ,

Opinia pochodzi z mojego blogu:
http://jatuczytam.blox.pl/2015/11/Misjonarze-z-Dywanowa-Polski-Szwejk-na-misji-w.html

Znany z poprzednich części "Misjonarzy..." szeregowiec Leńczyk dalej odbywa swą służbę w plutonie rotacyjno-dyspozycyjnym. Wszyscy zdążyli już przywyknąć do jego zezowatego szczęścia, notorycznego pakowania się w kłopoty, niepohamowanego gadulstwa i niewyparzonego języka. Tym razem grupa wojaków pod dowództwem sierżanta Drwala otrzyma specjalne zadanie: odbić z rąk terrorystów dwóch polskich oficerów. Jeśli chcecie dowiedzieć się, jak potoczą się losy niesfornego Piotra Leńczyka, dlaczego nie warto pożyczać mu własnej broni oraz jakiego niezwykłe upartego przyjaciela spotka na pustyni, musicie sięgnąć po trzeci tom "Misjonarzy z Dywanowa".

W tej części "Misjonarzy" znajdziecie najwięcej akcji, kul świszczących koło ucha, snajperskich ostrzałów i nagłych odwrotów przeradzających się w efektowne ucieczki. Będzie krew, pot i... kurz. Żołnierze będą mozolnie wędrować w pustynnym pyle uważnie wypatrując ukrytych ładunków wybuchowych, będą musieli przetrwać burzę piaskową, przetestują swoje zdolności dyplomatyczne w delikatnych kontaktach z miejscową ludnością oraz zmuszeni będą uporać się z pierwszą zadaną z ich ręki śmiercią. Porównując dotychczas przeczytane przeze mnie powieści Władysława Zdanowicza poświęcone Leńczykowi, "Honkey" napisany jest najbardziej "na poważnie". I choć nie brak tu dużej dawki dobrego humoru, do którego przyzwyczaił nas już autor, książka ta ukazuje najwierniejszy, spośród wydanych do tej pory tomów "Misjonarzy...", obraz misji stabilizacyjnej w Iraku. Pokazuje ją od tej mroczniejszej i mniej zabawnej strony. Zdanowicz zaznacza, że pobyt na misji to nie takie łatwe i intratne zajęcie, jakby się mogło niektórym wydawać. Owszem, wiąże się z wyższym żołdem, jednak żołnierz decydujący się na wyjazd musi się liczyć z prawdopodobieństwem działań pod ostrzałem oraz powinien oswoić się z nieustannym strachem o swoje życie. Musi nauczyć się walczyć nie tylko z wrogiem, ale także z wojskową biurokracją oraz nabyć umiejętność współpracy z kolegami w trudnych sytuacjach. Zdanowicz daje nam również szerszy pogląd na środowisko, w jakim przyszło funkcjonować polskim żołnierzom w Iraku. Demonstruje, jak wygląda kooperacji z wojskami koalicjantów, na czym polega infiltracja grup terrorystycznych oraz jakie reperkusje grożą Irakijczykom pomagającym stacjonującym w ich kraju siłom zbrojnym.

Poprzednie dwie części przygód Leńczyka trafiły do mojego wujka, który jest byłym wojskowym. Po ich przeczytaniu zwrócił mi je mówiąc, że ubawił się setnie i dodał, że są to książki idealne dla kogoś, kto nigdy nie był w wojsku. Zgadzam się z tą opinią. Dzięki Władysławowi Zdanowiczowi osoby takie jak ja, czyli kompletni laicy nieodróżniający stopni wojskowych, mają niepowtarzalną szansę, by przyjrzeć się bliżej tej poniekąd egzotycznej dla nas grupie zawodowej. Abstrahując od tego, że wojskowa rzeczywistość znana z "Misjonarzy z Dywanowa" osnuta jest czasami oparami absurdu i nagięta jest do potrzeb fabuły powieści, niemniej jednak daje ogólne spojrzenie na sytuację, w jakiej znajdują się żołnierze wysyłani na misje stabilizacyjne. Autor posługując się ironią uwydatnia kluczowe problemy, z jakimi zmaga się polska armia. Deficyty sprzętowe, brak odpowiedniego przeszkolenia, czy nadmiernie rozbudowana kadra oficerska - to tylko czubek góry lodowej.

Po lekturze dwóch wcześniejszych tomów "Misjonarzy..." miałam określone oczekiwania wobec trzeciej części tego cyklu. Nie zawiodłam się! Władysław Zdanowicz ponownie zafundował mi kilka wieczorów wybornej rozrywki. Mam nadzieję, że nie poprzestanie w pisaniu i wkrótce światło dzienne ujrzy kolejna zadedykowana Leńczykowi powieść.

Opinia pochodzi z mojego blogu:
http://jatuczytam.blox.pl/2015/11/Misjonarze-z-Dywanowa-Polski-Szwejk-na-misji-w.html

Znany z poprzednich części "Misjonarzy..." szeregowiec Leńczyk dalej odbywa swą służbę w plutonie rotacyjno-dyspozycyjnym. Wszyscy zdążyli już przywyknąć do jego zezowatego szczęścia, notorycznego pakowania się w kłopoty, niepohamowanego gadulstwa i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    52
  • Przeczytane
    39
  • Posiadam
    13
  • Ulubione
    2
  • 2014
    2
  • MIlitaria
    1
  • 2018
    1
  • Mam do przeczytania
    1
  • 100 naj - do przeczytania
    1
  • Chcę w prezencie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Misjonarze z Dywanowa. Szeregowy Leńczyk w Iraku, cz. 3 - Donkey


Podobne książki

Przeczytaj także