rozwińzwiń

Magazyn osobliwości

Okładka książki Magazyn osobliwości Charles Dickens
Okładka książki Magazyn osobliwości
Charles Dickens Wydawnictwo: Czytelnik klasyka
690 str. 11 godz. 30 min.
Kategoria:
klasyka
Tytuł oryginału:
Old Curiosity Shop
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1988-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1988-01-01
Liczba stron:
690
Czas czytania
11 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
8307009065
Tłumacz:
Anna Przedpełska-Trzeciakowska
Tagi:
Anna Przedpełska-Trzeciakowska Phiz
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
403
130

Na półkach:

Najgorsza z przeczytanych książek Dickensa. Może to przez zakończenie, które nie zostawia pełnej satysfakcji? A może przez to, że bohaterowie niespecjalnie przypadli mi do gustu (prócz Richarda Swivellera)?

Najgorsza z przeczytanych książek Dickensa. Może to przez zakończenie, które nie zostawia pełnej satysfakcji? A może przez to, że bohaterowie niespecjalnie przypadli mi do gustu (prócz Richarda Swivellera)?

Pokaż mimo to

avatar
577
37

Na półkach:

Najmniej mi się podobała z dotychczas poznanej twórczości Dickensa. Quilp tak karykaturalny, że nieprawdopodobny, sztuczny i męczący. Pod koniec jedyną osobą, której losy jeszcze mnie ciekawiły był Swiveller, reszta wątków ucieszyła mnie, że już się skończyły.

Najmniej mi się podobała z dotychczas poznanej twórczości Dickensa. Quilp tak karykaturalny, że nieprawdopodobny, sztuczny i męczący. Pod koniec jedyną osobą, której losy jeszcze mnie ciekawiły był Swiveller, reszta wątków ucieszyła mnie, że już się skończyły.

Pokaż mimo to

avatar
714
714

Na półkach: , , ,

"Sentymentalizm, melodramatyczność, patos nie rażą nas, kiedy jesteśmy osobami dramatu, drażnią tylko wtedy, kiedy zajmujemy pozycję widza".

Po przeczytaniu kolejnej książki Dickensa przyznaję Annie Przedpełskiej-Trzeciakowskiej całkowitą rację. Karol Dickens miał ciężkie dzieciństwo, a obraz tego trudnego okresu w jego życiu niejednokrotnie możemy odnaleźć w jego książkach. Problem jednak w tym, że jak dla mnie to chyba trochę za dużo tego dramatyzmu, a każda kolejna książka autora utwierdza mnie w przekonaniu, że wielką miłośniczką twórczości tego angielskiego powieściopisarza niestety nie zostanę.

Inspiracją dla postaci Nell była Mary Hogarth, a że dziewczyna później starości nie dożyła, to i bohaterka "Magazynu osobliwości", mimo nalegań czytelników, nie została przez Dickensa oszczędzona. A reszta książki? Społeczno-obyczajowe pitu pitu, którego podobnie jak w "Klubie Pickwicka" nie byłam w stanie udźwignąć. Pewnie niegrzeczne jest niedocenianie talentów tego angielskiego klasyka, ale nic na to nie poradzę.

"Sentymentalizm, melodramatyczność, patos nie rażą nas, kiedy jesteśmy osobami dramatu, drażnią tylko wtedy, kiedy zajmujemy pozycję widza".

Po przeczytaniu kolejnej książki Dickensa przyznaję Annie Przedpełskiej-Trzeciakowskiej całkowitą rację. Karol Dickens miał ciężkie dzieciństwo, a obraz tego trudnego okresu w jego życiu niejednokrotnie możemy odnaleźć w jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2649
1547

Na półkach:

Nie brak tu momentów do śmiechu, jak i wzruszeń. Skłania do refleksji, szczegółowo wprowadza w życie anglików z różnych warstw społecznych, z naciskiem na te najbardziej poszkodowane przez los. O ludziach dobrych i podłych, sprytnych i mądrych, szczęśliwych chwilowo lub szczęśliwych mimo wszystko, za to prawdziwie.

Nie brak tu momentów do śmiechu, jak i wzruszeń. Skłania do refleksji, szczegółowo wprowadza w życie anglików z różnych warstw społecznych, z naciskiem na te najbardziej poszkodowane przez los. O ludziach dobrych i podłych, sprytnych i mądrych, szczęśliwych chwilowo lub szczęśliwych mimo wszystko, za to prawdziwie.

Pokaż mimo to

avatar
1091
148

Na półkach: , ,

Niesamowity klimat

Niesamowity klimat

Pokaż mimo to

avatar
224
198

Na półkach: ,

"Magazyn osobliwości" wydawany był w prasie fragmentami przez co czytelnicy mieli wpływ na treść: gdy spadał popyt wiadomo było, że trzeba było zmienić wątek, czytelnicy pisali listy, prosili autora o to, żeby powieść szła w pożądanym przez nich kierunku. Przez to akcja toczy się szybko, jest ciekawa, wielowątkowa (jak w operze mydlanej - po to aby się za szybko nie kończyło :)). Autor choć był już znany, nie miał jeszcze tak ustabilizowanej pozycji jak pod koniec twórczości - przez co (na szczęście)nie stać go było na toporność, ciężkość i pesymizm bijący od późniejszych jego dzieł. Dzięki temu "Magazyn osobliwości" jest lekturą bardzo dla mnie przyjemną w odbiorze.
cudowne jest, ze wszystko choć tak beznadziejnie się zapowiada, to dobrze się kończy, niesie otuchę i jakąś radość.
Czytałam, że książka ta jest hołdem autora względem siostry jego żony, która była pierwowzorem Nell. I choć autor dał się nakłonić, aby zmienić wszystkie inne wątki na pozytywnie się kończące, to wątku Nell nie zmienił... I dobrze, bo to zakończenie dla historii (fabuły) jest moim zdaniem korzystne.
Na marginesie - czytając tę książkę człowiek dotyka potwornej nędzy, jaka dotykała wiele osób żyjących w Anglii w tym czasie. Nie są to przy tym czcze wymysły, bowiem Dickens jako dziecko sam z takiej potwornej nędzy się wydobył (tkwił w niej, cierpiał na nią, poznał ją i towarzyszącą jej gorycz). Jego ojciec skończył życie w więzieniu za długi. Był wybitnym głupcem i leniem, który skazał rodzinę na nędzę. Matka nie miała matczynej wrażliwości - czytałam, że dla pieniędzy przygarnęła jakąś sierotę, którą traktowała bezdusznie to znaczy tak jak panna Sally - Markizę. A jednak mimo tej strasznej nędzy młodego Dickensa, mimo braku czułości matki - była w autorze jakaś wielka siła, która nie pozwoliła mu się poddać i kazała walczyć i wygrać życie na poziomie godnym człowieka, a jednocześnie zachować bardzo plastycznie się rysującą wrażliwość i delikatność.
Zawsze uważałam, że duch autora, jego dusza, jego siła jest bazą z której wynikają świetne dzieła. Talent literacki, lekkie pióro tworzyć mogą książki dobre, ale książki porywające tworzy ów duch. I tutaj mamy i lekkie pióro i owego ducha. Dlatego zawsze Dickensa polecam, zwłaszcza w jego pierwszych książkach jak np. Magazyn osobliwości.

"Magazyn osobliwości" wydawany był w prasie fragmentami przez co czytelnicy mieli wpływ na treść: gdy spadał popyt wiadomo było, że trzeba było zmienić wątek, czytelnicy pisali listy, prosili autora o to, żeby powieść szła w pożądanym przez nich kierunku. Przez to akcja toczy się szybko, jest ciekawa, wielowątkowa (jak w operze mydlanej - po to aby się za szybko nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
267
10

Na półkach: ,

Książkę wypożyczyłam jeszcze w maju zeszłego roku, przeczytałam kilka rozdziałów i jakoś nie mogłam więcej. Nie to, że byłam znudzona, zapowiadało się nawet ciekawie, tylko po prostu nie chciało mi się jej dalej czytać i już (tak, tak, wiem żadne to wyjaśnienie). Wróciłam do niej w ten piątek i, co naprawdę bardzo mnie zdziwiło, przeczytałam całość w weekend. Spodobała mi się. Ciekawi bohaterowie, wciągająca akacja, przyjemny, angielski klimat i narracja. Całość naprawdę bardzo, bardzo fajna, choć czasami trzeba przyznać trochę nudna. Ale to tylko czasami.

Książkę wypożyczyłam jeszcze w maju zeszłego roku, przeczytałam kilka rozdziałów i jakoś nie mogłam więcej. Nie to, że byłam znudzona, zapowiadało się nawet ciekawie, tylko po prostu nie chciało mi się jej dalej czytać i już (tak, tak, wiem żadne to wyjaśnienie). Wróciłam do niej w ten piątek i, co naprawdę bardzo mnie zdziwiło, przeczytałam całość w weekend. Spodobała mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
10

Na półkach:

Długo czytałam, nie ma co. Ale na szczęście dotarłam do końca. Szczęśliwie, a może jednak nie do końca, gdyby wziąć pod uwagę fakt, że trochę po przebytej połowie zaczęłam się męczyć. Trochę mi się z "Nędznikami skojarzyło. To przez tyle pozornie niepotrzebnych opisów i wątków, które jednak po jakimś czasie okazują się dobre, bo rozpoczęły coś innego, bo wprowadziły w klimat kolejnego wątku. Męczyłam się trochę również jak w czytaniu "TO", pana Kinga. Ale dotrwałam do końca, całe szczęście! Ta ciężkość sprawia, że przechylam szalę z tą pozycją nieco bardziej na stronę nie-lubienia.
Tytuł może być istną zagadką. Ale mnie się wydaje, iż rozgryzam go. Jest, według mnie, dwuznaczny. Po pierwsze, pierwotne miejsce zamieszkania Nell z jej dziadkiem, po drugie szeroki wachlarz osobliwych postaci, występujących w utworze, postaci różnorodnych, dokładnie umodelowanych.

Długo czytałam, nie ma co. Ale na szczęście dotarłam do końca. Szczęśliwie, a może jednak nie do końca, gdyby wziąć pod uwagę fakt, że trochę po przebytej połowie zaczęłam się męczyć. Trochę mi się z "Nędznikami skojarzyło. To przez tyle pozornie niepotrzebnych opisów i wątków, które jednak po jakimś czasie okazują się dobre, bo rozpoczęły coś innego, bo wprowadziły w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1984
907

Na półkach: ,

Jestem zaskoczona jak ciężko mi szło, bo język potoczysty i "samo się opowiada", ale jednak na nasze czasy za dużo narracji. Czytelnik też się zmienia, tak jak style pisania.

Jestem zaskoczona jak ciężko mi szło, bo język potoczysty i "samo się opowiada", ale jednak na nasze czasy za dużo narracji. Czytelnik też się zmienia, tak jak style pisania.

Pokaż mimo to

avatar
287
45

Na półkach: , ,

Dobra książka ale fabuła często nudzi czytelnika przez niepotrzebne opisy i wątki. Wzruszające momenty , fałszywi przyjaciele, naiwność, bezinteresowność, a na koniec sprawiedliwość - w tych kilku słowach można ocenić powieść.

Dobra książka ale fabuła często nudzi czytelnika przez niepotrzebne opisy i wątki. Wzruszające momenty , fałszywi przyjaciele, naiwność, bezinteresowność, a na koniec sprawiedliwość - w tych kilku słowach można ocenić powieść.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    454
  • Przeczytane
    209
  • Posiadam
    73
  • Ulubione
    12
  • Literatura angielska
    8
  • Teraz czytam
    8
  • Klasyka
    7
  • Anglia
    3
  • Własne
    3
  • Chcę w prezencie
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Magazyn osobliwości


Podobne książki

Przeczytaj także