Dość trywialna i naiwna, nawet jak na młodzieżówkę. "Dowcip" głównej bohaterki niesamowicie mnie drażnił, a sama fabuła nie powalała i obracała się wokół cyklu uciekali - prawie złapali - uciekali i tak w kółko.

Dość trywialna i naiwna, nawet jak na młodzieżówkę. "Dowcip" głównej bohaterki niesamowicie mnie drażnił, a sama fabuła nie powalała i obracała się wokół cyklu uciekali - prawie złapali - uciekali i tak w kółko.

Wciągająca historia dla tych, którzy w dzieciństwie miewali sny o lataniu i posiadaniu skrzydeł. Osobiście pokochałam całą serię

Wciągająca historia dla tych, którzy w dzieciństwie miewali sny o lataniu i posiadaniu skrzydeł. Osobiście pokochałam całą serię

Uwielbiam i polecam!

Uwielbiam i polecam!

Maximum Ride zostało wspomniane przez przyjaciółkę kiedy powiedziała nam, że sesja RPG, którą opisuje, a właściwie laboratorium w niej zawarte wzoruje na tym z tej właśnie serii książek.
Ciekawość sprawiła, że ja i inni uczestnicy zabawy sięgnęliśmy po te książkę. Muszę powiedzieć, że pomysł mnie zaintrygował. Manipulacje genetyczne, spiski czy wreszcie sami bohaterowie. Książka miała w sobie wiele cech, które na co dzień niezwykle mnie interesują, a przy tym czas leciał przy niej przyjemnie i dlatego zaraz wyposażyłem się w kolejne dwie części chcąc zobaczyć dalsze przygody Max i jej stadka.

Maximum Ride zostało wspomniane przez przyjaciółkę kiedy powiedziała nam, że sesja RPG, którą opisuje, a właściwie laboratorium w niej zawarte wzoruje na tym z tej właśnie serii książek.
Ciekawość sprawiła, że ja i inni uczestnicy zabawy sięgnęliśmy po te książkę. Muszę powiedzieć, że pomysł mnie zaintrygował. Manipulacje genetyczne, spiski czy wreszcie sami bohaterowie....

Niestety ta ksiazka nie byla dla mnie, ale niech to nie zniechęca innych czytelników

Niestety ta ksiazka nie byla dla mnie, ale niech to nie zniechęca innych czytelników

Czytałam tę książkę dobrych parę lat temu, ale pamiętam, że byłam zafascynowana umiejętnościami latania głównych bohaterów oraz z wypiekami na twarzy śledziłam ich jakże trudne życiowe sytuacje.

Czytałam tę książkę dobrych parę lat temu, ale pamiętam, że byłam zafascynowana umiejętnościami latania głównych bohaterów oraz z wypiekami na twarzy śledziłam ich jakże trudne życiowe sytuacje.

Jakbym znalazła tą serię kilka lat wcześniej, byłaby ona jedną z moich zdecydowanie ulubionych. Młodzi bohaterowie, ciekawe charaktery, niespodziewane zwroty akcji, a także przyjemny styl pisarski autora.
Teraz wydaje mi się przeciętna, ponieważ mam wrażenie, że to już gdzieś było. Eksperymenty na ludziach, bawienie się DNA różnych stworzeń... Jednak nie spisuję książki na straty.
Na pewno doczytam dostępne w Polsce tomy, może nawet skończę całą serię po angielsku.
Przywiązałam się do kilku bohaterów i choć czasem zachowanie ich wydaje mi się niezrozumiałe, z uśmiechem sięgam po kolejny tom i mam nadzieję, że zaskoczy mnie tak samo jak ten.

Jakbym znalazła tą serię kilka lat wcześniej, byłaby ona jedną z moich zdecydowanie ulubionych. Młodzi bohaterowie, ciekawe charaktery, niespodziewane zwroty akcji, a także przyjemny styl pisarski autora.
Teraz wydaje mi się przeciętna, ponieważ mam wrażenie, że to już gdzieś było. Eksperymenty na ludziach, bawienie się DNA różnych stworzeń... Jednak nie spisuję książki na...

Sięgnęłam po książkę z racji autora. Bardzo lubię thrillery Pattersona. Mam wrażenie, że przy nich powinien zostać. Historia, pomysł - bardzo ciekawe. Niezbyt mi pasuje wykonanie. Może to kwestia tego, że jestem za stara? Może gdybym miała 14 lat uważałabym, że Max jest super... Ale mam lat 30 i strasznie mnie ta dziewczyna denerwuje. Nie chodzi o zachowanie tylko o narrację. Uch.

Sięgnęłam po książkę z racji autora. Bardzo lubię thrillery Pattersona. Mam wrażenie, że przy nich powinien zostać. Historia, pomysł - bardzo ciekawe. Niezbyt mi pasuje wykonanie. Może to kwestia tego, że jestem za stara? Może gdybym miała 14 lat uważałabym, że Max jest super... Ale mam lat 30 i strasznie mnie ta dziewczyna denerwuje. Nie chodzi o zachowanie tylko o...

Z jednej strony wiem, że to słabizna, z drugiej - nie mogę się od niej oderwać.

Z jednej strony wiem, że to słabizna, z drugiej - nie mogę się od niej oderwać.

Jakiś czas temu byłam na wymianie książkowej i trafiłam na tę młodzieżówkę sci-fi, ale kojarzyłam okładkę i tytuł, coś mi świtało, że słyszałam jakieś pozytywne opinie na temat tej serii. Ponieważ nadal lubię czytać książki młodzieżowe, zabrałam ją ze sobą i w końcu nadszedł czas na zapoznanie się z treścią.

Nie wiem, czy ja się starzeję i jednak wyrastam z młodzieżówek, czy to książka jest kiepska i niezasłużenie otrzymuje pozytywne opinie. Ok, to kwestia gustu, ale ja się strasznie zmęczyłam podczas lektury. Największym minusem jest brak opisów, przez co wszystko dzieje się szybko, aż za szybko. Trudno też wczuć się w wydarzenia, bo mam wrażenie, że autor przeskakuje z jednego do drugiego. Drugim minusem są dialogi, większość z nich nie wnosi nic do powieści, są po prostu nudne. Niewiele nam mówią o bohaterach, ich charakterach, a że opisów jest mało, na dobrą sprawę czytelnik nie poznaje ich tak dobrze, jakby chciał. Również przez to, że poznałam ich tak słabo, w wielu przypadkach nie potrafiłam ich zrozumieć, przez co mnie irytowali (przede wszystkim główna bohaterka).

O samym pomyśle na powieść nie za wiele mogę powiedzieć. Pomysł z potencjałem, ale moim zdaniem autor trochę przesadził, nie przemyślał wszystkiego, niektóre pomysły wydają mi się absurdalne, co dodatkowo psuje i tak wątpliwą przyjemność czytania. Przede wszystkim końcówka wydawała mi się absurdalna, mam wrażenie, że zostało to tam wciśnięte, żeby czymś zaskoczyć czytelnika, coś więcej się działo — tak naprawdę to tanie chwyty, które już nie raz się pojawiły w tego typu powieściach. Niby końcówka miała zachęcić czytelnika do sięgnięcia po kontynuację, ale w moim przypadku się nie udało. Zamierzam się trzymać z daleka od tej serii.

Ja wiem, że powieści młodzieżowe z reguły nie muszą być arcydziełami literatury, ale bez przesady, nie róbmy z młodzieży idiotów, którym wciśniemy każdy kit. Ta książka jest po prostu źle napisana. Właściwie ona nadaje się tylko do jednego: analizy, jak nie pisać powieści.

Więcej moich opinii na www.innaodinnych.com

Jakiś czas temu byłam na wymianie książkowej i trafiłam na tę młodzieżówkę sci-fi, ale kojarzyłam okładkę i tytuł, coś mi świtało, że słyszałam jakieś pozytywne opinie na temat tej serii. Ponieważ nadal lubię czytać książki młodzieżowe, zabrałam ją ze sobą i w końcu nadszedł czas na zapoznanie się z treścią.

Nie wiem, czy ja się starzeję i jednak wyrastam z młodzieżówek,...