Trans śmierci

- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- Death Trance
- Wydawnictwo:
- Replika
- Data wydania:
- 2013-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2001-01-01
- Data 1. wydania:
- 1987-01-01
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376742403
- Tłumacz:
- Grzegorz Jasiński
- Tagi:
- masterton
Randolph Clare jest szczęśliwym mężem, ojcem i właścicielem prężnie rozwijającego się przedsiębiorstwa. Kiedy w jednej z jego fabryk dochodzi do wybuchu, Clare przedwcześnie kończy wakacje, pozostawiając rodzinę samą w domu wypoczynkowym w Quebec. Niedługo potem jego żona i trójka dzieci padają ofiarą brutalnego mordu.
Clare jest zdruzgotany utratą najbliższych. Podczas pobytu w szpitalu dowiaduje się od hinduskiego lekarza o możliwości nawiązania kontaktu ze zmarłymi za pomocą mistycznego obrzędu, zwanego transem śmierci. Zdesperowany, wiedziony żądzą pożegnania się z rodziną, postanawia odnaleźć duchowego przewodnika, który pomoże mu wejść w trans i odnaleźć żonę oraz dzieci. W tym celu wyjeżdża na Bali.
Nie wie jednak, że jest śledzony przez wynajętych morderców...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Po drugiej stronie śmierci
Masterton zdaje się mieć głowę wypełnioną po brzegi koszmarami. Jego książki pojawiają się regularnie na rynku od lat 70. Nie wszystkie są dobre, bo i tendencję zwyżkową trudno utrzymać przez całe życie, ale jedno jest pewne: jak Graham Masterton zabiera się do pisania, to warto sięgnąć po jego książkę.
Wydana prawie trzydzieści lat temu (niestety, ale rok 1986 jest dalej niż wszyscy byśmy tego chcieli) książka doczekała się swojego wznowienia na polskim rynku. Warto sięgać po literaturę z pogranicza horroru i grozy po tylu latach? Można mieć wątpliwości, jeżeli chodzi o fantastykę, bo ta czasami się dezaktualizuje, ale w przypadku horrorów, obaw jest jakby mniej. A już na pewno nie trzeba się o to martwić w przypadku Mastertona.
„Trans śmierci” to opowieść o poszukiwaniu kontaktu z bliskimi. Po brutalnym morderstwie całej swojej rodziny Randolph Clare, bogaty i przedsiębiorczy biznesmen, nie potrafi wrócić do rzeczywistości. Ale wystarczy mu jedna uwaga od lekarza, by rozbudzić w nim nadzieję na ponowne spotkanie z żoną oraz dziećmi. Jednak podróż do świata umarłych niesie za sobą wiele niebezpieczeństw. Począwszy od lejaków, demonów polujących na dusze, a skończywszy na samej Bogini Rangdy. Jakby tego było mało, na Randolpha czyhają biznesowi wyjadacze oraz mordercy jego rodziny.
Można spotkać się z głosami, że Masterton zbyt pobieżnie zajął się kulturą Indonezji. Należy jednak wziąć pod uwagę, że autor w większości opisuje mieszkańców kultur zachodnich i to z ich perspektywy pokazane są najważniejsze religijne aspekty. A jest ich zaskakująco dużo jak na powieść grozy. Wszystko zostało jednak odpowiednio wyważone. W książce nie uświadczymy sytuacji, gdzie występuje wielostronicowy opis obrzędów religijnych, by następnie szybko przeskoczyć do czegoś innego. Podział w „Transie śmierci” jest idealny. Czytelnik otrzymuje tyle informacji, ile dostałby bohater i to wystarczy.
Można mieć jednak pewne zarzuty co do „Transu śmierci”. Bohaterowie wydają się zbyt łatwowierni. Trudno uwierzyć, że przedsiębiorczy i oczytany mężczyzna w sile wieku, który nigdy nie interesował się sprawami religijnymi, nagle da się wciągnąć w tak odrealnioną rzecz jak trans śmierci. Nawet w chwili ogromnej żałoby, taka zmiana w zachowaniu wydaje się odrobinę nieprawdopodobna. Nie jest to jednak wada na tyle duża, by odbierała radość z czytania.
„Trans śmierci” mimo swoich lat na karku, cały czas pachnie świeżością. Osoby, które nie spotkały się dotąd z twórczością Grahama Mastertona mają teraz doskonałą okazję by to nadrobić.
Bartosz Szczygielski
Oceny
Książka na półkach
- 763
- 409
- 162
- 26
- 22
- 21
- 10
- 9
- 6
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Muszę powiedzieć, że kilka ostatnio przeczytanych książek Mastertona średnio przypadło mi do gustu. Tym razem miła niespodzianka. Może nie rewelacja, ale czytało się dobrze.
„Przeznaczenie to coś przerażającego, co czeka na Ciebie za rogiem, kiedy się tego zupełnie nie spodziewasz”.
Plusy:
- ciekawy pomysł na fabułę, próba nawiązania kontaktu ze zmarłymi najbliższymi;
- oryginalna koncepcja transu, reinkarnacji i życia po śmierci;
- czego nie zrobi zrozpaczony człowiek, żeby chociaż na chwilę zobaczyć zmarłą tragicznie rodzinę;
- tęsknota za bliskimi czasami doprowadza do obłędu;
- działa na wyobraźnię, posiada specyficzny klimat;
- duchowa walka o zbawienie, rozgrzeszenie, nieśmiertelność;
- pokazanie dramatu ludzkiego, rozterek moralnych;
- sceny przemocy i brutalności dawkowane stopniowo;
- dobrze przedstawiona rzeczywistość metafizyczna, działa na wyobraźnię.
Minusy:
- szkoda, że bardziej szczegółowo nie została opisana religia Indonezji;
- postać Wandy, która niczego nie wnosi do fabuły.
Ogółem książka dobra.
Muszę powiedzieć, że kilka ostatnio przeczytanych książek Mastertona średnio przypadło mi do gustu. Tym razem miła niespodzianka. Może nie rewelacja, ale czytało się dobrze.
więcej Pokaż mimo to„Przeznaczenie to coś przerażającego, co czeka na Ciebie za rogiem, kiedy się tego zupełnie nie spodziewasz”.
Plusy:
- ciekawy pomysł na fabułę, próba nawiązania kontaktu ze zmarłymi najbliższymi;
-...
Bardzo ciekawa książka. Połączenie religii hinduistycznej z chęcią zemsty i walką o utrzymanie prymatu w branży bawełnianej w Memphis dało bardzo fajny efekt. Sama historia jest dosyć prosta - mamy tutaj bestialskie morderstwo, nieugaszony żal po utracie bliskich, chęć ponownego spotkania się i pradawny zwyczaj hinduistyczny, który zabiera chętnych w świat zmarłych. Z książki płynie przesłanie, że śmierć nie jest najgorszą rzeczą, która może spotkać człowieka i to, że nawet po śmierci można cierpieć. Celem książki nie jest pokazanie tego, co się stało, bo zagadka bestialskiego morderstwa wyjaśnia się bardzo szybko, ale główną osią fabularną są motywy kierujące zleceniodawcą tych zbrodni, które wyjaśniają się pod sam koniec. To bardzo ciekawy zabieg, który powoduje, że lektura nie jest nudna. Fajną sprawą jest to, że autor kieruje uwagę czytelnika w stronę chęci panowania za wszelką cenę w przemyśle bawełniczym, a później okazuje się, że główny motyw nie był wprost powiązany z biznesem. Być może nie jestem jakoś szczególnie wrażliwy na taki strach, bo mnie ten horror w żadnej mierze nie wystraszył. Bo i co tu ma straszyć? Bestialscy zabójcy z wietnamską przeszłością? Tajemnicze i wrogo nastawione postacie ze świata zmarłych? Czy wreszcie nienasycona bogini śmierci, która chętnie pożre każdego, kto ośmieli się wejść na jej terytorium? Uważam, że jeżeli ktoś chce się wystraszyć to na pewno znajdzie lepsze horrory. Kreacje bohaterów również nie są jakoś specjalnie rozbudowane. Zatem co jest plusem tej książki? Zdecydowanie nastrój tajemniczości i bądź co bądź ciekawy pomysł na fabułę. Dodatkowo, w pewnych momentach, akcja przenosi się na Bali, co dodaje książce takiej fajnej egzotyki. Reasumując - przy lekturze tej książki można się dowiedzieć co nieco o zwyczajach hinduistycznych, można poznać do czego może posunąć się człowiek pałając żądzą zemsty oraz ile zaryzykować jest w stanie człowiek o ogromnym żalu i tęsknocie za zamordowaną rodziną.
Bardzo ciekawa książka. Połączenie religii hinduistycznej z chęcią zemsty i walką o utrzymanie prymatu w branży bawełnianej w Memphis dało bardzo fajny efekt. Sama historia jest dosyć prosta - mamy tutaj bestialskie morderstwo, nieugaszony żal po utracie bliskich, chęć ponownego spotkania się i pradawny zwyczaj hinduistyczny, który zabiera chętnych w świat zmarłych. Z...
więcej Pokaż mimo toŚmierć, dla jednych koniec wędrówki, dla innych kolejne życie.
Randolph Clare potentat bawełniany z Mamphis zostaje zmuszony do przerwania urlopu, ponieważ jedna z jego fabryk została spalona. Jego rodzina została w Kanadzie, żeby jeszcze odpocząć i to odpoczynku zaznali pod dostatkiem. Tego wiecznego. Brutalne morderstwo żony Randolpha oraz jego trójki dzieci oraz wielokrotny gwałt na żonie i córce bada Królewska Konna Policja z Quebecu, ale tropów wskazujących winnego brak.
Michael kształci się na kapłana śmierci w Bali. Kiedy jego pedanda zostaje zamordowany przez demony śmierci w jednym z transów, Michael zaczyna krucjatę przeciwko umarłym. Jeszcze nie wie, że za parę lat jego losy splotą się z losami Randolpha Clare'a i wyląduje on w Mepmhis.
Kto jest odpowiedzialny za spalenie fabryki i za śmierć całej rodziny Randolpha? Czy jest to ta sama osoba i co jest motywem dla takiej zbrodni? Czy rodzina Randolpha zazna wiecznego spokoju?
Randolph jest zdeterminowany, żeby poznać odpowiedzi na tym świecie lub kolejnym...
Kolejny horror Graha Mastertona przybliża nam wierzenia hinduizmu. Hinduskie bóstwa, świat demonów, poświęcone miejsca oraz mantry niezbędne do wyzwolenia duszy z ciała. Bohaterowie książek mistrza horroru wielokrotnie uciekali się do szukania rozwiązania w mistycyzmie, spirytualizmie i różnych spektrach sakralności lub magii. Zawsze wiązało się z tym ogromne ryzyko, często nawet śmierć, a dla czytelnika dobra zabawa. Czytałem z przyjemnością, dlatego mogę polecić jako odskocznię od innych książek :)
Śmierć, dla jednych koniec wędrówki, dla innych kolejne życie.
więcej Pokaż mimo toRandolph Clare potentat bawełniany z Mamphis zostaje zmuszony do przerwania urlopu, ponieważ jedna z jego fabryk została spalona. Jego rodzina została w Kanadzie, żeby jeszcze odpocząć i to odpoczynku zaznali pod dostatkiem. Tego wiecznego. Brutalne morderstwo żony Randolpha oraz jego trójki dzieci oraz...
To moja pierwsza przygoda z Mastertonem.
Niestety, książka dość mnie wynudziła, ni to horror bo to co miałoby tu potencjalnie budzić grozę zwyczajnie tego nie robi, ni to triller czy kryminał bo historia jest dość banalna i niewiele tu pola do interpretacji przez czytelnika.
Mieszanka orientalnej religii hinduskiej z klasyczną kulturą zachodu to całkiem dobry pomysł na powieść, jednak sam pomysł transu śmierci i kontaktu z zmarłymi został tu wykorzystany po najniższej linii oporu. Przypominało mi to trochę film s Seagal'em, zabili mu rodzinę i się mści. Tylko walki wręcz nie było.
To moja pierwsza przygoda z Mastertonem.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiestety, książka dość mnie wynudziła, ni to horror bo to co miałoby tu potencjalnie budzić grozę zwyczajnie tego nie robi, ni to triller czy kryminał bo historia jest dość banalna i niewiele tu pola do interpretacji przez czytelnika.
Mieszanka orientalnej religii hinduskiej z klasyczną kulturą zachodu to całkiem dobry pomysł na...
Świetna książka. Takie połączenie sensacji z horrorem. Masterton w najlepszej formie. No i akcja na mojej ulubionej wyspie Bali. Przerażający fantastyczny horror
Świetna książka. Takie połączenie sensacji z horrorem. Masterton w najlepszej formie. No i akcja na mojej ulubionej wyspie Bali. Przerażający fantastyczny horror
Pokaż mimo toNawet ciekawa. Chociaż od dłuższego czasu nie czytuję tego typu książek, to ta ujęła mnie stylem. Metafizyczna rzeczywistość pięknie przenikała się z tym, co realne i dodawała dodatkowego smaczku historii. Czytało się dość lekko i przyjemnie. Aż nabrałam ochoty na odświeżenie sobie paru pozycji z gatunku...
Nawet ciekawa. Chociaż od dłuższego czasu nie czytuję tego typu książek, to ta ujęła mnie stylem. Metafizyczna rzeczywistość pięknie przenikała się z tym, co realne i dodawała dodatkowego smaczku historii. Czytało się dość lekko i przyjemnie. Aż nabrałam ochoty na odświeżenie sobie paru pozycji z gatunku...
Pokaż mimo toGraham Masterton "Trans śmierci" jest powieścią, przez którą było mi ciężko przebrnąć. Dlaczego? Otóż akcja albo momentami trwała bez końca i nie było jej zakończenia, albo zbyt szybko się rozkręcała i zbyt szybko kończyła. Zaczęło mnie to trochę irytować. Lecz czytałam ja dalej. Pod sam koniec autor zaczął sie rozkrecać. Nie sądzę, że jest to nudna książka. Bo tak nie jest. Na swój sposób jest ciekawa i tajemnicza. Polecam ;)
Graham Masterton "Trans śmierci" jest powieścią, przez którą było mi ciężko przebrnąć. Dlaczego? Otóż akcja albo momentami trwała bez końca i nie było jej zakończenia, albo zbyt szybko się rozkręcała i zbyt szybko kończyła. Zaczęło mnie to trochę irytować. Lecz czytałam ja dalej. Pod sam koniec autor zaczął sie rozkrecać. Nie sądzę, że jest to nudna książka. Bo tak nie...
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu prologu, miałam pewne obawy czy książka trafi w mój gust. Jednak na Mastertona zawsze można liczyć.
Super książka.
Opisy z lejakami trochę krwawe i straszne, ale to jest to, do czego przyzwyczaił nad autor.
Polecam.
Po przeczytaniu prologu, miałam pewne obawy czy książka trafi w mój gust. Jednak na Mastertona zawsze można liczyć.
Pokaż mimo toSuper książka.
Opisy z lejakami trochę krwawe i straszne, ale to jest to, do czego przyzwyczaił nad autor.
Polecam.
Tyle emocji...a do tego pięknie napisane. Co prawda nerwy poszarpane, ale warto.
Tyle emocji...a do tego pięknie napisane. Co prawda nerwy poszarpane, ale warto.
Pokaż mimo toKolejna bardzo dobra książka jednego z moich ulubionych pisarzy w czasach szkolnych :) Wtedy pasjonowałam się w takich mrocznych historiach, które ten pisarz potrafi przedstawić czasem wręcz genialnie.
Kolejna bardzo dobra książka jednego z moich ulubionych pisarzy w czasach szkolnych :) Wtedy pasjonowałam się w takich mrocznych historiach, które ten pisarz potrafi przedstawić czasem wręcz genialnie.
Pokaż mimo to