Sześć strun

Okładka książki Sześć strun Małgorzata Karlińska
Okładka książki Sześć strun
Małgorzata Karlińska Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
270 str. 4 godz. 30 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
270
Czas czytania
4 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377225691
Tagi:
miłość
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
292
26

Na półkach:

Dobrnelam do konca tej pozycji tylko i wylacznie dlatego, ze nic innego nie mialam pod reka. Gdybym kupila te ksiazke, napisalabym ze szkoda czasu i pieniedzy, ale ze byla pozyczona, moge zalowac jedynie straconego czasu.
Szczerze mowiac, juz dawno nie trafilam na tak infantylna pozycje. Sa w niej moze ze dwa, trzy watki, ktore daloby sie fajnie rozwinac, gdyby autorka bardziej sie postarala, ale glowni bohaterowie sa tak mdli, ze az niesmaczni. Te wszystkie sms-y, w ktorych przesylaja sobie "buziaczki, caluski, serduszka", albo wspominaja jak to "glaskali swoje raczki" zmuszaja do naprawde glebokiej refleksji i pytania, czy ludzie az tak szybko dziecinnieja? Bohaterowie ok. 50-tki, a jezyk jak u przedszkolakow... No i cale tempo akcji - niby dojrzali, swiatowi ludzie, ktorzy nie widzieli sie ze dwadziescia lat, rozstali sie w dosc glupich okolicznosciach i potrzebuja zaledwie kilku sms'ow zeby ona wyznala mu milosc, a on zapewnial ja o tym, ze pomimo malzenstwa i setki romansow tak naprawde tylko o niej marzyl... Litosci!!! To sie kupy nie trzyma. Nie wydaje mi sie, zebym miala ochote siegnac po jakakolwiek inna pozycje tej autorki...

Dobrnelam do konca tej pozycji tylko i wylacznie dlatego, ze nic innego nie mialam pod reka. Gdybym kupila te ksiazke, napisalabym ze szkoda czasu i pieniedzy, ale ze byla pozyczona, moge zalowac jedynie straconego czasu.
Szczerze mowiac, juz dawno nie trafilam na tak infantylna pozycje. Sa w niej moze ze dwa, trzy watki, ktore daloby sie fajnie rozwinac, gdyby autorka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
208
194

Na półkach:

Miłość, ta prawdziwa nie odchodzi, nie zarasta kurzem w najciemniejszym kącie strychu i tylko czeka na przekór całemu światu, by zakwitnąć.

Miłość, ta prawdziwa nie odchodzi, nie zarasta kurzem w najciemniejszym kącie strychu i tylko czeka na przekór całemu światu, by zakwitnąć.

Pokaż mimo to

avatar
928
195

Na półkach:

Czasy, w których żyjemy zostały zdominowane przez Internet – w sieci robimy zakupy, planujemy urlop i nawiązujemy kontakty. Poznajemy nowych ludzi i odnawiamy zerwane znajomości. Czy ktoś nie zna portalu „Nasza klasa” czy „Facebook”? Jestem pewna, że każdy miał tam konto i skuszony możliwością odnalezienia znajomych zarywał noce, przeglądając ich profile.

Marek nie mógł się zdecydować czy wybrać Kaśkę, czy Matyldę. Ożenił się z Kaśką, jednak po ślubie zaczyna żałować swojej decyzji. Odnawia znajomość z Matyldą przez portal internetowy i planuje spotkanie, jednak nie zjawia się na nim. Co ona na to?

Autorka porusza znany temat, w dobie Internetu historia Marka mogłaby wydarzyć się naprawdę. To, co przeżywają bohaterowie obecnie, przeplata się z przeszłością, dzięki czemu śledzimy ich losy od czasów szkoły aż do teraźniejszości. To opowieść o miłości, tęsknocie i cierpieniu. O trudnych wyborach, które stawia przed nami los. Często mamy problem z podjęciem decyzji, a kiedy wreszcie dokonujemy wyboru, okazuje się, że nie tego chcieliśmy, mogliśmy zrobić inaczej. Żałujemy, lecz jest za późno i musimy ponieść tego konsekwencje.

Książkę przeczytałam bardzo szybko, napisana jest prostym i przyjaznym językiem. Jednak główny bohater bardzo mnie denerwował. Można być rozdartym w młodości i żałować swoich decyzji ale żeby trzydzieści lat być z kobietą, której się nie kocha i wzdychać do innej? Skoro nie był szczęśliwy z żoną, ale udało mu się znaleźć dawną miłość to powinien skakać ze szczęścia i biec do niej w podskokach, a nie dalej się umartwiać. Momentami miałam ochotę udusić Marka za jego niezdecydowanie, albo dać kopa by się wreszcie opamiętał. Mimo tego byłam ciekawa jak skończy się ta historia. Na koniec wspomnę, że autorka pogmatwała losy bohaterów do tego stopnia, że oprócz własnych emocji, musieli jeszcze zmierzyć się z tragedią, którą im zafundowała. Szczegółów nie zdradzę, a książkę polecam miłośniczkom historii obyczajowych, o życiu, cierpieniu i miłości.

Czasy, w których żyjemy zostały zdominowane przez Internet – w sieci robimy zakupy, planujemy urlop i nawiązujemy kontakty. Poznajemy nowych ludzi i odnawiamy zerwane znajomości. Czy ktoś nie zna portalu „Nasza klasa” czy „Facebook”? Jestem pewna, że każdy miał tam konto i skuszony możliwością odnalezienia znajomych zarywał noce, przeglądając ich profile.

Marek nie mógł...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Czekałam na tę książkę. Tak ..czekałam. Napisala ją pani Karlińska..i dobrze!Znalazlam w niej dokladnie to,czego szukałam,a musicie przyznać,że zwykle kazdy komu temat nie jest obcy..tak ma.
Parę lat temu powstał portal N-K no i musialo "zacząć się dziać". Poruszył serca i umysły. Wlaśnie u niektorych jakże mocno serca...,Wspomnienia zaczęły ożywać,malo! Wspomnienia zaczynały żyć własnym życiem!
Ileż takich historii znamy.
Autorka dobrze wiedziała co robi. Z pewnością sama zanim zabrała się do pisania..sluchała pilnie "co w trawie piszczy".
Tak więc,powstala niezmiernie zręcznie napisana powieść w której każdy może znależć kawałek siebie.
Ja też.
Polecam ,nawetjakomgłebokie studium psychologiczne-każdemu.

Czekałam na tę książkę. Tak ..czekałam. Napisala ją pani Karlińska..i dobrze!Znalazlam w niej dokladnie to,czego szukałam,a musicie przyznać,że zwykle kazdy komu temat nie jest obcy..tak ma.
Parę lat temu powstał portal N-K no i musialo "zacząć się dziać". Poruszył serca i umysły. Wlaśnie u niektorych jakże mocno serca...,Wspomnienia zaczęły ożywać,malo! Wspomnienia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3034
2034

Na półkach: , ,

Z twórczością Małgorzaty Karlińskiej wcześniej nie miałam styczności i cieszę się, że ta powieść trafiła w moje ręce. Niby zwyczajna powieść obyczajowa, można by rzec „czytadło”, a jednak skłania do refleksji nad życiem, nad tym, co też nam w życiu jest pisane. Czasem los sprawia nam niespodziankę, a czasem stawia przeszkody. Od czego to zależy? Chyba nikt nie wie…. Pozostaje tylko kwestia, czy potrafimy skorzystać z jego oferty i zmienić swoje życie.

„Sześć strun” to powieść obyczajowa z przeszłością w tle i z decyzjami, które zmieniły życie kilku osób.
Marek jest dorosłym facetem po czterdziestce, który ma żonę, córkę, pracę. Niby zwyczajny facet, ale to taki typ, który nigdy nie dorasta i poddaje się fali życia. O ile w pracy okazuje się kompetentną osobą, tak życie przecieka mu przez palce. A wszystko mogło się inaczej potoczyć, gdyby przed laty podjął inną decyzję...
Przed laty, Marek spotykał się przez jakiś czas z Matyldą, jednak kiedy w jego życie wkroczyła charyzmatyczna Kasia, inne dziewczyny przestały się liczyć. Marek wziął ślub z Kasią, a Matylda została odstawiona na boczny tor. Po ślubie łuski opadły mu z oczu, a Kasia okazała się zupełnie inną kobietą niż oczekiwał, daleko jej było do ideału. Pozytywnym aspektem tego związku była córka, która pewnego dnia namówiła ojca do zalogowania się na portalu Nasza Klasa. Marek zaczął odnawiać stare znajomości, ale skrycie czekał na jeden kontakt … od Matyldy. I doczekał się !
Po latach to ona okazała się bliska jego ideałowi, a nie obecna żona…. Czy ten kontakt coś zmieni w życiu Marka? Czy pozostawi rodzinę dla dawnej dziewczyny?

„Sześć strun” to opowieść o wielu aspektach miłości, o decyzjach, które podejmujemy i ich wpływie na przyszłość. To nie jest romans, tylko książka z przesłaniem w tle – mądra i skłaniająca do przemyśleń. Sytuacje oglądamy oczami Marka, jego żony, córki i Matyldy – możemy sami oceniać i wyrabiać własne zdanie na zaistniałą sytuację. W dobie internetu takie sytuacje się zdarzają i ta opisana, mogłaby być opowieścią „z życia wziętą”.
Czytałam książkę Małgorzaty Karlińskiej z zaintrygowaniem, byłam ciekawa decyzji Marka, jego zachowania. I czym dalej, tym bardziej upewniałam się, że strasznie mnie denerwuje! Niestety, prawda jest taka, że na świecie jest wielu takich Marków…. Zresztą kobiety też nie przypadły mi do gustu, ze względu na podejście do życia i charakter, bo skonstruowane przez pisarkę zostały znakomicie. Są bardzo prawdziwe, ale nie byłam w stanie ich polubić – nie zyskały po prostu mojej sympatii i aprobaty.
Książka „Sześć strun” jest naprawdę nieźle napisana i pomyślana, z przyjemnością ją przeczytałam.

http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2013/04/szesc-strun-magorzata-karlinska.html

Z twórczością Małgorzaty Karlińskiej wcześniej nie miałam styczności i cieszę się, że ta powieść trafiła w moje ręce. Niby zwyczajna powieść obyczajowa, można by rzec „czytadło”, a jednak skłania do refleksji nad życiem, nad tym, co też nam w życiu jest pisane. Czasem los sprawia nam niespodziankę, a czasem stawia przeszkody. Od czego to zależy? Chyba nikt nie wie…....

więcej Pokaż mimo to

avatar
936
674

Na półkach:

,,Sześć strun’’ Małgorzaty Karlińskiej, to kolejna powieść obyczajowa, która niedawno miała swoją premierę dzięki wydawnictwu Novae Res.

Czterdziestosiedmioletni Marek za namową córki zakłada konto na Naszej Klasie. Grono jego znajomych powiększa się z dnia na dzień, ale mężczyzna szuka przede wszystkim tylko jednej osoby- Matyldy, szkolnej miłości sprzed lat, z którą stracił bezpowrotnie kontakt. Pewnego dnia na ekranie komputera Marek znajduje wiadomość:

,,Stare dzieje.
Poniżej parę prostych słów:
Czy Ty to naprawdę Ty? M.’’

Okazuje się, że szczęśliwym zbiegiem okoliczności była dziewczyna sama go odnalazła. Powracają wspomnienia i gorące uczucia.

,,Mareczku, tak strasznie tęsknie za Tobą, tak tęsknie… Powiedz mi, dlaczego to całe życie ma przebiegać bez ,,nastrojonych strun’’? Ile nam zostało? Tego życia? Mniej niż połowa… Moim zdaniem trzeba czerpać z niego każdą miłą chwilę, obojętnie, jak ulotna by nie była’’.

Marek nie pozostaje obojętny na wyznanie Matyldy. Jego małżeństwo z Kasią od dawna istnieje jedynie na papierze. Żałuje swojej decyzji z przeszłości. Czy w obecnej sytuacji mężczyzna zostawi żonę i dzieci dla własnego szczęścia? Jak skończy się jego ponowna znajomość z Matyldą?

,,Sześć strun’’ jest drugą ( po ,,W pętli’’) powieścią Małgorzaty Karlińskiej. Nie miałam wcześniej do czynienia z twórczością tej autorki, ale postanowiłam zaryzykować biorąc do ręki najnowsze jej dzieło. Już na wstępie mogę śmiało napisać, że to był bardzo dobry wybór. Od niemal pierwszej sceny dałam się porwać interesującej fabule. Teraźniejszość przeplata się ze wspomnieniami z młodości, które zgrabnie ze sobą harmonizują podążając w kierunku finalnego zakończenia. Z reguły nie lubię retrospekcji, ale w tym przypadku nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej. Narracja prowadzona jest z perspektywy kilku osób m.in. Marka, jego żony oraz Matyldy, dzięki czemu czytelnik poznaje ich różne punkty widzenia na poszczególne sprawy. Akcja toczy się swobodnie i niekiedy nawet zaskakuje. Psychologiczne portrety głównych osób są bardzo wyraziście i wiarygodnie nakreślone. To prawdziwe postacie z krwi i kości, które mogłoby istnieć w realnym świecie. Ich uczucia, myśli i doznania są autentyczne, bez zbędnego patosu.

Sugerując się zarysem fabuły wiele osób będzie zapewne mylnie interpretowało jej rzeczywistą historię. To nie jest zwyczajna, banalna opowieść o szkolnej miłości sprzed lat. Znajdziemy tutaj również obsesyjne uczucia, intrygi, zdrady, śmierć, żałobę, alkoholizm, próby samobójcze, nieustanną tęsknotę, żal, cierpienie, nadzieję, wiarę itp. Wszystkie w/w problemy i uczucia umiejętnie pokazują osobiste studium poszczególnych bohaterów. Jestem pod wielkim wrażeniem głębokiej treści zawartej w tej książce. Zawiłe losy Marka i Matyldy są mocnym argumentem na to, że nie warto postępować wbrew sobie, gdyż potem można do końca życia żałować swojej decyzji.

Polecam ,,Sześć strun’’ wszystkim osobom szukającym czegoś więcej niż lekkiej, bajkowej historii. Nie znajdziecie tutaj romantycznej sielanki, tylko prawdziwe życie pełne wzlotów i upadków. Zobacz, jak prawdziwa miłość potrafi przetrwać mimo przeciwności losu i upływu czasu. Zapraszam do lektury.

,,Sześć strun’’ Małgorzaty Karlińskiej, to kolejna powieść obyczajowa, która niedawno miała swoją premierę dzięki wydawnictwu Novae Res.

Czterdziestosiedmioletni Marek za namową córki zakłada konto na Naszej Klasie. Grono jego znajomych powiększa się z dnia na dzień, ale mężczyzna szuka przede wszystkim tylko jednej osoby- Matyldy, szkolnej miłości sprzed lat, z którą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1766
669

Na półkach: , , ,

Druga w dorobku powieść Małgorzaty Karlińskiej skłoniła mnie do refleksji nad ludzką naturą, która bywa nieobliczalna i czasami nieprzewidywalna. Ponoć stoimy najwyżej w ewolucyjnej drabinie, a jednak często potrafimy robić na przekór i rozsądek bywa nam zbędny. Choć chcemy jednego wybieramy drugie. Odzywa się w nas natura tchórza, przekora dziecka. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego tkwimy w nieudanych związkach bez przyszłości? Czemu omijamy świadomie szczęście i komplikujemy sobie życie? Jakby mało nam było niespodzianek i wyzwań od losu to jeszcze sami sobie dokładamy poprzeczek do przeskoczenia!

Książka "Sześć strun" to powieść obyczajowa. Jej główni bohaterowie do mężczyzna i dwie kobiety. Obie mu bliskie, obie, które podbiły jego serce. Marek to taki przeciętny facet. Czasem leniwy, kierujący się częściej emocjami niż rozsądkiem. Choć miał żyłkę biznesmena to w życiu prywatnym bywał niekonsekwentny i zagubiony. Brakowało mu odwagi i pewności siebie. Pozwalał by za niego decydował przypadek, ślepy los i choć to utrudniało mu życie on pozwalał by szczęście przelewało mu się przez palce. Matyldę poznał w szkole. Dziewczyna wyraźnie wpadła mu w oko i nie była to nieodwzajemniona sympatia. Choć byli dość blisko jakoś nie stali się parą na poważnie. Jedne wakacje i kobieta z tupetem sprawiły, że Matylda okazała się postacią w tle. Marek wybrał Kasię - przebojową, odważną, pełną seksapilu dziewczynę, która potrafiła uparcie dążyć do celu. Wzięli ślub, dzięki jej rodzinnym koneksjom i pieniądzom wydawało się, że czeka ich sielanka........ Ale to były tylko niesprawdzone prognozy. Kasia okazała się zołzą, pojawiły się kłótnie i problemy, spadły nieszczęścia. Po latach pojawiła się dzięki serwisowi społecznościowemu Ona, pełna ideału Mati........
"Sześć strun" to książka o miłości, ale takiej niesielankowej i nieromantycznej. To nie romans, nie słodziutkie o uczuciu pisanie, ale książka z historią może banalną, a jednak taką, która przyciągnęła moją uwagę. Opowieść o facecie, którego jakbym dorwała to rozerwałabym na kawałki ..... Marku nigdy nie dorosłeś. Cały czas byłeś rozkapryszonym i nieodpowiedzialnym nastolatkiem, który bawi się czyimiś uczuciami. Pytałam dlaczego? Zachowanie Marka to nie literacka fikcja, ale często realna rzeczywistość. Autorce doskonale udało się nakreślić sylwetkę nieodpowiedzialnego faceta, który nigdy nie dojrzał. Niby kochał, ale ranił. Czy któraś z bliskich mu kobiet na to zasłużyła? Absolutnie nie, a on po swojemu robił na przekór sobie, rozsądkowi i logice. Emocji przy tej lekturze mi nie zabrakło. Miałam ochotę potrząsnąć Matyldą i spytać czemu pozwala się tak facetom ranić. Czemu skazuje się na cierpienie, czemu daje kolejne szanse choć on na nie kompletnie nie zasłużył. Inna jest moja natura i osobowość niż kobiet z powieści. I ta inność przykuwała moją uwagę. Sprawiła, że do ostatniej strony czytałam w napięciu.

"Sześć strun" przypadło mi do gustu. Przypomniało troszkę prozę Wiśniewskiego, ale to nie jest jakieś jej powielenie, ale skonstruowanie fabuły w oparciu o podobny temat. Lektura odpowiednia dla lubiących książki obyczajowe, historie o życiu, miłości, cierpieniu i zawiłej ludzkiej naturze.

Druga w dorobku powieść Małgorzaty Karlińskiej skłoniła mnie do refleksji nad ludzką naturą, która bywa nieobliczalna i czasami nieprzewidywalna. Ponoć stoimy najwyżej w ewolucyjnej drabinie, a jednak często potrafimy robić na przekór i rozsądek bywa nam zbędny. Choć chcemy jednego wybieramy drugie. Odzywa się w nas natura tchórza, przekora dziecka. Dlaczego tak się dzieje?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
846
400

Na półkach: , ,

Bardzo zaciekawił mnie ten tytuł, z uwagi na poruszony tu problem miłości, która trwa od lat ...

"Miłość, ta prawdziwa nie odchodzi, nie zarasta kurzem w najciemniejszym kącie strychu i tylko czeka na przekór całemu światu, by zakwitnąć.
Na ekranie komputera, po prawej stronie, widniała wiadomość dla niego. Obok obramowania nieistniejącego zdjęcia - tytuł wiadomości:
Stare dzieje.
Poniżej parę prostych słów:
Czy Ty to naprawdę Ty? M.
Jej obecne nazwisko nic mu nie mówiło, ale w nawiasie tkwiło to, które znał.
Boże – pomyślał – to nie może być prawdą! Serce podskoczyło mu do gardła, palce zadrżały na klawiaturze, a gorący pot zrosił jego szpakowate skronie. Po chwili, opanowując pierwsze emocje, zajrzał w jej profil. Szkoła zgadzała się, lata też."
cytat z okładki książki

Nie sądzicie, że to ciekawa tematyka, że jest tu zupełnie inaczej, bo użyto tu portalu społecznościowego, dzięki któremu bohaterowie odnaleźli się po latach? Jest prawdziwie, intrygująco, ale też życiowo, nie ma sielanki, są problemy, smutki, takie kłopoty, z którymi i my możemy się spotkać, każdego dnia, w swoim domu, na swoim podwórku.
Małgorzata Karlińska pisała od zawsze, dla przyjemności. Kiedy jej dwie córki dorosły znalazła nareszcie czas na realizację siebie, swoich marzeń związanych z pisaniem. Zadebiutowała tytułem "W pętli", którego nie miałam jeszcze okazji poznać. Autorka kocha psy, jest wolontariuszką Fundacji Adopcje Malamutów, gdzie nie pozwala zginąć setkom zwierząt, których właściciele porzucili, nie myśląc o tym, co z nimi będzie.

Poznajemy tu dwie osoby, których niegdyś łączyło coś wyjątkowego, niebanalnego. Mężczyzna jednak uległ urokowi innej, która chciała go zdobyć za wszelką cenę. Niestety, życie nie jest proste, a zmusić do miłości nikogo nie można, para nie potrafi się porozumieć, tak naprawdę łączą ich tylko dzieci, a i tutaj dochodzi do tragedii...
Z kolei ona jest bardzo nieszczęśliwa, okropnie traktowana przez męża, samotna.
Historia niebywale interesująca, napisana przystępnym językiem, przez osobę, która ma niesamowity zmysł obserwacji, bądź też bagaż doświadczeń na karku, polecam ten tytuł, warto przeżyć taką przygodę, z ludźmi już niemłodymi może ciałem, lecz na pewno nie starymi duchem...
Cytaty z książki:
"Świat dziecka jest taki piękny, czysty, taki niczym nieskalany"
"Czym dla mnie jest żałoba? Jest smutkiem. Jest ciszą. Jest pustką. Jest mrokiem. Jest zabraniem mi wszystkiego. Jest demonem. Jest czymś, przed czym nie potrafię uciec. Bo ona we mnie tkwi i zawsze we mnie będzie. Bo nie umiem się jej pozbyć. Bo nie chcę jej z siebie wyrzucić. "

Bardzo zaciekawił mnie ten tytuł, z uwagi na poruszony tu problem miłości, która trwa od lat ...

"Miłość, ta prawdziwa nie odchodzi, nie zarasta kurzem w najciemniejszym kącie strychu i tylko czeka na przekór całemu światu, by zakwitnąć.
Na ekranie komputera, po prawej stronie, widniała wiadomość dla niego. Obok obramowania nieistniejącego zdjęcia - tytuł wiadomości:
Stare...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    25
  • Przeczytane
    15
  • Posiadam
    3
  • 2013
    1
  • Ulubione
    1
  • Muszę mieć
    1
  • Literatura polska
    1
  • Przeczytane 2015
    1
  • Od wydawnictwa
    1
  • Przeczytane w 2013
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Sześć strun


Podobne książki

Przeczytaj także