Moje pokolenie uczyło się biologii przez siedem lub osiem lat (w zależności od profilu w liceum). I jedenastolatkom i dziewiętnastolatkom wtłaczano do głowy m.in. budowę pantofelka i eugleny zielonej, układ wydalniczy dżdżownicy itp. „fascynujące” nastolatków wiadomości (np. top, że tasiemce są obojnakami). Pod koniec ogólniaka z kolei dochodziliśmy do naprawdę ciekawej genetyki oraz trudnych kaskady elektronów czy cyklu Krebsa. Jednak niemal każdy z nas potrafił odróżnić ledwie po kilka owadów, ptaków czy roślin (najczęściej drzew – największe to i najłatwiejsze do rozpoznania). A i tą umiejętność zawdzięczaliśmy raczej programom telewizyjnym czy pasjonatom pośród koleżanek, kolegów czy członków rodziny.
Z kole pozycje książkowe wydawane do końca PRL miały z reguły koszmarną szatę graficzną, z nielicznymi zdjęciami, przeważnie czarno-białymi, czy raczej „szaro-burymi”.
Dzięki zmianie systemu, powstaniu nowych wydawnictw i walce o czytelnika publikowano wiele ciekawych książek przyrodniczych, w tym omawianą pozycję.
„Przewodnik …” to w istocie kompendium poszczególnych gatunków flory i fauny, które możemy spotkać w naturze w naszym kraju i okolicach. Po jednej stronie mamy przedstawienie trzech roślin czy zwierząt, a po drugiej ich piękne, wyraźne, kolorowe zdjęcia. Opisy są konkretne i wystarczające dla laika, a zdjęcia pokazują cechy charakterystyczne poszczególnych typów. Kilka stron to zdjęcia owoców trzydziestu sześciu rodzajów drzew i krzewów.
Poręczny, kieszonkowy format pozwala zabrać książkę do kurtki czy plecaka. Pozycja warta posiadania i częstego sięgania do niej, aczkolwiek nie bardzo nadająca się do czytania „ciurkiem”.

Moje pokolenie uczyło się biologii przez siedem lub osiem lat (w zależności od profilu w liceum). I jedenastolatkom i dziewiętnastolatkom wtłaczano do głowy m.in. budowę pantofelka i eugleny zielonej, układ wydalniczy dżdżownicy itp. „fascynujące” nastolatków wiadomości (np. top, że tasiemce są obojnakami). Pod koniec ogólniaka z kolei dochodziliśmy do naprawdę ciekawej...

Polecam sprawdzony i wielokrotnie wykorzystywany „Przewodnik do rozpoznawania roślin i zwierząt na wycieczce” z wydawnictwa MULTICO (wydanie z 1993r)
PLUSY:
+ Zwięzłe i przydatne informacje nt. grzybów, roślin zarodnikowych i nasiennych oraz zwierząt, zawarte na wstępie przewodnika.
+ Czytelny klucz dla czytelnika, jak posługiwać się przewodnikiem.
+ Wyraźne i dokładne zdjęcia z dużymi zbliżeniami opisywanych organizmów, z widocznymi cechami gatunkowymi. Obok zdjęć bardzo wartościowe opisy, wystarczające do rozpoznania znalezionego gatunku.
+ Na końcu skorowidz z nazwami polskimi i łacińskimi.
+ Bonus - linijka na foliowanej okładce do zmierzenia np. znalezionego owada.
To przewodnik o wymiarach kieszonkowych (11cm x 20cm),który wraz z lupą zmieści się w każdym plecaku podczas wyprawy w teren. Bardzo przydatny na każdej wycieczce - w parku, w lesie, na polu, na łące, itp.. Zawiera prezentacje GRZYBÓW, ROŚLIN ZARODNIKOWYCH i NASIENNYCH oraz ZWIERZĄT najbardziej pospolitych w naszym kraju, a zdjęcia pokazują obraz, jaki najczęściej spotykamy w naturze.
Jako przyrodnik z zamiłowania i wykształcenia polecam ten przewodnik zarówno dzieciom w wieku szkolnym, studentom i dorosłym. Rodzicom może bardzo pomóc odpowiadać na pytania maluchów - Mamo! Co tam pełza…?
Przeczytane w ramach - Wyzwanie LC 2019 (Listopad 2019)

Polecam sprawdzony i wielokrotnie wykorzystywany „Przewodnik do rozpoznawania roślin i zwierząt na wycieczce” z wydawnictwa MULTICO (wydanie z 1993r)
PLUSY:
+ Zwięzłe i przydatne informacje nt. grzybów, roślin zarodnikowych i nasiennych oraz zwierząt, zawarte na wstępie przewodnika.
+ Czytelny klucz dla czytelnika, jak posługiwać się przewodnikiem.
+ Wyraźne i dokładne...

Mam ten przewodnik od dziecka. To moja ulubiona i ukochana książka, którą zawsze zabieram ze sobą do lasu i w góry. Może nie jest najwybitniejszym dziełem pod względem graficznym (wydany w 1994 roku!),ale pod względem zawartych informacji można na nim polegać bez wahania. Polecam.

Mam ten przewodnik od dziecka. To moja ulubiona i ukochana książka, którą zawsze zabieram ze sobą do lasu i w góry. Może nie jest najwybitniejszym dziełem pod względem graficznym (wydany w 1994 roku!),ale pod względem zawartych informacji można na nim polegać bez wahania. Polecam.

Bardzo dobra książka dla osób rozpoczynających przygodę z rozpoznawaniem rodzimych gatunków grzybów, roślin i zwierząt. Każdy gatunek opisany i opatrzony zdjęciem. Sprawdza się na rodzinnych wycieczkach w teren. Świetna dla młodych przyrodników.

Bardzo dobra książka dla osób rozpoczynających przygodę z rozpoznawaniem rodzimych gatunków grzybów, roślin i zwierząt. Każdy gatunek opisany i opatrzony zdjęciem. Sprawdza się na rodzinnych wycieczkach w teren. Świetna dla młodych przyrodników.

http://kasandra-85.blogspot.com/2013/03/rozpoznawanie-roslin-i-zwierzat.html

http://kasandra-85.blogspot.com/2013/03/rozpoznawanie-roslin-i-zwierzat.html

Lubię chodzić po górach i lubię wiedzieć ,co mnie otacza. To jest książka, którą mam prawie w całości w głowie.

Lubię chodzić po górach i lubię wiedzieć ,co mnie otacza. To jest książka, którą mam prawie w całości w głowie.

Gdyby ktoś chciał sprzedać ten przewodnik, to ja bardzo chętnie odkupię. Pilnie potrzebuję go na studia!

Gdyby ktoś chciał sprzedać ten przewodnik, to ja bardzo chętnie odkupię. Pilnie potrzebuję go na studia!