Wiezień Kołymy

Szczerze wątpię w prawdziwość tej historii. Autor kreowany jest na świętego, którego zasady moralne, wywodzące się z religii katolickiej, nie pozwoliły upaść w tych nieludzkich czasach. Warto pamiętać, że jest to historia tej samej osoby, która brała udział w pogromach ludności cywilnej na Litwie.

Szczerze wątpię w prawdziwość tej historii. Autor kreowany jest na świętego, którego zasady moralne, wywodzące się z religii katolickiej, nie pozwoliły upaść w tych nieludzkich czasach. Warto pamiętać, że jest to historia tej samej osoby, która brała udział w pogromach ludności cywilnej na Litwie.

Pokaż mimo to

To już ostatnia cześć historii żołnierza AK Antoniego Rymszy „Maksa”.
Czwarta i ostatnia książka o jego życiu ukazuje nam jego losy w sowieckich obozach pracy po skazaniu przez radziecki trybunał wojskowy na 25 lat.
Autor ukazuje nam życie więźniów w skrajnie ciężkich warunkach dalekiej Syberii.
Książka ta niewątpliwie jest kopalnią wiedzy i wielu ciekawostek z funkcjonowania obozów pracy dla więźniów politycznych niewygodnych dla ustroju. Pierwsze wrażenie to takie że jednak wszystkich nie da się zabić a władza musi z „wrogami” coś zrobić. Tak więc więźniowie stają się niewolnikami i tanią siłą roboczą wykorzystywaną do ciężkiej pracy.
Bezkresna Syberia to idealne miejsce.
Nie za bardzo jest jak uciec bo wszędzie daleko. Praktycznie całoroczne mrozy i niskie temperatury bynajmniej nie sprzyjają ucieczką więźniów.
Niski koszt utrzymania takiego robotnika i możliwość stałych uzupełnień to kolejne plusy dla władzy.
Same obozy były istną wieżą Babel. Polacy, Japończycy, Chińczycy, Amerykanie, Niemcy, Rosjanie to tylko nieliczne nacje, które przez obozy się przewijały. Wśród nich byli więźniowie polityczni, żołnierze, kryminaliści oraz domniemani szpiedzy. Ukazane historie dotyczące sposobu i przyczyny zsyłki do obozów mają rożny kaliber emocjonalny. Niektóre przerażają inne smucą a jeszcze inne potrafią rozbawić jak np. losy biednego Amerykanina polskiego pochodzenia który przez własną głupotę i ciekawość został uznany za szpiega.
Przez cały okres pobytu na zsyłce więźniom towarzyszy głód, zwątpienie, utrata nadziei oraz choroby nie tylko te fizyczne ale i psychiczne. Morderstwa, kradzieże, gwałt to codzienność.
Wszystko co dzieje się w obozach obserwujemy przez pryzmat wspomnień głównego bohatera Antoniego Rymszy. Jego losy są niezwykle barwne i dramatyczne. Od zabawnych sytuacji jak choćby przykładowo opis wydarzeń przy wychodkach (jak dla mnie istny czarny humor i niestety uruchomienie wtedy wyobraźni uniemożliwiło mi powstrzymanie się przed śmiechem a przecież sytuacja była dla wielu jej uczestników dramatyczna i miała poważne konsekwencje zdrowotne) przez pełne dramatów opisy transportów między wiezieniami lub obozami gdy ginęli ludzie po opisy ciągłej walki o przetrwanie w bardzo ciężkich warunkach. „Maks” na swojej drodze spotkał mnóstwo bardzo ciekawych i interesujących ludzi, których historie często zaskakiwały mnie podczas czytania (chyba najbardziej niesamowity i niezwykle emocjonalny był fragment opisujący spotkanie Rymszy ze świadkiem mordu katyńskiego).
W książce są też fragmenty dotyczące struktur władz obozowych ich działania i niemal politycznego zaślepienia oraz bezwzględności wobec więźniów.
Rymsza jako więzień obozu pracy miał sporo szczęścia do spotykania właściwych ludzi o właściwym czasie i miejscu co pomagało mu w przetrwaniu. Od pracownika fizycznego po brygadzistę i znów zwykłego pracownika Rymsza wędrował przez kopalnie i fabryki. I tu kolejna ciekawostka np. w kopalni zamiast zostać odkrywcą zamrożonego w lodzie pradawnego zwierza główny bohater i jego brygada więźniów wolała sobie napełnić nim żołądki. Losy innych zamrożonych okazów były również ciekawe i zaskakujące.
Jak dla mnie ostatnia cześć losów „Maksa” jest najciekawsza i najbardziej interesująca. Zapewne dlatego, że na kartkach powieści obserwowałem mnóstwo mało znanych mi obozowych historii oraz śledziłem i poznawałem losy wielu ludzi.

To już ostatnia cześć historii żołnierza AK Antoniego Rymszy „Maksa”.
Czwarta i ostatnia książka o jego życiu ukazuje nam jego losy w sowieckich obozach pracy po skazaniu przez radziecki trybunał wojskowy na 25 lat.
Autor ukazuje nam życie więźniów w skrajnie ciężkich warunkach dalekiej Syberii.
Książka ta niewątpliwie jest kopalnią wiedzy i wielu ciekawostek z...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Dalsze losy por.Rymszy ps.Maks przedstawione w książce pt. U boku "Łupaszki"

Dalsze losy por.Rymszy ps.Maks przedstawione w książce pt. U boku "Łupaszki"

Pokaż mimo to