Fajna

Fajna

Masakra i masło maślane w jednym...sex za sexem, sexem poganiany....gdyby wyciąć te wszystkie erotyczne sceny to by powieści nie było

Masakra i masło maślane w jednym...sex za sexem, sexem poganiany....gdyby wyciąć te wszystkie erotyczne sceny to by powieści nie było

Mi się podobało... Lekko szybko i przyjemnie sie czyta.

Mi się podobało... Lekko szybko i przyjemnie sie czyta.

Cóż mogę rzec? Myślałam, że wątek kryminalny zostanie pociągnięty w większym stopniu. Ciężko wchodziła mi ta część. Nie wiem, może tylko ja tak myślę, ale sięgając po książkę typu romans nie oczekuję, że para co 2 strony będzie zaliczała scenę łóżkową. Główna bohaterka, choć w pierwszej części zaciekawiła mnie, w tej zrobiła się z niej mega zazdrośnica. Więc opisując tą książkę można przeplatać dwa słowa i to wystarczy - łóżko, zazdrość, łóżko, zazdrość... Dopiero ostatnie strony ożywiają historię, ale to mega za późno. Dla mnie to jak scena po napisach w filmach Marvela - ma za zadanie zaciekawić i namówić do kolejnej części, nie zdradzając zbyt wiele, ale tam to się sprawdza, a tutaj? Będę musiała odczekać kawał czasu nim sięgnę po następną część.

Cóż mogę rzec? Myślałam, że wątek kryminalny zostanie pociągnięty w większym stopniu. Ciężko wchodziła mi ta część. Nie wiem, może tylko ja tak myślę, ale sięgając po książkę typu romans nie oczekuję, że para co 2 strony będzie zaliczała scenę łóżkową. Główna bohaterka, choć w pierwszej części zaciekawiła mnie, w tej zrobiła się z niej mega zazdrośnica. Więc opisując tą...

Jakoś podołałam z tą książką, ale było ciężko. Nic takiego porywającego w niej nie było. Bianka próbuje sobie wmawiać, że nic nie czuje do Jamiesa. On natomiast przekonuje są so siebie. Bianka poznaje kolejne kobiety związane z ukochanym i coraz bardziej chce od niego się odsunąć, ale pożądanie jest większe niż zdrowy rozum.

Jakoś podołałam z tą książką, ale było ciężko. Nic takiego porywającego w niej nie było. Bianka próbuje sobie wmawiać, że nic nie czuje do Jamiesa. On natomiast przekonuje są so siebie. Bianka poznaje kolejne kobiety związane z ukochanym i coraz bardziej chce od niego się odsunąć, ale pożądanie jest większe niż zdrowy rozum.

Drugą część zazwyczaj lepiej się czyta, bo zna się już bohaterów, ale tutaj się to nie sprawdza. Tempo książki jest strasznie ślamazarne, w sumie niewiele się dzieje. Bianca po wyjściu ze szpitala i miesięcznym odpoczynku od Jamesa wraca do niego, on ją zabiera na farmę na koniki (seks na koniku to nowość :-)). Scenki w playroomie może i podgrzewają atmosferę, ale autorka tak je chaotycznie opisuje, pomijając mnóstwo szczegółów, że nie wiem czy ktoś jest w stanie wyobrazić sobie, w jakiej aktualnie pozycji znajduje się Bianca. Spodziewałam się, że tak jak poprzednio pod koniec książki nastąpi jakiś zwrot akcji, ale niestety tym razem nic zaskakującego się nie wydarzyło. Ale i tak czyta się ją szybko i przyjemnie.

Drugą część zazwyczaj lepiej się czyta, bo zna się już bohaterów, ale tutaj się to nie sprawdza. Tempo książki jest strasznie ślamazarne, w sumie niewiele się dzieje. Bianca po wyjściu ze szpitala i miesięcznym odpoczynku od Jamesa wraca do niego, on ją zabiera na farmę na koniki (seks na koniku to nowość :-)). Scenki w playroomie może i podgrzewają atmosferę, ale autorka...

Nuda nuda i jeszcze raz nuda. w tym tomie nie działo się absolutnie nic. Oczywiście Bianca i James się zeszli i w sumie wyszło to tak bezpłciowo, że zastanawiam się o co w zasadzie poszło... Ciężko mi zrozumieć wątpliwości Bianci co do uczuć Jamesa, bo kiedy jeszcze na początku jest to zrozumiałe, to już pod koniec, kiedy widać jak bardzo Jamesowi zależy i jak często wspomina o swoich uczuciach, powinno się to stać oczywiste.
Niestety sfera BDSM została dość słabo nakreślona, nie do końca rozumiem wszelkie motywy Jamesa i ich relacje. Gdyby nie to, że nie jest to pierwsza książka, którą przeczytałam, kótra porusza te tematy, pewnie nie do końca rozumiałabym o co w tego typu relacjach chodzi.
Nie wiem czy autorka uznała, że wyjaśnienia są niepotrzebne bo każdy czytał Greya i spółkę? Jeśli tak, to czemu powiela schemat tych książek.... bardzo dużo tutaj niedociągnięć.
Z dużą obawą sięgam po 3 tom... mam podejrzenia, że tam już się w ogóle nic nie będzie działo, no może pewnie poza sprawą ojca, bo ta na pewno zostanie wyjaśniona, ale raczej pomiędzy naszą parą będzie sielanka i nuda :/

Nuda nuda i jeszcze raz nuda. w tym tomie nie działo się absolutnie nic. Oczywiście Bianca i James się zeszli i w sumie wyszło to tak bezpłciowo, że zastanawiam się o co w zasadzie poszło... Ciężko mi zrozumieć wątpliwości Bianci co do uczuć Jamesa, bo kiedy jeszcze na początku jest to zrozumiałe, to już pod koniec, kiedy widać jak bardzo Jamesowi zależy i jak często...

Druga część trylogii pokazuje nam jak twardy i wytrwały był James w odzyskiwaniu Bianki i pokazaniu jej jak bardzo m na niej zależny. Mimo długiego rozstania ich uczucia się nie zmieniły a pogłębiły. Książka pod koniec mnie zaskoczyła i sprawiła ze z chęcią sięgnę po kolejną część . Polecam

Druga część trylogii pokazuje nam jak twardy i wytrwały był James w odzyskiwaniu Bianki i pokazaniu jej jak bardzo m na niej zależny. Mimo długiego rozstania ich uczucia się nie zmieniły a pogłębiły. Książka pod koniec mnie zaskoczyła i sprawiła ze z chęcią sięgnę po kolejną część . Polecam

Wciągnęła mnie na tyle ,że przeczytałam w jeden dzień(w zasadzie noc). Czytało mi się łatwo i przyjemnie. Napewno sięgnę po kolejny tom.

Wciągnęła mnie na tyle ,że przeczytałam w jeden dzień(w zasadzie noc). Czytało mi się łatwo i przyjemnie. Napewno sięgnę po kolejny tom.

cudna!!!!

cudna!!!!