Klasyk na klasykami - czytałem go drugi raz po kilkunastu latach i tamto pierwsze wrażenie nie minęło.

Klasyk na klasykami - czytałem go drugi raz po kilkunastu latach i tamto pierwsze wrażenie nie minęło.

Jeden z lepszych kryminałów, jakie przeczytałem.

Jeden z lepszych kryminałów, jakie przeczytałem.

Mnogość bohaterów, aż idzie się pogubić. Setnie ubawił mnie wątek promiskuityzmu u pana policjanta, który dosyć niespodziewanie dostał wielkiej chuci :)

Mnogość bohaterów, aż idzie się pogubić. Setnie ubawił mnie wątek promiskuityzmu u pana policjanta, który dosyć niespodziewanie dostał wielkiej chuci :)

Chyba najbardziej mnie wciągnęła z pięciu jakie przeczytałam z tej serii.

Więcej gwiazdek nie dam, bo akcja wszystkich części prowadzona jest w podobny sposób. Na końcu coś się okazuje, ale nie bardzo wiadomo jak i skąd, bo więcej tam siły przypadku niż pracy policji.

Taki jakiś styl serii o detektywie B.

Chyba najbardziej mnie wciągnęła z pięciu jakie przeczytałam z tej serii.

Więcej gwiazdek nie dam, bo akcja wszystkich części prowadzona jest w podobny sposób. Na końcu coś się okazuje, ale nie bardzo wiadomo jak i skąd, bo więcej tam siły przypadku niż pracy policji.

Taki jakiś styl serii o detektywie B.

🙂👍

🙂👍

Klasyczny kryminał w najlepszym tego słowa znaczeniu. Zwarty, świetna intryga, śledztwo ukazane jako praca zespołowa. To lubię!

Klasyczny kryminał w najlepszym tego słowa znaczeniu. Zwarty, świetna intryga, śledztwo ukazane jako praca zespołowa. To lubię!

Całkiem dobra historia, nieźle prowadzona akcja i ciekawe rozwiązanie. Jednak wszystko jest tylko przeciętne. No, może poza pomysłem, który był bardzo dobry.

Całkiem dobra historia, nieźle prowadzona akcja i ciekawe rozwiązanie. Jednak wszystko jest tylko przeciętne. No, może poza pomysłem, który był bardzo dobry.

Mój główny zarzut: sprawca całej zbrodni zostaje wprowadzony zbyt późno i zbyt niespodziewanie, przez co czytelnik nie ma możliwości sam go "wytypować". Dla mnie osobiście cała frajda z kryminałów polega na rozwiązywaniu zagadki - tutaj zagadki nie miałam możliwości rozwiązać, więc i frajda była ograniczona.
Niemniej czyta się dobrze, atmosfera jest porządnie budowana, akcja wystarczająco wciągająca. Jest nastrój: psychopatyczny morderca, mroźna, ciemna zima i ogólny klimat beznadziei.
Ponieważ głównego bohatera nie polubiłam jakoś szczególnie, to kontynuować serii nie będę. Ale ogólnie - nie ma powodów by jej nie polecić.

Mój główny zarzut: sprawca całej zbrodni zostaje wprowadzony zbyt późno i zbyt niespodziewanie, przez co czytelnik nie ma możliwości sam go "wytypować". Dla mnie osobiście cała frajda z kryminałów polega na rozwiązywaniu zagadki - tutaj zagadki nie miałam możliwości rozwiązać, więc i frajda była ograniczona.
Niemniej czyta się dobrze, atmosfera jest porządnie budowana,...

Klasyczny kryminał policyjny napisany przez twórców nowoczesnego szwedzkiego kryminału, wszyscy następni autorzy, np. Mankell, są ich uczniami; w tej książce mamy żmudne śledztwo w sprawie masowego mordu w autobusie, wciąż znakomicie się to czyta.

Klasyczny kryminał policyjny napisany przez twórców nowoczesnego szwedzkiego kryminału, wszyscy następni autorzy, np. Mankell, są ich uczniami; w tej książce mamy żmudne śledztwo w sprawie masowego mordu w autobusie, wciąż znakomicie się to czyta.

Byłam pod wrażeniem, że kryminał napisany 50 lat temu tak dobrze, współcześnie brzmi. I wcale się nie dziwię, że należy do klasyki gatunku, zwłaszcza jej skandynawskiej części.

Byłam pod wrażeniem, że kryminał napisany 50 lat temu tak dobrze, współcześnie brzmi. I wcale się nie dziwię, że należy do klasyki gatunku, zwłaszcza jej skandynawskiej części.