rozwińzwiń

Spotkałam kiedyś prawdziwego hipstera

Okładka książki Spotkałam kiedyś prawdziwego hipstera Maryna Miklaszewska
Okładka książki Spotkałam kiedyś prawdziwego hipstera
Maryna Miklaszewska Wydawnictwo: literatura piękna
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Data wydania:
2012-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-01
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374363150
Tagi:
literatura polska political fiction
Inne
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
284
90

Na półkach:

Świetnie napisana. Bardzo polecam!

Świetnie napisana. Bardzo polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2311
2235

Na półkach: , ,

Ta powieść to po części fikcja, ale tak rewelacyjnie napisana, że nie mogłem się od niej oderwać. Zaczęło się od marynarki Armaniego. A gdyby tak fikcja pani Maryny się spełniła... Przeczytać!!

Ta powieść to po części fikcja, ale tak rewelacyjnie napisana, że nie mogłem się od niej oderwać. Zaczęło się od marynarki Armaniego. A gdyby tak fikcja pani Maryny się spełniła... Przeczytać!!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
134
131

Na półkach:

Jest to niewątpliwie książka dla jednego obozu politycznego, co samo w sobie jest już zarzutem (moim zdaniem, oczywiście). Tutaj zaznaczam, że nie chodzi o to, który to obóz. Zaangażowane dyrdymały drugiej strony też mnie mierżą. Chodzi o to, że dobra literatura powinna mieć w sobie coś uniwersalnego.

Ale nawet z prozy "smoleńskiej" dałoby się wyciągnąć więcej. Bo widzę pomysł, ale widzę też, że się nie udał.

Jest to niewątpliwie książka dla jednego obozu politycznego, co samo w sobie jest już zarzutem (moim zdaniem, oczywiście). Tutaj zaznaczam, że nie chodzi o to, który to obóz. Zaangażowane dyrdymały drugiej strony też mnie mierżą. Chodzi o to, że dobra literatura powinna mieć w sobie coś uniwersalnego.

Ale nawet z prozy "smoleńskiej" dałoby się wyciągnąć więcej. Bo widzę...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
3

Na półkach: , ,

Rewelacja. Połknięte w oczekiwaniu na porodowce. :)

Rewelacja. Połknięte w oczekiwaniu na porodowce. :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2644
1701

Na półkach:

Porażka.
Trzy czwarte książki wypełnia ubrany w pseudo-teatralną formę bełkot zawierający treści znane z konferencji prasowych zespołu Macierewicza. Pozostała część to wątek z założenia chyba sensacyjny, ale tak naiwny, że litość bierze.
Pozycja wyłącznie dla wyznawców spiskowej teorii naszych najnowszych dziejów, dla pozostałych - strata czasu.

Porażka.
Trzy czwarte książki wypełnia ubrany w pseudo-teatralną formę bełkot zawierający treści znane z konferencji prasowych zespołu Macierewicza. Pozostała część to wątek z założenia chyba sensacyjny, ale tak naiwny, że litość bierze.
Pozycja wyłącznie dla wyznawców spiskowej teorii naszych najnowszych dziejów, dla pozostałych - strata czasu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1388
1252

Na półkach:

Książkę Miklaszewskiej czyta się dobrze i szybko. Punktem wyjścia historii jest znalezienie w marynarce kupionej w sklepie z używaną odzieżą zaszytego medalika. Poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, skąd się tam wziął, staje się początkiem wielkiej przygody Niny. Dzięki temu poznaje wielu nowych ludzi i dzięki temu zmienia się jej sposób patrzenia na świat. Pomysłowa fabuła Miklaszewskiej rozgrywa się we współczesnych realiach, odwołując się do wydarzeń z niedawnej historii Polski, skłaniając do refleksji nad ich znaczeniem. Dobrze się tę książkę czyta,momentami jest nawet wciągająca.

Książkę Miklaszewskiej czyta się dobrze i szybko. Punktem wyjścia historii jest znalezienie w marynarce kupionej w sklepie z używaną odzieżą zaszytego medalika. Poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, skąd się tam wziął, staje się początkiem wielkiej przygody Niny. Dzięki temu poznaje wielu nowych ludzi i dzięki temu zmienia się jej sposób patrzenia na świat. Pomysłowa fabuła...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
124
95

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa książka. Interesująca i nowatorska narracja i kompozycja, zupełnie nietypowe dla książek z gatunku political fiction. Fabuła rozwija się płynnie, nie jest przewidywalna i poza bardzo nielicznymi przestojami nie nudzi. Książka z pewnością warta uwagi.

Bardzo ciekawa książka. Interesująca i nowatorska narracja i kompozycja, zupełnie nietypowe dla książek z gatunku political fiction. Fabuła rozwija się płynnie, nie jest przewidywalna i poza bardzo nielicznymi przestojami nie nudzi. Książka z pewnością warta uwagi.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Książka zupełnie nie porusza tematu hipstersów. Prawicowe, konserwatywne brednie. Nie podoba mi się. Tytuł wprowadza czytelnika w błąd.

Książka zupełnie nie porusza tematu hipstersów. Prawicowe, konserwatywne brednie. Nie podoba mi się. Tytuł wprowadza czytelnika w błąd.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
80
24

Na półkach: ,

Książka godna polecenia, od której nie można się oderwać a czytając ją w autobusie grozi zaczytaniem i pominięciem przystanku ;). Książka napisana lekkim, przyjemym językiem a przy tym daje dużo do przemyślenia o Polsce, polityce, świecie o tym jak traktują nas inni.
Polecam!!!! :)

Książka godna polecenia, od której nie można się oderwać a czytając ją w autobusie grozi zaczytaniem i pominięciem przystanku ;). Książka napisana lekkim, przyjemym językiem a przy tym daje dużo do przemyślenia o Polsce, polityce, świecie o tym jak traktują nas inni.
Polecam!!!! :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2088
284

Na półkach: , ,

Współczesnej literatury pięknej czytam stosunkowo najmniej - wolę rzeczy starsze, które zwycięsko oparły się czasowi, dowodząc w ten sposób swojej wartości. Czasem jednak warto odejść od swoich przyzwyczajeń...
"Spotkałam..." to książka na wskroś współczesna i tak zaangażowana w tę współczesność, że trudno mi poddać ją ocenie czysto literackiej: dotyka zbyt wielu spraw wciąż boleśnie aktualnych, z którymi nie poradziliśmy sobie jeszcze ani indywidualnie, ani jako społeczeństwo. Jednak mimo to czyta się ją znakomicie. Akcja wciąga, narracja ma znakomitą konstrukcję, zaś język jest co się zowie giętki. Zastosowano tu także ciekawy zabieg formalny, jednak więcej nie powiem, żeby nie psuć przyjemności przyszłym czytelnikom. :-)
Dla mnie osobiście, oprócz przyjemności czytania rzeczy dobrze napisanej, książka ta ma jeszcze jeden walor: odnajduję w niej diagnozy podobne do moich własnych i daje mi poczucie, że nie jestem sama z moim systemem wartości, sposobem patrzenia na Polskę i obawami.
Książka Maryny Miklaszewskiej wpisuje się w nurt kultury którą nazwałabym "równoległą", której wytwory nie tylko nie mają szans na nominację do "Nike" i innych maistreamowych nagród, ale wręcz te nagrody kontestują. Z oczywistych względów słabiej nagłaśniane, są jednak często pozycjami dużej wartości.
Nie wiem, czy "Spotkałam kiedyś prawdziwego hipstera" wygra z czasem i jak będzie odbierana za, powiedzmy, 20 lat. Jednak dzisiaj znajduję w niej wszystko, czego potrzebuję - tu i teraz.

Współczesnej literatury pięknej czytam stosunkowo najmniej - wolę rzeczy starsze, które zwycięsko oparły się czasowi, dowodząc w ten sposób swojej wartości. Czasem jednak warto odejść od swoich przyzwyczajeń...
"Spotkałam..." to książka na wskroś współczesna i tak zaangażowana w tę współczesność, że trudno mi poddać ją ocenie czysto literackiej: dotyka zbyt wielu spraw...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    73
  • Chcę przeczytać
    42
  • Posiadam
    21
  • Ulubione
    5
  • Teraz czytam
    3
  • Belterystyka
    1
  • #czytambopolskie
    1
  • 2013
    1
  • Nie w całości
    1
  • Nagroda Literacka im. Józefa Mackiewicza
    1

Cytaty

Więcej
Maryna Miklaszewska Spotkałam kiedyś prawdziwego hipstera Zobacz więcej
Maryna Miklaszewska Spotkałam kiedyś prawdziwego hipstera Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także