Przeczytałam książkę mimo iż sama nie zajmuję się biznesem, ale interesują mnie takie tematy. Uważam, że książka ma zarówno plusy jak i minusy.

Zaczyna się od definicji specjalisty, czyli osoby wyspecjalizowanej w danym fachu, która ma dość robienia "na kogoś". Autor przekazuje dlaczego taka osoba ma problem z rozwinięciem swojej działalności, w jakie pułapki wpada i jak sobie z nimi poradzić. Początek fajny, ale gdzieś później traci ten rytm, zaczyna się mniej treści, a więcej amerykańskiego coachowania pt. "to działa" chociażby na podstawie rozmowy z właścicielką cukierni, która moim zdaniem wnosi mało treści.

Książka ma dużo założeń, które w dzisiejszym świecie nie mają już racji bytu - chociażby że firma się musi powiększać i zatrudniać coraz więcej osób, na co wiele przedsiębiorczych osób świadomie się nie decyduje w dobie marek osobistych, skalowalności produktów cyfrowych i wirtualnych asystentek. Z czasem zaczyna męczyć też ten amerykański punkt widzenia jak to wszystko się zmieni i będzie pięknie tylko jak zrobisz co każe autor.

Przeczytałam książkę mimo iż sama nie zajmuję się biznesem, ale interesują mnie takie tematy. Uważam, że książka ma zarówno plusy jak i minusy.

Zaczyna się od definicji specjalisty, czyli osoby wyspecjalizowanej w danym fachu, która ma dość robienia "na kogoś". Autor przekazuje dlaczego taka osoba ma problem z rozwinięciem swojej działalności, w jakie pułapki wpada i jak...

książka super, lecz po pierwszym przeczytaniu wydawała mi się trudna do zrozumienia w pełni

książka super, lecz po pierwszym przeczytaniu wydawała mi się trudna do zrozumienia w pełni

Książka dobra dla początkujących. Jeśli masz firmę w której jesteś sam i nie wiesz jak ja rozwinac ta książka jest dla ciebie.

Książka dobra dla początkujących. Jeśli masz firmę w której jesteś sam i nie wiesz jak ja rozwinac ta książka jest dla ciebie.

Książka wspaniała dla laika biznesu! W dużym, telegraficznym skrócie autor wyjaśnia podstawową zasadę biznesu o jakiej zapominają mali przedsiębiorcy: będąc "na swoim" nie jesteś już pracownikiem technicznym, ale jesteś być może pracownikiem technicznym, a w szczególności przedsiębiorcą i kierownikiem (managerem) jednocześnie i nie możesz o tym zapominać bo "splajtujesz"!

Książka opiewa w wiele ćwiczeń do samodzielnego wykonania. Zawiera ona trafne pytania, które warto sobie zadać gdy planujemy stworzyć własny biznes.

Polecam tę pozycję. Ja napewno do niej powrócę i wraz z zeszytem do notatek przerobię ją w całości, a nie tylko przeczytam. Jedynym minusem jaki zauważam w niej może być chwilami nużący styl napisania jej przez autora i rozwlekania pewnych tematów na kilka kolejnych stron.

Ps. Książka ta wydana jest też pod inną okładką!

Książka wspaniała dla laika biznesu! W dużym, telegraficznym skrócie autor wyjaśnia podstawową zasadę biznesu o jakiej zapominają mali przedsiębiorcy: będąc "na swoim" nie jesteś już pracownikiem technicznym, ale jesteś być może pracownikiem technicznym, a w szczególności przedsiębiorcą i kierownikiem (managerem) jednocześnie i nie możesz o tym zapominać bo "splajtujesz"!...

Sporo komunałów ale jest też trochę treści istotnej i dobrze wprowadzającej laika w temat własnego biznesu.

Sporo komunałów ale jest też trochę treści istotnej i dobrze wprowadzającej laika w temat własnego biznesu.

Zazwyczaj nie czytam tego typu literatury, ale staram się mieć otwarty umysł. Chyba coś w tym jest, że najlepsi uczniowie zostają dobrymi specjalistami, którzy zapadają się pod ciężarem ambicji i bezwładności świata. Chciałbym to zmienić, ale nie potrafię.
"Uzmysławiają sobie, że najlepsze z najlepszych firm są odwzorowaniami sprawdzających się modeli biznesowych. Reprezentują przedsiębiorcze spojrzenie, które mówi, że produkty i praca nie są tym, co liczy się najbardziej. Że najważniejsze w firmie jest to, jak ona wygląda, jak działa i jak wykonuje to, co powinna."
Książka ma wiele zalet. Chciałbym się podzielić najważniejszymi przemyśleniami po lekturze. Często wpadamy w pułapkę myślenia o własnych umiejętnościach jako o podstawie do założenia firmy. To błąd. Otwierając małą firmę, trzeba myśleć o modelach biznesowych, a nie o wykonywaniu tej samej dobrze znanej pracy. W ten sposób można z świetnego specjalisty stać się słabym księgowym, zarządzającym, marketingowcem, sprzedawcą.
"Firma specjalisty prawie zawsze koncentruje się na rzeczach, które sprzedaje, a nie na sposobie prowadzenia interesów, na kliencie."
Należy pamiętać, że Twoja firma to nie Ty. Musimy tak tworzyć swoje firmy, by miały odrębne cechy i zbiory zasad niż my sami. Trzeba tak budować firmę, by była ona powielanym modelem biznesowym dla potencjalnych franczyzobiorców.
Twórca McDonald's powiedział:
"Kroc stanął przed zadaniem opracowania przewidywanego modelu biznesowego. Modelu opartego na sprawnym procesie, a nie na ludziach. Modelu, który by dobrze funkcjonował bez osobistego zaangażowania przedsiębiorcy."
W książce znajduje się świetny opis, jak zostały rozrysowane stanowiska w przyszłej firmie dwóch braci gazeciarzy. To chyba najbardziej wartościowy rozdział książki.
Dodatkowo na zawsze zapamiętam sposób działania tego hotelu nad oceanem. Każde przedsiębiorstwo powinno być dobrze działającym systemem, który zwraca uwagę na najmniejszy detal. Nie łudze się, że lektura zrobi ze mnie przedsiębiorcę. Nie mam predyspozycji i pewnie mam kolidujące poglądy społeczne. Osobiście uważam, że duża część z tych umiejętności i predyspozycji jest kształtowana w rodzinie przez pokolenia

Zazwyczaj nie czytam tego typu literatury, ale staram się mieć otwarty umysł. Chyba coś w tym jest, że najlepsi uczniowie zostają dobrymi specjalistami, którzy zapadają się pod ciężarem ambicji i bezwładności świata. Chciałbym to zmienić, ale nie potrafię.
"Uzmysławiają sobie, że najlepsze z najlepszych firm są odwzorowaniami sprawdzających się modeli biznesowych....

Bardzo dobra książka, ciekawe podejście autora. Napewno warto przeczytać jeśli prowadzisz biznes lub planujesz założyć własną firmę.

Bardzo dobra książka, ciekawe podejście autora. Napewno warto przeczytać jeśli prowadzisz biznes lub planujesz założyć własną firmę.

Całkiem dobra książka o biznesie przeznaczona raczej dla osób trochę bardziej doświadczonych. Autor podejmuje polemikę z dość popularnym trendem "załóż firmę, a będziesz bogaty hehe, a poza tym kup mój kurs" przedstawiając trudności, jakie stoją przed nowymi przedsiębiorcami i oferując rozwiązania niektórych problemów. Porady biznesowe oceniam jako przydatne, minusem jest natomiast miejscami męczący styl - raczej nie jest to pozycja, w którą można się naprawdę wkręcić i przeczytać w przeciągu jednego dnia. Brakuje też pewnej iskry emocjonalnej, takiego efektu "wow", jak np. w książce "Fastlane milionera" (która również jest w dużej mierze opiera się na walce z określonymi przekonaniami). Podsumowując, książka warta uwagi, ale raczej na jeden raz.

Całkiem dobra książka o biznesie przeznaczona raczej dla osób trochę bardziej doświadczonych. Autor podejmuje polemikę z dość popularnym trendem "załóż firmę, a będziesz bogaty hehe, a poza tym kup mój kurs" przedstawiając trudności, jakie stoją przed nowymi przedsiębiorcami i oferując rozwiązania niektórych problemów. Porady biznesowe oceniam jako przydatne, minusem jest...

Prowadzę dwie firmy i doradzam innym.

Ta pozycja zmieniła wiele na lepsze w sposobach, w jakich prowadzę i buduję moje firmy.

Oczywiście, przekazywanie treści poprzez opowieść może nie każdemu się spodoba, ale warto zagryźć zęby i wyciągnąć dla siebie to, co najlepsze.

Osobiście, książek nie czytam - tylko studiuję, zgłębiam.
To książka, z której mam najwiecej notatek.

Polecam przedsiębiorcom i osobom, które dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie biznesu.

Wśród pozycji biznesowych, to jest ta nieliczna, zwana „must have”.

Prowadzę dwie firmy i doradzam innym.

Ta pozycja zmieniła wiele na lepsze w sposobach, w jakich prowadzę i buduję moje firmy.

Oczywiście, przekazywanie treści poprzez opowieść może nie każdemu się spodoba, ale warto zagryźć zęby i wyciągnąć dla siebie to, co najlepsze.

Osobiście, książek nie czytam - tylko studiuję, zgłębiam.
To książka, z której mam najwiecej...

Sporo lania wody, wg mnie można by całość zamknąć w 100 stronach. Denerwowal mnie momentami nieco coachowski charakter.

Jednak dowiedziałem się z książki kilku bardzo ważnych rzeczy, które zmieniły moje myślenie i podejście do biznesu.

Wcześniej myślałem, ze żeby dużo zarabiać trzeba być specjalista i dużo pracować, ta książka jednak obala ten mit.

Polecam, pomimo iż momentami męczy

Sporo lania wody, wg mnie można by całość zamknąć w 100 stronach. Denerwowal mnie momentami nieco coachowski charakter.

Jednak dowiedziałem się z książki kilku bardzo ważnych rzeczy, które zmieniły moje myślenie i podejście do biznesu.

Wcześniej myślałem, ze żeby dużo zarabiać trzeba być specjalista i dużo pracować, ta książka jednak obala ten mit.

Polecam, pomimo iż...