rozwińzwiń

Hałas spadających rzeczy

Okładka książki Hałas spadających rzeczy Juan Gabriel Vásquez
Okładka książki Hałas spadających rzeczy
Juan Gabriel Vásquez Wydawnictwo: Muza literatura piękna
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
El ruido de las cosas al caer
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Data 1. wydania:
2011-01-01
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377583081
Tłumacz:
Tomasz Pindel
Tagi:
Kolumbia Bogota literatura kolumbijska literatura iberoamerykańska
Inne
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
53 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1561
913

Na półkach:

Fabuła przedstawia losy dwóch postaci, Antonia i Ricarda, oraz ich otoczenia, rodzin, znajomych. Postacie z różnych czasów i różnych środowisk łączy przypadek. Opowiedziana historia ukazuje jak destrukcyjnie kolumbijski przemysł narkotykowy lat osiemdziesiątych wpływał, nie tylko na tych którzy byli w niego bezpośrednio zaangażowani, ale na całe społeczeństwo. Autor sugeruje również silne uwikłanie środowisk politycznych, acz nie skupia się na tym aspekcie.

Vásqueza zaczepiłem wyłącznie dzięki jego związkom z Josephem Conradem (Sekretna Historia Costaguany) i okazało się, że ci panowie mają bardzo podobny styl (czy z natury czy może pan V. podkochuje się w stylu pana C., nie wiem). Jeśli kto czytuje Conrada to mniej więcej o to chodzi, pisanie gęste, sążniste, opisowe, sensualne, nasycone, oparte na postaciach, opowiadające historie nieśpiesznie, z dużą dozą szczegółów a jednocześnie szeroką panoramą.

Pozycja szczególnie ważna dla kolumbijskiego czytelnika (trochę w formie terapii traumy),ale i dla myślącej reszty świat równie wartościowa.
9/10

Fabuła przedstawia losy dwóch postaci, Antonia i Ricarda, oraz ich otoczenia, rodzin, znajomych. Postacie z różnych czasów i różnych środowisk łączy przypadek. Opowiedziana historia ukazuje jak destrukcyjnie kolumbijski przemysł narkotykowy lat osiemdziesiątych wpływał, nie tylko na tych którzy byli w niego bezpośrednio zaangażowani, ale na całe społeczeństwo. Autor...

więcej Pokaż mimo to

avatar
144
144

Na półkach:

Okładka jak z lektur klasy B. Nazwisko autora podejrzanie podobne do innego Gabriela ...queza. Ale opowieść ciekawa, pokazująca realia życia w Kolumbii w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Wątek miłosny. Dla mnie interesująca i zachęcająca do sięgnięcia po inne książki Vasqueza.
I najzabawniejszy moment, gdy bohaterka powieści recenzuje książkę właśnie tego bardziej znanego Gabriela ...queza.

Okładka jak z lektur klasy B. Nazwisko autora podejrzanie podobne do innego Gabriela ...queza. Ale opowieść ciekawa, pokazująca realia życia w Kolumbii w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Wątek miłosny. Dla mnie interesująca i zachęcająca do sięgnięcia po inne książki Vasqueza.
I najzabawniejszy moment, gdy bohaterka powieści recenzuje książkę właśnie tego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2340
2337

Na półkach: ,

Książka, na którą można natknąć się jedynie przypadkiem. Nie stała się bowiem bestsellerem. Wydaje mi się, że ze względu na styl pisania autora. Otóż, stara się nam ukazać koniec lat dziewięćdziesiątych w Kolumbii. Rozwój handlu narkotykami. Robi to w bardzo zawoalowany sposób, pokazując życie dwójki zwykłych ludzi. Czy rzeczywiście zwykłych i typowych? Może jednak byli powiązani z kartelami narkotykowymi? Czytanie tej powieści przypomina odwijanie cukierka z papierka i powolne zapoznawanie się z zawartością. Gdy już nam się wydaje, że wiemy wszystko, pojawiają się w opowieści nowe fakty, nowe postacie. Czyta się dość dobrze, aczkolwiek nie da się ukryć, że książka jest miejscami przegadana. Polecam.

Książka, na którą można natknąć się jedynie przypadkiem. Nie stała się bowiem bestsellerem. Wydaje mi się, że ze względu na styl pisania autora. Otóż, stara się nam ukazać koniec lat dziewięćdziesiątych w Kolumbii. Rozwój handlu narkotykami. Robi to w bardzo zawoalowany sposób, pokazując życie dwójki zwykłych ludzi. Czy rzeczywiście zwykłych i typowych? Może jednak byli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
525
362

Na półkach: , , ,

Cyt.:
„Najsmutniejsze , co może człowieka spotkać, to konieczność wymyślania wspomnień.”
Juan Gabriel Vásquez, „Hałas spadających rzeczy”

Literatura iberoamerykańska swą największą popularnością cieszyła się w Polsce na przełomie lat 60/70 ubiegłego stulecia za sprawą znakomitej serii Wydawnictwa Literackiego, które wydało na przestrzeni wielu lat ponad 100 pozycji. I to zarówno tych znanych, jak choćby Cortazara, Borgesa, Marqueza, Fuentesa, Limy, Carpentiera czy Llosy /kilku przyszłych laureatów Nobla/ czy też mniej znanych, którzy nie zdobyli międzynarodowej sławy, jak Eduardo Mallea, Aluisio Azevedo czy Lisandro Otero. Ta literatura była wręcz modna.

Te lata jednak minęły, zniknęła moda i z literatury iberoamerykańskiej w polskich wydawnictwach ostały się jedynie same wielkie nazwiska. Nowe pokolenie pisarzy z Ameryki Płd. podejmuje jednak próby, by zyskać rozgłos i sławę, co najmniej taką, jaką zyskali starzy mistrzowie.

Juan Gabriel Vásquez to nowe pokolenie pisarzy. Pochodzący z Kolumbii, pisarz, dziennikarz i tłumacz to wschodząca gwiazda nowej prozy kolumbijskiej, niekiedy porównywany do samego Gabriela Garcii Marqueza, ale to chyba, przynajmniej na razie, zdecydowanie na wyrost.

Czy proza iberoamerykańska może obyć się bez realizmu magicznego? Ależ jak najbardziej. Juan Gabriel Vásquez w swojej powieści „Hałas spadających rzeczy” właśnie nam to udowadnia.

Ameryka Płd. się zmieniła, potrzebuje nowych środków wyrazu, stare metafory tu już jakby nie pasują. Nowym środkiem staje się realizm.

Bogota w połowie lat 90-tych ub. wieku. Młody prawnik, wykładowca uniwersytecki Antonio Yamarra staje się przypadkową ofiarą zamachu wymierzonego w jego znajomego, małomównego i tajemniczego Ricarda Laverde. Laverde ginie, Yamarra zostaje ciężko ranny. To zdarzenie po kilku latach staje się wręcz obsesją młodego prawnika, który próbując wydostać się z depresji w jaką wpadł po zamachu, w swoim prywatnym śledztwie usiłuje za wszelką cenę odkryć wszystkie związane z nim zagadki, stawiając nawet na szali swoją karierę i rodzinę.

Wyłania się obraz Kolumbii wczesnych lat 70-tych, świat amerykańskich idealistów z Korpusu Pokoju i początki powstawania wielkiego przemysłu narkotykowego. Są też odniesienia do pokolenia Kolumbijczyków, dorastających w latach 80-tych /w tych latach dorastał też autor powieści/, gdy w kraju szalał terror wprowadzony przez Pablo Escobara który wydał wojnę własnemu państwu i próba opisania jaki to miało wpływ na młodych ludzi i ich rodziny.

Jest to zarazem historia o wielkiej miłości, błędach jakie popełniamy w życiu, gdy pragniemy czegoś za wszelką cenę, złych wyborach i próbie rozliczenia się z własnym życiem.

„Hałas spadających rzeczy” zapewne nie przypadnie do gustu czytelnikom poszukujących wartkiej akcji bo autor snuje swoją opowieść dość ospale, niemal leniwie, lecz do tych wytrwałych dotrze, że wiedza nie zawsze znaczy ukojenie.

Nowe pokolenie pisarzy próbuje zająć miejsce obok starych mistrzów.

Cyt.:
„Najsmutniejsze , co może człowieka spotkać, to konieczność wymyślania wspomnień.”
Juan Gabriel Vásquez, „Hałas spadających rzeczy”

Literatura iberoamerykańska swą największą popularnością cieszyła się w Polsce na przełomie lat 60/70 ubiegłego stulecia za sprawą znakomitej serii Wydawnictwa Literackiego, które wydało na przestrzeni wielu lat ponad 100 pozycji. I to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
113

Na półkach:

Ależ to jest niemożliwie utalentowany pisarz ten Vásquez! I jak opowiada! Od pierwszej litery chwycił mnie za kark i do ostatniej kropki prowadził tam, dokąd chciał.

Dla mnie pisarskie odkrycie 2021.

Ależ to jest niemożliwie utalentowany pisarz ten Vásquez! I jak opowiada! Od pierwszej litery chwycił mnie za kark i do ostatniej kropki prowadził tam, dokąd chciał.

Dla mnie pisarskie odkrycie 2021.

Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

STAŁA SIĘ RZECZ NIESŁYCHANA: Moi znajomi i nieznajomi z LC przegapili wyśmienitą książkę, a świadczy o tym jej notowanie 6.11 (38 ocen i 5 opinii) po wielu latach. W związku z tym wyciągnąłem trochę oficjalnych danych, by Państwa zachęcić do tej lektury.
Poza wspomnianą niżej Alfaguara Prize, książka ta zdobyła International Dublin Literary Award (2014) oraz była nominowana do Amazon.com Best Books of the Year (2013)
WIKIPEDIA: „..Juan Gabriel Vásquez (ur. 1973 w Bogocie) – kolumbijski pisarz. W latach 1996–1998 mieszkał w Paryżu, gdzie studiował literaturę iberoamerykańską na Sorbonie. Wcześniej uczęszczał na Universidad del Rosario w rodzinnym mieście. Rok spędził w belgijskich Ardenach, od 1999 jest mieszkańcem Barcelony. Jest prozaikiem, eseistą, a także tłumaczem. .. ….Regarded as one of the most important Latin American novelists working today, he is the author of seven novels, two volumes of stories and two books of literary essays, as well as hundreds of pages of political commentary…. …. His novels are currently published in 28 languages….
The trade. It w…on the 2011 Alfaguara Prize. An English translation by Anne McLean was released in 2013 and won the 2014 International Dublin Literary Award. Sound of Things Falling (Spanish: El ruido de las cosas al caer) is the third novel of Colombian author Juan Gabriel Vásquez. Originally published in Spanish in 2011, the book explores the Colombian drug
Vásquez wrote The Sound of Things Falling to explore how the drug trade affects those not involved in it, but forced to live in areas where drug cartels exercise considerable power. He drew on his own personal experience, "remembering for the first time what it was like to grow up during the drug wars", for inspiration.[2] While writing he realized "I was doing something which hadn't been done before. We had all grown up used to the public side of the drug wars, to the images and killings ... but there wasn't a place to go to think about the private side ... How did it change the way we behaved as fathers and sons and friends and lovers, how did it change our private behavior?...
Reception
Writing for The New York Times, Edmund White called The Sound of Things Falling a "gripping novel, absorbing right to the end". He described it as a "brilliant" work featuring "the bitter poetry of Bogotá and the hushed intensity of young married love" and "well imagined, original and rounded" characters. Also writing for The New York Times, Dwight Garner remarks "Vásquez is an estimable writer. His prose ... is literate and dignified." He said that parts the book "quickens beautifully and sweeps us aloft" but at other times it is "remote, portentous, burped shut". He blamed translation for some awkward metaphors and said Vásquez is a talented writer but "sometimes seems more interested in poetic generalities than in squirming people.”
NIE WIDZĘ POTRZEBY ZAMIESZCZANIA WŁASNYCH WYPOCIN, ZWRACAM TYLKO UWAGĘ NA AKAPIT ZACZYNAJĄCY SIĘ: „..Vásquez wrote ..
GORĄCO POLECAM 10/10

STAŁA SIĘ RZECZ NIESŁYCHANA: Moi znajomi i nieznajomi z LC przegapili wyśmienitą książkę, a świadczy o tym jej notowanie 6.11 (38 ocen i 5 opinii) po wielu latach. W związku z tym wyciągnąłem trochę oficjalnych danych, by Państwa zachęcić do tej lektury.
Poza wspomnianą niżej Alfaguara Prize, książka ta zdobyła International...

więcej Pokaż mimo to

avatar
65
64

Na półkach:

Szczerze mówiąc, to przeciętna książka, która nie zostaje w pamięci po przewróceniu ostatniej kartki. Sam temat ciekawy, ale narracja, akcja i bohaterowie już niespecjalnie. Jeśli bohaterowie są przeciętni, to przynajmniej historia, w jaką zostali uwikłani powinna być ciekawie podana. A tu, proszę pana, nuda, nuda , jeszcze raz nuda .. jak w polskim filmie..brak akcji i tyle.

Szczerze mówiąc, to przeciętna książka, która nie zostaje w pamięci po przewróceniu ostatniej kartki. Sam temat ciekawy, ale narracja, akcja i bohaterowie już niespecjalnie. Jeśli bohaterowie są przeciętni, to przynajmniej historia, w jaką zostali uwikłani powinna być ciekawie podana. A tu, proszę pana, nuda, nuda , jeszcze raz nuda .. jak w polskim filmie..brak akcji i tyle.

Pokaż mimo to

avatar
1280
163

Na półkach: , ,

Znajomość Antonia i Ricarda zaczęła się przy stole bilardowym od wiadomości o polowaniu na hipopotamy, które niedawno uciekły z zoo. Dwójkę mężczyzn łączy bardziej luźna znajomość, niż prawdziwa przyjaźń. Spotykają się od czasu do czasu, aby zagrać partię bilarda i nie wiedzą za wiele na wzajem o swoim życiu. W pewnym momencie jest już za późno na zmianę: Ricardo Laverde zostaje zamordowany na jednej z bogotańskich ulic. Pech chce, że akurat tego dnia Antonio wybrał się z nim na spacer i także został postrzelony. Jemu jednak udaje się przeżyć – niemniej jednak życie to nigdy już nie będzie takie samo, jak wcześniej. Po latach, pod wpływem wspomnień i bezcelowych rozważań o możliwych zmianach w przeszłości, Antonio postanawia się dowiedzieć, co doprowadziło do śmierci Laverdego i jego własnego wypadku. Ogarnięty panicznym strachem i obsesją znalezienia odpowiedzi na dręczące go pytania wyrusza w końcu w miasto by dowiedzieć się prawdy.

http://zapach-ksiazek.pl/juan-gabriel-vasquez-halas-spadajacych-rzeczy-strach-przed-zyciem/

Znajomość Antonia i Ricarda zaczęła się przy stole bilardowym od wiadomości o polowaniu na hipopotamy, które niedawno uciekły z zoo. Dwójkę mężczyzn łączy bardziej luźna znajomość, niż prawdziwa przyjaźń. Spotykają się od czasu do czasu, aby zagrać partię bilarda i nie wiedzą za wiele na wzajem o swoim życiu. W pewnym momencie jest już za późno na zmianę: Ricardo Laverde...

więcej Pokaż mimo to

avatar
359
108

Na półkach:

Antonio poznaje skrytego i tajemniczego Rodriga na bilardzie. Podczas udanego zamachu na jego życie sam przyjmuje kulkę w brzuch co skutkuje późniejszymi fobiami i impotencją. Później chciałby dowiedzieć się dlaczego znajomy został zastrzelony licząc, że racjonalny powód go wyleczy. Odwiedza więc jego dawne mieszkanie i spędza weekend u jego córki na wsi. Nie ma mowy o żadnej obsesji, śledztwie i rekonstrukcji zdarzeń o których piszą w opisie. Na 2 rozdziały akcja po prostu przeskakuje do lat 70. Cala książka jest stanowczo zbyt przegadana. Pozostawia czytelnika bez żadnych odpowiedzi.
Nie każdy kolumbijski pisarz jest drugim Marquezem. Gdyby nie moda na książki z tego kraju, tak słabe jak ta, nigdy nie doczekałyby się zagranicznych przekładów.

Antonio poznaje skrytego i tajemniczego Rodriga na bilardzie. Podczas udanego zamachu na jego życie sam przyjmuje kulkę w brzuch co skutkuje późniejszymi fobiami i impotencją. Później chciałby dowiedzieć się dlaczego znajomy został zastrzelony licząc, że racjonalny powód go wyleczy. Odwiedza więc jego dawne mieszkanie i spędza weekend u jego córki na wsi. Nie ma mowy o...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
244
86

Na półkach:

Historia śmierci pewnego mężczyzny zamieszanego w handel narkotykami, rzecz dzieje się w Kolumbii a konkretnie w Bogocie. Początkowo autor sprawia że czytelnik jest zainteresowany w jakim kierunku rozwiną się wydarzenia ale im dalej się czyta książkę zainteresowanie spada. Jak dla mnie trochę za dużo historii politycznej, która przeplata się z głównym wątkiem. Jest też sporo nużących opisów nie związanych z głównym wątkiem.

Historia śmierci pewnego mężczyzny zamieszanego w handel narkotykami, rzecz dzieje się w Kolumbii a konkretnie w Bogocie. Początkowo autor sprawia że czytelnik jest zainteresowany w jakim kierunku rozwiną się wydarzenia ale im dalej się czyta książkę zainteresowanie spada. Jak dla mnie trochę za dużo historii politycznej, która przeplata się z głównym wątkiem. Jest też...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    150
  • Przeczytane
    64
  • Posiadam
    14
  • 2013
    5
  • Ulubione
    3
  • E-booki
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2022
    2
  • Ameryka Łacińska
    2
  • Beletrystyka
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Hałas spadających rzeczy


Podobne książki

Przeczytaj także