Ciężki kawałek nieba

Okładka książki Ciężki kawałek nieba Wojciech Raginia
Okładka książki Ciężki kawałek nieba
Wojciech Raginia Wydawnictwo: Novae Res literatura dziecięca
468 str. 7 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2012-11-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-11-01
Liczba stron:
468
Czas czytania
7 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7722-497-7
Tagi:
niebo piekło śmierć cynizm
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
502
68

Na półkach: , ,

Zacznę bardzo nieprofesjonalnie od tego, że okładka jest ZAJEBISTA. Ktokolwiek ją projektował, powinien dostać podwyżkę.
Z treścią bywało różnie. Przede wszystkim bohater jest maksymalnie antypatyczny. Gabriel to połączenie Dr. House'a, Sherlocka-Cumberbatcha i Barneya Stintsona: jest cyniczny jak House, ma zmysł obserwacji jak Sherlock i przyciąga uwagę „kociaków” (za notoryczne używanie tego słowa autora powinien ktoś wybatożyć) niczym Barney. Samo w sobie może i nie byłoby to złe, ale kuźwa, ile można mieć do czynienia z takimi bohaterami?! Z początku autorowi udawało się unikać popadania w marysuizm, ale im dalej w las, tym bardziej zajebisty stawał się nasz bohater. Rzyg.
Okropnie mnie też raził stosunek do przedstawionych w książce kobiet, wyżej wspomnianych „kociaków”. Chyba nigdy nie zostało wobec nich użyte inne słowo, a pojawiają się wyłącznie jako obiekty do zalotnego pokręcenia tyłeczkami lub pokarm dla wampira, ewentualnie dość wymuszona wielka miłość Gabriela. A już szlag mnie trafił dokumentnie, gdy jedna z postaci (koń, żeby było zabawniej) stwierdziła, że laska jest wściekła bo zbliża się jej okres.
Mimo tego wszystkiego muszę powiedzieć, że jest to kawał całkiem fajnej powieści. I mówię to ja, osoba darząca polską fantastykę szczerą niechęcią (delikatnie mówiąc). Z pewnością ze wszystkich tu obecnych przedstawicielek wydawnictwa Novae Res, ta jest najlepiej napisana i najbardziej pozbawiona błędów. Styl autora jest bardzo fajny. Być może macie takiego jednego znajomego, który ciągle ma mnóstwo przygód z ludźmi spotykanymi w mieście i każdą taką przygodę potrafi opowiadać w sposób, który przykuwa uwagę każdego w okolicy i co chwilę wywołuje salwy śmiechu. Tu może salw śmiechu nie ma, ale tak właśnie pisze Raginia. Mimo mnóstwa irytujących pierdół, nie sposób się oderwać i człowiek jest ciekawy ciągu dalszego.

http://winifreda-recenzuje.blogspot.com

Zacznę bardzo nieprofesjonalnie od tego, że okładka jest ZAJEBISTA. Ktokolwiek ją projektował, powinien dostać podwyżkę.
Z treścią bywało różnie. Przede wszystkim bohater jest maksymalnie antypatyczny. Gabriel to połączenie Dr. House'a, Sherlocka-Cumberbatcha i Barneya Stintsona: jest cyniczny jak House, ma zmysł obserwacji jak Sherlock i przyciąga uwagę „kociaków” (za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
276
35

Na półkach: , , ,

Książka od której bardzo trudno było mi się oderwać, a to się rzadko zdarza. Teoretycznie przeznaczona dla młodzieży i chociaż ja już młodzieżą od dawna nie jestem, to bawiłam się naprawdę dobrze. Autor ma poczucie humoru, które w wielu wypadkach do mnie doskonale trafiało. A z drugiej strony o sprawach poważnych umie pisać w bardzo ciekawy i przekonujący sposób przez co czytelnik bardzo szybko wciąga się w losy wszystkich bohaterów i nawet nie zauważa jak ubywa stron. To, że wreszcie do tego doszło, było dla mnie dość smutne, gdyż ostatecznie zakończenie nijak nie zamykało tej historii w stopniu zadowalającym. Czyżby szykowała się kolejna część? Próbowałam się tego doszukać, ale bez skutku.

Zdążyłam natomiast dowiedzieć się, że często czytelnikom przeszkadzał fakt, że rozpoczynamy tę przygodę na terenie Polski, a dokładnie w Poznaniu. Według mnie pomysł był bardzo dobry, a co więcej, został przedstawiony zgrabnie i wbrew pierwszym skojarzeniom naprawdę przekonująco. Chyba pierwszy raz mam styczność z opowieścią rozpisaną w taki sposób na terenie naszego kraju, że naprawdę mogłabym zapomnieć, że to jedynie fikcja...

Największą zaletą całości natomiast są niewątpliwie postacie. I tym razem nie tylko główny bohater, ale tak naprawdę wszyscy co zdumiewa mnie niesamowicie, bo nikt, kto pojawia się w tej opowieści nie jest wrzucony do niej bez jakiegoś celu albo przynajmniej ciekawie rozpisanego charakteru lub wyglądu. I tu niespodzianka, bo to wcale nie Gabriel zebrał najwięcej mojego zainteresowania, co powinno być raczej oczywiste z racji tego, że z jego perspektywy głównie obserwujemy całą akcję. Niemniej, postać Karola zdecydowanie wybiła się ponad głównego bohatera i biorąc pod uwagę to jak ułożyły się jego losy pod koniec, chciałabym móc przeczytać o nim coś jeszcze. Oprócz tego nie mogę nie wspomnieć Kaszmira, którego komentarze nieustannie poprawiały mi humor od chwili kiedy raczył dać głos pierwszy raz.

I tak naprawdę mogłabym jeszcze długo, ale po co? Zachęcam do zapoznania się z tą książką z tym ostrzeżeniem, że jak już kogoś raz wciągnie na początku, to zapewne nie odłoży jej aż do chwili, gdy naprawdę będzie musiał. Dla mnie była to praca, ale za to radość przedłużyła się na trzy udane wieczory. Polecam!

Książka od której bardzo trudno było mi się oderwać, a to się rzadko zdarza. Teoretycznie przeznaczona dla młodzieży i chociaż ja już młodzieżą od dawna nie jestem, to bawiłam się naprawdę dobrze. Autor ma poczucie humoru, które w wielu wypadkach do mnie doskonale trafiało. A z drugiej strony o sprawach poważnych umie pisać w bardzo ciekawy i przekonujący sposób przez co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
269
254

Na półkach:

Pokładałam w tej książce duże nadzieje, dlatego z trudem jest mi teraz przyznać, że były to nadzieje złudne. Długo na nią "polowałam", a gdy w końcu się udało- zawiodłam się. Autor używa przeogromnej wręcz ilości trudnych i mądrze brzmiących zamienników prostszych słów. Język zniechęcał do czytania strasznie! Był przesadnie mądry. Sama historia fantasy osadzona w polskich realiach również niezbyt się udała i czasami, znając nasz kraj, wydawała się w tym zestawieniu wręcz śmieszna. Niestety w sensie negatywnym... No cóż- bardzo przykro mi to mówić, ale nie polecam tej książki...

Pokładałam w tej książce duże nadzieje, dlatego z trudem jest mi teraz przyznać, że były to nadzieje złudne. Długo na nią "polowałam", a gdy w końcu się udało- zawiodłam się. Autor używa przeogromnej wręcz ilości trudnych i mądrze brzmiących zamienników prostszych słów. Język zniechęcał do czytania strasznie! Był przesadnie mądry. Sama historia fantasy osadzona w polskich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: ,

To lekka lekturka pomimo swej objętości i treści pełnej złowrogiej mocy wampirów, demonów, upadłych aniołów i potęgi ludzkiego umysłu. Nie jest zagrożeniem spokojnego snu czytelnika, który wraz z Gabrielem odbywa podróż w przestrzeni kosmicznej tak innej od źródeł nam znanych. Opowieść ta ma moc poszerzenia ludzkiej wyobraźni. Bawi humorem słowa. Pobudza do refleksji nad głębią życia. Sądzę, że odbiorcą tej książki jest czytelnik młodego ducha. Ciało tu nie ma znaczenia. W końcu to rzecz wymienna.

To lekka lekturka pomimo swej objętości i treści pełnej złowrogiej mocy wampirów, demonów, upadłych aniołów i potęgi ludzkiego umysłu. Nie jest zagrożeniem spokojnego snu czytelnika, który wraz z Gabrielem odbywa podróż w przestrzeni kosmicznej tak innej od źródeł nam znanych. Opowieść ta ma moc poszerzenia ludzkiej wyobraźni. Bawi humorem słowa. Pobudza do refleksji nad...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1722
1568

Na półkach: ,

http://kasandra-85.blogspot.com/2012/12/ciezki-kawaek-nieba-wojciech-raginia.html

http://kasandra-85.blogspot.com/2012/12/ciezki-kawaek-nieba-wojciech-raginia.html

Pokaż mimo to

avatar
0
1

Na półkach: ,

Czytajcie książkę napisaną z fantazją. Świetnie się czyta, a fabuła rozwija się i z każdą stroną zaciekawia jeszcze bardziej. Polecam.

Czytajcie książkę napisaną z fantazją. Świetnie się czyta, a fabuła rozwija się i z każdą stroną zaciekawia jeszcze bardziej. Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    24
  • Przeczytane
    16
  • Posiadam
    4
  • Ulubione
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Selfy i vanity
    1
  • Fragmenty
    1
  • Gat. Fantastyka
    1
  • Legimi
    1
  • Posiadam na półce
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ciężki kawałek nieba


Podobne książki

Przeczytaj także