Wyzwanie LC na kwiecien (kolor okladki)

Wyzwanie LC na kwiecien (kolor okladki)

Rzutem na taśmę postanowiłem przesłuchać tego audiobooka. W zasadzie to w dwóch wieczornych sesjach przesłuchałem całości. Akurat miałem ochotę na coś rozrywkowego, na szpiegowskiego audiobooka. Nie rozczarowałem się. Audiobook trzymał mnie cały czas w napięciu i z trudnością przerywałem słuchanie, gdyż koniecznie chciałem się dowiedzieć, co będzie dalej i jak się całość skończy. Jest to pierwsza część całej serii. Myślę, że sięgnę po jej kolejne.
Główny bohater to Derrick Storm. Agent od specjalnych zadań. Poznajemy go gdy łowi ryby na odludziu w Stanie Montana. Jest na zasłużonej, wczesnej emeryturze. Jednak zostaje poproszony o zajęcie się dość delikatną, ale ważną sprawą. Pasierb najbardziej wpływowego senatora zostaje porwany. FBI nie potrafi sobie poradzić ze sprawą. Ba, porywacze się zorientowali, że senator korzysta z pomocy FBI i grożą zabiciem zakładnika.
Oprócz akcji, która trzyma w napięciu muszę przyznać, że książka w bardzo ciekawy sposób opisuje pewne schematy, jakie funkcjonują w Waszyngtonie. Myślę, że daleko nie odbiegają od prawdy i dlatego też warto sięgnąć po tę książkę. Dla mnie ta książka to dobre połączenie przyjemnego z pożytecznym.

Rzutem na taśmę postanowiłem przesłuchać tego audiobooka. W zasadzie to w dwóch wieczornych sesjach przesłuchałem całości. Akurat miałem ochotę na coś rozrywkowego, na szpiegowskiego audiobooka. Nie rozczarowałem się. Audiobook trzymał mnie cały czas w napięciu i z trudnością przerywałem słuchanie, gdyż koniecznie chciałem się dowiedzieć, co będzie dalej i jak się całość...

Nigdy nie przypuszczałam, że przeczytam książkę Richarda Castle'a!! A oto jednak mi się udało :)

Książka opowiada o Derricku Stormie, który został "przywrócony do życia" przez swojego kolegę i byłego pracodawcę. Musi pomóc w odnalezieniu porwanego pasierba senatora.
Do pomocy ma śliczna Panią policjantkę z FBI.

Wszystko byłoby pięknie i ładnie, gdyby nie to, że wciąż pamiętam Castle'a i widzę jak to pisze :):)

Opowiadanie bardziej niż książka, aczkolwiek ciekawe. Fantastyczne zwroty akcji, są emocje i jest pościg. Wszystko się jednak dość szybko kończy, niekoniecznie dobrze.

Polecam fanom serialu jak i kryminalnych dzieł. Coś nowego, coś innego :)

Nigdy nie przypuszczałam, że przeczytam książkę Richarda Castle'a!! A oto jednak mi się udało :)

Książka opowiada o Derricku Stormie, który został "przywrócony do życia" przez swojego kolegę i byłego pracodawcę. Musi pomóc w odnalezieniu porwanego pasierba senatora.
Do pomocy ma śliczna Panią policjantkę z FBI.

Wszystko byłoby pięknie i ładnie, gdyby nie to, że wciąż...

Trudno nazwać tę pozycję książką. Menu w średniej klasy restauracji jest obszerniejsze. Fabuła przeciętna, tłumaczenie byle jakie. Można ją przeczytać w kolejce do dentysty lub na przystanku autobusowym. Ryszardzie Castle (czy jak się tam naprawdę nazywasz)! Nie idź tą drogą!

Trudno nazwać tę pozycję książką. Menu w średniej klasy restauracji jest obszerniejsze. Fabuła przeciętna, tłumaczenie byle jakie. Można ją przeczytać w kolejce do dentysty lub na przystanku autobusowym. Ryszardzie Castle (czy jak się tam naprawdę nazywasz)! Nie idź tą drogą!

Spodziewałam się czegoś więcej.
Oglądałam kilka odcinków serialu Castle i sądziłam, że książka może być ciekawa, nieco się przeliczyłam.

Generalnie co w temacie:

Jest pierwsza część trylogii o losach Derricka Storm'a byłego agenta CIA pracującego pod przykryciem Steve Manson. Dlaczego pod przykryciem, a no dlatego, że została upozorowana jego śmierć.

Pewnego dnia zjawia się po niego helikopter, gdyż były szef Derricka potrzebuje jego pomocy w odnalezieniu porwanego pasierba senatora i ustaleniu kto jest porywaczem, gdyż senator nie posiada już wiary w możliwości i umiejętności służb FBI.

PS
nie podobało mi się na końcu, że traktują Richarda Castle jako prawdziwą postać a nie fikcyjnego autora, którym jest

Spodziewałam się czegoś więcej.
Oglądałam kilka odcinków serialu Castle i sądziłam, że książka może być ciekawa, nieco się przeliczyłam.

Generalnie co w temacie:

Jest pierwsza część trylogii o losach Derricka Storm'a byłego agenta CIA pracującego pod przykryciem Steve Manson. Dlaczego pod przykryciem, a no dlatego, że została upozorowana jego śmierć.

Pewnego dnia zjawia...

seria supr, odróżnieniu do serialu "Castle" w książce Derrick Storm pozostaje żywy.

seria supr, odróżnieniu do serialu "Castle" w książce Derrick Storm pozostaje żywy.

„Nadchodzący sztorm” to pierwsza część trylogii przygód Derricka Storma,, Richarda Castle’a. Thiller szpiegowski krótki, a dzięki temu szybko się go czyta.
Derrick Storm to były agent CIA, który wiele lata temu upozorował własną śmierć, by móc odejść z wywiadu. Ale jak się okazuje nie tak łatwo opuścić agencje rządowe, które prędzej czy później się o człowieka upomną… Tak jest i w tym przypadku. Były szef agenta prosi go o przysługę przeprowadzenia śledztwa w sprawie głośnego porwania. Storm podejrzewa, że zagadka będzie bardzo trudna do rozwiązania zwłaszcza, że nie o chodzi tylko o życie pasierba senatora.
Oczywiście książka była niewiarygodnie przewidywalna, ale domyślam się, że taka miała być. Mi osobiście się podobała. Może nie porywa, szału nie ma, ale przyjemnie przy tej pozycji się „odstresować”.

„Nadchodzący sztorm” to pierwsza część trylogii przygód Derricka Storma,, Richarda Castle’a. Thiller szpiegowski krótki, a dzięki temu szybko się go czyta.
Derrick Storm to były agent CIA, który wiele lata temu upozorował własną śmierć, by móc odejść z wywiadu. Ale jak się okazuje nie tak łatwo opuścić agencje rządowe, które prędzej czy później się o człowieka upomną… Tak...

Dla wiernej fanki serialu "Castle" seria o Derrick'u Stormie, była jedną z pozycji obowiązkowych... i nie sprawiła mi zawodu! Oczywiście książka była bardzo krótka, pełna akcji rodem z kina klasy B i niewiarygodnie przewidywalna, ale przecież taka miała być!!! Wspaniały "przerywnik" pomiędzy odcinkami ulubionego serialu.

Dla wiernej fanki serialu "Castle" seria o Derrick'u Stormie, była jedną z pozycji obowiązkowych... i nie sprawiła mi zawodu! Oczywiście książka była bardzo krótka, pełna akcji rodem z kina klasy B i niewiarygodnie przewidywalna, ale przecież taka miała być!!! Wspaniały "przerywnik" pomiędzy odcinkami ulubionego serialu.

Zaskoczyło mnie, że książka ma tak mało stron. Pomimo to historia jest ciekawa i chętnie przeczytam dalej.
Zachętą do przeczytania stał się serial, w którym jest pisarz, ale sądziłam, że będzie coś więcej. Może tak będzie w kolejnych tomach

Zaskoczyło mnie, że książka ma tak mało stron. Pomimo to historia jest ciekawa i chętnie przeczytam dalej.
Zachętą do przeczytania stał się serial, w którym jest pisarz, ale sądziłam, że będzie coś więcej. Może tak będzie w kolejnych tomach

Taka sobie, nie wciągnęła mnie, nie zaskoczyła. Tyle w temacie.

Taka sobie, nie wciągnęła mnie, nie zaskoczyła. Tyle w temacie.