Dzienniczek Świętej Faustyny. Miłość cię znajdzie. Wybór tekstów

Okładka książki Dzienniczek Świętej Faustyny. Miłość cię znajdzie. Wybór tekstów św. Faustyna Kowalska
Okładka książki Dzienniczek Świętej Faustyny. Miłość cię znajdzie. Wybór tekstów
św. Faustyna Kowalska Wydawnictwo: Lednica 2000 religia
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
religia
Wydawnictwo:
Lednica 2000
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788392721178
Tagi:
Lednica św. Faustyna miłość
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
94
61

Na półkach: , , ,

To jest dzienniczek świętej, której Pan Jezus podyktował Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Lektura jest wielowarstwowa.

To jest dzienniczek świętej, której Pan Jezus podyktował Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Lektura jest wielowarstwowa.

Pokaż mimo to

avatar
494
492

Na półkach:

Chyba jedyny na świecie tak szczegółowy zapis wizji osoby, która została przez Kościół uznana za świętą. Oczywiście, możemy tutaj utyskiwać, że to Jan Paweł II kanonizował rodaczkę, ale jednak nie zrobił tego samodzielnie jakimś dekretem, a też i ogromna ilość świętych, dajmy na to z Włoch, też została kanonizowana w podobnym trybie.

Czasami można się zastanawiać czy mamy tu do czynienia z osobą całkiem zdrową psychicznie - ale skądinąd można poczytać sobie opisy żywotów innych świętych i nie różni się to tak bardzo. Wydaje się też, że niekiedy Faustyna za bardzo wczuwała się w swoją rolę i wtedy daje się odczuć zmianę przekazu, wyczuć np. więcej krytyki otoczenia, poczucia bycia tą lepszą - z czym oczywiście walczy, ale nie samym mówieniem "nędzą jestem" okazuje się pokorę.

Oczywiście centralnym motywem dzienniczka jest obwieszczenie światu Miłosierdzia Jezusa, który chce abyśmy korzystali z Jego Miłosierdzia, zanim przyjdzie do nas ze swoją Sprawiedliwością. Obwieszczenia Koronki do Miłosierdzia Bożego, którą poleca chociażby odmawiać w obliczu śmierci własnej lub czyjejś. Obwieszczenia również święta Miłosierdzia, godziny Miłosierdzia i obrazu "Jezu ufam Tobie". Opis tego obrazu jest już na początku:

"Te dwa promienie oznaczają krew i wodę. Blady promień oznacza wodę, która usprawiedliwia dusze; czerwony promień oznacza krew, która jest życiem dusz.."

Ciekawe, Jezus z opowieści Faustyny trochę rozmija się z moim wyobrażeniem, jakby zbyt wielki nacisk kładzie na wielbienie Go i wysławianie - a przecież w Ewangeliach nigdy się tego nie domagał, był pokorny i pokornie przyjął krzyż. Nawet od św. Tomasza po zmartwychwstaniu nie domagał się wychwalania, przyjął skromnie deklarację "Pan mój i Bóg mój". To mogą być te miejsca, gdzie wizje Świętej są ubierane w jej postrzeganie, w jej chęć oddawania czci Jezusowi.

Również relacja Faustyny z Jezusem jest bardzo specyficzna. Kto wie, może inni święci przeżywają ją podobnie - Faustyna jest autentycznie zakochana w Jezusie i czuje się kochana przez Niego. Taka platoniczna miłość, jednak miłość o cechach miłości między kobietą i mężczyzną. Potrafi się rozpłakać, że piękność Jezusa na obrazie "Jezu ufam Tobie" nie dorównuje temu, co dostrzegła w wizji. Np:

"Czuję, że nie ma ani jednej kropli krwi we mnie, która by nie płonęła miłością ku Tobie. O Piękności niestworzona, kto Ciebie raz pozna, ten nic innego kochać nie może."

Bardzo podobało mi się jedno porównanie człowieczeństwa i boskości:

"Dusza gwałtownie rwie się do Boga i stają wobec siebie dwie miłości: Stwórca i stworzenie; jedna kropelka chce się mierzyć z oceanem. W pierwszej chwili kropla chciałaby w sobie zamknąć ten ocean niepojęty, ale w tej samej chwili poznaje, że jest jedną kropelką i wtenczas zostaje zwyciężona, przechodzi cała w Boga – jak kropla w ocean..."

Inne ciekawe cytaty:

O znaczeniu milczenia wobec zniewag:

"Milczenie jest mieczem w walce duchowej; nie dojdzie do świętości nigdy dusza gadatliwa."

O świętych, którzy dotknęli Boga:

"Otrzymać światło Boże, poznawać, czego Bóg od nas żąda, a nie czynić tego, jest wielką zniewagą majestatu Bożego. Dusza taka zasługuje, żeby ją Bóg opuścił zupełnie; jest podobna do Lucyfera, który miał wielkie światło, a nie pełnił woli Bożej."

Pierwszy chyba szczegółowy opis piekła od czasów Dantego:

"Dziś byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez anioła. Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego strasznie wielki. Rodzaje mąk, które widziałam: pierwszą męką, która stanowi piekło, jest utrata Boga; drugie – ustawiczny wyrzut sumienia; trzecie – nigdy się już ten los nie zmieni; czwarta męka – jest ogień, który będzie przenikał duszę, ale nie zniszczy jej, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy, zapalony gniewem Bożym; piąta męka – jest ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność, widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje; szósta męka – jest ustawiczne towarzystwo szatana; siódma męka – jest straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa."

O tym, że Jezus rozumie ludzkie problemy:

"Ja cię rozumiem, bo jestem Bogiem-Człowiekiem."

I chwilę dalej, o hymnach pochwalnych:

"Ta prosta mowa serca twojego milsza Mi jest aniżeli hymny układane na cześć Moją."

O widzeniu Trójcy Świętej

"Widziałam w duchu Trzy Osoby Boskie, ale jedna Ich Istota. On jest sam, jeden, jedyny, ale w trzech Osobach, ani mniejsza, ani większa jedna z Nich; ani w piękności, ani w świętości nie ma różnicy, bo jedno są. Jedno, absolutnie jedno są."

O tym, że Bóg też ma swoje ograniczenia:

"O Trójco Przenajświętsza, mieszkająca w sercu moim, proszę Cię, daj łaskę nawrócenia tylu duszom, ile dziś ściegów zrobię tym szydełkiem. – Wtem usłyszałam w duszy te słowa: Córko Moja, za wielkie są żądania twoje. – Jezu, przecież Tobie jest łatwiej dać wiele niż mało. – Tak jest, łatwiej Mi jest dać duszy wiele niż mało, ale każde nawrócenie grzesznej duszy wymaga ofiary. – A więc, Jezu, ofiaruję Ci tę szczerą pracę swoją; nie wydaje mi się ta ofiara za małą za tak wielką liczbę dusz; przecież Ty, Jezu, przez trzydzieści lat zbawiałeś dusze taką pracą, a ponieważ święte posłuszeństwo zabrania mi pokut i umartwień wielkich, dlatego proszę Cię, Panie, przyjmij te drobiazgi z pieczęcią posłuszeństwa jako rzeczy wielkie. – Wtem usłyszałam głos w duszy: Córko Moja miła, czynię zadość prośbie twojej."

O Polsce:

"Ojczyzno moja kochana, Polsko, o gdybyś wiedziała, ile ofiar i modłów za ciebie do Boga zanoszę. Ale uważaj i oddawaj chwałę Bogu, Bóg cię wywyższa i wyszczególnia, ale umiej być wdzięczna."

"Często się modlę za Polskę, ale widzę wielkie zagniewanie Boże na nią, iż jest niewdzięczna." (i to tuż przed II wojną światową!)

"Gdy się modliłam za Polskę – usłyszałam te słowa: Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje."

O nadmiernym poleganiu na własnych siłach

"Wieczorem, [gdy] zastanawiałam się nad tym, czemu dziś tak wyjątkowo upadałam – usłyszałam te słowa: Za dużo liczyłaś na siebie, a za mało na Mnie."

O przebaczeniu:

"Wtenczas jesteśmy najwięcej podobni do Boga, kiedy przebaczamy bliźnim."

O tym dlaczego Jezus woli wybaczać, aniżeli karać:

"Kiedy raz zapytałam Pana Jezusa, jak może znieść tyle występków i różnych zbrodni, i nie karze ich – odpowiedział mi Pan: Na ukaranie mam wieczność, a teraz przedłużam im czas miłosierdzia, ale biada im, jeżeli nie poznają czasu nawiedzenia Mego. Córko Moja, sekretarko Mojego miłosierdzia, nie tylko cię obowiązuje pisanie i głoszenie o Moim miłosierdziu, ale wypraszaj im łaskę, aby i oni uwielbili Moje miłosierdzie."

Przymierze z ludźmi spoza Narodu Wybranego:

"Dziś sprowadź Mi pogan i tych, którzy Mnie jeszcze nie znają, i o nich myślałem w gorzkiej swej męce, a przyszła ich gorliwość pocieszyła serce Moje. Zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego."

O kapłanach:

"Pan Jezus bardzo broni swoich zastępców na ziemi. Jak bardzo jest z nimi złączony, a ich zdanie każe mi przekładać nad swoje. Poznałam ich wielką zażyłość: pomiędzy Jezusem a kapłanem. Co kapłan powie, Jezus tego broni i często się do jego życzeń zastosowuje, a nieraz uzależnia od zdania jego swój stosunek z duszą. W łaskach szczególnych poznałam to bardzo dobrze – jak daleko żeś się podzielił władzą i tajemnicą z nimi, o Jezu, więcej niż z aniołami."

O popełnianiu błędów:

"Walczyć muszę z wielu błędami, przecież wiem, że sama walka nikogo nie poniża, ale tchórzliwość i upadek."

O relacji Miłosierdzia Bożego do Ufności:

"Im dusza pragnie na sobie doznać większego miłosierdzia Bożego, niech się zbliża do Boga z wielką ufnością, a jeżeli jej ufność w Bogu będzie bez granic, to i miłosierdzie Boże będzie dla niej bez granic."

O niezmienności uczuć Jezusa wobec ludzi

"Jednak ponad wszystko ufam Tobie, Jezu, boś niezmienny."

O przesadzie w skromności:

"W nadmiernej gorliwości przedstawiłam się nieraz przełożonym taką, jaką w rzeczywistości nie byłam, i o takich nędzach pojęcia nawet nie miałam. Jednak po niedługim czasie Jezus dał mi poznać, że pokora jest tylko prawdą."

O cierpliwości:

"Poznałam, że największa potęga jest ukryta w cierpliwości. Widzę, że cierpliwość zawsze wiedzie do zwycięstwa, choć nie zaraz, ale to zwycięstwo pokaże się po latach."

O działaniu świętego w niebie:

"Gdy stanę u stóp Twego tronu. Nie zapomnę o tobie, biedna ziemio, choć czuję, że cała natychmiast zatonę w Bogu, jako w oceanie szczęścia; lecz nie będzie mi to przeszkodą wrócić na ziemię i dodawać odwagi duszom, i zachęcać je do ufności w miłosierdzie Boże. Owszem, to zatopienie w Bogu da mi możność nieograniczoną działania."

O tym, na czym polega miłowanie nieprzyjaciół:

"Uczennico Moja, miej wielką miłość do tych, którzy ci zadają cierpienie, czyń dobrze tym, którzy cię nienawidzą. – Odpowiedziałam: O mój Mistrzu, przecież Ty widzisz, że nie mam uczucia miłości dla nich, i to mnie martwi. – Jezus mi odpowiedział: Uczucie nie zawsze jest w twej mocy; poznasz po tym, czy masz miłość, jeżeli po doznanych przykrościach i przeciwnościach nie tracisz spokoju, ale modlisz się za tych, od których doznałaś cierpienia, i życzysz im dobrze."

O czynieniu dobra:

"Wiedz o tym, że cokolwiek dobrego uczynisz jakiejkolwiek duszy, przyjmuję jakobyś Mnie samemu to uczyniła."

Chyba jedyny na świecie tak szczegółowy zapis wizji osoby, która została przez Kościół uznana za świętą. Oczywiście, możemy tutaj utyskiwać, że to Jan Paweł II kanonizował rodaczkę, ale jednak nie zrobił tego samodzielnie jakimś dekretem, a też i ogromna ilość świętych, dajmy na to z Włoch, też została kanonizowana w podobnym trybie.

Czasami można się zastanawiać czy mamy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
33
16

Na półkach:

Siostra niestety nie zdobyła wykształcenia, nie jest złotoustą pisarką - zdobyła chyba tylko podstawowe wykształcenie. Dlatego ciężko się to czyta - do mnie prosty język ciężko trafia. " Dowiemy się z dzienniczka, jak już ktoś powiedział: - jak Bóg nas kocha oraz jak ranimy Boga naszymi grzechami. Jestem przekonany, że siostra Faustyna była to jedna z najbardziej doniosłych świętych i dla mnie najważniejszych - niosących wielkie pocieszenie- i chociaż w pobożności przypomina dziecko i takim językiem często mówi, ale to z jakim zaparciem starała się o wolę Bożą, jaką modlimy się w modlitwie Ojcze nasz, a nie swoją, wywołało we mnie ogromne wrażenie - podziwiam! W tym nie była dzieckiem, a bardzo dojrzałą i odpowiedzialną, kochającą osobą. Mówiąc stylem dzienniczka: Otrzymywała światło Boże i je wypełniała. Bóg dał jej swoją moc, aby była w stanie dobro czynić. Miała ogromne wyczucie o czym nie należy mówić, a jeżeli mówiła to słowami na wskroś ludzkimi "O huraganie co ty robisz z łódką mojego serca?" str.524 Fragmenty które mi utkwiły w pamięci:

"W pewnym momencie widziałam szatana, który się spieszył i szukał kogoś pomiędzy siostrami, jednak nie znajdował. Uczułam w duszy natchnienie, aby mu rozkazać w imię Boga, aby mi wyznał, czego szuka pomiędzy siostrami. I wyznał, choć niechętnie, że: Szukam dusz próżnujących. Kiedy znowuż rozkazałam w imię Boże, aby wyznał, do jakich dusz w zakonie ma największy przystęp - i znów wyznał z niechęcią, że: Do dusz leniwych i próżnujących. Zauważyłam, że obecnie w tym domu takich dusz nie ma." str. 401-402

"Zrozumiałem, że wszelka dążność do doskonałości i cała swiętość jest [polega] na wypełnianiu woli Bożej [...] Otrzymać światło Boże, poznawać, czego Bóg od nas żąda, a nie czynić tego, jest wielką zniewagą majestatu Bożego. Dusza taka zasługuje, żeby ją Bóg opuścił zupełnie; jest podobna do Lucyfera, który miał wielkie światło, a nie pełnił woli Bożej" str 276 29 czerwca 1936.

Bóg jednak cieszy się każdym synem marnotrawnym, który powraca na dobrą drogę. Była osobą ogromnie współczującą grzesznikom, i za nich się modliła najgoręcej. a "Bóg ją wysłuchiwał ! i szczególnie wybrał", dziewczyna mówiła: "O jak dobrze podczas rozmowy wzywać Jezusa na pomoc" str 509. Przebaczenie, milość i miłosierdzie to największy przymiot Boga - o tym jest dzienniczek. Jest też o tym jakie powinniśmy mieć podejście do drugiego człowieka, do Komuni Świętej i do Boga.

"Jedno słowo duszy zjednoczonej z Bogiem więcej robi dobrego w duszach, aniżeli wymowne rozprawy i kazania duszy niedoskonałej" str537

"(...) nie zwracaj tak dużo uwagi na samo naczynie łaski, ale więcej na łaskę, którą ci podaję, bo naczynie nie zawsze ci się podoba a i łaski wtenczas szwankują." str.537

Siostra niestety nie zdobyła wykształcenia, nie jest złotoustą pisarką - zdobyła chyba tylko podstawowe wykształcenie. Dlatego ciężko się to czyta - do mnie prosty język ciężko trafia. " Dowiemy się z dzienniczka, jak już ktoś powiedział: - jak Bóg nas kocha oraz jak ranimy Boga naszymi grzechami. Jestem przekonany, że siostra Faustyna była to jedna z najbardziej doniosłych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
30

Na półkach: ,

"Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej" jest zbiorem zapisków i refleksji św. Faustyny Kowalskiej, polskiej mistyczki i świętej katolickiej. Książka zawiera jej osobiste doświadczenia duchowe, wizje oraz przemyślenia na temat miłosierdzia Bożego.

Święta Faustyna Kowalska była mistyczką, której życie było głęboko nasycone duchowością i oddaniem Bogu. W swoich zapisach opisuje swoje spotkania z Jezusem, który objawił jej tajemnicę Bożego Miłosierdzia. Ta tajemnica stała się centralnym elementem jej życia i przesłaniem, które miało być przekazane światu.

W "Dzienniczku" Faustyna opisuje swoje duchowe doświadczenia, dialogi z Jezusem oraz wizje, które otrzymała. Skupia się na roli miłosierdzia Bożego jako zbawczego daru dla wszystkich ludzi. Pisze również o potrzebie nawrócenia, pokuty i modlitwy, które są istotne dla osiągnięcia zbawienia.

Książka "Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej" stanowi ważne źródło duchowego i religijnego przesłania. Przesłanie to podkreśla ogromne miłosierdzie Boże i zachęca do zaufania, nawrócenia i modlitwy. Ma ona znaczenie zarówno dla osób praktykujących katolików, jak i dla tych, którzy poszukują duchowego wzmocnienia i głębszego zrozumienia miłości Bożej.

"Dzienniczek" św. Faustyny Kowalskiej jest jednym z najbardziej znanych duchowych dzieł katolickich i miało duży wpływ na rozwój kultu Bożego Miłosierdzia. Jego przesłanie o miłosierdziu i ufności w Boga znalazło oddźwięk w sercach wielu ludzi na całym świecie.

"Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej" jest zbiorem zapisków i refleksji św. Faustyny Kowalskiej, polskiej mistyczki i świętej katolickiej. Książka zawiera jej osobiste doświadczenia duchowe, wizje oraz przemyślenia na temat miłosierdzia Bożego.

Święta Faustyna Kowalska była mistyczką, której życie było głęboko nasycone duchowością i oddaniem Bogu. W swoich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
222
69

Na półkach:

do rozważania i czytania w kawałkach lub jak modlitwy. To książka dla duszy. Wstrząsająca i dla mnie ważna.

do rozważania i czytania w kawałkach lub jak modlitwy. To książka dla duszy. Wstrząsająca i dla mnie ważna.

Pokaż mimo to

avatar
129
37

Na półkach:

Przesłanie Bożego Miłosierdzia dla świata.

Przesłanie Bożego Miłosierdzia dla świata.

Pokaż mimo to

avatar
78
21

Na półkach:

Nie do przeczytania na raz. Do codziennych rozważań. Prosta, mądra, poruszająca. Do takich książek się wraca.

Nie do przeczytania na raz. Do codziennych rozważań. Prosta, mądra, poruszająca. Do takich książek się wraca.

Pokaż mimo to

avatar
53
52

Na półkach:

Świetne dzieło ukazujące dogłębną wiarę. Pozycja obowiązkowa dla każdego człowieka :)

Świetne dzieło ukazujące dogłębną wiarę. Pozycja obowiązkowa dla każdego człowieka :)

Pokaż mimo to

avatar
529
80

Na półkach: , , , ,

Wydawnictwo "Misericordia", Kraków 2016. Posłowie Jan W. Góra OP. Wydanie kieszonkowe. Okładka inna od tej przedstawionej tutaj. Przedstawia małą dziewczynkę na łące, wśród zbóż, patrzącą przez lornetkę gdzieś w dal na niebie.
Miłość cię znajdzie. Dzienniczek św. Siostry Faustyny-wybór tekstów. Przymiot Boży jakim jest Miłosierdzie, pogłębiło moją religijność i nadało nadziei w aspekcie zbawienia. Tenże Dzienniczek jest skróconą wersją Dzienniczka-Miłosierdzie Boże w duszy mojej do którego pragnąłbym sięgnąć i jest jego oryginalniejszą wersją ,co może być wskazówką do dalszego i doskonalszego odnowienia relacji Bożej Miłości.
Str. 12 Bóg napełnił duszę moją światłem wewnętrznym głębszego poznania Go, jako najwyższego dobra i piękna.
Poznałam, jak bardzo mnie Bóg miłuje.

Wydawnictwo "Misericordia", Kraków 2016. Posłowie Jan W. Góra OP. Wydanie kieszonkowe. Okładka inna od tej przedstawionej tutaj. Przedstawia małą dziewczynkę na łące, wśród zbóż, patrzącą przez lornetkę gdzieś w dal na niebie.
Miłość cię znajdzie. Dzienniczek św. Siostry Faustyny-wybór tekstów. Przymiot Boży jakim jest Miłosierdzie, pogłębiło moją religijność i nadało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
139
109

Na półkach:

Wszyscy na portalu zachwycają się tą lekturą, pozwolę wyrazić skromne votum separatum. Przeglądając Dzenniczek i analizując całą historię z nim związaną widzę, że zaniedbano bardzo ważną rzecz w duchowości jaką jest: rozeznanie duchów.

Do Faustyny Pan Jezus wypowiada chyba więcej słów, niż powiedział we wszystkich czterech Ewangeliach. Czytamy w Dzienniczku: "W Starym Zakonie wysyłałem proroków do ludu swego z gromami. Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z Moim miłosierdziem." S. Faustyna, Dz. 1588
Porównajmy to ze słowami Doktora Kościoła św. Jana od Krzyża - "Dzisiaj, w obecnym okresie łaski, kiedy wiara jest już utwierdzona w Jezusie Chrystusie i ogłoszone jest już prawo Ewangelii, nie ma potrzeby pytać Boga dawnym sposobem ani też nie potrzeba, by przemawiał jeszcze i odpowiadał, jak wówczas. Dał nam bowiem swego Syna, który jest jedynym Jego Słowem – bo nie posiada innego – i przez to jedno Słowo powiedział nam wszystko naraz. I nie ma już nic więcej do powiedzenia."
Opis: Dzieła, s. 270.
Źródło: Św. Jan od Krzyża – od ciemności ku światłu.
Nie oznacza to oczywiście nieprawdziwości objawień prywatnych. Uważam za całkowicie bezpieczny kult Najświętszego Serca Pana Jezusa objawiony św. Małgorzacie Marii Alacoque, ponieważ jest nieodłącznie związany z sakramentami Kościoła, które są koniecznym warunkiem tegoż kultu, w przypadku koronki siostry Faustyny nie istnieje taki warunek. W przypadku kultu Serca Pana Jezusa czytamy w obietnicach danych siostrze Alacoque: "Przyrzekam w nadmiarze miłosierdzia Serca mojego, że wszechmocna miłość moja, udzieli tym wszystkim, którzy przyjmą Komunię Świętą w pierwsze piątki przez dziewięć miesięcy z rzędu, łaskę pokuty, iż nie umrą w niełasce mojej ani bez sakramentów świętych, a Serce moje będzie im pewną ucieczką w ostatniej godzinie ich życia". A u siostry Faustyny: "Każdy, kto będzie ją (koronkę) odmawiał dozna miłosierdzia Bożego w swoim życiu. W godzinie śmierci Jezus będzie go osobiście bronił „jako swojej chwały”, a w związku z tym osoba ta będzie umierała bez strachu, lęku i niepokoju." i "Każdą duszę bronię w godzinie śmierci, jako swej chwały, która odmawiać będzie tę koronkę albo przy konającym inni odmówią – odpustu tego samego dostąpią. Kiedy przy konającym odmawiają tę koronkę, uśmierza się gniew Boży, a miłosierdzie niezgłębione ogarnia duszę” (Dz. 811). Różnica jest fundamentalna, w pierwszym przypadku mamy wezwanie do praktykowania odwiecznych sakramentów Kościoła, w drugim mamy wezwanie do odmawiania koronki, które niejako sprawia wrażenie zamiennika wobec sakramentów i to w godzinie śmierci! Wielu obrońców koronki odwołuje się do modlitwy anioła z Fatimy przekazanej pastuszkom, problem w tym, że anioł wyraźnie mowi o Ofierze składanej na ołtarzach, to samo zresztą dotyczy objawień Matki Bożej z Akita, która poleca podobną modlitwę. Więc dla mnie ten argument jest po prostu nietrafiony, jak przeczytałem na stronie siostry Faustyny: "Odmawiając tę modlitwę uczestniczymy w powszechnym kapłaństwie Chrystusa". Jest rzeczą oczywistą, że powszechne kapłaństwo świeckich ma charakter honorowy i jest istotowo różne od kapłaństwa sakramentalnego. Łączymy się z kapłanem w Ofierze Chrystusa jedynie na Mszy Świętej lub z myślą o Mszy Świętej. Wybrzmiewa to u anioła z Fatimy i Matki Bożej z Akita, a w koronce nie.

Praktycznie wszystko dla siostry Faustyny było mistycznym przeżyciem z Chrystusem. Często porównuje się ją do Świętej Teresy z Lisieux. Ale wystarczy pobieżne przywołanie ich myśli, żeby zauważyć różnicę:
- "O jakże szczęśliwa jestem, widząc, iż jestem niedoskonała i że potrzebuję Bożego Miłosierdzia". - myśl Św. Teresy z Lisieux
A teraz próbka Dzienniczka:
-"Kiedy wyszłyśmy z klęczników i zaczęłyśmy mówić formułę ślubów, nagle stanął Jezus obok mnie w szacie białej, przepasany pasem złotym – i rzekł do mnie: Udzielam ci wieczystej miłości, aby czystość twoja była nieskalana, i na dowód, że nie będziesz nigdy doznawać pokus nieczystych". - cytat z „Dzienniczka” nr 40
W całym chrześcijaństwie nie słyszano, żeby ktoś nie doznawał żadnych pokus i był nieskalany, poza Najświętszą Maryją Panną i samym Panem Jezusem Chrystusem, wobec których pokusy były zewnętrzne. W przypadku każdego człowieka skażonego grzechem pierworodnym nie jest możliwe całkowite uwolnienie od pokus, poza tym wedle nauk mistyków są one zasługujące, jeżeli zostaną pokonane. Zacytuję słowa wybitnego myśliciela duchowego na temat pokus (nie odnoszę ich do Siostry Faustyny, ale tylko konfrontuję z tym co napisała): "Pokusy spotykają tylko ludzi duchowych, czyli ludzi Bożych. Człowiek bezbożny po to, by czynić zło, nie potrzebuje pokusy: czyni on je po prostu mocą swojej skażonej natury."
Władimir Sołowjow. "Duchowe podstawy życia".

Na wikipedii czytamy "Latem 1934 roku, kiedy spowiednik s. Faustyny pojechał na pielgrzymkę do Ziemi Świętej, w Wilnie objawił jej się rzekomy anioł i polecił jej spalić zeszyt I Dzienniczka w piecu.[potrzebny przypis] Gdy ks. Sopoćko wrócił z Ziemi Świętej uświadomił Faustynie, że ten rzekomy anioł był w rzeczywistości diabłem. Po tym Faustyna od nowa napisała zeszyt I Dzienniczka, ale niezgodnie z chronologicznym porządkiem". A skąd spowiednik to wiedział, może było dokładnie na odwrót? Znowu, nie ma żadnego rozpoznania duchów.
Wszystkich odsyłam do traktatu kardynała Jana Bony "O rozpoznawaniu duchów" przeczytamy w nim "Niezwykle doniosłą sprawą jest [to], by jasno rozpoznawać, z jakiego źródła pochodzą różne poruszenia. Pewną bowiem jest rzeczą, że za pomocą jednego i tego samego poruszenia Pan Bóg i szatan zmierzają do różnych celów; stąd pochodzi wielka niepewność przy każdym poruszeniu. Skoro jednak poznamy jego źródło, zniknie natychmiast wszelka chwiejność, gdyż Pan Bóg jedynie do dobrego, a szatan wyłącznie do złego pobudza. Gdy człowiek pozna, że Pan Bóg do niego przemawia, raczej weźmie się do dzieła; kiedy zaś w jakiejś sprawie odkryje ślady szatańskie – tym śpieszniej usunie się od niej".
Wszyscy mistycy ostrzegali przed uleganiem wyobraźni i wizjom, ponieważ mogą mieć pochodzenie diabelskie! Wiemy, że Święte Oficjum zakazało w 1958 i 1959 roku jakiegokolwiek rozpowszechniania objawień s. Faustyny. Notę całkowicie zlekceważono, tłumaczono, że Oficjum dostarczono błędne tłumaczenie. A co to w ogóle za argument, jeżeli faktycznie tak było, to nic by nie przeszkodziło w czasowym zaprzestaniu szerzenia tego kultu do wyjaśnienia sprawy, ale spowiednik Faustyny ksiądz Sopoćko dalej je rozpowszechniał. Teraz nikt tego nie zbada, ponieważ Świętego Oficjum zwyczajnie nie ma.

Czytając Dzienniczek siostry Faustyny po prostu przecierałem oczy ze zdumienia. Siostra Faustyna sugerowała, że jest zjednoczona z Chrystusem bardziej niż jakiekolwiek stworzenie. Przecież to oczywista nieprawda, ponieważ najbardziej zjednoczona z Chrystusem jest Maryja. Co gorsze oczywiste wskazówki na działanie złego ducha jak "niechęć do sakramentów" opisana w I zeszycie, jest odczytywana przez przewodników duchowych jako Boże działanie.
Procesy kanonizacyjne po II Soborze Watykańskim zostały drastycznie zmienione, święci rosną jak grzyby po deszczu, nie ma Świętego Oficjum, każdy głosi i szerzy co mu się podoba. Stanowczo odradzam tę lekturę, polecam klasyczne dzieła duchowości katolickiej:
1. "Walka duchowa" ks. Scupoliego
2. "Trzy okresy życia wewnętrznego" O. Garrigou-Lagranga OP.
3. "Postęp duszy" O. Fabera
Oczywiście wszystkie dzieła wielkich mistyków Teresy z Avila, Jana od Krzyża, czy Tereski z Lisieux. Wiem, że Polacy mają ogromną skłonność do ulegania emocjom w przypadku, gdy ktoś podważa mity narodowe. Uważam jednak, że czystość wiary jest ważniejsza.

P.S. Na koniec jak to możliwe, że Pan Jezus kazał rzekomo namalować obraz, który powstał ręką masona Eugeniusza Kazimirowskiego, który widnieje w „Słowniku Wolnomularzy Polskich” Krzysztofa Załęskiego? Obraz najbardziej rozpowszechniony został namalowany wiele lat po śmierci siostry Faustyny, ten który powstał pod jej bezpośrednim kierownictwem, został stworzony przez masona, jak wspomniałem wyżej. Nie muszę chyba przypominać, że w świetle ówczesnego prawa kanonicznego zakazane były jakiekolwiek kontakty z masonami, a obecność w tej satanistycznej sekcie była karana ekskomuniką.

Edit: znalazłem jeszcze jeden wyjątkowo niebywały cytat: "Jest to kapłan według serca mojego, miłe mi są wysiłki jego. Widzisz, córko moja, że wola moja stać się musi, a to, com ci przyobiecał, dotrzymuję. Przez niego rozsiewam pociechy dla dusz cierpiących, udręczonych; przez niego upodobało mi się rozgłosić cześć do miłosierdzia mojego, a przez to dzieło miłosierdzia więcej dusz do mnie się zbliży, aniżeliby on dzień i noc rozgrzeszał aż do końca życia swego, bo tak pracowałby tylko do końca życia, a przez dzieło to pracował będzie do końca świata (nr 1256)."
Opis: Jezus Chrystus do siostry Faustyny Kowalskiej o ks. Sopoćce, Dzienniczek nr 1256.

Cóż za niebywałe słowa sprzeczne z nauczaniem Kościoła, wyniesienie objawienia prywatnego ponad sakrament spowiedzi, w którym Chrystus rękami kapłana oczyszcza z grzechów. Przypominają się słowa Świętego Pawła: "Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom." 2 Tm 4, 4

Wszyscy na portalu zachwycają się tą lekturą, pozwolę wyrazić skromne votum separatum. Przeglądając Dzenniczek i analizując całą historię z nim związaną widzę, że zaniedbano bardzo ważną rzecz w duchowości jaką jest: rozeznanie duchów.

Do Faustyny Pan Jezus wypowiada chyba więcej słów, niż powiedział we wszystkich czterech Ewangeliach. Czytamy w Dzienniczku: "W Starym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 176
  • Chcę przeczytać
    765
  • Posiadam
    545
  • Teraz czytam
    230
  • Ulubione
    103
  • Religia
    43
  • Religijne
    28
  • Chrześcijaństwo
    10
  • Chcę w prezencie
    9
  • 2014
    8

Cytaty

Więcej
św. Faustyna Kowalska Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej Zobacz więcej
św. Faustyna Kowalska Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej Zobacz więcej
św. Faustyna Kowalska Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także