Całkiem niezła książka, ale nie czytałem jej szczególnie uważnie - tak, by się nacieszyć na całego - bowiem musiałem się śpieszyć (no, ale to już nie była wina samego utworu).
I zgodzę się z użytkownikiem "okina", że fragmenty o ludzkich bohaterach za ciekawe nie były

Całkiem niezła książka, ale nie czytałem jej szczególnie uważnie - tak, by się nacieszyć na całego - bowiem musiałem się śpieszyć (no, ale to już nie była wina samego utworu).
I zgodzę się z użytkownikiem "okina", że fragmenty o ludzkich bohaterach za ciekawe nie były

Moja pierwsza książkowa nagroda za wyniki w nauce :) Mam do niej ogromny sentyment ze względu na przepiękne ilustracje i fantastyczną, przyjazną dla oczu czcionkę – idealną dla początkującego adepta czytania. A sama historia…No cóż – mały szop wykorzystuje nieuwagę opiekuna i ucieka z klatki. Fabuła bardzo przewidywalna i byłaby całkiem znośna, gdyby nie czynnik ludzki. Rozdziały poświęcone poszukiwaniu Packa przez pracowników ZOO to koszmarek. Przygody Packa spokojnie by się obroniły – mi mocno przemawiały do wyobraźni. Perspektywa dyrektora Papużki i opiekuna Chochelki dla dziecięcej główki czasami była zbyt trudna.

Moja pierwsza książkowa nagroda za wyniki w nauce :) Mam do niej ogromny sentyment ze względu na przepiękne ilustracje i fantastyczną, przyjazną dla oczu czcionkę – idealną dla początkującego adepta czytania. A sama historia…No cóż – mały szop wykorzystuje nieuwagę opiekuna i ucieka z klatki. Fabuła bardzo przewidywalna i byłaby całkiem znośna, gdyby nie czynnik ludzki....

Przepięknie ilustrowane przez Jiri Krasla przygody małego szopa pracza.

Przepięknie ilustrowane przez Jiri Krasla przygody małego szopa pracza.