Ręczna robota

Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
569
241

Na półkach: , , ,

Ależ ja lubię tę serię! I niekoniecznie za same wątki kryminalne, bo w moim odczuciu one tam są, ale jako tło dla prawdziwych gwiazd tych książek. Mówię o policjantach i przede wszystkim o genialnym klimacie tej serii. Jest momentami groteskowo i oczywiście, że oburzam się na niektóre wątki... ale tego jak dobrze mi się słucha Ćwirleja nic mi nie odbierze.

Ależ ja lubię tę serię! I niekoniecznie za same wątki kryminalne, bo w moim odczuciu one tam są, ale jako tło dla prawdziwych gwiazd tych książek. Mówię o policjantach i przede wszystkim o genialnym klimacie tej serii. Jest momentami groteskowo i oczywiście, że oburzam się na niektóre wątki... ale tego jak dobrze mi się słucha Ćwirleja nic mi nie odbierze.

Pokaż mimo to

avatar
641
65

Na półkach:

Humor PRL bezcenny. Tak jak bohaterowie i ich charaktery.

Humor PRL bezcenny. Tak jak bohaterowie i ich charaktery.

Pokaż mimo to

avatar
971
929

Na półkach:

Teoś Olkiewicz przypomina mi trochę mojego świętej pamięci wujka, który też służył w MO. Jak to o nim świadczy? Może po prostu tak, że był ludzki, tak po prostu. Dlaczego o tym piszę? Autor stworzył bohaterów z krwi i kości. Są autentyczni i dlatego łatwiej z nimi sympatyzować, z całym ich bagażem wad :-)

Teoś Olkiewicz przypomina mi trochę mojego świętej pamięci wujka, który też służył w MO. Jak to o nim świadczy? Może po prostu tak, że był ludzki, tak po prostu. Dlaczego o tym piszę? Autor stworzył bohaterów z krwi i kości. Są autentyczni i dlatego łatwiej z nimi sympatyzować, z całym ich bagażem wad :-)

Pokaż mimo to

avatar
1470
1000

Na półkach: , ,

Zaniedbałam trochę wspólne nasiadów z Teosiem Olkiewiczem i innymi kolegami z poznańskiej Milicji. ;) Dlatego zabrałam się za trzecią odsłonę serii Milicjanci z Poznania i sprawdziłam, jak w PRL-u odbywał się handel zagraniczny i inna Ręczna robota. ;)

Gdy zabraknie Ci rąk do pracy.
Taka była Polska Ludowa! W pełnej absurdów rzeczywistości, gdy picie alkoholu było niemal obowiązkowe, a posiadanie samochodu czy dobrej pralki świadczyło o luksusie, wzajemne zależności w zdobywaniu deficytowych towarów stanowiły spoiwo społeczeństwa. Kiedy więc 8 marca 1986 roku w pociągu relacji Berlin-Poznań znaleziono ciało przemytnika, skomplikowana społeczna struktura została poważnie naruszona. Brutalne morderstwo miało być dla kogoś ostrzeżeniem. Tylko dla kogo?
Odpowiedź na to pytanie nie będzie łatwa. Chociaż chorąży Teofil Olkiewicz jeszcze tego samego dnia dostarczy na komisariat podejrzanego, wszyscy wiedzą, że są to tylko „działania osłonowe”, mające zaspokoić apetyt zwierzchnictwa na natychmiastowe wyniki. Fakt, że zatrzymany nie ma nic wspólnego z morderstwem, jest zupełnie nieistotny – najważniejsze by zyskać czas i spokojnie prowadzić dalsze dochodzenie. Obok działań milicji swoje własne „śledztwo” prowadzi też Gruby Rychu, szef poznańskich cinkciarzy. Kto pierwszy odkryje prawdę?

Jak dzień kobiet, to wódeczka być musi. ;)
Po raz kolejny Ryszard Ćwirlej nastroił mnie sentymentalnie podczas słuchania książki.

Wszystkie te szemrane interesy, wymiana waluty pod Pewex-em, czy wyjazdy za żelazną kurtynę w poszukiwaniu dobrodziejstw zgniłego zachodu, cóż prawda nie były bezpośrednio moim udziałem (myślę, że pacholęcia w pieluchach nikt podczas takich akcji nie traktowałby wystarczająco poważnie ;)),ale znam je z opowiadań rodziny i znajomych. Wiem, „ile gimnastyki” wymagały poszczególne zdobycze i jak kręciły się „lokalne interesy”. ;)

Drugim elementem powieści, który przyprawił mnie o szeroki uśmiech na twarzy, było świętowanie w powieści szumnie obchodzonego w PRL-u Dnia Kobiet. Ach to całowanie rączek, niezastąpiona wódeczka, goździki i przydziałowe rajstopy. ;)

Klimacik PRL-owy serii, jak widać, wciąż ma się dobrze, ale co z jego kryminalną duszą?

Tu niestety nie było już tak różowo, przynajmniej w początkowej fazie powieści. Najwyraźniej Olkiewicz i spółka potrzebowali nieco więcej wódeczki, żeby wejść w temat, który zahaczy o kolejarzy, studentki-prostytutki i kolegów ze śląska.

Reasumując. Jak lubicie powspominać stare czasy i jak wszyscy robią co w ich mocy, by wypić flaszeczkę, nic nie robić i jeszcze do tego zarobić, to sięgajcie koniecznie po trzecią odsłonę Milicjantów z Poznania Ryszarda Ćwirleja. Ręczna robota trzyma poziom i dobrze odwzorowuje humor, klimat i realia tamtych lat.

https://unserious.pl/2023/11/reczna-robota/

Zaniedbałam trochę wspólne nasiadów z Teosiem Olkiewiczem i innymi kolegami z poznańskiej Milicji. ;) Dlatego zabrałam się za trzecią odsłonę serii Milicjanci z Poznania i sprawdziłam, jak w PRL-u odbywał się handel zagraniczny i inna Ręczna robota. ;)

Gdy zabraknie Ci rąk do pracy.
Taka była Polska Ludowa! W pełnej absurdów rzeczywistości, gdy picie alkoholu było niemal...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
181

Na półkach: , ,

Ryszard Ćwirlej w przyzwoitej formie. Na pewno zdarzały mu się książki lepsze, ale ta do słabszych się na pewno nie zalicza. Taki środek stawki
Do lektury właściwie nie mam zarzutów. Jak miało być zabawnie to, głównie dzięki Teosiowi, było. Wytykanie absurdów minionego systemu na bardzo przyzwoitym poziomie i sprawa kryminalna, która zaczęła się niemrawie, tak w połowie nabrała rumieńców.
Książka solidna, ale nie wybitna

Ryszard Ćwirlej w przyzwoitej formie. Na pewno zdarzały mu się książki lepsze, ale ta do słabszych się na pewno nie zalicza. Taki środek stawki
Do lektury właściwie nie mam zarzutów. Jak miało być zabawnie to, głównie dzięki Teosiowi, było. Wytykanie absurdów minionego systemu na bardzo przyzwoitym poziomie i sprawa kryminalna, która zaczęła się niemrawie, tak w połowie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
308
36

Na półkach:

Czyta się doskonale. Jednak boje się , że nim dojde do końca serii, to z powrotem zacznę pić i palić. Ta seria to zaawansowane studium alkoholizmu ...

Czyta się doskonale. Jednak boje się , że nim dojde do końca serii, to z powrotem zacznę pić i palić. Ta seria to zaawansowane studium alkoholizmu ...

Pokaż mimo to

avatar
87
68

Na półkach:

Jak to w Milicjantach z Poznania- nie ma galopującej akcji, ale jest ciekawie i z poczucuem humoru. No i te wspomnienia z czasów słusznie minionych, które wracają w trakcie czytania- jak tego nie lubić?

Jak to w Milicjantach z Poznania- nie ma galopującej akcji, ale jest ciekawie i z poczucuem humoru. No i te wspomnienia z czasów słusznie minionych, które wracają w trakcie czytania- jak tego nie lubić?

Pokaż mimo to

avatar
81
59

Na półkach:

Trochę dłużyła mi się ta historia, ale pomysł ciekawy 🙂

Trochę dłużyła mi się ta historia, ale pomysł ciekawy 🙂

Pokaż mimo to

avatar
437
414

Na półkach:

Moje drugie spotkanie z twórczością Ryszarda Ćwirleja, po którym mogę być znów bardzo zadowolony, zaś cała seria Milicjantów z Poznania zaczyna mi się coraz bardziej podobać. Książki z tej serii dostarczają nie tylko świetnie emocje związane z daną historią kryminalną, ale także pozwalają lepiej zgłębić i poszerzyć historię z czasów PRL - u, a także nastrojów, jakie wówczas w tej epoce panowały, zwłaszcza jak nie miało się okazji ich samemu doświadczyć. Z większą przyjemnością będę sięgać po kolejne powieści z tego cyklu.

Moje drugie spotkanie z twórczością Ryszarda Ćwirleja, po którym mogę być znów bardzo zadowolony, zaś cała seria Milicjantów z Poznania zaczyna mi się coraz bardziej podobać. Książki z tej serii dostarczają nie tylko świetnie emocje związane z daną historią kryminalną, ale także pozwalają lepiej zgłębić i poszerzyć historię z czasów PRL - u, a także nastrojów, jakie wówczas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
925
925

Na półkach:

Świetnie się czyta Ćwirleja👏 Książka
jest o czasach PRL-U, ale w sumie mnóstwo z różnych źródeł można było się o tym dowiedzieć, także mimo że urodziłem się jak komuna upadała, to nie jest ona taka obca dla mnie żeby nie mieć swojego zdania na ten temat... I moim zdaniem lektura jest bardzo klimatyczna, pełna absurdów ale także ukazuje milicjantów jako normalnych ludzi ze swoimi wadami i zaletami i lubiących oczywiście dobrze zjeść i wypić jak większość naszego narodu. Lektura warta polecenia 👍

Świetnie się czyta Ćwirleja👏 Książka
jest o czasach PRL-U, ale w sumie mnóstwo z różnych źródeł można było się o tym dowiedzieć, także mimo że urodziłem się jak komuna upadała, to nie jest ona taka obca dla mnie żeby nie mieć swojego zdania na ten temat... I moim zdaniem lektura jest bardzo klimatyczna, pełna absurdów ale także ukazuje milicjantów jako normalnych ludzi ...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 057
  • Chcę przeczytać
    458
  • Posiadam
    185
  • Ulubione
    25
  • Teraz czytam
    20
  • Kryminał
    16
  • Kryminały
    15
  • Audiobook
    12
  • Audiobooki
    11
  • 2018
    11

Cytaty

Więcej
Ryszard Ćwirlej Ręczna robota Zobacz więcej
Ryszard Ćwirlej Ręczna robota Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także