Autobiografia

- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2012-11-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-11-05
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324023257
- Tłumacz:
- Michał Romanek
- Tagi:
- pływanie olimpijczycy
22 medale olimpijskie. 39 rekordów świata. Legenda na miarę Leo Messiego i Michaela Jordana.
Kiedy był małym chłopcem, bał się wejść wody.
Żeby pływać, musiał się przełamać. Żeby zwyciężać, musiał pokochać to, co przerażało go najbardziej na świecie.
Kilkanaście lat później spędzał w wodzie całe dnie.
Jako nastolatek powiedział trenerowi, że nigdy się nie męczy.
Ten postawił sobie za punkt honoru udowodnić mu, że się myli. 22 medale olimpijskie później trener zrozumiał wreszcie, że Phelpsa nie da się złamać.
39 razy bił rekord świata – po raz pierwszy jako stremowany piętnastolatek, onieśmielony przez sławy, z którymi stanął do wyścigu. Wygrał z najlepszymi – i pokochał smak zwycięstwa. Przeciwności losu tylko wzmagały jego determinację.
Im większa ciążyła na nim presja, tym lepiej się spisywał. Im było trudniej, tym więcej z siebie dawał.
Historia Michaela Phelpsa inspiruje. Uczy, że wielkie cele osiąga się małymi krokami. Po przeczytaniu jej żaden cel nie wyda ci się zbyt śmiały, a żaden plan – niemożliwy do zrealizowania.
Tylko ta książka pozwoli Ci zajrzeć w umysł najwytrwalszego człowieka naszych czasów i poznać tajemnicę jego sukcesu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 293
- 230
- 114
- 18
- 12
- 10
- 8
- 7
- 6
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Książka o herosie współczesnego sportu, człowieku z żelazną etyką pracy jak i ogromną pasją do pływania. Michael gdy był mały bał się wejść do wody, jak już przełamał się potem zaczął stopniowo osiągać niesamowite wyniki na coraz to ważniejszych zawodach aż po Igrzyska Olimpijskie.
Książka o herosie współczesnego sportu, człowieku z żelazną etyką pracy jak i ogromną pasją do pływania. Michael gdy był mały bał się wejść do wody, jak już przełamał się potem zaczął stopniowo osiągać niesamowite wyniki na coraz to ważniejszych zawodach aż po Igrzyska Olimpijskie.
Pokaż mimo toNiewątpliwie Michael Phelps to człowiek, który przeszedł do historii, to człowiek z pasją i marzeniami. ”Nie miałbym medali gdybym wcześniej nie miał marzeń. W końcu najlepsze po przebudzeniu jest przecież wspomnienie, tego jak miło było marzyć we śnie.” Człowiek, który wie co to ciężka praca. „Nigdy nie zakładałem, że jest coś czego nie mogę zrobić, jeśli się postaram, ale też nie przyjmuję niczego za pewnik.” Niemal na każdej stronie czuć ogromną pasję, radość z rywalizacji i tego co się robi.
Niewątpliwie Michael Phelps to człowiek, który przeszedł do historii, to człowiek z pasją i marzeniami. ”Nie miałbym medali gdybym wcześniej nie miał marzeń. W końcu najlepsze po przebudzeniu jest przecież wspomnienie, tego jak miło było marzyć we śnie.” Człowiek, który wie co to ciężka praca. „Nigdy nie zakładałem, że jest coś czego nie mogę zrobić, jeśli się postaram, ale...
więcej Pokaż mimo toKiedy był małym chłopcem, bał się wejść do wody. Żeby pływać, musiał się przełamać. Żeby zwyciężać, musiał pokochać to, co przerażało go najbardziej na świecie. Jednak kilkanaście lat później spędzał w wodzie całe dnie. Jako nastolatek powiedział trenerowi, że nigdy się nie męczy. Ten postawił sobie za punkt honoru udowodnić mu, że się myli. Po zdobyciu przez podopiecznego 22 medali olimpijskich trener zrozumiał wreszcie, że Phelpsa nie da się złamać.
Aż 39 razy bił rekord świata – po raz pierwszy jako stremowany piętnastolatek, onieśmielony przez sławy, z którymi stanął do wyścigu. Wygrał z najlepszymi i pokochał smak zwycięstwa do tego stopnia, że na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie wygrał we wszystkich konkurencjach. Powiększył dzięki temu swoją kolekcję złotych krążków. Przeciwności losu tylko zwiększały jego motywację. Im większa ciążyła na nim presja, tym lepiej się spisywał. Im było trudniej, tym więcej z siebie dawał.
Historia Michaela Phelpsa inspiruje. Uczy, że wielkie cele osiąga się małymi krokami dzięki niesamowitej determinacji. Ten człowiek przeszedł wielką metamorfozę od czasu, gdy zaczynał swoją przygodę z wodą i sportem. Po przeczytaniu jego biografii żaden cel nie wyda ci się zbyt śmiały, a żaden plan – niemożliwy do zrealizowania. Jedyne, co ci zostaje po lekturze, to wyznaczyć sobie cel i go zrealizować, a w trudnych momentach przypominać sobie zasady, którymi kierował się Phelps.
Książka pozwala zajrzeć w umysł najwytrwalszego człowieka naszych czasów oraz sportowca wszechczasów i poznać jego tajemnicę oraz drogę do sukcesu, przeplataną wzlotami i upadkami, błędami i nauką z nich wyciągniętą.
Kiedy był małym chłopcem, bał się wejść do wody. Żeby pływać, musiał się przełamać. Żeby zwyciężać, musiał pokochać to, co przerażało go najbardziej na świecie. Jednak kilkanaście lat później spędzał w wodzie całe dnie. Jako nastolatek powiedział trenerowi, że nigdy się nie męczy. Ten postawił sobie za punkt honoru udowodnić mu, że się myli. Po zdobyciu przez podopiecznego...
więcej Pokaż mimo toZ książek sportowych czytam głównie te o piłce nożnej, więc stwierdziłem, że będzie to ciekawe urozmaicenie i miałem rację. Historia Phelpsa (jak i jego postać) jest ciekawa i myślę, że warto ją poznać. Ja po przeczytaniu książki doszedłem do wniosku, że zrobiłem to zdecydowanie za późno, bo z chęcią obejrzałbym go jeszcze w akcji. Po prostu aż chce się zostać jego kibicem.
Z książek sportowych czytam głównie te o piłce nożnej, więc stwierdziłem, że będzie to ciekawe urozmaicenie i miałem rację. Historia Phelpsa (jak i jego postać) jest ciekawa i myślę, że warto ją poznać. Ja po przeczytaniu książki doszedłem do wniosku, że zrobiłem to zdecydowanie za późno, bo z chęcią obejrzałbym go jeszcze w akcji. Po prostu aż chce się zostać jego kibicem.
Pokaż mimo toInspirująca, przyjemnie się czyta, lektura w sam raz
Inspirująca, przyjemnie się czyta, lektura w sam raz
Pokaż mimo toLepiej w późno, niż wcale, dlatego dzisiaj publikuję w końcu Autobiografię Michaela Phelpsa. Dla osób, które nie kojarzą tej postaci, pokrótce ją przybliżę- mistrz świata w pływaniu, multimedalista igrzysk olimpijskich, za życia stał się legendą, gdyby miała wymienić wszystkie osiągnięcia Phelpsa, ta recenzja końca by nie miała.
Osiągnięcie sukcesu w sporcie wymaga ciężkiej pracy, dyscypliny i wytrwałości. Poznajemy historię chłopca, który na basen trafił przypadkiem. Bał się zanurzyć twarz w wodzie, gdyby nie determinacja i kreatywność pierwszej nauczycielki pływania, porzuciłby sport, który ukształtował jego osobowość. Dla niego Bob Bowman zdecydował się na przeprowadzkę, wszystko po to, żeby móc trenować złote dziecko pływania. Historia rozpoczyna się we wczesnym dzieciństwie niepozornego chłopca z Baltimore, a kończy na przygotowaniach do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. Jako nastolatek zadeklarował, że nigdy się nie męczy. Trener Bob Bowman wziął sobie do serca tę deklarację i postanowił udowodnić niepokornemu chłopakowi, że jest inaczej. Niestety plan się nie powiódł, ale udało się wypracować wspólny cel, jakim było osiągnięcie spektakularnego sukcesu sportowego. Michel pokochał smak zwycięstwa, chciał udowodnić, że jest najlepszy, co mu się udało.
Wiem, że wiele osób negatywnie ocenia ten tytuł, zarzucając mu infantylność i brak powagi typowej dla tego typu pozycji. Tutaj trzeba brać na poprawkę fakt, że książka została wydana, kiedy Michel był jeszcze nastolatkiem, więc nie powinno się oczekiwać dojrzałości dorosłego faceta od chłopaka w tym wieku. Mnie ta historia urzekła, tak po ludzki i nie mam zamiaru się z tym kryć, nie dość, że zawiera ważny, bardzo wartościowy przekaz, to jeszcze jest perfekcyjnym źródłem motywacji dla osób, które rozważają rozpoczęcie przygody z pływaniem. Książka napisana została w sposób rzetelny, dlatego rozpoczyna się od zobrazowania fizycznej przewagi Phelpsa, bo on dosłownie został stworzony, aby pływać, o czym świadczą idealne do tej dyscypliny proporcje ciała. Poznajemy historię chłopca, który uwielbiał robić psikusy, a do tego był skory do buntu przeciwko ustalonym regułom. Śledzimy kształtującą się relację między nastoletnim Michaelem a trenerem Bobem Bowmanem, w której dochodziło do wybuchowych sytuacji. Mimo początkowych niesnasek panowie utworzyli całkiem zgrany duet, wspólnie ustalając kolejne cele do zrealizowania. Bowman poświęcał równie dużo czasu rozwojowi fizycznemu Phelpsa, jak i kwestiom związanych z psychologią i motywacją do działania, o czym również powinno się wspomnieć. Wyraźnie zostało podkreślone, że sam cykl treningowy to nie wszystko, równie wiele miejsca powinno się poświęcić psychice zawodnika. Na konkretne imprezy sportowe były ustalone jasne działania, w tym bicie kolejnych rekordów świata.
W życiu Phelpsa wcale nie było kolorowo, będąc dzieckiem, przeżył rozwód rodziców, a ciężar wychowania trójki dzieci spadł na matkę Michaela. Pływak przyznaje, że wiele zawdzięcza wsparciu rodziny, bez którego osiągnięcie sukcesu byłoby trudne. Podkreślona została silna więź z matką, która postawiła wszystko na jedną kartę, aby syn mógł w jak najlepszych warunkach rozwijać swoją sportową pasję. Sporo miejsca poświęcone zostało relacji z dwójką sióstr, które również trenowały pływanie. Przekaz jest bardzo szczery i taki wręcz bezpośredni, nie ma tutaj mydlenia oczek, czy trywializowania wymagającego sportu. Za każdym kolejnym osiągnięciem na długiej liście Micheala stoi ciężka praca, katorżnicze treningi i intensywne działania Bowmana, to jest fakt. Phelps cierpi na ADHD, o czym otwarcie mówi, przez długi okres przyjmował metylofenidat, środek stymulujący, powszechnie stosowany w farmakoterapii u osób z nadpobudliwością. Tutaj zaserwuje ciekawostkę, wspomniany lek znajduje się na liście substancji dopingowych i ta kwestia mnie osobiście bardzo intrygowała. Ucieszyłam się, że nawet to zostało w swoim czasie odpowiednio wyjaśnione. Poza opisem kolejnych osiągnięć Phelpsa sporo można dowiedzieć się o samym pływaniu, o tym, jak wyglądają przygotowania do zawodów oraz organizacja imprez międzynarodowych, takich jak mistrzostwa świata, czy igrzyska olimpijskie.
Szybko dostrzeżono talent Micheala, który uzyskał profesjonalne wsparcie agencji marketingowej. Nie każdemu dane jest korzystać z takich dobrodziejstw, dlatego porównywanie rodzimych gwiazd sportu do ich zagranicznych kolegów mija się z celem. Wyraźnie zaznaczony został fakt, że wszyscy stanęli na głowie, żeby Michael mógł się realizować i można tylko gdybać, co by było, gdyby zabrakło tego potężnego zaplecza finansowego. Autobiografia Phelpsa nie jest może książką przełomową, ale za to obnaża realia systemu, w jakim znajdują się pierwszoligowi zawodnicy. Ten tytuł zawiera bardzo pozytywny przekaz, daje nadzieję, że ciężka praca może przełożyć się na realne osiągnięcia. Życie Phelpsa to nie tylko spijanie śmietanki po kolejnych sukcesach, bo w życiu każdego sportowca pojawiają się słabsze momenty, chwile zwątpienia i kryzysy. Zawodnik nie zawsze jest w szczytowej formie, o czym świadczy charakter cyklu treningowego, który składa się z określonych etapów, które również tutaj zostały wyszczególnione. Z pewnością kluczową rolę w sportowej karierze Phelpsa odegrała również jego osobowość, w tym pozytywne nastawienie i ta niespożyta energia. Zastrzeżenia mam do wymiarów książki, która jest duża i nieporęczna, co utrudnia czytanie. Gdyby postawić na mniejsze, takie standardowe wymiary, to zdecydowanie ułatwiłoby lekturę.
Treść książki spełniła pokładane w niej oczekiwania i mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że jestem w pełni usatysfakcjonowana, otrzymałam sporą dawkę pozytywnej energii i motywacji. Nie jest to klasyczna autobiografia, co nie wszystkim może się spodobać, ale realnie oddziałuje na psychikę czytelnika, to stanowi niekwestionowany atut tej pozycji. Książka z pewnością spodoba się miłośnikom sportu oraz tym, którzy chcą się dowiedzieć czegoś więcej o samym pływaniu. Polecam!
Lepiej w późno, niż wcale, dlatego dzisiaj publikuję w końcu Autobiografię Michaela Phelpsa. Dla osób, które nie kojarzą tej postaci, pokrótce ją przybliżę- mistrz świata w pływaniu, multimedalista igrzysk olimpijskich, za życia stał się legendą, gdyby miała wymienić wszystkie osiągnięcia Phelpsa, ta recenzja końca by nie miała.
więcej Pokaż mimo toOsiągnięcie sukcesu w sporcie wymaga...
Książkę zdecydowanie skierowana do sympatyków pływania, ponieważ pojawia się wiele czasów, konkurencji i dystansów przez co jeśli ktoś nie jest w temacie może nudzić się czytając.
Osobiście jestem fanem sportu jakim jest pływanie i bardzo wciągnęły mnie opowieści o relacjach z trenerem, treningach, zawodach. Nie zabrakło również ciekawych anegdot i cytatów dziennikarskich artykułów. Myślę że ta książka przypadnie do gustu każdemu sympatykowi pływania, osobie która nie interesuje się tym sportem, a sama postacią Phelpsa może w połowie odechcieć się czytać.
Książkę zdecydowanie skierowana do sympatyków pływania, ponieważ pojawia się wiele czasów, konkurencji i dystansów przez co jeśli ktoś nie jest w temacie może nudzić się czytając.
więcej Pokaż mimo toOsobiście jestem fanem sportu jakim jest pływanie i bardzo wciągnęły mnie opowieści o relacjach z trenerem, treningach, zawodach. Nie zabrakło również ciekawych anegdot i cytatów dziennikarskich...
Raczej kiepska, nic ciekawego. Phelps to pomnikowa postać sportu, a jego książkę czyta się tak, jakby ktoś go zmusił do powiedzenia czegoś o siebie. Czytadło na poziomie Bravo Sport.
Raczej kiepska, nic ciekawego. Phelps to pomnikowa postać sportu, a jego książkę czyta się tak, jakby ktoś go zmusił do powiedzenia czegoś o siebie. Czytadło na poziomie Bravo Sport.
Pokaż mimo toNiesamowita pozycja, bardzo motywacyjna.
Phelps ukazuje w swojej autobiografii, ile wysiłku i samozaparcia potrzeba, by osiągnąć sukces. Pokazuje,że spełnianie marzeń nie jest łatwym zadaniem, jednak jest jak najbardziej możliwe. I co najważniejsze, ukazuje jak ważne jest pokonywanie własnych słabości :)
Niesamowita pozycja, bardzo motywacyjna.
Pokaż mimo toPhelps ukazuje w swojej autobiografii, ile wysiłku i samozaparcia potrzeba, by osiągnąć sukces. Pokazuje,że spełnianie marzeń nie jest łatwym zadaniem, jednak jest jak najbardziej możliwe. I co najważniejsze, ukazuje jak ważne jest pokonywanie własnych słabości :)
Mimo braku zainteresowania pływaniem chciałam zapoznać się z fenomenem tego genialnego sportowca i wyciągnęłam się niesamowicie w jego biografię. Wiadomo źe źaden sukces nie przychodzi sam łatwo i jest kupiony wieloma wyrzeczeniami a jego historia jest właśnie tak opisana. W piękny sposób opisuje zarówno tę sportową stronę jego źycia jak i prywatne sprawy jakie ma kaźdy młody człowiek.
Mimo braku zainteresowania pływaniem chciałam zapoznać się z fenomenem tego genialnego sportowca i wyciągnęłam się niesamowicie w jego biografię. Wiadomo źe źaden sukces nie przychodzi sam łatwo i jest kupiony wieloma wyrzeczeniami a jego historia jest właśnie tak opisana. W piękny sposób opisuje zarówno tę sportową stronę jego źycia jak i prywatne sprawy jakie ma kaźdy...
więcej Pokaż mimo to