rozwińzwiń

Dorosłe życie Emilki

Okładka książki Dorosłe życie Emilki Lucy Maud Montgomery
Okładka książki Dorosłe życie Emilki
Lucy Maud Montgomery Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Cykl: Emilka ze Srebrnego Nowiu (tom 3) Seria: Montgomery literatura dziecięca
215 str. 3 godz. 35 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Emilka ze Srebrnego Nowiu (tom 3)
Seria:
Montgomery
Tytuł oryginału:
Emily's Quest
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
1994-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1994-01-01
Liczba stron:
215
Czas czytania
3 godz. 35 min.
Język:
polski
ISBN:
8310098596
Tłumacz:
Ewa Horodyska
Tagi:
romans obyczajówka dla młodzieży
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
140
73

Na półkach: ,

Bardzo żałuje, że nie ma dalszych losów Emilki

Bardzo żałuje, że nie ma dalszych losów Emilki

Pokaż mimo to

avatar
706
681

Na półkach: , ,

[1927]
Według biografii Rubio Montgomery męczyła się z zakończeniem trylogii i to trochę widać. Książka jest po prostu niezmiernie smutna i niemal wszystkie przyjemne rzeczy - piękna przyroda, koty, ciężko wypracowane sukcesy literackie - są tylko bladą nagrodą pocieszenia w obliczu wielkiej samotności i paliatywnym leczeniem potężnej depresji. Wątek miłosny z powodu bardzo bladego zarysowania amanta, frustrujących błędów w komunikacji i nazbyt pospiesznego zakończenia w stylu deus ex machina nie wypada najlepiej, ale prawdę powiedziawszy przeczytałam go z pewnym przejęciem na zasadzie "guilty pleasure".

Ciekawa jest pewna zmiana stylistyczna, jaką widać w tej książce - każdy rozdział składa się z wielu podrozdziałów, nieraz bardzo krótkich, co nadaje jej charakter niemal impresjonistyczny i potęguje depresyjny efekt uciekającego życia.

Widać też elementy polemiczne i rozdarcie Montgomery między wiktoriańską tradycją a głośną nowoczesnością, konflikt między osaczającymi ją ze wszystkich stron oczekiwaniami (pruderyjnymi konwenansami z jednej strony, cyniczną awangardą z drugiej).

Impresjonizm i wszystkie dosyć mroczne elementy (których mało kto by się może spodziewał po autorce "Ani z Zielonego Wzgórza") sprawiają, że bardzo tę książkę doceniam, bardziej niż np. "Rillę ze Złotego Brzegu". Niestety jednak sprawia wrażenie niedopracowanej, wymęczonej i znużonej jak sama bohaterka przez dużą część fabuły - chociaż nie będę kłamać, pomimo niedoróbek czytało mi się świetnie.

[1927]
Według biografii Rubio Montgomery męczyła się z zakończeniem trylogii i to trochę widać. Książka jest po prostu niezmiernie smutna i niemal wszystkie przyjemne rzeczy - piękna przyroda, koty, ciężko wypracowane sukcesy literackie - są tylko bladą nagrodą pocieszenia w obliczu wielkiej samotności i paliatywnym leczeniem potężnej depresji. Wątek miłosny z powodu bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
466
234

Na półkach:

Umiarkowanie ucieszył mnie finał podróży Emilki od dziecięcych marzeń, ambicji i ciekawości jutra do prozy dorosłości. Emilka jako młoda kobieta wciąż posiada talent i wrodzoną dumę, ale tak jak dotąd doskonale wiedziała czego chce, tak w pewnym momencie trochę się pogubiła w sferze uczuć własnych i cudzych.

To nie jest seria ze szczęśliwym zakończeniem, mimo, że teoretycznie takie nastąpiło. Teoretycznie, bo nie mogę pozbyć się wrażenia, że zbyt wiele zależało w nim od przypadku, a nie od świadomych wyborów bohaterów. Mam zresztą dziwne wrażenie, że Montgomery chciała napisać inną historię, o gorzkim niespełnieniu, ale zdecydowała się nie robić tego czytelnikom.

Na osłodę pozostaje mi to, że groomer Dean, który swoim obrzydliwym kłamstwem doprowadził Emilię do depresji i kryzysu twórczego ostatecznie nie dostał tego, czego chciał.

Umiarkowanie ucieszył mnie finał podróży Emilki od dziecięcych marzeń, ambicji i ciekawości jutra do prozy dorosłości. Emilka jako młoda kobieta wciąż posiada talent i wrodzoną dumę, ale tak jak dotąd doskonale wiedziała czego chce, tak w pewnym momencie trochę się pogubiła w sferze uczuć własnych i cudzych.

To nie jest seria ze szczęśliwym zakończeniem, mimo, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
72
61

Na półkach:

Cudowna! Emilka jest niezwykłą postacią, a jej dzieje są zajmujące. Niesamowicie jest opisana jej droga na. Alpejską Ścieżkę i to w jaki sposób prowadził ją jej talent

Cudowna! Emilka jest niezwykłą postacią, a jej dzieje są zajmujące. Niesamowicie jest opisana jej droga na. Alpejską Ścieżkę i to w jaki sposób prowadził ją jej talent

Pokaż mimo to

avatar
55
18

Na półkach:

Ciężko mi opisać ile wrażeń i emocji wywołała we mnie cała seria o Emilce, którą wręcz połknęłam w bodajże tydzień. A ostatnia część, zwłaszcza te trudne emocje, jakie mi towarzyszyły przy jej czytaniu, "trzymały" mnie jeszcze przez kilka następnych dni.
Lucy Maud Montgomery poruszyła w trzeciej części Emilki bardzo trudne tematy: samotność młodej dziewczyny (potem kobiety),rozczarowanie życiem i relacjami z innymi, żal z powodu złych decyzji, zawiedzione uczucie i, zdawałoby się, depresję.
"Emilka na falach życia" pozostawiła mnie z uczuciem głębokiego smutku. Opisy stanów emocjonalnych były na tyle subiektywne, że ciężko było ich nie dzielić z bohaterką.
Jednak obok smutku (z powodu losów bohaterki i konieczności rozstania się z tą serią) zakończenie lektury wywołało u mnie także dozę rozczarowania i zaskoczenia, i to niekoniecznie pozytywnego.
Bo choć Lucy Maud Montgomery bardzo sprawnie tworzyła napięcie w historii, to jednak nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że główny wątek powieści - relacja Emilki i Tadzia, jest mało przekonywujący. Przez całą powieść mieliśmy szansę dzielić z bohaterką trudne, czasem gwałtowne emocje związane z jej uczuciem do Tadzia Kenta. A jednocześnie, cały czas w mojej głowie obijało się podstawowe pytanie: i o co tyle hałasu? Bo przecież Tadzio w tej ostatniej części serii o Emilce pojawia się co jakiś czas tylko na chwilę, by potem znikać. Ciężko uwierzyć, aby dwójkę bohaterów, którzy widzą się sporadycznie, nawet nie korespondują ze sobą zbyt często, w tak intensywnym okresie życia jakim jest próg dorosłości, może połączyć głębsze uczucie. Można by było oczywiście tę stałość uczucia zrzucić na karb nadprzyrodzonych wątków, które nieustannie przewijają się w serii o Emilce. Ale z psychologicznego punktu widzenia, a "Emilka na falach życia" jest książką mocno psychologiczną, relacja ta była niespójna i mało wiarygodna. Trochę jednak brakowało mi obecności Tadzia - gdyby był bardziej obecny, choćby na początku książki i gdyby ich relacja była troszkę bardziej rozbudowana w okresie ich młodości, historia nabrałaby pełniejszego charakteru.
Drugi zgrzyt powieści to jej zakończenie. Początkowo odbierałam je jako napisane naprędce, jakby pod presją wydawnictwa i czytelników, bez głębszej refleksji i niedopracowane. Teoretycznie powinnam była cieszyć się, że losy Emilki zakończyły się pozytywnie, a jednak dlatego, że na szczęśliwy finał poświęcono raptem parę stron, ciężko było uznać go za wiarygodny i satysfakcjonujący. Byłam mocno rozczarowana, w jaki sposób Lucy Maud Montgomery ukoronowała lata cierpień, samotności i rozterek bohaterki.
Ale potem przypomniałam sobie jedną z przygód Emilki - gdy jeden z wydawców zlecił jej napisanie zakończenia noweli, której ostatnie rozdziały gdzieś zaginęły. Emilka napisała szczęśliwy finał, starając się nie zgubić ducha powieści. Tymczasem autor, po publikacji zrobił jej awanturę, bo prawdziwe zakończenie historii było tragiczne.
I pomyślałam, czy Lucy Maud Montgomery tą krótką przygodą nie puściła do nas oka, dając do zrozumienia, że co prawda opisała w powieści pozytywny finał, ale prawdziwe zakończenie historii Emilki jest inne, niestety mniej szczęśliwe...

Ciężko mi opisać ile wrażeń i emocji wywołała we mnie cała seria o Emilce, którą wręcz połknęłam w bodajże tydzień. A ostatnia część, zwłaszcza te trudne emocje, jakie mi towarzyszyły przy jej czytaniu, "trzymały" mnie jeszcze przez kilka następnych dni.
Lucy Maud Montgomery poruszyła w trzeciej części Emilki bardzo trudne tematy: samotność młodej dziewczyny (potem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
290
189

Na półkach: , ,

Straciłam sympatię do prawie wszystkich głównych bohaterów...Ted, Ilza, Emilka, (Deana od początku nie lubiłam)...Zachowują się głupio/samolubnie/bezsensownie. Jedynie Perry się ostał, a to dlatego że prawie go nie ma w tej książce. I niektóre momenty w fabule nie maja kompletnie sensu...Źle będę wspominać zakończenie tej serii

Straciłam sympatię do prawie wszystkich głównych bohaterów...Ted, Ilza, Emilka, (Deana od początku nie lubiłam)...Zachowują się głupio/samolubnie/bezsensownie. Jedynie Perry się ostał, a to dlatego że prawie go nie ma w tej książce. I niektóre momenty w fabule nie maja kompletnie sensu...Źle będę wspominać zakończenie tej serii

Pokaż mimo to

avatar
72
61

Na półkach:

Klimat, aura, styl pisania, fabuła, wątki- wszystko idealne. Opisy krajobrazów, uczuć, emocji. Cudowne. Maud napisała, że chce stworzyć powieść jako studium samotności i udało jej się. Kocham z całego serca.

Klimat, aura, styl pisania, fabuła, wątki- wszystko idealne. Opisy krajobrazów, uczuć, emocji. Cudowne. Maud napisała, że chce stworzyć powieść jako studium samotności i udało jej się. Kocham z całego serca.

Pokaż mimo to

avatar
353
271

Na półkach: , , , ,

Niezwykle wciągająca książka. Jedna gwiazdka mniej za lekko naciągane wątki miłosne. Niemniej zostaję pod urokiem i kunsztem pisarskim Lucy Maud Montgomery. Będę tęskniła za zwyczajnością opisanego życia, za bohaterami i za pięknem tu ujętym. Cała seria trafia do moich ulubionych książek.

Niezwykle wciągająca książka. Jedna gwiazdka mniej za lekko naciągane wątki miłosne. Niemniej zostaję pod urokiem i kunsztem pisarskim Lucy Maud Montgomery. Będę tęskniła za zwyczajnością opisanego życia, za bohaterami i za pięknem tu ujętym. Cała seria trafia do moich ulubionych książek.

Pokaż mimo to

avatar
986
334

Na półkach: , , ,

Z pewnym rozczarowaniem stwierdzam, że większa część uroku historii o Emilce w ostatniej części jakby wyparowała. Dorosła wersja bohaterki wprawdzie zachowała pewne jej cechy, ale jej dylematy,wahania, decyzje przez znaczną ilość stron po prostu mnie irytowały. To nadal moja ulubiona bohaterka LM Montgomery, ale zdecydowanie wolę tę małą dziarską Emilkę, otoczoną kociakami i piszącą potajemnie po nocach na starych rachunkach, niż zasypywaną najdziwniejszymi matrymonialnymi ofertami tajemniczą piękność, która sama nie wie, czego chce.

Z pewnym rozczarowaniem stwierdzam, że większa część uroku historii o Emilce w ostatniej części jakby wyparowała. Dorosła wersja bohaterki wprawdzie zachowała pewne jej cechy, ale jej dylematy,wahania, decyzje przez znaczną ilość stron po prostu mnie irytowały. To nadal moja ulubiona bohaterka LM Montgomery, ale zdecydowanie wolę tę małą dziarską Emilkę, otoczoną kociakami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
43
43

Na półkach:

Czytałam ją rok temu i zupełnie nic nie pamiętam. Zakończyłam serię, nie było to dla mnie nic specjalnego. Fajna te Emilka, ale Ani nie dorasta do pięt.

Czytałam ją rok temu i zupełnie nic nie pamiętam. Zakończyłam serię, nie było to dla mnie nic specjalnego. Fajna te Emilka, ale Ani nie dorasta do pięt.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 527
  • Posiadam
    617
  • Chcę przeczytać
    529
  • Ulubione
    177
  • Dzieciństwo
    33
  • Lucy Maud Montgomery
    25
  • Młodzieżowe
    20
  • Chcę w prezencie
    18
  • Z dzieciństwa
    15
  • Klasyka
    14

Cytaty

Więcej
Lucy Maud Montgomery Emilka na falach życia Zobacz więcej
Lucy Maud Montgomery Dorosłe życie Emilki Zobacz więcej
Lucy Maud Montgomery Dorosłe życie Emilki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 7,5
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 8,5
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Antek z babcią na Dzikim Zachodzie Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 9,0
Antek z babcią... Thomas Brunstrøm, T...

Przeczytaj także