Dobre dziecko

- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2012-11-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-11-29
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-08-04866-5
- Tagi:
- powieść polska
Nowa, długo oczekiwana powieść Romy Ligockiej!
Intymne wyznanie nastoletniej „dziewczynki w czerwonym płaszczyku”. Autorka odkrywa w niej nowy, do tej pory skrywany, fragment historii swojego życia. To opowieść o niezwykle emocjonalnej więzi córki z matką, o dojrzewaniu nastolatki, miłości, samotności i cierpieniu.
Punktem wyjścia jest odkrycie przez córkę romansu matki z żonatym mężczyzną. Roma, dojrzewająca nastolatka, czuje się przez matkę zdradzona. Przeraża ją cielesność i zmysłowość miłości, szpieguje więc matkę, aby uniemożliwić ten związek, ale też by poznać nieznane oblicze najbliższej jej osoby. Niezgoda na rzeczywistość jest w Romie tak wielka, że prowadzi ją do anoreksji. Autorka śmiało i szczerze po raz pierwszy opowiada o tym doświadczeniu i walce z pragnieniem śmierci.
Dziewczyna musi także stanąć do walki o życie swojej matki, która nie wytrzymując presji otoczenia i dramatyzmu sytuacji, podejmuje próby samobójcze. Jest to dla wrażliwej nastolatki przyspieszona lekcja dorosłego życia.
W powieść wkomponowane są fragmenty Pamiętnika Anny Abrahamerowej – babci Romy. Jest to piękny opis przedwojennego żydowskiego świata Krakowa: bale, stroje, luksus… Lektura pamiętnika jest dla Romy ucieczką od rzeczywistości, przeniesieniem się do ulubionego świata wyobraźni, ale też do historii własnej rodziny.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Dziewczynka w czerwonym płaszczyku dorasta
Czym jest dobro, a czym zło? Czy można jednoznacznie zdefiniować te pojęcia? Czy istnieje wyrazisty podział, który niczym miecz rozdziela ludzi dobrych od złych? A może jest tak jak pisze w swojej najnowszej powieści Roma Ligocka, że „Wszyscy jesteśmy przedziwną mieszaniną strachu, słabości, dobrych intencji i złych uczynków. „ ? ( „Dobre dziecko” str. 136)
Najnowsza, wydana nakładem Wydawnictwa Literackiego książka autorki „Znajomej z lustra” nawiązuje do jej cieszącej się uznaniem powieści „Dziewczynka w czerwonym płaszczyku”, która podbiła i moje serce. Autobiograficzna książka ukazała mi życie Ligockiej, której dzieciństwo i młodość przypadło na trudny okres w dziejach Polski i świata. Wojna, prześladowanie Żydów, getto wywarły potężny wpływ na całe życie tej kobiety. Wryły się niejako w jej losy i położyły się cieniem na przyszłości. Ucierpiała mała Roma, ucierpiała jej rodzina, ucierpiał naród żydowski. A po wojnie okazało się, że dla tej nacji nie nadeszły wcale łatwe czasy. Burza się nie skończyła, słońce nie wyszło zza chmur. Nowy system okazał się równie bolesny jak wojna. A Roma przemieniona na Romanę, odarta z nazwiska rośnie, przemienia się z dziecka w podlotka, z dziewczynki w panienkę. Lata 50. są dla niej czasem przejścia z krainy dzieciństwa w młodość, ale nie dane jej jest cieszyć się ciepłem rodzinnego domu, spokojem i poczuciem bezpieczeństwa.
Wprawdzie ojciec po wojnie wraca z obozu, ale zostaje aresztowany. Za łapówkę wychodzi z więzienia, ale dopada go udar. Umiera, a Roma pozostaje praktycznie sama z matką. Wielu jej krewnych zginęło w obozach, część wyjechała do innych krajów, a część wypiera się żydowskich korzeni. To sprawia, że Tosia nie sprawdza się jako matka. Szukając namiastki normalności i miłości nawiązuje romans z żonatym mężczyzną. Ten związek miast spełnienia i uczucia przynosi szarpaninę, skandal i łzy. Matka Romy popada w depresję, podejmuje nawet próby samobójcze. A nasza dorastająca bohaterka przeżywa koszmar. Czuje się odepchnięta i samotna. Wciąż szuka w sobie winy. Czuje, że nie jest dobrą córką, że zawodzi matkę i to przez nią jej rodzicielka tak cierpi. Ma wyrzuty sumienia, cierpi na anoreksję. Jakże żal było mi tej dziewczyny, która została ofiarą nieuporządkowanego życia swojej matki, która po przeżyciach wojny, stracie męża nie umiała się pozbierać i zacząć żyć na nowo. Tosia chyba nie kochała dostatecznie swego dziecka, zbyt łatwo poddając się egoizmowi i własnym przeżyciom. Roma bardzo na tym cierpiała. Owo cierpienie bije z jej słów, z jej zwierzeń na wielu stronach książki. Dziewczynka boryka się z wieloma problemami, które zdecydowanie ją przerastają i co smutne nie ma wokół siebie nikogo z kim mogłaby porozmawiać, komu mogłaby się zwierzyć. Nie ma rodziny, nie ma przyjaciółki, nie ma rodzeństwa. Dorastanie jest dla niej bardzo ciężkim okresem, w którym rodzą się kolejne kompleksy, koszmary i złe emocje. W połączeniu z tymi wojennymi traumami są dobrym gruntem do zmarnowanego życia. „Dobre dziecko” to zatem opowieść o walce ze złymi stronami życia, z bolesnymi ciosami, których los Romie nie szczędzi.
Ze wspomnień dojrzewającej Romy wyłania się obraz powojennej Polski, która zmieniła się nie do poznania. Życie w nowym ustroju nie jest łatwe o ile nie należy się do „wierchuszki”. W sklepach brakuje podstawowych towarów, kwitnie czarny rynek, lepszą odzież można albo uszyć samemu z przerobionych ubrań, albo upolować z zagranicznej paczki. Żydzi są źle traktowani, oskarżani o współpracę szpiegowską. Stojąca u progu dorosłości Roma chętnie ucieka w świat książek, lubi morską plażę (na której nie można przebywać po zmroku, gdyż WOP pilnuje by nikt nie uciekał przez morze i orze piasek) oraz góry. Chętnie jeździ z matką do Zakopanego i tam odpoczywa u gazdów. Te letniska z lat 50. mają w sobie coś uroczego. Nie ma jeszcze komercyjnego tłumu, na śniadania je się pomidory z ogródka gospodarzy, pije chłopską śmietankę czy zajada się pajdą domowego chleba z jajkami na twardo.
Książka zrobiła na mnie spore wrażenie, zdecydowanie przypadła mi do gustu. Jest dla mnie połączeniem pamiętnika, autobiografii i garści wspomnień. Porywa za serce, gdy Romie dzieje się krzywda, gdy zrozpaczona nastolatka nie radzi sobie z problemami, ale i przenosi w świat, który przeszedł już do historii. Daje możliwość obserwacji narodzin powojennej Ojczyzny oczami wrażliwego dziecka z żydowskimi korzeniami, które musi szybko dorosnąć i dojrzeć. Ze szczególną nostalgią i wręcz niejako sentymentem rozczytywałam się w pamiętnikach babki Romy, która żyjąc na przełomie stuleci poruszała się w całkiem innej rzeczywistości. Miała nieco inne problemy niż jej córka w przyszłości. Prowadziła dostatni dom, była matroną dbającą o domowe ognisko i doskonałą gospodynią.
Cała powieść jest niezwykle osobista i intymna, pozwala nam głęboko zajrzeć w duszę Romy i jej antenatek, poznać dzieje rodziny, którą wojna boleśnie doświadczyła, osłabiła i po części zniszczyła. Najnowsza powieść Ligockiej to lektura ciekawa i wzruszająca, pełna emocji i bólu, którą czyta się z zainteresowaniem i może co dziwne lekko. No właśnie autorce udało się opisać trudne przeżycia prostym językiem, pełnym uczuć, wrażeń i emocjonalnego przekazu.
Obowiązkowa lektura dla pasjonatów talentu Romy Ligockiej i tych, którym spodobała się historia pewnej żydowskiej dziewczynki, której babcia przed zagazowaniem uszyła czerwony płaszczyk.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 1 128
- 1 094
- 322
- 50
- 45
- 28
- 27
- 19
- 16
- 12
OPINIE i DYSKUSJE
Książka wtórna w kontekście do "Dziewczynki w czerwonym płaszczyku". Po co napisana? Nie wiem, może na fali popularności poprzedniej. Owszem, losy bohaterki i jej matki są tragiczne - tego tragizmu doświadczyło całe pokolenie urodzonych przed II wojną, one dwie nie są wyjątkiem. Jednak pomysł wyciągania z szafy nieszczęśliwego życia własnej matki uważam za nieetyczny. Matka nie była postacią publiczną, celebrytką, aby o jej życiu informować cały świat, do tego w negatywnym świetle. Bardziej polubiłam Tosię niż Romę. Czytając między wierszami, Tosia bardzo kochała swoją córkę, choć ta była trudnym i roszczeniowym dzieckiem. Zapewniała jej opiekę, ochronę i byt, ale Roma tego nie doceniała. Rozumiem, dlaczego była dzieckiem trudnym, została w niej trauma po wojennych przeżyciach, rozumiała bym też , gdyby pamiętnik o swojej matce pisała jako dziecko. Ale książkę napisała dojrzała osoba i jest dla mnie wprost niesmaczne, jak szarga pamięcią matki. Im obu przydałby się dobry psycholog, choć chyba bardziej córce niż matce.
Książka wtórna w kontekście do "Dziewczynki w czerwonym płaszczyku". Po co napisana? Nie wiem, może na fali popularności poprzedniej. Owszem, losy bohaterki i jej matki są tragiczne - tego tragizmu doświadczyło całe pokolenie urodzonych przed II wojną, one dwie nie są wyjątkiem. Jednak pomysł wyciągania z szafy nieszczęśliwego życia własnej matki uważam za nieetyczny....
więcej Pokaż mimo toBalsam dla duszy. Kolejny. Książki Pani Romy tak właśnie odbieram, niezależnie od wieku. Sięgałam po nie kiedyś jako czterdziestolatka i dziś u progu emerytury - zawsze czerpię z nich spokój. A przecież pokazują też straszny czas, który znałam tylko z opowiadań rodziców i dziadków. Pisane sercem, duszą, wspomnieniami, życiem... dlatego dziesięć gwiazdek, zawsze, dla każdej...
Balsam dla duszy. Kolejny. Książki Pani Romy tak właśnie odbieram, niezależnie od wieku. Sięgałam po nie kiedyś jako czterdziestolatka i dziś u progu emerytury - zawsze czerpię z nich spokój. A przecież pokazują też straszny czas, który znałam tylko z opowiadań rodziców i dziadków. Pisane sercem, duszą, wspomnieniami, życiem... dlatego dziesięć gwiazdek, zawsze, dla każdej...
Pokaż mimo toKrótko można opisać, że jest to książka "emocjonalna", czytałam jednym tchem. Drugie słowo, które mi przychodzi na myśl to-"klimatyczna", łatwo było wejść "do środka". Polecam.
Krótko można opisać, że jest to książka "emocjonalna", czytałam jednym tchem. Drugie słowo, które mi przychodzi na myśl to-"klimatyczna", łatwo było wejść "do środka". Polecam.
Pokaż mimo toNieczęsto zdarzało mnie się czytać biografię znanych osób czy pamiętniki. Niegdyś miałam okazję zapoznać się bliżej z biografią o pewnym zbrodniarzu Charlesie Mansonie. I, muszę przyznać, że to była dobra lektura, choć nie wybitna. Tymczasem do moich rąk dostał się pamiętnik pewnej Żydówki, która nazywała się Roma Ligocka. Sięgnęłam po tę pozycję bez głębszego namysłu...
"Dobre dziecko" to bardzo osobiste wyznanie żydowskiej dziewczynki, która nie miała zbyt wielu krewnych. Wychowywała ją matka, gdyż ojciec zginął w tragicznych okolicznościach. Roma Ligocka opisuje bardzo dokładnie relacje z matką a także z wujem, który spotykał się z jej matką. Wczesne dzieciństwo opisane przez dziewczynkę jest z pozoru zwyczajne i mdłe. Roma nie miała zbyt wielu przyjaciół, toteż nieraz żyła swoim zamkniętym świecie. Codzienne życie dziewczynki nieraz bywa nieprzyjemne a nawet przykre, co widać między innymi w relacjach z matką lub wujem. Jak można zauważyć, codzienne życie każdego człowieka nie jest usłane różami. Często los rzuca kłody pod nogi i bywa przewrotny. "Dobre dziecko" jest dobrym przykładem na to, iż samo życie może dostarczać różnych wyzwań.
Książka przedstawia codzienne życie żydowskiej dziewczynki w czasach powojennych. Roma Ligocka przedstawia w sposób odważny całe dotyczasowe życie - od wczesnego dzieciństwa aż po dojrzałe lata. Po przeczytaniu t ej książki zauważyłam, iż nie wywarła na mnie zbyt wielkich emocji. Biografię przeczytałam w krótkim czasie i stwierdziłam, iż jest to książka dobra, lecz nie wybitna. Obok historii Żydówki nie sposób przejść obojętnie, lecz niestety zabrakło w tej biografii czegoś głębszego, czegoś, co wzbudziłoby większe emocje. Tematem tej książki jest osobiste życie Romy Ligockiej, która musiała dorastać w takim, a nie innym środowisku - sposób przedstawienia tej historii mógł być lepiej dopracowany, bardziej uporządkowany. Jednakże biografia ta skłania do głębszej refleksji - okazuje się , że nawet z pozoru zwyczajne życie może skrywać "drugie dno".
Książka być może nie zapadnie mi głęboko w pamięć, lecz z całą pewnością będę ją dobrze wspominać. Zdecydowanie dla osób interesujących się biografiami lub pamiętnikami. Do przeczytania w kilka dni i do refleksji.
Nieczęsto zdarzało mnie się czytać biografię znanych osób czy pamiętniki. Niegdyś miałam okazję zapoznać się bliżej z biografią o pewnym zbrodniarzu Charlesie Mansonie. I, muszę przyznać, że to była dobra lektura, choć nie wybitna. Tymczasem do moich rąk dostał się pamiętnik pewnej Żydówki, która nazywała się Roma Ligocka. Sięgnęłam po tę pozycję bez głębszego...
więcej Pokaż mimo toPochłonęła mnie ta książka. Wniknęłam w jej klimat, emocje, wydarzenia...już tak dawno nie sięgnęłam po prozę pani Ligockiej i zapomniałam jakie wzbudza emocje. Jaki tworzy klimat. Jestem pełna szacunku i wdzięczności za jej szczerość, spokój i swoją dozę ekspresji. Tak mądre książki pozostają w sercu, emocje krążą nad głową...
Pochłonęła mnie ta książka. Wniknęłam w jej klimat, emocje, wydarzenia...już tak dawno nie sięgnęłam po prozę pani Ligockiej i zapomniałam jakie wzbudza emocje. Jaki tworzy klimat. Jestem pełna szacunku i wdzięczności za jej szczerość, spokój i swoją dozę ekspresji. Tak mądre książki pozostają w sercu, emocje krążą nad głową...
Pokaż mimo toJestem na tak! Czy lepsza od "Dziewczynki w czerwonym płaszczyku"? Nie umiem ocenić. Z pewnością mocniej skupia się wokół bohatera nastoletniego, w okresie dojrzewania i poznawania siebie a także innych. Obie czyta się z niezwykłym zaangażowaniem a także empatią do głównej postaci. Drugą ręką sięgam po część trzecią...
Jestem na tak! Czy lepsza od "Dziewczynki w czerwonym płaszczyku"? Nie umiem ocenić. Z pewnością mocniej skupia się wokół bohatera nastoletniego, w okresie dojrzewania i poznawania siebie a także innych. Obie czyta się z niezwykłym zaangażowaniem a także empatią do głównej postaci. Drugą ręką sięgam po część trzecią...
Pokaż mimo to„Wszyscy jesteśmy przedziwną mieszaniną strachu, słabości, dobrych intencji i złych uczynków. Szczególnie kiedy tkwi w nas zadawniony, nieuświadomiony lęk” – Roma Ligocka – „Dobre Dziecko”.
.
Normalne życie w nienormalnych i trudnych relacjach pomiędzy matką a córką – tworzą niepowtarzalną psychoanalizę. Pytanie kto w tym układzie jest winny? Kto sprawia, że trauma i bolesna przeszłość, staje się „kością niezgody”, tak wielką, że blokuje myśli, przytłacza, rani i oskarża. Czasami miłość to nie wszystko. Trzeba wspólnego zrozumienia, akceptacji, poparcia. To nie są proste zadania, tego nie można się nauczyć, to nie przychodzi z automatu. To trzeba wspólnie przepracować, zrozumieć, i ustalić wspólne reguły gry. Gry zwanej życiem po Holokauście. Tak, aby wzajemnie nie bolało, nie raniło.
.
„Byłam tylko samotną dziewczynką w obcym świecie i chyba ciągle nią jestem. Dopiero jako dorosła kobieta zrozumiałam, że ta dziewczynka nie opuści mnie już nigdy”. Bo kiedy masz 12 lat, to wszystko wydaje Ci się inne, dziwne, trudne, skomplikowane. Nie rozumiesz upokorzenia ze strony otaczającego Cię świata – uciekasz wtedy w świat książek i malarstwa. Świata, który staje się twoim antidotum i azylem. Twoją tarczą obronną. W komunistycznej Polsce trudno odszukać bratnią duszę, zwłaszcza, jeśli borykasz się ze społecznym wykluczeniem w postaci – Jestem Żydem!.
.
Literacki walor, to inteligentnie „wkomponowany” w całość „Pamiętnik Anny Abrahamerówny” (babcia Romy),która w niepowtarzalny sposób opowiada o życiu (lata ok.1920),pokazuje nam świat minionej epoki, Kraków, społeczeństwo, lokalne obyczaje. Inne życie, czy banalne? Każdy z nas sam, musi go odpowiednio zinterpretować.
„Wszyscy jesteśmy przedziwną mieszaniną strachu, słabości, dobrych intencji i złych uczynków. Szczególnie kiedy tkwi w nas zadawniony, nieuświadomiony lęk” – Roma Ligocka – „Dobre Dziecko”.
więcej Pokaż mimo to.
Normalne życie w nienormalnych i trudnych relacjach pomiędzy matką a córką – tworzą niepowtarzalną psychoanalizę. Pytanie kto w tym układzie jest winny? Kto sprawia, że trauma i...
'' Dobre dziecko '' - to druga z trzech książek pani Romy Ligockiej którą zakupiłam i przeczytałam. Zakupiłam niejako bezmyślnie, zwiedziona bardzo dobrymi opiniami w internecie. Niestety mnie z panią Ligocką zupełnie nie po drodze. Omawiana powieść ma być '' biografią, autobiografią, pamiętnikiem ''. Owszem jest '' biografią - głównie matki pani Romy, pamiętnikiem głównie babki autorki ze strony matki, Anny Abrahamerowej, jak wynika z kart tego pamiętnika snobki do kwadratu. Jest też autobiografią , tylko jakąś niespecjalnie obszerną , autorka ma do powiedzenia zdecydowanie więcej o swojej matce, babce, kochanku matki i jego rodzinie niż o sobie samej. Ciągle '' biedna '' i ciągle pokrzywdzona Romeczka, która '' na złość matce odmrozi sobie uszy '' . W tym wypadku nie będzie jadła i już ! może zagłodzi się na śmierć i co jej zrobicie ?. Od strony technicznej książka jest niezła, można ją czytać bez zniechęcenia i zacięć, więc warsztatowo mogłabym ją ocenić jako dobrą gdybym miała ją oceniać w kategoriach literackiej fikcji, zmyślonej powieści. Jednak jeśli mam ją oceniać w kategoriach literatury faktu, to uważam że pani autorka powinna znaleźć sobie inną formę terapii niż szarganie imienia matki . Sama mam córkę i uczę ją że '' własne brudy '' pierzemy w swoim rodzinnym gronie, tak też uczyła mnie moja matka. Ale teraz widać taka moda że każdy sprzeda swoją prywatność za cenę sławy . I wszystko jest w porządku, chociaż jak dla mnie, moralnie dwuznaczne, dopóki wystawia się na widok publiczny SWOJĄ prywatność , nie jest w porządku kiedy robi się to z prywatnością cudzą , zwłaszcza kiedy ten ktoś już nie może się w żaden sposób bronić. Swoją drogą, ciekawa jestem co mama pani Ligockiej powiedziałaby na to że o jej romansie z żonatym i dzieciatym facetem wie cały kraj, co powiedziałby on sam i jego prawowita rodzina ?
'' Dobre dziecko '' - to druga z trzech książek pani Romy Ligockiej którą zakupiłam i przeczytałam. Zakupiłam niejako bezmyślnie, zwiedziona bardzo dobrymi opiniami w internecie. Niestety mnie z panią Ligocką zupełnie nie po drodze. Omawiana powieść ma być '' biografią, autobiografią, pamiętnikiem ''. Owszem jest '' biografią - głównie matki pani Romy, pamiętnikiem głównie...
więcej Pokaż mimo toKsiążka trudna, dla mnie chyba trudniejsza, niż Dziewczynka w czerwonym płaszczyku. Roma i jej matka przeżyły zagładę i próbują normalnie żyć, ale trauma wojny jest z nimi zawsze, widać ją w lękach i irracjonalnych czynach. Jak wygląda próba normalnego życia z takim bagażem doświadczeń wiedzą tylko ci, którzy tego doświadczyli. O ile w ogóle normalne życie było możliwe w powojennej, rządzonej przez komunistów rzeczywistości.
Pani Ligocka jest dzisiaj dojrzałą kobietą, ale zapewne do dzisiaj zmaga się ze swoim trudnym dzieciństwem i dorastaniem w niepełnym domu. Jednocześnie potrafi o tym pisać w bardzo prosty sposób. Jestem zachwycona jej siłą i mądrością życiową.
Książka trudna, dla mnie chyba trudniejsza, niż Dziewczynka w czerwonym płaszczyku. Roma i jej matka przeżyły zagładę i próbują normalnie żyć, ale trauma wojny jest z nimi zawsze, widać ją w lękach i irracjonalnych czynach. Jak wygląda próba normalnego życia z takim bagażem doświadczeń wiedzą tylko ci, którzy tego doświadczyli. O ile w ogóle normalne życie było możliwe w...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Dobre dziecko" Romy Ligockiej to książka o poszukiwaniu własnej tożsamości, o szukaniu swojego miejsca na ziemi. To próba "rozliczenia się" autorki ze swoją przeszłością, nauczenia się z nią żyć. Ale "Dobre dziecko" to również pokazanie relacji matki z córką, często trudnych i bolesnych, ale zawsze pełnych miłości. Co więcej to również próba opowiedzenia o czasach powojennych i trudach odnalezienia się w otaczającej rzeczywistości. Podsumowując można by rzecz, że "Dobre dziecko" to opis codziennego życia autorki książki jako nastolatki, ale moim zdaniem to właśnie w tym tkwi moc tej opowieści: w prostocie i autentyczności.
"Dobre dziecko" Romy Ligockiej to książka o poszukiwaniu własnej tożsamości, o szukaniu swojego miejsca na ziemi. To próba "rozliczenia się" autorki ze swoją przeszłością, nauczenia się z nią żyć. Ale "Dobre dziecko" to również pokazanie relacji matki z córką, często trudnych i bolesnych, ale zawsze pełnych miłości. Co więcej to również próba opowiedzenia o czasach...
więcej Pokaż mimo to