Lourdes
- Kategoria:
- klasyka
- Cykl:
- Trzy miasta (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Lourdes
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 1962-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1962-01-01
- Liczba stron:
- 474
- Czas czytania
- 7 godz. 54 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Eligia Bąkowska
- Tagi:
- klasyka literatura francuska naturalizm
Piotr Froment, ksiądz katolicki, przeżywa poważny kryzys wiary. Nie chcąc wykonywać bez przekonywania swoich obowiązków, udaje się razem z przyjaciółką z dzieciństwa, Marią de Guersaint, i jej rodziną, na pielgrzymkę do Lourdes. Maria po ciężkiej chorobie może poruszać się jedynie na wózku i jej rodzice, wierzący katolicy, jak i ona sama, mają nadzieję na cudowne wyleczenie. Równocześnie do słynnego miejsca objawień maryjnych ciągną tysiące chorych, również pragnących odzyskać zdrowie. Specjalne "białe wagony" pociągów wiozą osoby, którym lekarze nie dają szans na wyleczenie lub osoby dotknięte szczególnie przerażającymi chorobami (jak Eliza Roquet, której twarz została zdeformowana przez schorzenia skóry).
Piotr obserwuje naiwną, "dziecięcą" wiarę tłumu w cuda wywoływane przez posąg Maryi oraz wodę ze źródeł Lourdes, jednak sam nie jest w stanie przyjąć toku myślenia zgromadzonych. Krytycznie przygląda się warunkom sanitarnym panującym w Lourdes, brakowi głębszej refleksji nad wiarą u większości uczestników pielgrzymki oraz postawie Ojców z Groty, opiekunów sanktuarium, nastawionych jedynie na zyski przynoszone przez pielgrzymki. Ostatnie złudzenia traci po wysłuchaniu historii proboszcza Peyramale, pierwszego opiekuna Lourdes, który został przez Ojców całkowicie odsunięty od swojej parafii, a wznoszony przez niego kościół, w którym został następnie pochowany, uległy ruinie i zapomnieniu. Piotr nie dzieli się jednak z rodziną Marii swoimi refleksjami, nie chcąc burzyć ich nieustającej wiary w możliwość uzdrowienia córki. Wiarę tę podtrzymują również zadziwiające przypadki chorych z "białego wagonu" – jedna z jadących nim kobiet wprawdzie umiera zgodnie z prognozami medyków, ale inna, gruźliczka, zaczyna wyraźnie czuć się lepiej, zaś rany pokrywające twarz Elizy Roquet zaczynają zanikać.
W czasie mszy wieczornej, ogarnięta uniesieniem religijnym Maria nagle wstaje z wózka i zaczyna chodzić. Jej przypadek zostaje okrzyknięty kolejnym cudem Lourdes. Wierzy w to także Piotr, jednak po spotkaniu z lekarzem prowadzącym chorobę przyjaciółki dowiaduje się, że wyzdrowienie pod wpływem gwałtownego wzruszenia psychicznego było całkowicie wytłumaczalne przez naukę. Ponownie ksiądz nie mówi o tym szczęśliwej Marii. Tymczasem pielgrzymi zaczynają wracać do stolicy Francji. Niektórzy, jak Eliza Roquet, cieszą się ze znacznej poprawy swego stanu, inni, jak kobieta chora na gruźlicę, na nowo odczuwają dawne objawy. Piotr, nadal obserwując sytuację, dochodzi do wniosku, że ratunkiem dla katolicyzmu – i jego wiary – jest powrót do korzeni religii.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 83
- 48
- 5
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Tchórzliwie i niebezpiecznie jest godzić się na istnienie przesądu. Tolerować go, akceptować znaczyłoby wiecznie zaczynać złe wieki ludzkości. Przesąd osłabia, i ogłupia, pobożne błędy, przekazane prawem dziedziczności, wydają pokolenia ludzkie pokorne i trwożliwe, ludy zdegenerowane i uległe, łatwy łup dla możnych tego świata.
OPINIE i DYSKUSJE
Mało znana powieść Zoli z cyklu Trzy Miasta.
Opowieść o ludzkim cierpieniu ale też o głębokiej wierze w możliwości boskiego uzdrowienia. Losy dwójki bohaterów na tle pielgrzymki do Lourdes. Dobra proza.
Mało znana powieść Zoli z cyklu Trzy Miasta.
Pokaż mimo toOpowieść o ludzkim cierpieniu ale też o głębokiej wierze w możliwości boskiego uzdrowienia. Losy dwójki bohaterów na tle pielgrzymki do Lourdes. Dobra proza.
"Lourdes" to powieść rozpoczynająca cykl "Trzy miasta", który Zola napisał w latach 1893-1898 po ukończeniu sławnej serii "Les Rougon-Macquart". Było to ambitne przedsięwzięcie, poprzedzone podróżami i studiami. Celem była analiza współczesnego nowoczesnego społeczeństwa, a zwłaszcza problemów wiary, nauki i sprawiedliwości społecznej. Efekt pozostawia mieszane uczucia z dwóch powodów, jak sądzę. Po pierwsze - jak już zauważono - jest to powieść z tezą, a brzmi ona: religia to oszustwo, Kościół katolicki to żądna władzy, opresyjna instytucja, od której trzeba wyzwolić świat. Po drugie - absolutne niepanowanie nad rozlewającą się narracją i namiętnością do wygłaszania tyrad ideologicznych, co jest zabójcze nie tylko dla prawdy świata przedstawionego, ale i dla artystycznego wyrazu dzieła. Są i zalety. Zola jest wielkim stylistą. W wielu partiach książka jest literacko tak piękna, że zapiera dech w piersi. Jest bardzo zwarta konstrukcyjnie - cała akcja toczy się w ciągu pięciu dni. Świetny zabieg. Zola jest też znakomitym obserwatorem i potrafi oddać spektrum sytuacji, zachowań, emocji i charakterów. Pod tym względem powieść genialnie chwyta coś, co obserwujemy we wszystkich sanktuariach: wielką wiarę pomieszaną z jarmarcznym handlem, szlachetność, małość, konflikty sumienia, interesy, walkę o dochody i wpływy. Ilustracjami są przyciągający bohaterowie - za wyjątkiem jednego, głównego bohatera. Niewierzący ksiądz Piotr Froment to postać nieprzekonująca, sztuczna, schowana w sutannie Zolowska idea upadku religii. Sam pomysł przewodni nieco obraża inteligencję czytelnika: ksiądz, który nie wierzy i jest racjonalistą jedzie do Lourdes, aby Bóg mu przywrócił dziecięcą wiarę; zakłada się, że uwierzy, gdy zobaczy cud, ale gdy on następuje - nie jest cudem, gdyż ich nie ma, wszystko jest wyjaśnialne naukowo; wreszcie "odkrywa" hipokryzję wiernych, fałszywe cuda i obrzydliwe machinacje kleru - choć czytał o tym wszystkim, bo w gabinecie ojca zapoznał się z materiałami dotyczącymi Bernadetty, objawień i sanktuarium. Teza i rezonerstwo morduje to, co niesamowite w tej powieści: wejście w kłębowisko ludzi i uczuć, tego niezmiennego wołania ludzi o szczęście, zdrowie, nadzieję, miłość, pomoc - nieważne, czy spełnialne, osiągalne, właściwie adresowane. Zola jest zbyt wielkim pisarzem, żeby nam tego nie odsłonił, a z pasją naturalisty nie pokazał obrzydliwości choroby i zepsucia, po co zatem z wielkiej literatury robił agitkę? Bóg jeden wie, chciałoby się powiedzieć, ale skoro według autora Go nie ma - to odpowiedź znajdziemy w jego ukochanej naukowej psychologii. Sami zaś bierzmy z książki to, co najlepsze.
"Lourdes" to powieść rozpoczynająca cykl "Trzy miasta", który Zola napisał w latach 1893-1898 po ukończeniu sławnej serii "Les Rougon-Macquart". Było to ambitne przedsięwzięcie, poprzedzone podróżami i studiami. Celem była analiza współczesnego nowoczesnego społeczeństwa, a zwłaszcza problemów wiary, nauki i sprawiedliwości społecznej. Efekt pozostawia mieszane uczucia z...
więcej Pokaż mimo toPrzypadkowi ludzie zebrani w pociągu do Lourdes, ich bolesne historie połączone wiarą w cudowne uzdrowienie jako ostatni ratunek, dylematy moralne młodego księdza pragnącego wiary i niezdolnego jej przyjąć... Brzmi jak ciekawa, nieoczywista powieść z pogłębionymi portretami psychologicznymi. Niestety, jest inaczej. To typowa powieść z tezą, w tym wypadku tezą jest, że cudów nie ma. Z pozoru niekontrowersyjna i łatwa do udowodnienia, została przedstawiona tak fatalnie, że "Lourdes" może nawrócić niejednego sceptyka. Aby dowieść, że cudów nie ma, Zola przedstawia wydarzenie absolutnie niewytłumaczalne, które współczesna medycyna nie zdołałaby opisać inaczej niż cud. A przecież sam to wydarzenie wymyśla, stawiając sobie (zupełnie sztucznie) poprzeczkę nie do przeskoczenia. A że rzeczone uzdrowienie jest punktem zwrotnym fabuły i duchowej drogi głównego bohatera, to nie sposób tej jaskrawej sprzeczności zignorować i uwierzyć autorowi albo fabule. Gdyby to jeszcze było mniej napisane pod tezę, gdyby bohaterowie byli czymś więcej niż ilustracjami, to może dałoby się zapomnieć o tym i wciągnąć w fabułę - ale fabuły tu prawie nie ma. Jedynym, co ratuje książkę, jest ostre, bolesne pióro Zoli, styl jak zawsze obliczony na rozdrapywanie, a nie opatrywanie ran, na budzenie społeczeństwa z drzemki.
Przypadkowi ludzie zebrani w pociągu do Lourdes, ich bolesne historie połączone wiarą w cudowne uzdrowienie jako ostatni ratunek, dylematy moralne młodego księdza pragnącego wiary i niezdolnego jej przyjąć... Brzmi jak ciekawa, nieoczywista powieść z pogłębionymi portretami psychologicznymi. Niestety, jest inaczej. To typowa powieść z tezą, w tym wypadku tezą jest, że cudów...
więcej Pokaż mimo toDobrze, że wśród mnóstwa "lekkich" książek, o których po przeczytaniu szybko się zapomina, są też takie wartościowe dzieła jak właśnie "Lourdes". Jest to piękna historia przypominająca wyjątkowe miejsce cudów, na tle którego przedstawione zostały losy wielu bohaterów pokładających w pielgrzymce do Lourdes ogromną nadzieję na zmiany.
Dobrze, że wśród mnóstwa "lekkich" książek, o których po przeczytaniu szybko się zapomina, są też takie wartościowe dzieła jak właśnie "Lourdes". Jest to piękna historia przypominająca wyjątkowe miejsce cudów, na tle którego przedstawione zostały losy wielu bohaterów pokładających w pielgrzymce do Lourdes ogromną nadzieję na zmiany.
Pokaż mimo toCzytając tę książkę szłam z bohaterami do Lourdes. Pięknie napisana.
Czytając tę książkę szłam z bohaterami do Lourdes. Pięknie napisana.
Pokaż mimo toSparaliżowana Maria zostaje uzdrowiona w czasie pielgrzymki.
Sparaliżowana Maria zostaje uzdrowiona w czasie pielgrzymki.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDoskonałe i przejmujące w swej ponadczasowości studium społeczeństwa francuskiego końca XIX wieku. Wykorzystując jednostkowe historie życia pielgrzymów udających się do Lourdes, Zola buduje przenikliwy opis kryzysu religijności, kryzysu społecznego oraz mechanizmy manipulacji stosowane przez Kościół (przy czym w mojej ocenie książka nie ma wydźwięku antykościelnego, a raczej pro-rozumowy).
Doskonałe i przejmujące w swej ponadczasowości studium społeczeństwa francuskiego końca XIX wieku. Wykorzystując jednostkowe historie życia pielgrzymów udających się do Lourdes, Zola buduje przenikliwy opis kryzysu religijności, kryzysu społecznego oraz mechanizmy manipulacji stosowane przez Kościół (przy czym w mojej ocenie książka nie ma wydźwięku antykościelnego, a...
więcej Pokaż mimo toZola jak zwykle spisał się mistrzowsko i napiszę przewrotnie - ta powieść to apoteoza myśli racjonalnej i humanizmu.
Zola jak zwykle spisał się mistrzowsko i napiszę przewrotnie - ta powieść to apoteoza myśli racjonalnej i humanizmu.
Pokaż mimo toNie jest to książka religijna - wątpiącym i poszukującym raczej nie pomoże...
Powieść naturalistyczna, oparta na obserwacjach autora i jego doświadczeniach z podróży do Lourdes.
Literacko - bardzo dobra. Tłumaczył Boy, więc dalszy komentarz zbędny.
Nie jest to książka religijna - wątpiącym i poszukującym raczej nie pomoże...
Pokaż mimo toPowieść naturalistyczna, oparta na obserwacjach autora i jego doświadczeniach z podróży do Lourdes.
Literacko - bardzo dobra. Tłumaczył Boy, więc dalszy komentarz zbędny.
Pierwsza cześć trylogii o trzech miastach. Ukazuje księdza Piotra poszukujacego drogi do odnalezienia utraconej wiary oraz ruch pielgrzymkowy i jego najsłynniejsze sanktuarium - Lourdes.
Zola oparł sie na własnych obserwacjach z jego podróży do Lourdes. W powieści wyraźnie krytykuje on ruch pielgrzymkowy i i nastawienie części kleru pragnącego głownie sie bogacić.
" ... Widział Lourdes zdemoralizowane przez pieniądz zmienione w miejsce ohydy i zatracenia, w ogromne targowisko gdzie handlowało sie wszystkimi mszami i duszami."
Powieść raczej dla wielbicieli Zoli, momentami zbyt rozwleczona może męczyć aczkolwiek i tak uważam, ze warto ja przeczytać.
A i ciekawostka - ksiazka ta została wpisana na Indeks Ksiąg Zakazanych.
Pierwsza cześć trylogii o trzech miastach. Ukazuje księdza Piotra poszukujacego drogi do odnalezienia utraconej wiary oraz ruch pielgrzymkowy i jego najsłynniejsze sanktuarium - Lourdes.
więcej Pokaż mimo toZola oparł sie na własnych obserwacjach z jego podróży do Lourdes. W powieści wyraźnie krytykuje on ruch pielgrzymkowy i i nastawienie części kleru pragnącego głownie sie bogacić.
" ......