W zeszłym tygodniu miałam smoczy tydzień. Najpierw skończyłam “Tajemnice smoczego azylu” Brandona Mulla, a później obejrzałam “Damę” z Netflixa, gdzie Millie Bobby Brown walczy ze smoczycą.

Jestem na końcówce przygód z bohaterami “Baśnioboru” i tak jak się domyślałam, każda kolejna część jest mroczniejsza. Już na samym początku mamy szokującą akcję z Kendrą, której Stowarzyszenie Gwiazdy Wieczornej sfingowało śmierć. Teraz to już nie zabawy i zgrywanie superbohaterów, a prawdziwa walka dobra ze złem, gdzie stawką jest życie. Niebezpieczna sytuacja z Kendrą nie jest jedyną w tej części. Nie tylko ona i jej najbliżsi będą w niebezpieczeństwie. Wracając do fabuły, tym razem akcja rozgrywa się w tytułowym smoczym azylu. Ekipa najlepszych z najlepszych wyrusza, by odnaleźć kolejny artefakt. Podczas ich podróży poznajemy nowe magiczne postacie, a przede wszystkim majestatyczne smoki. 

To jedna z lepszych części. Mieliśmy dużo akcji i dużo Setha, który staje się chyba moją ulubioną postacią. Odważny, często brawurowy, ale najważniejsze, że zawsze chce pomóc. Za to lubię tego chłopca. Wątki z jego udziałem zawsze są ciekawe i dynamiczne. 

Co mnie zaskoczyło w tej części? Z pewnością zakończenie. Tego się nie spodziewałam. Dobra zmyłka!

Oczywiście polecam i w czasie odwlekam spotkanie z ostatnią częścią “Baśnioboru”.

W zeszłym tygodniu miałam smoczy tydzień. Najpierw skończyłam “Tajemnice smoczego azylu” Brandona Mulla, a później obejrzałam “Damę” z Netflixa, gdzie Millie Bobby Brown walczy ze smoczycą.

Jestem na końcówce przygód z bohaterami “Baśnioboru” i tak jak się domyślałam, każda kolejna część jest mroczniejsza. Już na samym początku mamy szokującą akcję z Kendrą, której...

Mimo obstawy Kendra zostaje porwana przez siły zła, a jej miejsce zajmuje sobowtór. Seth zostaje wywieziony do dziadków. Akcja nabrała tempa.
Według mnie "Tajemnice smoczego azylu" to, jak na razie, najlepsza część "Baśnioboru". Akcja jest bardzo szybka, interesująca i spójna. Wyjaśnia się wiele wątków z poprzednich tomów. Wspaniale opisane są walki że smokami. I znowu nie wszyscy bohaterowie są tacy, jakimi wydawali się na początku.
Cały cykl trzeba koniecznie czytać po kolei, bo inaczej czytelnik nie będzie wiedział o co chodzi.

Mimo obstawy Kendra zostaje porwana przez siły zła, a jej miejsce zajmuje sobowtór. Seth zostaje wywieziony do dziadków. Akcja nabrała tempa.
Według mnie "Tajemnice smoczego azylu" to, jak na razie, najlepsza część "Baśnioboru". Akcja jest bardzo szybka, interesująca i spójna. Wyjaśnia się wiele wątków z poprzednich tomów. Wspaniale opisane są walki że smokami. I znowu nie...

Niestety co 5 minut nowa bomba i przestaje być wciągające. Stale tylko problemy, zdrady i walka. Ogólnie całość ciagle taka sama, tylko zmienia się sceneria. Zaczyna to powoli być denerwujące i męczące.

Dodatkowo bardzo dużo błędów logicznych w książce. Już widać pisane na szybko i niechlujnie.

1. Brak podjęcia tropu adresata listu kopi Kendry.
2. Brak stworzenia zasadzki w miejscu porwania Kendry na Swinksa i jego współpracowników.
3. W jakim celu złe bractwo chce wypuścić demony, samymemu nimi nie będąc. Chce żyć w wiecznej nocy i terrorze?
4. Vanessa mówi że nigdy nie zdradzi Kendry bo ona ja uratowała od poparzenia. Ale przecież zdradziła ja po uratowaniu przez kendre... Totalnie niechlujna fabuła i sprzeczna sama ze sobą.
5. Tacy to dobrzy rycerze, że zabijają strażników światyni smoków dla własnych celów i jeszcze mówią że każdy by chciał zabić sobie rozumnego smoka w jego domu. Obłuda aż boli.
6. Co jadły smoki w świątyni smoków?
Masa idiotyzmow w książce.

Niestety co 5 minut nowa bomba i przestaje być wciągające. Stale tylko problemy, zdrady i walka. Ogólnie całość ciagle taka sama, tylko zmienia się sceneria. Zaczyna to powoli być denerwujące i męczące.

Dodatkowo bardzo dużo błędów logicznych w książce. Już widać pisane na szybko i niechlujnie.

1. Brak podjęcia tropu adresata listu kopi Kendry.
2. Brak stworzenia...

Kolejne moje spotkanie z Baśnioborem i odkrywanie w sobie pokładów dziecięcych. Po raz kolejny żałuje, że w moim dzieciństwie nie trafiłem na takie książki, ale jednocześnie cieszę się, że nakierowałem moje dzieci na tę lekturę. Każda kolejna część serii bardziej wciąga i z niecierpliwością czekam na to co wydarzy się w kolejnych tomach i teraz także się nie zawiodłem.

Kolejne moje spotkanie z Baśnioborem i odkrywanie w sobie pokładów dziecięcych. Po raz kolejny żałuje, że w moim dzieciństwie nie trafiłem na takie książki, ale jednocześnie cieszę się, że nakierowałem moje dzieci na tę lekturę. Każda kolejna część serii bardziej wciąga i z niecierpliwością czekam na to co wydarzy się w kolejnych tomach i teraz także się nie zawiodłem.

Stowarzyszenie Gwiazdy Wieczornej nieustannie poszukuję ukrytych artefaktów. Odnalezienie wszystkich pięciu talizmanów pozwoli im na otwarcie więzienia demonów. Uwolnienie mrocznych istot wiąże się z końcem świata. Główna osoba dowodząca Stowarzyszeniem nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć swój cel. Kendra odkrywa, gdzie znajduje się klucz umożliwiający zdobycie jednego z artefaktów. Rycerze Świtu decydują się na wyprawę do smoczej świątyni, by go zdobyć. Sethowi, Kendrze i ich towarzyszom grozi śmiertelne niebezpieczeństwo, jednak są gotowi zaryzykować, by nie dopuścić do otwarcia więzienia demonów.

Kolejny świetny tom pełen przygód. Pojawiały się tutaj smoki, bardzo groźne i niebezpieczne. Bohaterowie wyruszają na misję, wiedząc, że nie wszyscy mogą z niej wrócić cali i zdrowi. Ta część była tak bardzo angażująca! Nie byłam w stanie się oderwać. Muszę przyznać, że z każdym kolejnym tomem cała historia nabiera takiego poważniejszego wydźwięku. Staje się bardziej mroczna, niebezpieczna, zdarza mi się również ze śmiercią różnych bohaterów. Naprawdę jestem pod wrażeniem! Uwielbiam tą serię 🤩

Stowarzyszenie Gwiazdy Wieczornej nieustannie poszukuję ukrytych artefaktów. Odnalezienie wszystkich pięciu talizmanów pozwoli im na otwarcie więzienia demonów. Uwolnienie mrocznych istot wiąże się z końcem świata. Główna osoba dowodząca Stowarzyszeniem nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć swój cel. Kendra odkrywa, gdzie znajduje się klucz umożliwiający zdobycie jednego...

Działo się i to dużo!
Tak dużo, że po latach nawet nie pamiętałam, że to wszystko wydarzyło się tylko w jednym tomie :D

Działo się i to dużo!
Tak dużo, że po latach nawet nie pamiętałam, że to wszystko wydarzyło się tylko w jednym tomie :D

Kolejna część niesamowitych przygód w magicznym świecie, które przeżywają Seth i Kendra. W tej części jest bardzo dużo smoków i coraz bardziej zbliżamy się do ostatecznej walki dobra ze złem. Jak zawsze świetnie mi się czytało tę pozycję. Bardzo lubię tych bohaterów i mocno im kibicuje. Totalnie się nie spodziewałam plot twistu z czarnym smokiem, jestem w szoku i się smucę.
Bardzo polecam, nie tylko dzieciom.

Kolejna część niesamowitych przygód w magicznym świecie, które przeżywają Seth i Kendra. W tej części jest bardzo dużo smoków i coraz bardziej zbliżamy się do ostatecznej walki dobra ze złem. Jak zawsze świetnie mi się czytało tę pozycję. Bardzo lubię tych bohaterów i mocno im kibicuje. Totalnie się nie spodziewałam plot twistu z czarnym smokiem, jestem w szoku i się smucę....

Audiobook - 2016 r. (po feriach)

Audiobook - 2016 r. (po feriach)

Wow... Powiem tyle, w tym tomie naprawdę się działo! Zacznijmy od początku - MOCNEGO początku. Naprawdę nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji! Ale dzięki temu naprawdę się wkręciłam!W środku tempo zwalnia, by pod koniec znowu przyspieszyć! I wiecie co? Końcówka to kolejne zwroty akcji, przez które emocje sięgają zenitu! Niby miałam swoje podejrzenia, a jednak... zabolało...

Jak zmienili się główni bohaterowie od początku książki? Kendra pozornie jest taka sama. A jednak doświadczyła już różnych okropieństw: zdrady (kilka razy),porwania, wykorzystania. Nieraz była bliska śmierci. I wciąż jest mi bliższa niż Seth. A co z Sethem? Szczerze mówiąc polubiłam go. Wciąż biegnie w stronę niebezpieczeństwa, ale widać, że znacznie dojrzał i teraz jego brawura nie jest czystą głupotą i chęcią wykazania się. A co z drugoplanowymi? Warren to wciąż mój faworyt. Lubię też Tanu (wydaje mi się, że tak zapisuje się jego imię - słucham, więc nie widzę zapisu),a teraz pojawił się też cudowny "wróżkowy smok" Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wróci...

W tym tomie wróżek było mniej, jednak za to nie brakowało smoków! Było ich mnóstwo! I to jakich! Myślę, że każdy miłośnik tych stworzeń będzie zadowolony.

Naprawdę świetna książka i naprawdę uwielbiam tę serię. Świetnie się przy niej bawię i polecam Wam po nią sięgnąć, jeśli jeszcze jej nie znacie. Czwarty tom dostaje ode mnie 10 gwiazdek i polecam osobom 14+

Wow... Powiem tyle, w tym tomie naprawdę się działo! Zacznijmy od początku - MOCNEGO początku. Naprawdę nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji! Ale dzięki temu naprawdę się wkręciłam!W środku tempo zwalnia, by pod koniec znowu przyspieszyć! I wiecie co? Końcówka to kolejne zwroty akcji, przez które emocje sięgają zenitu! Niby miałam swoje podejrzenia, a jednak......

Przygody rodzeństwa Sorensownów nabierają rumieńców. Już na samym początku Kendra zostaje w sprytny sposób uprowadzona, po czym sfingowano jej śmierć. Na szczęście ta historia kończy się pomyślnie i dziewczynka wraca do swoich.

Mieszkańcy Baśnioboru wraz z przyjaciółmi ze zniszczonego rezerwatu, podejmują się szaleńczej misji odzyskania klucza do kolejnego artefaktu, który znajduje się w Smoczym Azylu Gadzia Opoka. Smoki i inni mieszkańcy tego miejsca nie są przyjaźnie nastawieni do przybyszów, zwłaszcza, kiedy wychodzi na jaw, że włamali się oni do ich świątyni. Dzięki nowym umiejętnościom Setha, jakie nabył jako zaklinacz cieni, udaje im się przeciągnąć na swoją stronę największego olbrzyma, jaki zamieszkuje Gadzią Opokę.

Oczywiście nie obyło się bez ofiar, kilkoro uczestników wyprawy ginie, jeden okazuje się świetnie zamaskowanym zdrajcą… ale w końcu Kendra i Seth wracają bezpiecznie do Baśnioboru, gdzie czekają na nich dziadkowie z ponurymi wiadomościami.

Jak poprzednie tomy, ten również czyta się świetnie. Przede mną ostatni, który już czeka na półce.

Przygody rodzeństwa Sorensownów nabierają rumieńców. Już na samym początku Kendra zostaje w sprytny sposób uprowadzona, po czym sfingowano jej śmierć. Na szczęście ta historia kończy się pomyślnie i dziewczynka wraca do swoich.

Mieszkańcy Baśnioboru wraz z przyjaciółmi ze zniszczonego rezerwatu, podejmują się szaleńczej misji odzyskania klucza do kolejnego artefaktu,...