Milczenie morza

Okładka książki Milczenie morza Vercors
Okładka książki Milczenie morza
Vercors Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Biblioteka Jednorożca literatura piękna
66 str. 1 godz. 6 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Biblioteka Jednorożca
Tytuł oryginału:
Le Silence de la mer
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1966-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1966-01-01
Liczba stron:
66
Czas czytania
1 godz. 6 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Wacław Rogowicz
Tagi:
Francja II wojna światowa naziści okupacja opowiadanie Vercors
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
366
336

Na półkach:

Wreszcie jakiś kawałek literatury a nie jeno produkt literaturopodobny... Nic nadzwyczajnego, ale jednak.

Przeczytałem z przyjemnością, mimo że sposób patrzenia narratora - jak dla mnie trochę naiwny a emocjonalna "optyka" patrzenia na siebie wzajemnie trojga głównych bohaterów tego opowiadania - od mojego sposobu postrzegania ich obyczajowych rozterek odmienna.

Przy okazji, czytając inne opinie pomyślałem sobie, jak bardzo jednak nasze własne opinie o książkach odzwierciedlają nas samych - a niekoniecznie omawianą książkę. W opinii poniżej, ktoś pisze, o głównym bohaterze - Niemcu, zakwaterowanym w domu okupowanych Francuzów, nieodzywających się do niego ni słowem: "Już w połowie czułam do niego taką sympatię, że sama się tego nie spodziewałam.". A następnie: "Czytelnik zaczyna buntować się przeciwko milczeniu, które panuje w domu.". Jakże inne są moje odczucia... jak innym ja jestem czytelnikiem.

Właściwie do samego końca nie przekonał mnie do siebie ten Niemiec (hitlerowski okupant) i nie uwierzyłem w szczerość jego wysublimowanego podejścia do okupowanego kraju i narodu. Czułem do szkopa dystans, ostrożny sceptycyzm, niedowierzanie i pewien rodzaj politowania - tak jakbym oceniał jego postawę jako oszukiwanie samego siebie... a wszystko to z ewentualnym widokiem na sukces jego delikatnych awansów czynionych pod adresem młodej Francuzki, która zmuszona była tolerować jego obecność w swoim domu, lecz nie odzywała się do niego ani słowem i to nawet gdy on snuł swoje idealistyczne wywody o pięknie i sile potencjalnej przyjaźni niemiecko-francuskiej, i tak dalej...

Jak ja nie cierpię szkopów - generalnie - z powodu tego co robili w przeszłości, jak również tego, co czynią w obecnych czasach... po prostu nie wierzę im za grosz, nawet kiedy przejawiają rzekomo dobre intencje... Ano taka karma - ich i moja. ;)

Wreszcie jakiś kawałek literatury a nie jeno produkt literaturopodobny... Nic nadzwyczajnego, ale jednak.

Przeczytałem z przyjemnością, mimo że sposób patrzenia narratora - jak dla mnie trochę naiwny a emocjonalna "optyka" patrzenia na siebie wzajemnie trojga głównych bohaterów tego opowiadania - od mojego sposobu postrzegania ich obyczajowych rozterek odmienna.

Przy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
121
48

Na półkach: , ,

Samo sedno najlepiej opisuje przedmowa Pana Jana Błońskiego. Trafiłam na to opracowanie i chociaż trudne merytorycznie to naprawdę wart je przeczytać.

Ja mogę dodać od siebie tylko kilka dość powierzchownych uwag zwykłego laika.

Samo opowiadanie jest krótkie i opisuje dość powszechny w literaturze wątek zakwaterowania niemieckiego oficera w domu okupowanej ludności. W tym wypadku francuskiej.

Oficer Werner wprowadza się więc do mieszkania mężczyzny i jego siostrzenicy (nie wnuczki, nie wiem dlaczego tak się utarło w opisach w internecie...),którzy postanowili się odezwać się ani słowem.
I tu zaczyna się skomplikowana relacja pomiędzy trojgiem głównych bohaterów.
Werner to marzyciel, naiwnie wierzy, że Niemcy pomogą odrodzić się Francji i sam daje sobie szansę na zbudowanie więzi z domownikami. Z dnia na dzień kruszy lód krótkimi pogawędkami, przemyśleniami, miłymi wspomnieniami. Nigdy jednak nachalnie albo brutalnie.
Już w połowie czułam do niego taką sympatię, że sama się tego nie spodziewałam.
Wkrótce z tego marzycielstwa młody wojskowy zostaje brutalnie obdarty przez swoich rodaków.

Narrator, którym jest właściciel mieszkania opisuje historię w sposób lekko infantylny, a jednak wciągający. Czytelnik zaczyna buntować się przeciwko milczeniu, które panuje w domu. Chce, żeby chociaż siostrzenica, odezwała się i albo pocieszyła Wernera albo nim potrząsnęła. Zamiast tego obserwujemy jej walkę wewnętrzną i coraz głębsze pęknięcia duszy oraz, no właśnie.... miłość?
Na pewno więź pomiędzy nią a oficerem, ale może polegającej tylko na współczuciu i tęsknocie za czymś utraconym?

Samo sedno najlepiej opisuje przedmowa Pana Jana Błońskiego. Trafiłam na to opracowanie i chociaż trudne merytorycznie to naprawdę wart je przeczytać.

Ja mogę dodać od siebie tylko kilka dość powierzchownych uwag zwykłego laika.

Samo opowiadanie jest krótkie i opisuje dość powszechny w literaturze wątek zakwaterowania niemieckiego oficera w domu okupowanej ludności. W tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1944
245

Na półkach:

O tym utworze właściwie nie ma co napisać. Myślę, że najlepsza jest przedmowa, w której autor ukazuje sytuację wojenną i podporządkowanie się okupantowi. Natomiast pozostała część książki nie wnosi zbyt wiele.

O tym utworze właściwie nie ma co napisać. Myślę, że najlepsza jest przedmowa, w której autor ukazuje sytuację wojenną i podporządkowanie się okupantowi. Natomiast pozostała część książki nie wnosi zbyt wiele.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    77
  • Przeczytane
    60
  • Posiadam
    8
  • Proza
    3
  • 100 książek wg Le Monde
    2
  • 2019
    2
  • Literatura francuska
    2
  • 2021
    1
  • Krótkie opowiadania
    1
  • Lektury - studia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Milczenie morza


Podobne książki

Przeczytaj także