Przepowiednia Księgi Fenrirów

Okładka książki Przepowiednia Księgi Fenrirów Ella Kapler
Okładka książki Przepowiednia Księgi Fenrirów
Ella Kapler Wydawnictwo: Radwan fantasy, science fiction
376 str. 6 godz. 16 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Radwan
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
376
Czas czytania
6 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377452998
Tagi:
fantasy wojna przepowiednia
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
102
18

Na półkach: ,

Okładka fatalna, to sprawiło, że pierwsze wrażenie odniosłam mało pozytywne.

Na początku fabuła zarysowywała się całkiem przyzwoicie i przyjemnie. Pod koniec jednak zaczęła mnie nudzić trochę. A sama kulminacja historii, za mało rozbudowana według mnie, za mało dopracowana. Scena końcowa rozegrała się na kilkunastu stronach, co pozostawiło niedosyt.

Kolejna sprawa - główna bohaterka. O zgrozo. Bardziej irytującej postaci ze świecą szukać. Jakby miała rozdwojenie jaźni. Rozumiem, że zamysł był taki, że jest zarazem dwiema osobami, miłą i łagodną czarodziejką i osobą opanowaną przez Bestie. Ale litości, jak ona traktowała tego biednego Rotha. Najpierw założyła mu ten łańcuch dusz, zrobiła z niego niewolnika, a potem stwierdziła, że właściwie nie wie jak ma go zdjąć. Ups, przez przypadek zrobiłam z ciebie niewolnika na zawsze. I ani przepraszam ani pocałuj mnie gdzieś. I to powszechne uwielbienie. Wszyscy się nią zachwycali, choć tajemnicą pozostanie dla mnie dlaczego. Była wredna, nieznośna, kapryśna, głupia i wkurzająca. Nie szanowała nikogo. Po prostu beznadziejna. Gdybym spotkała ją osobiście dałabym jej w twarz.

Nie podobała mi się również częstotliwość pojawiania się w książce słowa "rudowłosa". Nawet z jakichś dziwnych powodów, jej syn w myślach zwracał się do niej w ten sposób. Dziwne trochę.

Jednakże historia sama w sobie była dość przyjemna.

Okładka fatalna, to sprawiło, że pierwsze wrażenie odniosłam mało pozytywne.

Na początku fabuła zarysowywała się całkiem przyzwoicie i przyjemnie. Pod koniec jednak zaczęła mnie nudzić trochę. A sama kulminacja historii, za mało rozbudowana według mnie, za mało dopracowana. Scena końcowa rozegrała się na kilkunastu stronach, co pozostawiło niedosyt.

Kolejna sprawa -...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
246
76

Na półkach: , ,

Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję autorce Elli Kapler. Mowa tu o powieści o tematyce fantasy „Przepowiednia Księgi Fenrirów”. Pytanie nasuwa się od razu: Skąd ja tę książkę wytrzasnęłam? Bo prawda jest taka, że nie widziałam jej na półkach w księgarniach, a jestem tam częstym gościem, jak i śledzę nowości wydawnicze ulubionych platform wydawniczych. Jakiś czas temu na jednym z funpage na Facebook o nazwie „Czytanie nie Boli”, znalazłam konkurs, w którym można było wygrać książkę Pani Elli. Lubię fantasy i fragment udostępniony „na zachętę” skusił mnie bardzo. Konkursu nie wygrałam, ale o niej nie zapomniałam, tak już mam, że jak mi się coś w głowie uroi to muszę to mieć. Po czasie zebrałam się na odwagę i napisałam do autorki, posługując się tym samym narzędziem, dzięki któremu miałam okazje zetknąć się z ta pozycją. O dziwo odpisała, czego szczerze powiedziawszy się nie spodziewałam. I tak oto stworzyła się współpraca między autorami, moje „Mroki” oraz „Przepowiednia... „ zyskały nowych czytelników i nowe opinie.

Nie byłabym sobą, gdyby na pierwszy ogień nie poszła okładka. Jestem ciekawa kto ją projektował, bo na moje oko, biedny grafik nie przeczytał nawet wstępu powieści, co gorsza ukazana Belit jest straszna. Okładka przeraża. Jednak nie ocenia się książki po niej i wielkie szczęście, że jest tylko dodatkiem do reszty. Nie mniej, twórca nie popisał się wcale. I może wstawki i czcionka są bardzo ładne, przywodzą na myśl bardzo stare pozycje książkowe, to jednak wyłaniająca się z pnia drzewa postać, wygląda jakby sie do niego przykleiła za pomoca kleju o znanej wszystkim nazwie "Kropelka". Dla mnie Belit była piękna, i może dzięki temu mogłam sobie wyobrażać ją po swojemu, a nie sugerując się obrazem jaki zaserwował nam Pan grafik. Zatem to chyba jedyny plus.

A kim jest autorka? Pani Ella jest studentką na Wydziale Architektury Politechniki Poznańskiej. To pasjonatka architektury, która staje się dla niej czymś na wzór natchnienia, w której odkrywa duszę. Posiada też ogromną wyobraźnie, którą łączy wraz ze swoja pasją, kreśląc obrazy i dając im nowe życie w swoich pracach. Pośród jej zainteresowań odnajdujemy również budynki, grafikę projektową i artystyczną oraz stare filmy. Dotychczas jej prace można było przeczytać w internecie. Występowała pod pseudonimem Sylwia Marewska. Jednak po czasie doszła do wniosku, że czas spróbować czegoś innego i oto mamy „Przepowiednię... „. A o czym ta powieść?

„Przepowiednia ze Starożytnej Księgi pogrążyła Kontynent w okrutnej wojnie, ludzie żyją w cieniu zwycięskich Bestii. Ze słabnącą nadzieją wypatrują powrotu Królowej Zjednoczenia, która położy kres tyranii.
Para młodych wędrowców odnajduje w lesie zaklętą w pniu drzewa postać. Wierzą, że jest ona zaginioną bohaterką przepowiedni. Belit nie ma jednak zamiaru stawać na czele armii, rusza w drogę w poszukiwaniu utraconych wspomnień i własnej tożsamości. Kręte ścieżki prowadzą ją przez Kontynent, odkrywając coraz mroczniejsze tajemnice pełne walki, miłości, zdrady i nieuchronnego przeznaczenia.
Tymczasem wieść o pojawieniu się rudowłosej mag rozbudza na nowo nadzieję i sprawia, że w kolejnych miastach wybuchają powstania. Do rodzącego się wojska przyłącza się młody, pałacowy sługa. Nieśmiały i nienawykły do walki musi stawić czoło okropnościom wojny. Droga jego pełna jest dzikich, magicznych stworzeń, hord łowców i wojowników Bestii. A spotkanie rudowłosej może zmienić bieg historii...”

Jesteście ciekawi dlaczego skopiowałam opis ze strony wydawniczej? Dlatego, że jakbym miała to opisać, zapewne zrobiłabym niezły spojler, a tego chciałam za wszelką cenę uniknąć. Książka aż korci żeby napisać o niej więcej. Zatem, ten zabieg pozwolił mi uniknąć tego i mam nadzieję, że nie zniechęciło to do przeczytania dalszego ciągu recenzji.

Jakie wrażenia? Oj bardzo dobre. Książkę czytałam w wersji elektronicznej, gdyż od kilku dni posiadam czytnik e-book i szczerze powiedziawszy, powieść Pani Elli mnie do tego popchnęła, aby go sobie w końcu sprawić. Czas nad lekturą, nie jest czasem straconym. I choć jestem typem ostrożnym i podchodzę z dużą rezerwą do debiutów, ten mnie zachwycił. To naprawdę dobra rzecz. Na mojej półce, na dzień dzisiejszy spoczęły już trzy debiuty to tylko dwa z nich, uważam za udane, w tym właśnie „Przepowiednię... „. Książka od pierwszych stron jest intrygująca. Czytelnik jest zaciekawiony obrotem wydarzeń, jakie następują jedno po drugim. Autorka sprawnie operuje językiem, który nie jest ani za prosty, ani też zbyt męczący. Wszystko nakreślone jest bardzo plastycznie i czasem ma się wrażenie, że czuje się wiatr we włosach, a śpiew ptaków odbija się od czaszki melodyjny i dźwięczny. Nie wielu piszących potrafi uzyskać taki efekt, zatem duże brawa dla autorki. Akcja faluje. Raz jest spokojnie i jesteśmy pochłonięci przez długie cienie budynków, miast odwiedzanych przez Belit, innym razem, szczęk mieczy przecina powietrze. Narracja jest bardzo lekka, a zarazem sugestywna, prowadzona bardzo naturalnie. Cała historia brnie do przodu, zapętlając się i kręcąc, a wielowątkowość podsyca tylko to uczucie.

Książka ma też drobne minusy, jednak sądzę, że nie sposób ich uniknąć. Sama nie jestem krystaliczna, więc wybaczam powtórzenia oraz to, że czasem gubiłam się w fabule i musiałam wracać do poprzednich stron, aby jeszcze raz zagłębić się losach głównych bohaterów. Mogę to zrzucić jedynie na karb późnych godzin nocnych lub dzieci, które wiecznie przerywały mi czytanie.

W książce znajdziemy masę stworzeń ze świata fantasy w tym smoki, elfy czy magów, nie zapomnijmy o wymienionych w samym tytule fenrirach. Wszytko jest ładnie ze sobą połączone, a autorka w finezyjny sposób, splata losy bohaterów, którzy przedzierają się przez masę niebezpieczeństw w nadziei odzyskania dawno zaginionych wspomnień, czy choćby po to, by stawić czoło bestii. Świat, który przedstawia, poorany jest ranami wojny, które może i z czasem uległy zabliźnieniu, jednak w sercach żyjących jeszcze istot, nadal są jątrzącym się zakażeniem. Nie widzę tu też ulegania schematom, wykreowany świat jest żywy i można by po nim stąpać, bez obaw, że odnajdziemy w nim coś co już znamy.

Czy polecam? Oczywiście, że tak, trzeba łamać w sobie uprzedzenia związane z nowościami i próbować poznawać obrazy, oczami innych autorów, a nie wiecznie sięgać po tych sprawdzonych. Dawanie szansy młodym twórcom, dodaje im skrzydeł. Zatem jeśli wpada wam w ręce powieść, autora, o którym nigdy nie słyszeliście, spróbujcie choć przeczytać jeden rozdział, może zaczaruje was swym nowatorskim spojrzeniem na świat. Polecam, przeczytajcie i dodajcie własne osądy. Mój już poznaliście;)

Zapraszam na mój autorski blog
http://stagerlee101.blogspot.com/2013/09/ella-kapler-przepowiednia-ksiegi.html

Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję autorce Elli Kapler. Mowa tu o powieści o tematyce fantasy „Przepowiednia Księgi Fenrirów”. Pytanie nasuwa się od razu: Skąd ja tę książkę wytrzasnęłam? Bo prawda jest taka, że nie widziałam jej na półkach w księgarniach, a jestem tam częstym gościem, jak i śledzę nowości wydawnicze ulubionych platform wydawniczych. Jakiś czas...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    16
  • Przeczytane
    6
  • Posiadam
    2
  • Lit. PL (w planach)
    1
  • E-booki
    1
  • Pożyczone
    1
  • W planach: fantastyka
    1
  • Z chęcią przygarnę
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przepowiednia Księgi Fenrirów


Podobne książki

Przeczytaj także