W pościgu za „Bismarckiem”
- Kategoria:
- historia
- Seria:
- Seria z kotwiczką [FINNA]
- Wydawnictwo:
- Oficyna Wydawnicza Finna
- Data wydania:
- 2011-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-01-01
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362913626
Eryk Sopoćko, autor ”Patroli Orła”, odbywał swój staż oficerski na brytyjskim pancerniku „Rodney” właśnie wtedy, gdy okręt wraz z innymi brytyjskimi jednostkami uczestniczył w obławie na słynny niemiecki pancernik ”Bismarck”. Autor jest mistrzem reportażu wojennego i jak rzadko kto potrafi przekazać czytelnikowi cały wachlarz emocji związanych z wojną. Opowieść ”W pościgu za Bismarckiem”, w wersji tu zamieszczonej dotąd ukazała się tylko w języku angielskim. W książce znajdują się też inne opowieści Sopoćki związane z jego służbą na morzu, wcześniej wydawane przez pisarza na emigracji. Dotyczą one m.in. jego pobytu na „Orle” i „Orkanie”. Znalazły się tu też jego całkowicie fikcyjne opowiadania, także związane z morzem. Choćby, kapitalne: ”U-427”, w którym autor relacjonuje wojnę z pokładu U-boota.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 23
- 21
- 15
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Szkoda, że śmierć przerwała karierę pisarską Eryka Sopoćki - mógł być kolejnym wielkim marynistą polskim.
Szkoda, że śmierć przerwała karierę pisarską Eryka Sopoćki - mógł być kolejnym wielkim marynistą polskim.
Pokaż mimo to„Stanęliśmy na klifie i zwróciliśmy się stronę Atlantyku. Był przypływ. Obserwowaliśmy, jak fale monotonie uderzały w kamienie na brzegu. Skały porastały niezliczone skorupiaki i inne stworzenia. Potęga przyrody … Uświadomiłem sobie, że człowiek był w stanie wojny, zawsze walczył z czymś lub kimś” (s.69).
Literatura marynistyczna ma swój niewątpliwy urok. Bezkres mórz i oceanów od wieków fascynuje kolejne pokolenia pisarzy, którzy wyruszając w rejs przedstawiają piękno i niebezpieczeństwo życia ludzi morza. Jednym z nich był Eryk Sopoćko, który w latach II wojny światowej był reporterem wojennym pływającym m.in. na polskim niszczycielu „Orkan” czy brytyjskim pancerniku „Rodney”.
„W pościgu za Bismarckiem” składa się z 12 opowiadań Eryka Sopoćko, które publikował na łamach prasy polskiej w Wielkiej Brytanii w latach II wojny światowej. Jego twórczość oprócz przedstawienia przeróżnych epizodów z marynarskiego życia, ma również na celu mocne zaakcentowanie wartości sojuszu polsko-brytyjskiego i podkreślanie dobrych relacji pomiędzy dwoma narodami prowadzącymi walkę morską z niemiecką III Rzeszą. Czytając jego opowiadania, można szybko zauważyć, że autor jest admiratorem Imperium Brytyjskiego i jego olbrzymiego wpływu na losy świata. Na kartach jego opowiadań Wielka Brytania wraz ze swoim ogromnym wpływem na losy świata, jest przeciwstawiania hitlerowskiemu reżimowi, który chce zniszczyć jej dokonania.
„Noc spędzona w schronie nie zawsze zapewnia wypoczynek, za to hartuje ducha, co pomaga przetrzymać wszelkie trudności i niedogodności spowodowane przez wojnę. Cała ta bieda i niewygoda wywoływała efekt zupełnie odwrotny od tego, czego spodziewał się Hitler po nalotach Luftwaffe. Barbarzyńskie bombardowania zamiast osłabić, tylko wzmocniły postawę Brytyjczyków. To duch rządzi ciałem, nie da się go złamać bombami zapalającymi i trotylem” (s.41)
Sopoćko jako reporterowi wojennemu udaje się bardzo dobrze oddać emocje, które towarzyszą oficerom i marynarzom w trakcie walki. Szczególnie jest to widoczne w tytułowym opowiadaniu, w którym autor będąc oficerem-stażystą na brytyjskim pancerniku „Rodney” bierze udział w zatopieniu niemieckiego pancernika „Bismarck”. Sopoćko doskonale oddaje atmosferę strachu przed starciem z potężnym przeciwnikiem, chęci zemsty oraz woli walki do samego końca. Czytając jego relacje, można odnieść wrażenie, jakby było się na pokładzie okrętu wraz z autorem i sekunda po sekundzie przeżywało to co on blisko 80 lat temu.
Erykowi Sopoćko, nie było dane rozwinąć swojego literackiego talentu. Zginął na pokładzie „Orkana” w 1943 roku, w wieku zaledwie 24 lat. To co po sobie zostawił, dobrze oddaje ducha pokolenia, które urodziło się w niepodległej Polsce, a któremu przez wybuch koszmarnej wojny w 1939 r. nie było nigdy dane rozwinąć w pełni swoich talentów, gdy zabłąkana kula, bomba czy torpeda przerwała rozkwitające życie.
„Nad łodzią wyrasta nowy obrazek. Dekoracje przedstawiają Polskę. Lata pokoju. Jeszcze tak niedawno… Potem wojna. Nie będę spał. Nie mogę. Otworzył oczy. Na rufie łodzi leży przygotowana flaga. Polak poznał z czego zrobiona. Z ich bielizny, raz już użytej na bandaże. Biało-czerwone postrzępione płachty. Zamknął oczy powstrzymując strumień cisnących się łez. Wymowa tych dwóch kolorów, a zwłaszcza zeschnięta czerwień krwi, przelanej dla wspólnej sprawy krwi, zbyt silne wywołuje wrażenie. Symbolika umie czasem silnie przemawiać …” (s.146)
„Stanęliśmy na klifie i zwróciliśmy się stronę Atlantyku. Był przypływ. Obserwowaliśmy, jak fale monotonie uderzały w kamienie na brzegu. Skały porastały niezliczone skorupiaki i inne stworzenia. Potęga przyrody … Uświadomiłem sobie, że człowiek był w stanie wojny, zawsze walczył z czymś lub kimś” (s.69).
więcej Pokaż mimo toLiteratura marynistyczna ma swój niewątpliwy urok. Bezkres mórz i...
Trudno ocenić ten niewielki zbiorek opowiadań, możliwy do pochłonięcia w dwa niezbyt długie wieczory. Nie ma tu nadzwyczaj ciekawych fabuł. Poza tytułowym pościgiem za Bismarckiem autor opisuje głównie codzienną prozę życia na okręcie wojennym. Pasjonaci marynistyki znajdą tu na pewno coś dla siebie ale przypadkowy czytelnik może być nawet nieco rozczarowany. Uważam jednak, że warto twórczość Eryka Sopoćki znać. Po pierwsze dlatego, że bardzo młody autor faktycznie pisał w sposób, który mógł zwiastować coś wielkiego, co niestety nigdy nie nastąpiło. Po drugie z szacunku dla człowieka, który daleko od ojczyzny, w przerwach między bojowymi rejsami znajdował w sobie pasję, żeby szlifować literackie umiejętności. Gdy jeszcze przeczytałem, że Sopoćko przed wojną uczył się w moim mieście to poczułem smutek i wzruszenie. Przyszło mi na myśl jak wielu takich chłopaków jak On oddało wówczas życie. Jak historia pokazała - bez sensu, bo o losach ich ojczyzny i tak zdecydowali inni.
Trudno ocenić ten niewielki zbiorek opowiadań, możliwy do pochłonięcia w dwa niezbyt długie wieczory. Nie ma tu nadzwyczaj ciekawych fabuł. Poza tytułowym pościgiem za Bismarckiem autor opisuje głównie codzienną prozę życia na okręcie wojennym. Pasjonaci marynistyki znajdą tu na pewno coś dla siebie ale przypadkowy czytelnik może być nawet nieco rozczarowany. Uważam...
więcej Pokaż mimo toTa książka to tak naprawdę zbiór kilku morskich opowieści, których główną częścią jest relacja z pościgu za największym niemieckim pancernikiem Bismarck. Eryk Sopoćko opisuje ten moment zarówno ze swojej perspektywy tj. marynarza pancernika HMS Rodney ale wplata też opisy z innych okrętów. Mimo, że rozdziały o bitwie z Bismarckiem były bardzo ciekawe to mnie najbardziej zaciekawił i zainteresował rozdział gdzie głównym bohaterem była... czarna kotka (historia łapiąca za serducho pewnie dlatego że jestem kociarz). Warto wspomnieć, że na pokładzie głównego bohatera tej książki, tj. pancernika Bismarck też mieszkał czarny kot Oskar (o tym Sopoćko niestety nie wspomina). Eryk Sopoćko zginął na pokładzie niszczyciela Orkan po ataku niemieckiego U-boota U-378 w X 1943. To lektura zdecydowanie bardziej dla fanów wojny morskiej niż laików.
Ta książka to tak naprawdę zbiór kilku morskich opowieści, których główną częścią jest relacja z pościgu za największym niemieckim pancernikiem Bismarck. Eryk Sopoćko opisuje ten moment zarówno ze swojej perspektywy tj. marynarza pancernika HMS Rodney ale wplata też opisy z innych okrętów. Mimo, że rozdziały o bitwie z Bismarckiem były bardzo ciekawe to mnie najbardziej...
więcej Pokaż mimo toKrótkie (poza tytułowym) reportaże/artykuły, pisane dla prasy żołnierskiej podczas działań wojennych.
Eryk Sopoćko zginął na jednym z polskich niszczycieli w czasie działań wojennych, nie doczekał końca wojny. Jak na dwudziestokilkuletniego marynarza jego książki są bardzo dojrzałe, może jeszcze nie oszlifowane do końca, ale z czasem na pewno by do tego doszło. Niestety, los autora dokonał się wraz z ORP "Orkan"...
Krótkie (poza tytułowym) reportaże/artykuły, pisane dla prasy żołnierskiej podczas działań wojennych.
więcej Pokaż mimo toEryk Sopoćko zginął na jednym z polskich niszczycieli w czasie działań wojennych, nie doczekał końca wojny. Jak na dwudziestokilkuletniego marynarza jego książki są bardzo dojrzałe, może jeszcze nie oszlifowane do końca, ale z czasem na pewno by do tego doszło. Niestety,...
7,5/10
7,5/10
Pokaż mimo to