55/2023

Myślę, że nie zaryzykuję zbytnio twierdząc, że zdecydowana większość Polaków słyszała o powstaniu Mahdiego. Zawdzięczamy to oczywiście powieści Henryka Sienkiewicza „W pustyni i w puszczy”, która zachwyca kolejne pokolenia nad Wisłą.

Mimo, że prawie każdy słyszał o tych wydarzeniach to jakoś się złożyło, że jest to kompletnie pomijany temat przez rodzimych publicystów i wydawnictwa, co skutkuje, że książek traktujących o tych wydarzeniach jest jak na lekarstwo. Temu problemowi na przeciw wyszedł Daniel Gazda w serii Historyczne Bitwy.

Autor kreśli nam historię Sudanu i plemień zamieszkujących te ziemie. Historia tego kraju jest bardzo przykra. Od czasów faraonów był zdominowany przez wielkiego sąsiada z północy, czyli Egipt dla którego był świetnym rezerwuarem darmowej siły roboczej w postaci niewolników oraz był drenowany z kości słoniowej.

W ciemiężonym społeczeństwie przez setki lat narastała wściekłość, której wybuch nastąpił pod koniec XIX wieku. Egipcjanom przyszło zapłacić wysoką cenę za opresję narzuconom ludom zamieszkującym Sudan.

Czynnikiem, który spowodował wybuch zrywu był ogromny kryzys w jaki popadł Egipt, w połączeniu z uzyskaniem posłuchu wśród plemion przez Muhammada Ahmada, lepiej znanego pod przydomkiem Mahdiego, co oznacza po arabsku zbawiciela.

Po śmierci Mahdiego w 1885 roku kalifem został Abdullahi. Mahdyści stworzyli na terytorium Sudanu zaskakująco stabilne państwo, które funkcjonowało aż do 1898 roku. Podczas swojego istnienia pokonali m.in. Cesarstwo Etiopii, zabijając cesarza Jana IV.

Kres ruchowi mahdystów położyli Brytyjczycy, którzy od 1881 kontrolowali Egipt. Z czasem Brytyjczycy z coraz większą chęcią patrzyli na Sudan, ponieważ obawiali się zagrożenia kanału Sueskiego, czyli kluczowego dla funkcjonowania Imperium miejsca.

Z powodu ogromnej dysproporcji w zaopatrzeniu oraz wyszkoleniu rebelianci zostali pokonani w 1898 roku, a cały Sudan włączony pod kontrolę Zjednoczonego Królestwa. Nie można mieć większych wątpliwości, że gdyby nie zaangażowanie Wielkiej Brytanii, to państwo mahdystów z pewnością by nie upadło, a tak niestety Sudańczyny po kilkunastu latach wolności od znienawidzonych Egipcjan znów znaleźli się w ich cieniu.

Bardzo ciekawym faktem jest, że było bardzo blisko wybuchu wojny pomiędzy Francją a Wielką Brytanią o Sudan Południowy, kiedy to obydwa państwa rościły sobie pretensje do tego obszaru i zaczynano nawet czynić poważne przygotowania do wojny. Na szczęście doszło do opamiętania i Sudan przypadł Londynowi, a Paryż objął swoim protektoratem Czad.

Mimo, że narracja w książce jest bardzo zwarta z powodu małej objętości książki (200 stron) to książka jest bardzo przyjemna w odbiorze. Autor zawarł wszystkie najważniejsze informacje w lekkiej formie, więc lektura sprawia dużą przyjemność.

55/2023

Myślę, że nie zaryzykuję zbytnio twierdząc, że zdecydowana większość Polaków słyszała o powstaniu Mahdiego. Zawdzięczamy to oczywiście powieści Henryka Sienkiewicza „W pustyni i w puszczy”, która zachwyca kolejne pokolenia nad Wisłą.

Mimo, że prawie każdy słyszał o tych wydarzeniach to jakoś się złożyło, że jest to kompletnie pomijany temat przez rodzimych...

Pośród solidnej serii „Historyczne bitwy” wydawnictwa Bellona znajdują się czasem prawdziwe perełki. Ta jest jedną z nich. Głównie dlatego, że opisuje coś co rzadka dotyka polska historiografia. A nadto opisywane wydarzenia zostały sportretowane przez Henryka Sienkiewicza w szkolnej powieści. Czytałem powieść i jak większość próbowałem się przenosić wyobraźnią do miejsc, które tak sugestywnie zostały przez niego sportretowane. Czas więc zderzyć miłe emocji z przeszłości z rzetelną wiedzą historyczną. Takie były moje motywacje stojące za lekturą tej książki. Książki naprawdę dobrej opisującej dość szczegółowo sam przebieg powstania, jego przyczyny oraz to do czego ono doprowadziło. Wielcy bohaterowie, niesamowite zwroty akcji, odwaga i wiarołomstwo. Kwintesencja prawdziwej historii. Czas teraz na serial telewizyjny.

Pośród solidnej serii „Historyczne bitwy” wydawnictwa Bellona znajdują się czasem prawdziwe perełki. Ta jest jedną z nich. Głównie dlatego, że opisuje coś co rzadka dotyka polska historiografia. A nadto opisywane wydarzenia zostały sportretowane przez Henryka Sienkiewicza w szkolnej powieści. Czytałem powieść i jak większość próbowałem się przenosić wyobraźnią do miejsc,...

"W pustyni i w puszczy" Sienkiewicza to pewnie niektórych pierwsza myśl, która przychodzi na myśl po frazie: "Powstanie Mahdiego" w Sudanie. Kraj ten był w zasadzie pod okupacją Egiptu, który niezbyt specjalnie martwił się o tamtejszą ludność. Z tego względu, głoszone tezy Mahdiego o oczyszczeniu kraju z niewiernych, znalazły podatny grunt. Potrafił zagrzewać ludzi do walki, która prawie zawsze kończyła stratami na równi z pokonanym wrogiem. Tak też było podczas wyprawy generała Charlesa Gordona, której to klęska zapoczątkowała początek ekspansji Włoch w Afryce. W zasadzie w książce jest więcej polityki międzynarodowej niż samych bitew. Chociaż wyprawa Kitchenera (razem z Churchillem) kończąca powstanie, posiada śladowe opisy walk, jednak one nie powalają. Tak samo jak opisy uzbrojenia poszczególnych stron, które są na ostatnich rozdziałach z mapami.

"W pustyni i w puszczy" Sienkiewicza to pewnie niektórych pierwsza myśl, która przychodzi na myśl po frazie: "Powstanie Mahdiego" w Sudanie. Kraj ten był w zasadzie pod okupacją Egiptu, który niezbyt specjalnie martwił się o tamtejszą ludność. Z tego względu, głoszone tezy Mahdiego o oczyszczeniu kraju z niewiernych, znalazły podatny grunt. Potrafił zagrzewać ludzi do...

Właśnie skończyłem trochę pomijaną na tym forum świetną pozycję poświęconą powstaniu Mahdiego w Sudanie, o którym nasza wiedza ogranicza się do informacji uzyskanych z powieści Sienkiewicza "W pustyni i w puszczy", a sprawa była bardzo poważna i rozgrywała się przez blisko 20 lat. Można powiedzieć, że państwo mahdystów to taki XIX wieczny odpowiednik Państwa Islamskiego ISIS. Książka napisana bardzo przystępnym i wciągającym językiem. Bardzo polecam.

Właśnie skończyłem trochę pomijaną na tym forum świetną pozycję poświęconą powstaniu Mahdiego w Sudanie, o którym nasza wiedza ogranicza się do informacji uzyskanych z powieści Sienkiewicza "W pustyni i w puszczy", a sprawa była bardzo poważna i rozgrywała się przez blisko 20 lat. Można powiedzieć, że państwo mahdystów to taki XIX wieczny odpowiednik Państwa Islamskiego...

Jedyne jak dotąd polskie opracowanie dot. Mahdijji. Napisane bardzo ciekawie i przyjemnie

Jedyne jak dotąd polskie opracowanie dot. Mahdijji. Napisane bardzo ciekawie i przyjemnie