Wampiry

Okładka książki Wampiry Nigel Suckling
Okładka książki Wampiry
Nigel Suckling Wydawnictwo: Bellona horror
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
Book of the Vampire
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2012-04-26
Data 1. wyd. pol.:
2012-04-26
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311123038
Tłumacz:
Paulina Maksymowicz
Tagi:
wampiry historia legendy czarownice wilkołaki
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Wampiry. Historia z zimną krwią spisana Barb Karg, Arjean Spaite, Rick Sutherland
Ocena 6,7
Wampiry. Histo... Barb Karg, Arjean S...
Okładka książki Dracula: Nieumarły Ian Holt, Dacre Stoker
Ocena 6,2
Dracula: Nieum... Ian Holt, Dacre Sto...
Okładka książki Oryginalny dziennik wampira. Count Dracula Viv Croot, Jane Moseley
Ocena 6,1
Oryginalny dzi... Viv Croot, Jane Mos...
Okładka książki Duchy polskich miast i zamków Witold Vargas, Paweł Zych
Ocena 7,4
Duchy polskich... Witold Vargas, Pawe...

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
389
181

Na półkach: , ,

Za każdym razem gdy otwieram kolejną naukową książkę o wampirach mam wrażenie jakbym miał zaraz dostać jakiegoś udaru ze zdenerwowania. Bzdury jakie czasami "eksperci" wypisują w tych dziełach załamują, jednak teraz to już w ogóle znalazłem świętego Graala.

Treść jest w miarę standardowa, weźmiesz jedną taką książkę to jakbyś przeczytał je wszystkie. Pierwszy rozdział to głównie historia wampira w fikcji (głównie Draculi) i życiorys Stokera.

Kolejny rozdział to wampiry, a raczej istoty wampiropodobne w podaniach. Mamy tutaj standardowe przeżuwacze całunów (zaprawdę wampir) i przytoczenie kilku prawdziwych zdarzeń, niektóre były nowe dla mnie. Problemem tutaj był ton autora, który traktował wszystko z wyższością jakby był oświeconym człowiekiem nauki, co będzie dość ironiczne w późniejszym rozdziale.

Kolejny trzeci rozdział jest kontynuacją drugiego, tylko rozciągniętego na cały świat, Po wspomnieniu o tym, że na całym świecie uważano krew za świętą i ważną zaczyna się parada istot, których się spodziewamy jak lamie by po chwili zapuścić się w dzikie rejony i pisać o sukkubach (a potem taki Jim Butcher wypisuje głupoty i tworzy Biały dwór wampirów),chińskich demonach, które nie są wampirami, a nawet wendigo! Mówisz wampir, myślisz wendigo, prawda? Mam nawet cytat:
"Ameryka Północna także ma swoje wampiry, a najsłynniejszym z nich jest Wendigo (Windigo, Windago, Windiga, Witiko, znany także pod innymi wariantami imienia). To demon o kanibalistycznych upodobaniach, przypominający raczej wilkołaka niż wampira..."
Czemu zatem piszesz o nim w książce o wampirach?! Wspomniał co prawda o tym, że wilkołaki i wampiry są podobne, ale zapomnijcie o jakichkolwiek dowodach potwierdzających tę tezę. Słowo daję gdybym kazał każdemu z tych "ekspertów" napisać książkę o sowach, to w pewnym momencie zaczęliby pisać o orłach, potem jastrzębiach, w końcu takie podobne, następnie pisaliby o nietoperzach, bo w końcu też lata w nocy a skończyliby na wróblu BO TEŻ LATA! Ta książka jednak ma atut, którego nie posiadają żadne inne książki! Wiecie jaki? Autor pod wampira próbował podpiąć Rusałkę! W sumie kobieta utopiła się, wróciła jako Rusałka, no wampir jak nic! Swoją drogą, dla tego autora nawet latająca głowa, która ciągle za sobą wnętrzności jest wampirem, ponieważ pije krew dzieci i kobiet w ciąży.

Najgorszym moim zdaniem rozdziałem jest rozdział czwarty, gdzie przedstawiono historię Draculi, Elżbiety Batory i Gillesa de Lavalla (zaznaczam, że jego historię znam słabo). Problemem jest tutaj fakt, ze autor ze swoją wyższością przedstawił owe historie jako FAKT HISTORYCZNY. Dla tych którzy mogą nie wiedzieć obecnie powątpiewa się w popularne historie dwóch pierwszych osób. Pierwszą uznaje się za mocno wyolbrzymioną, zaś drugą za kompletnie nieprawdziwą i sfabrykowaną przez Habsburgów. Autor co prawda wspomina, że są to starania by ich wybielić (oczywiście z irytującym pobłażliwym tonem, który sugeruje, że autor jest człowiekiem nieomylnym, który przedstawił nam samą prawdę),ale zastanówmy się komu wierzymy bardziej: historykowi, który się tym zajmował latami i wie co mówi, czy jakiemuś pisarzowi, który postanowił sobie popełnić książkę o wampirach?

Ostatni rozdział to z jakiegoś powodu opisanie fanów wampiryzmu, którzy przebierają się za wampiry i czasami piją krew, by nagle zupełnie jakby zadrwić i szydzić z tych ludzi autor wchodzi na tereny morderców, którzy w większości byli psychicznie chorzy i kultu z pewnego meksykańskiego miasteczka, który wmówił ludziom, że mają kontakt z bogami i żeby ich zadowolić powinni strzelać orgietki, potem dołączyły dwie kolejne osoby, które były rzekomo bogami z góry i zaczęły się krwawe ofiary. Co ma to wspólnego z wampirami? Za cholerę nie wiem. Wspomniał jeszcze o ludziach-lampartach z Afryki, gdzie ludzie przebrani za lamparty biegali i zabijali ludzi sztucznymi kłami i pazurami a potem w kryjówce swojego stowarzyszenia pili krew - wampiry???

Jeśli mam być szczery to była prawdopodobnie jedna z najbardziej irytujących książek jakie miałem nieprzyjemność czytać. Choć jest to dobre źródło do przeczytania prawdziwych wampirzych legend (autor przytacza dość sporo),to jednak zaczyna irytować ton autora. Poważnym problemem dla mnie jest wręcz naginanie pewnych rzeczy i podpinanie pod wampira istot, które raczej nimi nie było, a tego historycznego rozdziału to ja mu wybaczyć nie mogę.

Za każdym razem gdy otwieram kolejną naukową książkę o wampirach mam wrażenie jakbym miał zaraz dostać jakiegoś udaru ze zdenerwowania. Bzdury jakie czasami "eksperci" wypisują w tych dziełach załamują, jednak teraz to już w ogóle znalazłem świętego Graala.

Treść jest w miarę standardowa, weźmiesz jedną taką książkę to jakbyś przeczytał je wszystkie. Pierwszy rozdział to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
218
216

Na półkach: ,

Bez obaw! Nie jest to żaden tani horror czy romans z wampirami w tle. Przed Wami całkiem niezłe moim zdaniem, literaturo- i kulturoznawcze opracowanie tematu tych legendarnych stworzeń. Same wampiry, bądź istoty przypominające je występowały w mitologii całego świata, nie zawsze piły one krew, były różnych płci, wieku, czy wyglądu, miały bardzo odmienne pochodzenie, ale wciąż były to stwory nocne, obawiające się światła dnia, z którymi kontakt prowadził do mniej lub bardziej rychłej śmierci.



Przechodząc do samej książki, jej zawartość jest bardzo obszerna. Rozpoczyna się biografią Brama Stokera, autora klasycznej powieści "Drakula". Dowiadujemy się jak wyglądało jego życie, skąd czerpał inspiracje do swojej książki, jak została ona przyjęta przez ówczesnych czytelników i czytelniczki. Dodatkowo poznajemy też inne, mniej znane utwory o tematyce wampirycznej. Osobliwym jest, że w większości tych historii wampiry są osobami homoseksualnymi, czyżby w ich postaci uosabiano również inne lęki, poza tym największym, lękiem przed śmiercią? Prawdopodobnie. Autor nie pomija również orientacji psychoseksualnej ówczesnych twórców, pisarzy, co nie zdarza się zbyt często, a dla mnie jest dużym plusem. W pierwszym rozdziale poznajemy też dalsze losy powieści, jej najważniejsze ekranizacje, teatralne i filmowe.
Rozdział drugi przedstawia historyczne relacje ze spotkań z wampirami, obecnie mało wiarygodne, w dawnych czasach uznawane jednak za najprawdziwszą prawdę. Relacje te pochodzą ze źródeł pisanych z terenów całej Europy. Kolejnym elementem wzmacniającym lęk przed zmarłymi było zjawisko tzw. przeżuwaczy-zmarłych, w których grobach znajdowano przeżute całuny lub zjedzone części ciał zmarłych. Brak umiejętności wyjaśnienia tego zjawiska wzmacniał strach przed powrotem zza grobu. Często zdarzającą się sytuacją były, szczególnie w czasach zarazy, przedwczesne pochówki. Lekarze nie potrafiąc w 100% określić czyjejś śmierci orzekali ją w czasie gdy chory jeszcze żył. Takie przypadki, choć już raczej wyjątkowo, wydarzają się nadal. Wtedy jednak strach przed pochowaniem żywcem był ogromny, a ludzie stosowali wszelkie dostępne im metody by temu zapobiec lub znaleźć sposób na wydostanie się z grobu. Kolejny element rozdziału to znaczenie pochówków, lęk przed powrotem najbliższych, rytuały, które miały przebłagać zmarłych lub zniechęcić ich do powrotu. Najbardziej bano się duchów samobójców, osób, które zmarły gwałtowną śmiercią i matek zmarłych w trakcie porodu. Lęki te występowały nie tylko w Europie, ale na całym świecie. Na koniec znajdziemy rozważania na temat tego jak wampir, istota fizyczna, mógł opuszczać grób bez naruszania go, szczególnie wg teorii spirytualistycznej.

Rozdział trzeci opiera się na kulturoznawstwie. Opowiada o symbolice krwi w różnych religiach, o początkach transfuzji. Lęk przed silnymi i niezależnymi kobietami, również w kulturze miał swoje odzwierciedlenie. W większości wampiry bądź postaci im podobne przybierały żeńską postać, były to lamie, sukkuby, strzygi, ghule czy rusałki. W tym rozdziale poznajemy mityczne stworzenia ze starożytnej Grecji i Rzymu, Rosji, Bliskiego Wschodu, Izraela, tradycji słowiańskich, Malezji, Chin czy krajów Ameryki Południowej. Każdej opowieści towarzyszy legenda.

Rozdzial czwarty to biografie najbardziej krwiożerczych postaci historycznych, Włada Drakuli, Elżbiety Batory i Sinobrodego.

Rozdział piąty i ostatni mówi nam o współczesnych niewyjaśnionych zdarzeniach kojarzonych z wampiryzmem, Czupakabrze czyli "wysysaczu kóz" z Ameryki Łacińskiej, czy Asasabonsamie z Ghany. Dużo miejsca zostało poświęcone stowarzyszeniom z Zachodniej Afryki, szczególnie zakonowi czcicieli lamparta pijącemu krew zabitych, jak też zabójstwie w Wielkiej Brytanii również w celu spożywania tego samego składnika i innych historii z tym rytuałem związanych. Sam koniec książki to streszczenie dwóch przytoczonych w pierwszym rozdziale powieści.

Dodatkowym atutem książki jest rozpoczynanie każdego rozdziału fragmentem "Drakuli" Brama Stokera, jak i forma wizualna. Ilustracje świetnie odzwierciedlają opisywane historie i postacie, mają w sobie grozę a jednocześnie budzą fascynację. Zainteresowały mnie one już podczas samego zakupu.

"Wampiry" to encyklopedia wiedzy o tych nadprzyrodzonych istotach, wiedzy pochodzącej z historii, legend, jak i rozważań kulturoznawczych i filozoficznych. Polecam ją szczególnie kulturoznawcom i kulturoznawczyniom parającym się stworzeniami nadprzyrodzonymi, fascynatom i fascynatkom wampiryzmu, horrorów (znajdziecie tutaj genezę wielu postaci, nie tylko stricte wampirów),jak i fanom i fankom subkultury gotyckiej, z którą sama przez wiele lat się utożsamiałam. To skarbnica wiedzy!

Bez obaw! Nie jest to żaden tani horror czy romans z wampirami w tle. Przed Wami całkiem niezłe moim zdaniem, literaturo- i kulturoznawcze opracowanie tematu tych legendarnych stworzeń. Same wampiry, bądź istoty przypominające je występowały w mitologii całego świata, nie zawsze piły one krew, były różnych płci, wieku, czy wyglądu, miały bardzo odmienne pochodzenie, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
701
281

Na półkach: , , , ,

Bardzo dobre studium potworów wszelkiej maści. Pojęcie wampira, jego cechy, jego nazewnictwo zmieniało się przez stulecia i zależy od szerokości geograficznej. W tej pozycji odwiedzamy słynną Transylwanię, poznajemy wierzenia ludów Afrykańskich, czy Indian Amerykańskich. Dowiadujemy się też jak, według różnych ludów, można było zarazić się wampiryzmem i jak takiego stwora unieszkodliwić.

Poznajemy różne stwory, wiele legend, historii, które zostały udokumentowane. Dowiadujemy się skąd się wzięły istniejące do dziś przesądy. Dokładniej zgłębiamy historię 3 najsłynniejszych "wampirów": Vłada Palownika, Elżbiety Bathory i Sinobrodego. Niewątpliwie wszystkie te postacie przez lata były natchnieniem dla różnych mitów i opowieści. Z nich, jak i z wielu innych, czerpał garściami Bram Stoker tworząc króla krwiopijców - Draculę. Skąd pomysł na tę powieść i jakim człowiekiem był jej autor dowiemy się właśnie z tej pozycji.

Żeby nie było, wampiry w wielu miejscach nie są tylko mitem, czy postaciami ze szklanego ekranu. To przerażające, że jeszcze w XIX wieku urządzano polowania na takie potwory.

Każdemu kto jest zainteresowany tematem wampirów polecam tę pozycję. Łatwy język, wiele ciekawych anegdot. Porządna dawka wiedzy.

Bardzo dobre studium potworów wszelkiej maści. Pojęcie wampira, jego cechy, jego nazewnictwo zmieniało się przez stulecia i zależy od szerokości geograficznej. W tej pozycji odwiedzamy słynną Transylwanię, poznajemy wierzenia ludów Afrykańskich, czy Indian Amerykańskich. Dowiadujemy się też jak, według różnych ludów, można było zarazić się wampiryzmem i jak takiego stwora...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2310
1184

Na półkach:

Zazwyczaj czytuję tylko powieści fabularne, ale dla ,,Wampirów” Nigela Sucklinga postanowiłam zrobić wyjątek, ponieważ nadal pozostaję pod wrażeniem ,,Draculi” Brama Stokera. Postanowiłam więc bliżej przyjrzeć się fenomenowi motywów wampirycznych i zapoznać się z tym esejem, mając nadzieję, że będzie przynajmniej w połowie tak interesujący jak ,,Świat króla Artura” Andrzeja Sapkowskiego.

W swojej książce Nigel Suckling opisuje wiele zagadnień związanych z tematyką wampirów – oczywiście najwięcej miejsca poświęca hrabiemu Draculi, ale wspomina też inne nieco mniej znane historie o tych mrocznych istotach, biografie twórców, obraz krwiopijców w różnych kulturach, a także prawdziwe osoby, które nie stroniły od okrucieństw czy picia krwi, takie jak Wlad Palownik(pierwowzór bohatera Stokera) czy Elżbieta Batory, ale też współczesnych ludzi, którzy za mocno biorą do siebie opowieści o wampirach.

Muszę powiedzieć, że Suckling wykonał kawał dobrej roboty. Przedstawił wiele faktów o których nie wiedziałam, np. nie miałam pojęcia, że bajkowy Sinobrody był wzorowany na autentycznej postaci ani że w legendzie o Świętym Graalu także pojawił się epizod wywołujący skojarzenie z wampiryzmem. Przy tym napisał swoje dzieło żywym, obrazowym językiem, dzięki czemu ,,Wampiry” czyta się prawie jak powieść. A do tego pojawia się tu sporo nawiązań historycznych oraz refleksji nad naszą ludzką naturą.

Wspomnę jeszcze o wydaniu – jest przepiękne! Okładka zachęca do lektury, a ilustracje tworzą świetny klimat. Wydawnictwo Bellona wykonało świetną robotę!

Polecam ,,Wampiry” wielbicielom takiej tematyki, ale też kompletnym laikom, żeby dowiedzieć się czegoś ciekawego. I nie ulegajmy przekonaniu, że fascynacja wampirami to pierwszy krok w stronę satanizmu i opętania! Autor tej publikacji pokazuje, że wampiry po prostu odzwierciedlają fascynację tym, co inne, tajemnicze, czego nie potrafimy wyrazić ludzkim umysłem, tą ukrytą stronę naszej natury. Może być ona przerażająca, ale też piękna. Jak powiedział cytowany w eseju Montague Summer: ,, (…) tam, gdzie jest tajemnica, zawsze może kryć się piękno.”

,, (…) choć przez całe życie staramy się nie myśleć o jego końcu, w miarę upływu czasu i zbliżania się tego, co nieuchronne, ten temat pojawia się coraz częściej.”

Zazwyczaj czytuję tylko powieści fabularne, ale dla ,,Wampirów” Nigela Sucklinga postanowiłam zrobić wyjątek, ponieważ nadal pozostaję pod wrażeniem ,,Draculi” Brama Stokera. Postanowiłam więc bliżej przyjrzeć się fenomenowi motywów wampirycznych i zapoznać się z tym esejem, mając nadzieję, że będzie przynajmniej w połowie tak interesujący jak ,,Świat króla Artura” Andrzeja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
355
312

Na półkach:

Porażka. Mydło i powidło. Pomieszanie z poplątaniem. Nie wiem jaki cel przyświecał autorowi - zebranie wszystkiego o wampirach i napisanie czegokolwiek ?? Podejście do tematu bardzo płytkie, widać brak jakichkolwiek przemyśleń o konstrukcji pracy. Wampir w powieści czy wampir w historii? Jeśli już decyduje się na wierzenia wampiryczne w aspekcie historycznym brak ram czasowych, zawężenia terytorialnego ( pojawia się nawet motyw czupakabry),tekst o Wladzie Drakuli woła o pomstę do nieba.... . Masakra.

Porażka. Mydło i powidło. Pomieszanie z poplątaniem. Nie wiem jaki cel przyświecał autorowi - zebranie wszystkiego o wampirach i napisanie czegokolwiek ?? Podejście do tematu bardzo płytkie, widać brak jakichkolwiek przemyśleń o konstrukcji pracy. Wampir w powieści czy wampir w historii? Jeśli już decyduje się na wierzenia wampiryczne w aspekcie historycznym brak ram...

więcej Pokaż mimo to

avatar
555
164

Na półkach: , ,

Ciekawa propozycja dla osób interesujących się wampirami. Historia wielkiego mitu tych osobników na przestrzeni wieków, od greckich lamii, przez wampira salonowca do wierzeń pozostających w obecnej kulturze oraz ludach odciętych od reszty świata. Wszystko byłoby fajnie, gdyby autor nie powtarzał niektórych wątków co 5 stronę.

Ciekawa propozycja dla osób interesujących się wampirami. Historia wielkiego mitu tych osobników na przestrzeni wieków, od greckich lamii, przez wampira salonowca do wierzeń pozostających w obecnej kulturze oraz ludach odciętych od reszty świata. Wszystko byłoby fajnie, gdyby autor nie powtarzał niektórych wątków co 5 stronę.

Pokaż mimo to

avatar
338
79

Na półkach: ,

Wszystko jest pisane lekkim, gawędziarskim stylem, jednak czasem Suckling stara się przekazać za dużo, zbyt dokładnych danych, przez co czułam się zagubiona pod natłokiem dat, nazwisk i tytułów. No i jak to często bywa z tego typu książkami – ludziom nieprzyzwyczajonym do swoistej równomiernej „faktologii” może się w którymś momencie znudzić. Momentami miałam także wrażenie, że wszystko jest tylko wabikiem. Patrząc na te wszystkie tytuły, na których bazował Suckling, fakty podane w książce wydają się tylko, bądź co bądź obszernym, ale jedynie powierzchownym ujęciem tematu.

Więcej: http://gexe.pl/ksiazki/art/3485,wampiry

Wszystko jest pisane lekkim, gawędziarskim stylem, jednak czasem Suckling stara się przekazać za dużo, zbyt dokładnych danych, przez co czułam się zagubiona pod natłokiem dat, nazwisk i tytułów. No i jak to często bywa z tego typu książkami – ludziom nieprzyzwyczajonym do swoistej równomiernej „faktologii” może się w którymś momencie znudzić. Momentami miałam także...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1231
1217

Na półkach: , , ,

6,5/10

6,5/10

Pokaż mimo to

avatar
137
89

Na półkach:

Książka kupiona w Biedronce za 10 zł okazała się całkiem ciekawa. myślałem, że będzie to jakiś około fanfikowy bełkot, a dostałem za to porządną książkę w sumie o hist. literatury grozy. Duży plus

Książka kupiona w Biedronce za 10 zł okazała się całkiem ciekawa. myślałem, że będzie to jakiś około fanfikowy bełkot, a dostałem za to porządną książkę w sumie o hist. literatury grozy. Duży plus

Pokaż mimo to

avatar
635
251

Na półkach:

Bardzo przyjemna, rzetelna lektura. Masa ciekawostek dla fanów wampirów, gotyku i po prostu faktów historycznych

Bardzo przyjemna, rzetelna lektura. Masa ciekawostek dla fanów wampirów, gotyku i po prostu faktów historycznych

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    180
  • Przeczytane
    146
  • Posiadam
    86
  • Wampiry
    10
  • Teraz czytam
    5
  • Ulubione
    4
  • 2014
    3
  • 💧 Wampiry, wampiryzm
    2
  • 2012
    2
  • Wampiry - naukowo i literacko
    1

Cytaty

Więcej
Nigel Suckling Wampiry Zobacz więcej
Nigel Suckling Wampiry Zobacz więcej
Nigel Suckling Wampiry Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także