Przełom cywilizacji
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Tytuł oryginału:
- Gesammelte Werke. T. 10: Zivilisation im Übergang
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo KR
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 632
- Czas czytania
- 10 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8389158949
- Tłumacz:
- Robert Reszke
- Tagi:
- psychologia analityczna psychoanaliza psychoterapia nieświadomość kobiecość archetyp cień mit mitologia UFO Wotan światopogląd cywilizacja Indie faszyzm nazizm
"Jeśli więc ktoś pragnie otrzymać odpowiedź na stawianą przez obecną epokę kwestię zła, potrzebuje dogłębnego samopoznania, to znaczy najlepszego poznania swej Całkowitości. Bez pardonu dla miłości własnej człowiek ten musi się dowiedzieć, na ile dobra go stać i do jakich haniebnych czynów jest zdolny, poza tym musi się strzec przed uznawaniem jednego za rzeczywistość, a drugiego za iluzję"
SPIS TREŚCI:
Przedmowa wydawców
I. O nieświadomości
II. Dusza i ziemia
III. Człowiek archaiczny
IV. Problem psychiki człowieka współczesnego
V. Problem miłości wśród studentów
VI. Kobieta w Europie
VII. Znaczenie psychologii dla współczesności
VIII. O stanie psychoterapii współczesnej
IX. Przedmowa do: „Aufsätze zur Zeitgeschichte”
X. Wotan
XI. Po katastrofie
XII. Walka z cieniem
XIII. Posłowie do: „Aufsätze zur Zeitgeschichte”
XIV. Teraźniejszość i przyszłość
XV. Nowoczesny mit. O rzeczach widywanych na niebie
XVI. Sumienie w perspektywie psychologicznej
XVII. Dobro i zło w psychologii analitycznej
XVIII. Przedmowa do: Toni Wolff: „Studien zu C.G. Jungs Psychologie”
XIX. Znaczenie linii szwajcarskiej w spektrum Europy
XX. Wschód nowego świata
XXI. Nowa książka Keyserlinga: „La Révolution mondiale et la responsabilité de l’esprit”.
XXII. Komplikacje psychologii amerykańskiej
XXIII. Śniący świat Indii
XXIV. Czego mogą nas nauczyć Indie
XXV. Varia
Noty redakcyjne
Bibliografia
Nota o autorze
Indeks osób
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 248
- 26
- 7
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jedna ze słabszych pozycji w stajni Junga, o lekko publicystycznym sznycie. Tytuł jest hiperbolą – nie spodziewajcie się kraczących kruków i trąb zwiastujących przełamywanie kolejnych pieczęci.
Właściwie interesujący był tylko początek, pierwsze 150 stron, no, maksymalnie pierwsza połowa. Dalej mamy teksty z dwudziestolecia międzywojennego i powojenne, dotyczące nazizmu i komunizmu. Tematyka UFO też przedstawiona w dość nużący sposób.
Pozycja nawet nie tyle dla fanów Junga, co raczej dla posiadaczy pełnej kolekcji jego dzieł. Niczego bym nie stracił nie czytając tej pozycji – ot, odfajkowane.
----------------------------------------------------
„Nieświadomość to bowiem przede wszystkim nic innego, jak tylko ożywiany jednostronnością nastawienia świadomego świat przeszłości. Jeśli życie z jakichś względów zaczyna przebiegać zbyt jednostronnie, wówczas za sprawą autoregulacyjnego mechanizmu organizmu pojawia się w nieświadomości wielkie nagromadzenie wszystkich tych czynników, które w życiu świadomym miały za mało do powiedzenia, które nie były dostatecznie urzeczywistniane. Z faktu tego wynika opracowana przeze mnie kompensacyjna teoria nieświadomości oponująca teorii zbudowanej na wyparciu”.
„Nasze racjonalistyczne nastawienie każe nam wierzyć, że uda nam się coś wskórać dzięki organizacjom, prawodawstwu i wszelkiego rodzaju instytucjom dobroczynnym. Tak naprawdę jednak zmiana nastawienia może się dokonać jedynie w indywiduum, a zatem tylko indywidua mogą się przyczynić do odnowienia ducha narodów.
Znamy życzliwych teologów i filantropów, którzy chcą złamać zasadę Mocy – owszem, ale u innych, nie u siebie. Tymczasem ludzie ci powinni zacząć od siebie samych, dopiero wówczas sprawa, w imieniu której występują, może stać się wiarygodną. Wsłuchajmy się w ich głos natury przemawiającej do nas z nieświadomości, a wtedy każdy będzie miał tak dużo do roboty z samym sobą, że odechce mu się zmieniać cały świat”.
„Współcześni mężczyźni w przytłaczającej większości zatrzymali się na etapie macierzyńskiego znaczenia kobiety, toteż ich anima nigdy nie wzbije się ponad infantylno-prymitywny poziom dziwki. To właśnie dlatego prostytucja jest głównym produktem cywilizowanego związku małżeńskiego”.
„Anima to irracjonalne uczucie, animus to irracjonalne mniemanie”.
„Współczesne poglądy materialistyczne wyznają podobne przekonanie, mają też skłonność podobną do tendencji archaicznej, to znaczy prowadzą do identycznego rezultatu końcowego, a zatem do stwierdzenia, że indywiduum to tylko jakiś produkt w jednym wypadku współdziałania przyczyn naturalnych, w drugim zaś arbitralnych przypadków. W obu wypadkach indywidualność ludzka jawi się jako nieważny i przypadkowy produkt powstały w wyniku działania substancji występujących w otoczeniu. Pogląd ten jest jako żywo konsekwentny w świetle światoobrazu archaicznego, dla którego indywiduum ludzkie nigdy się nie liczy, można je bowiem bez końca zastępować innymi jednostkami. Materializm, posuwając się okrężną drogą prowadzącą przez najbardziej rygorystyczny kauzalizm, powrócił do poglądu ludzi pierwotnych. Ale materialista jest bardziej radykalny, ponieważ znamionuje się większą systematycznością”.
„O ile kiedyś mogłem wierzyć, że to Bóg powierzył mi misję przywoływania innych do porządku, o tyle teraz wiem już, że ja sam tak samo potrzebuję takiego wezwania, toteż uczyniłbym najlepiej, gdybym najpierw samego siebie doprowadził do ładu”.
„Jeśli człowiek ulega jeszcze dawnemu wyobrażeniu o opozycji ducha i materii, wówczas stan ów oznaczać będzie dlań rozszczepienie, nieznośny paradoks, jeśli jednak będzie umiał pogodzić się z misterium, uznając, że dusza to oglądane okiem wewnętrznym życie ciała, ciało zaś to objawione na zewnątrz życie duszy, i że tych dwoje stanowią jedność, wówczas zrozumie również, że dążenie do przezwyciężenia aktualnego poziomu świadomości przez nieświadomość wiedzie do ciała na rzecz czystego ducha”.
„Kobieta współczesna niewątpliwie zmaga się z tym problemem we własnej duszy. Wyraża ona tak powszechną dla naszej epoki tendencję do bardziej pełnego ukształtowania człowieka, tęsknotę za sensem i spełnieniem, coraz większą odrazę przed jednostronnością, nieświadomą popędowością i działaniem na oślep. Dusza Europejczyka nie zapomniała o nauczce ostatniej wojny, niezależnie od tego, jak wiele udało się zapomnieć jego świadomości. Kobieta coraz lepiej wie, że jedynie miłość nadaje pełniejszy kształt, tak jak mężczyzna zaczyna pojmować, iż jedynie dych może nadać najwznioślejszy sens jego życiu – oboje w gruncie rzeczy próbują nawiązać ze sobą związek psychiczny, albowiem miłości potrzebny jest duch, duchowi zaś potrzebna jest miłość; tylko wtedy będą zupełne”.
„Młody człowiek jeszcze nie ma przeszłości, nie ma więc również teraźniejszości – to właśnie dlatego nie tworzy on kultury, lecz tylko żyje. Zalety i zadania wieku dojrzalszego, wieku, w którym człowiek przekroczył już zenit życia, polegają na tym, że może on tworzyć kulturę”.
„Tak właśnie powinno być, trzeba, aby tak było, trzeba, by ktoś się oburzał i sięgał po miecz sprawiedliwości; złe czyny powinny zostać odpokutowane, w przeciwnym bowiem razie albo źli zniszczą świat, albo dobrzy zadławią się w swej wściekłości, która nie znajdzie ujścia; w żadnym wypadku nie stanie się nic dobrego.
Akcja zawsze wywołuje reakcję – w chwili, gdy mamy do czynienia z destrukcją, reakcja może się okazać również destruktywna jak sama zbrodnia, być może zresztą skutki będą miały jeszcze bardziej przerażającą formę, bo przecież zło należałoby wytępić z korzeniami”.
„Nic nie oddziaływa na społeczeństwo tak bardzo destruktywnie i alienująco, jak wygodnictwo moralne i brak odpowiedzialności, nic bardziej nie domaga się zrozumienia i zbliżenia, jak sytuacja, w której obustronne projekcje zostają wycofane”.
„Proces umasowienia w żadnym wypadku nie dąży do wspomagania zrozumienia i związków międzyludzkich, przeciwnie, sprzyja raczej procesowi atomizacji, w wyniku którego indywiduum czuje się duchowo osamotnione. Im słabsza jest sieć relacji wiążących indywidua, tym mocniejsza jest organizacja państwa – i na odwrót”.
„Dusza należy jednak do tych spraw, o których ludzie wiedzą najmniej, nikomu bowiem nie sprawia przyjemności badanie własnego cienia. Ba, sama psychologia lubuje się w zatajaniu prawdziwych związków przyczynowych. Im bardziej stroi się w szaty „nauki”, tym bardziej podoba nam się jej tak zwany „obiektywizm”, jest to bowiem wyborny środek pozbywania się owych przykrych komponent emocjonalnych sumienia, choć przecież to właśnie one stanowią prawdziwą dynamikę reakcji moralnej. Bez niej zjawisko sumienia traci wszelki sens – to właśnie jest prawdziwym, choć skrywanym w nieświadomości celem ujęcia „naukowego”.
„Pojęcie i zjawisko sumienia – jeśli spojrzymy na to z perspektywy psychologicznej – zawierają zatem dwa różne stany faktyczne: z jednej strony chodzi tu o przypomnienie i napomnienie zawarte w kodeksie obyczajowym, z drugiej zaś o kolizję obowiązków i jej rozwiązanie, do którego dochodzi dzięki stworzeniu trzeciego punktu widzenia. Ten pierwszy aspekt jest aspektem moralnym, ten drugi zaś jest etycznym aspektem aktu sumienia”.
(zazwyczaj przyjmuje się odwrotnie: etyka dotyczy teorii, a moralność praktyki)
Jedna ze słabszych pozycji w stajni Junga, o lekko publicystycznym sznycie. Tytuł jest hiperbolą – nie spodziewajcie się kraczących kruków i trąb zwiastujących przełamywanie kolejnych pieczęci.
więcej Pokaż mimo toWłaściwie interesujący był tylko początek, pierwsze 150 stron, no, maksymalnie pierwsza połowa. Dalej mamy teksty z dwudziestolecia międzywojennego i powojenne, dotyczące nazizmu i...
Genialna ! Pozycja zrozumiała dla każdego ,polecam.
Genialna ! Pozycja zrozumiała dla każdego ,polecam.
Pokaż mimo toJung ufologiem, a do tego znawcą kobiet i...Hitlera? Przeczytaj recenzję książki http://www.allineedisbook.pl/psychologiczne/przelom-cywilizacji/
Jung ufologiem, a do tego znawcą kobiet i...Hitlera? Przeczytaj recenzję książki http://www.allineedisbook.pl/psychologiczne/przelom-cywilizacji/
Pokaż mimo to