Cena Krwi

Okładka książki Cena Krwi Tanya Huff
Okładka książki Cena Krwi
Tanya Huff Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Vicki Nelson (tom 1) fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Vicki Nelson (tom 1)
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2012-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-05-23
Data 1. wydania:
1991-01-01
Język:
polski
ISBN:
9788375746631
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
581 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
669
458

Na półkach: , ,

Po tak długim czasie pamiętam tylko, że bardzo dobrze czytało się cała trylogię.

Po tak długim czasie pamiętam tylko, że bardzo dobrze czytało się cała trylogię.

Pokaż mimo to

avatar
369
62

Na półkach:

Kolejna do kolekcji historia o wampirach. Nic niestety w niej odkrywczego, trochę za krótka by się na prawdę zaangażować w akcję i przywiązać do bohaterów. Serial "Więzy krwi" o dziwo dzięki wartkości akcji sprawiał mi więcej frajdy. Jedyny ciekawy aspekt zagłębiania się w opowiadaną historię, to zmagania śledcze prywatnej pani detektyw prowadzone narzędziami i zasobami wczesnych lat dziewięćdziesiątych (książka napisana w 1991r.) :D
Uroczo nostalgicznie było czytać o nagrywaniu się na sekretarkę by zostawić informacje nieobecnemu za dnia wampirowi albo badania raportów mozolnie prowadzone w posterunkowych kartotekach gdy jeszcze nic nie było mobilne. Ze względu na sentyment do starego serialu mam zamiar kontynuować serię która niestety nie wspina się na wyżyny finezji i szczyty wyobraźni. A szkoda, bo postacie tego warte. 3-4/10

Kolejna do kolekcji historia o wampirach. Nic niestety w niej odkrywczego, trochę za krótka by się na prawdę zaangażować w akcję i przywiązać do bohaterów. Serial "Więzy krwi" o dziwo dzięki wartkości akcji sprawiał mi więcej frajdy. Jedyny ciekawy aspekt zagłębiania się w opowiadaną historię, to zmagania śledcze prywatnej pani detektyw prowadzone narzędziami i zasobami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
165
23

Na półkach:

Prywatny detektyw i wampir łączą siły, by uratować miasto przed demonem. Brzmi ciekawie i tak jest. Książka jednak traci postaciami.

Na zmianę to lubiłam to denerwowałam się na główną bohaterkę Vicki. O ile była twarda i umiała postawić na swoim, tak ciągłe kłótnie z jej byłym partnerem z policji ciężko się czytało. Na plus natomiast na pewno zasługuję fakt, że mimo wszystko Vicki zdawała sobie sprawę z zagrożenia i na bieżąco współpracowała z policją. Nie jest to powszechne, dlatego miło widziało się próby pomocy ze strony głównej bohaterki.

Gorzej było już z jej relacjami z Henrym, wampirzym bękartem Henryka VIII. Na początku miło patrzyło się, jak zaczynają ze sobą współpracować, jednak z każdą kolejną stroną to wrażenie znikało. W końcu stało się to oklepane, a szkoda, ponieważ gdyby nie to o wiele lepiej zrozumiałby się końcówkę, która pozostawia w niepewności, jakie właściwie Vicki ma związki z poszczególnymi postaciami.

Jeśli chodzi o samą konstrukcję tekstu, to czytało się szybko, ale czasem trudno było połapać się w akcji. Szczególnie nie wiem, o co chodziło w scenie w kościele i nagłym pojawieniem się Henry'ego. A kiedy już przy tym jesteśmy:
pewne postacie pojawiały się praktycznie znikąd, jakby śledziły cały czas główną bohaterkę, ponieważ za kilka stron będą potrzebne w fabule. Chodzi mi głównie tu o Tony'ego. Przynajmniej dwa razy znalazł się pod ręką, a jego przebywanie w pobliżu nie było w żaden sposób uzasadnione.

Mimo to książka ratuję się ciekawą fabułą, a wątki ze świata demonów są dobrze rozwinięte i zaciekawiają, że chcę się poznawać tego więcej i więcej.

Prywatny detektyw i wampir łączą siły, by uratować miasto przed demonem. Brzmi ciekawie i tak jest. Książka jednak traci postaciami.

Na zmianę to lubiłam to denerwowałam się na główną bohaterkę Vicki. O ile była twarda i umiała postawić na swoim, tak ciągłe kłótnie z jej byłym partnerem z policji ciężko się czytało. Na plus natomiast na pewno zasługuję fakt, że mimo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2734
614

Na półkach: ,

Przyjemne czytadło, zmiksowane z historii detektywistycznej, horroru oraz leciutko maźniętego romansu wampirycznego. Owszem, chwilami odnosi się wrażenie, że jest to literatura raczej kobieca, ale fabuła jest na tyle bogata, a akcja wartka, że czytelnik nie dostaje zbyt wiele czasu na głębsze roztrząsanie kwestii zamierzonego adresata opowieści.

Trup ściele się gęsto i malowniczo, intryga meandruje, postaci są zbudowane wyraziście i nieszablonowo (szczególnie dobrze w tej materii wypada główna bohaterka, pchająca się do rozwiązywania dużych spraw, ale rzadko mogąca rzeczywiście podołać zadaniu ze względu na poważną wadę wzroku),całość zaś tu i ówdzie podbarwiają promyczki wisielczego humoru. Czyta się to więc sympatycznie, a i finał jest skrojony z głową, więc nie ma miejsca na rozczarowanie.

Przyjemne czytadło, zmiksowane z historii detektywistycznej, horroru oraz leciutko maźniętego romansu wampirycznego. Owszem, chwilami odnosi się wrażenie, że jest to literatura raczej kobieca, ale fabuła jest na tyle bogata, a akcja wartka, że czytelnik nie dostaje zbyt wiele czasu na głębsze roztrząsanie kwestii zamierzonego adresata opowieści.

Trup ściele się gęsto i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
290

Na półkach: , , ,

Dawno nie czytałam dobrej książki o wampirach, ponieważ seria o detektyw Lunie Wampirzycy pozostawia wiele do życzenia. Tutaj sytuacja jest podobna, a jednak inna. Znów mamy do czynienia z panią detektyw, lecz tym razem to nie ona jest wampirem. I to czyni tę książkę lepszą!
Oczywiście lubię, gdy książki obracają się wokół wielu wampirów, są osadzone zupełnie w ich świecie, wszystko dzieje się TAM. Tutaj jest niestety tylko jeden wampir, ale za to bardzo ciekawy.
Cała książka jest ciekawa! Nieco nieprzewidywalna. Trudno było się domyślić kto jest mordercą. Myślałam, że to jakiś wampir, później pojawił się Norman, później pojawił się demon, a potem więcej demonów! Działo się.
Podobały mi się wydarzenia w tej książce, teraźniejsze oraz przeszłe, które były wspomnieniami Henry'ego.
Zakończenie okazało się jakieś "łatwe", ale cieszę się, że istnieją kolejne części. Już nie mogę się doczekać, kiedy je przeczytam, ponieważ sytuacja zrobiła się ciekawa. Vicki, Celucci (również bardzo ciekawy bohater, polubiłam go i ich "dziwną" relację) i Henry. Co się wydarzy między tą trójką??
Polecam tę książkę. :)

Dawno nie czytałam dobrej książki o wampirach, ponieważ seria o detektyw Lunie Wampirzycy pozostawia wiele do życzenia. Tutaj sytuacja jest podobna, a jednak inna. Znów mamy do czynienia z panią detektyw, lecz tym razem to nie ona jest wampirem. I to czyni tę książkę lepszą!
Oczywiście lubię, gdy książki obracają się wokół wielu wampirów, są osadzone zupełnie w ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
45

Na półkach: ,

Parę ładnych lat temu przeczytałam "Wywiad z wampirem", co w jakimś stopniu wpłynęło na mój obraz wampira - brutalną, starą, złowrogą, inteligentną, żądną krwi istotę. Miłosiernie nie wspomnę o tym, jak to pewna amerykańska aktorka wykastrowała te potwory, robiąc z nich emo-idiotów i łajzy...

Miałam okazję czytać dość dużo książek o wampirach, ale "Cena krwi" wpadła mi w ręce raczej niedawno. Oczywiście odczekała swoje, zanim się za to zabrałam, ale właściwie nie żałuję. Przywróciła mi trochę wiary w nieumarłych.

Jest w niej intryga, której rozwiązanie poznajemy względnie szybko, ale nie przeszkadza to w czytaniu dalej. Poznajemy bohaterów, którzy są na tyle wiarygodni i wyraziści, że nie ma się ochoty przy każdym wypowiadanym przez nich słowie klepnąć się w czoło. Co więcej, nawet ich polubiłam. Zakończenie jest łatwe do przewidzenia, ale chce się przeczytać do ostatniej strony, bo może jednak coś się zmieni.

To bardzo przyjemny tomik. Brutalny, agresywny i krwawy, i dobrze, tak ma być, bo kolejnych pluszowych wampirków bym nie zniosła... Jest bez wątpienia wiele lepszych książek niż ta, ale nie czuję, żebym zmarnowała przy niej czas. Ba, z chęcią sięgam po następną część ;)

Parę ładnych lat temu przeczytałam "Wywiad z wampirem", co w jakimś stopniu wpłynęło na mój obraz wampira - brutalną, starą, złowrogą, inteligentną, żądną krwi istotę. Miłosiernie nie wspomnę o tym, jak to pewna amerykańska aktorka wykastrowała te potwory, robiąc z nich emo-idiotów i łajzy...

Miałam okazję czytać dość dużo książek o wampirach, ale "Cena krwi" wpadła mi w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
98

Na półkach: ,

Bez szału. Przyjemnie się czytało, ale ani fabuła ani postaci nie były jakoś szczególnie interesujące.

Bez szału. Przyjemnie się czytało, ale ani fabuła ani postaci nie były jakoś szczególnie interesujące.

Pokaż mimo to

avatar
446
33

Na półkach:

Nuda, nuda i jeszcze raz nuda.
Bardzo słaba książka, kompletny brak napięcia i beznadziejna akcja. Zmarnowałam czas na czytanie w nadziei że może jeszcze akcja się rozwinie.

Nuda, nuda i jeszcze raz nuda.
Bardzo słaba książka, kompletny brak napięcia i beznadziejna akcja. Zmarnowałam czas na czytanie w nadziei że może jeszcze akcja się rozwinie.

Pokaż mimo to

avatar
624
46

Na półkach: ,

Pośród książek o wampirach wyróżnia się pozytywnie. Posiada fabułę i chociaż może nie jakoś strasznie odkrywczą, to nie taką, która jest po prostu pretekstem do zromansowania bohaterów. Bohaterowie mają charaktery, kreacja wampira bardzo ciekawa. Lepiej napisane i znacznie dojrzalsze niż te wszystkie Zmierzchy i Domy Nocy. Nie tylko dlatego, że bohaterowie to nie nastolatkowie...

Pośród książek o wampirach wyróżnia się pozytywnie. Posiada fabułę i chociaż może nie jakoś strasznie odkrywczą, to nie taką, która jest po prostu pretekstem do zromansowania bohaterów. Bohaterowie mają charaktery, kreacja wampira bardzo ciekawa. Lepiej napisane i znacznie dojrzalsze niż te wszystkie Zmierzchy i Domy Nocy. Nie tylko dlatego, że bohaterowie to nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
479
138

Na półkach: , ,

U mnie ponownie WAMPIRY! Faza na tę tematykę już mi minęła, ale wciąż zdarza mi się sięgnąć po książki, gdzie te krwiożercze stworzenia występują. Korzystając z odpowiedniego nastroju na takie historie, postanowiłam jeszcze przez jakiś czas pomęczyć ten temat na blogu. Dzisiejsza recenzja dotyczy pierwszego tomu cyklu, który już jakiś czas temu wpadł mi w oko.
Vicki Nelson od niedawna jest prywatnym detektywem. Musiała zrezygnować z ukochanej kariery policjantki z powodu choroby oczu. Teraz musi dostosować się do nowego porządku rzeczy. Tymczasem dochodzi do serii krwawych i bestialskich morderstw; to właśnie Vicki znalazła pierwszą ofiarę. To zdarzenie wciągnie ją w sam środek tej niezwykłej sprawy, której badanie odsłoni ekspolicjantce prawdę skrytą w cieniach nocy.
Nie ma co czarować. Nie zapowiada się, aby cykl o Victorii Nelson był jakimś wielkim odkryciem - to po prostu kolejny paranormal romance. Przyznam jednak, że po zobaczeniu okładki spodziewałam się czegoś mniej... wyeksploatowanego. Pomyślałam sobie: "Kurczę! Na okładce nie ma żadnej wymalowanej lali! Może mnie ta lektura czymś zaskoczy...". Cóż, nie padłam na ziemię porażona, ale dostrzegłam kilka fajnych elementów, które sprawiły, że nie mam o tej książce negatywnego zdania.
Tym, co ostatecznie odwiodło mnie od skreślenia tej serii, była kreacja głównej bohaterki, a właściwie kilka jej cech, które nas łączą. Przede wszystkim ja także noszę okulary! Co prawda nie cierpię na tak poważne schorzenie, jak Vicki, ale doskonale rozumiem, jak to jest patrzeć i nie do końca widzieć... Po drugie, podobnie jak ona, jestem dość wysoka. Również mierzę ponad 170 cm i jestem przyzwyczajona do tego, że nie mam kłopotów, aby spojrzeć komuś w oczy. Kiedy w książce przeczytałam, że Vicki czuje irytację przebywając z wyjątkowo wysokimi ludźmi, niemal mnie całkiem kupiła. Ja również jestem przyzwyczajona do tego, iż nie muszę zadzierać głowy rozmawiając z kimkolwiek, więc kiedy spotykam osoby sporo od siebie wyższe, czuję się dziwnie nieswojo. Ekspolicjantka ma tak samo, trudno więc abym się nie uśmiechnęła w trakcie czytania i nie poczuła choć cienia sympatii.
Następnym pomysłem, który mnie kompletnie rozwalił, było wybranie zajęcia dla naszego wampira. Nosferatu to zazwyczaj obrzydliwie bogaci biznesmeni, robiący miliony z najbogatszymi ludźmi na świecie. Natomiast w "Cenie krwi", Henry jest pisarzem. I to nie byle jakim! To nieślubny syn Henryka VIII, który pisuje... HARLEQUINY! Moja mama byłaby zachwycona. :P Tak więc: wampir, królewski bękart i autor romansideł. Musicie przyznać, że Henry Fitzroy to interesująca postać.
Oczywiście uwierała mnie schematyczność fabuły. Nie uważam także, aby dobrym pomysłem było już w pierwszym tomie odsłonienie przeszłości Henry'ego. Fajnie by było odkrywać ją po kawałku, a tutaj już na samiutkim początku wiemy niemal wszystko.
Kolejno bardzo nie spodobało mi się to, że czytelnik od pierwszych rodziałów miał świadomość, kogo Vicki i Henry szukają. Autorka podała to nam na srebrnej tacy. Oczywiście nie oczekuję, że w tego typu książce spotkam się z oszałamiająco skomplikowanym i trudnym do rozszyfrowania wątkiem kryminalnym. Jasne, najpewniej każdy czytelnik, z choćby znikomymi umiejętnościami wnioskowania i analizowania, prędzej czy później domyśliłby się, jak to wszystko się potoczy, ale mimo to mam autorce za złe, że pozbawiła nas tego przywileju.
O samym śledztwie wiele napisać się nie da, w końcu wszystko od samego początku było dla nas jasne, a Vicki i Henry nie zaimponowali mi właściwie niczym; ani przenikliwością, skutecznością, zdolnościami, ani nawet zaciętością. Niespecjalnie mnie także ten wątek wciągnął.
Za duży plus traktuję także to, że Vicki i Henry nie rzucili się na siebie z miejsca. Czują jakiś pociąg, jest pewne napięcie seksualne, ale na razie trzymają się na dystans. Do tego dochodzi jeszcze nietypowy związek Vicki i Mike'a Celluciego - równie wyśmienitego policjanta.
"Cena krwi" jest poprawnym przykładem swojego gatunku, wzbogaconym o parę fajnych komediowych elementów. Kreacja wampirów nie jest zbyt trafiona, a wątek, na którym akcja została oparta nie należy do najlepszych. Tę książkę jednak czyta się sprawnie; szybko i nawet przyjemnie. Czytelnicy ze słabością do takich historii nie powinni specjalnie narzekać, a tym, którzy się nie rozsmakowują w tym gatunku, polecam sięgnąć po coś innego.

U mnie ponownie WAMPIRY! Faza na tę tematykę już mi minęła, ale wciąż zdarza mi się sięgnąć po książki, gdzie te krwiożercze stworzenia występują. Korzystając z odpowiedniego nastroju na takie historie, postanowiłam jeszcze przez jakiś czas pomęczyć ten temat na blogu. Dzisiejsza recenzja dotyczy pierwszego tomu cyklu, który już jakiś czas temu wpadł mi w oko.
...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    790
  • Chcę przeczytać
    471
  • Posiadam
    214
  • Ulubione
    32
  • Fantastyka
    31
  • Wampiry
    12
  • Fantasy
    10
  • 2012
    9
  • Teraz czytam
    7
  • Chcę w prezencie
    6

Cytaty

Więcej
Tanya Huff Cena krwi Zobacz więcej
Tanya Huff Cena Krwi Zobacz więcej
Tanya Huff Cena krwi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także