rozwińzwiń

Opowieści z Narnii t. II

Okładka książki Opowieści z Narnii t. II C.S. Lewis
Okładka książki Opowieści z Narnii t. II
C.S. Lewis Wydawnictwo: Świat Książki fantasy, science fiction
655 str. 10 godz. 55 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Chronicles of Narnia
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
1997-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1997-01-01
Liczba stron:
655
Czas czytania
10 godz. 55 min.
Język:
polski
ISBN:
8371292260
Tłumacz:
Andrzej Polkowski
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
38 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
6
5

Na półkach:

Fajna lektura film też niczego sobie

Fajna lektura film też niczego sobie

Pokaż mimo to

avatar
96
96

Na półkach:

Super lektura, zreszta film takze. Tajemniczo. Magicznie. Troche strasznie. Super. Dzieci uczą się odwagi.

Super lektura, zreszta film takze. Tajemniczo. Magicznie. Troche strasznie. Super. Dzieci uczą się odwagi.

Pokaż mimo to

avatar
342
104

Na półkach:

Świat rzeczywisty i baśni umieszczony na jednej płaszczyźnie,znakomita lektura

Świat rzeczywisty i baśni umieszczony na jednej płaszczyźnie,znakomita lektura

Pokaż mimo to

avatar
250
66

Na półkach:

Z cyklu "czytamy lektury z dzieckiem " pora na Narnie. Jest pięknie, bajecznie, wielu twierdzi że zbyt religijnie. Ale czy tylko mnie drażnią te opisy przyrody ?? Naprawdę? Czy nikt nie wie jak wygląda zima w lesie ? Czy te pltaki śniegu naprawdę muszą skrzyć się w świetle zachodzącego słońca, muskając delikatnie twarz wijąc sobie gniazdka w grzywiastych jak fale zaspas śnieżnych? No normalnie " Nad Niemnem"

Z cyklu "czytamy lektury z dzieckiem " pora na Narnie. Jest pięknie, bajecznie, wielu twierdzi że zbyt religijnie. Ale czy tylko mnie drażnią te opisy przyrody ?? Naprawdę? Czy nikt nie wie jak wygląda zima w lesie ? Czy te pltaki śniegu naprawdę muszą skrzyć się w świetle zachodzącego słońca, muskając delikatnie twarz wijąc sobie gniazdka w grzywiastych jak fale zaspas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
583
514

Na półkach:

Gorąco polecam,bawiłam się świetnie podczas lektury.

Gorąco polecam,bawiłam się świetnie podczas lektury.

Pokaż mimo to

avatar
26
16

Na półkach:

Książki z tej serii nie są idealne. Momentami fabuła się niepotrzebnie dłuży (srebrne krzesło) inne wydają mi się niepotrzebnie umieszczone w serii (koń i jego chłopiec). Ale Narnia ma swój niepowtarzalny klimat. Jest krainą do której chce się wracać. Mnogość morałów, odniesień do filozofii i religii chrześcijańskiej czyni z niej jedyną w swoim rodzaju perełkę.

Książki z tej serii nie są idealne. Momentami fabuła się niepotrzebnie dłuży (srebrne krzesło) inne wydają mi się niepotrzebnie umieszczone w serii (koń i jego chłopiec). Ale Narnia ma swój niepowtarzalny klimat. Jest krainą do której chce się wracać. Mnogość morałów, odniesień do filozofii i religii chrześcijańskiej czyni z niej jedyną w swoim rodzaju perełkę.

Pokaż mimo to

avatar
274
126

Na półkach:

fantastyczna książka, uwielbiałam ją w dzieciństwie

fantastyczna książka, uwielbiałam ją w dzieciństwie

Pokaż mimo to

avatar
6
6

Na półkach:

Ta książka jest bardzo fajna ale nie jest odpowiednia dla małych dzieci.

Ta książka jest bardzo fajna ale nie jest odpowiednia dla małych dzieci.

Pokaż mimo to

avatar
63
59

Na półkach: , ,

"Opowieści z Narnii" znałem jedynie z kinowych produkcji oglądanych dawno temu na tzw. DivX'ach i jako młodzieniec zafascynowany mroczniejszymi wersjami fantasy, jak choćby tymi Petera Jacksona, gardziłem tą dziecinną trylogią od Disneya. Stało się jednak ciekawie, bo postanowiłem nadrobić stare książki, czytając je córce do snu. Do tamtej pory myślałem, że książki C. S. Lewisa to takie jakby podróbki Tolkiena dla młodszego czytelnika. Jednak z każdą stroną "Lwa, czarownicy i starej szafy", coraz bardziej fascynowało mnie piękno języka, umiejętność autora do takiego opisywania wydarzeń i postaci, które z miejsca oczarowało małą Emilkę. Nawet nie wiem po którym rozdziale, ale dosyć szybko wiedziałem, że najprawdopodobniej właśnie odkryliśmy w tej starej książce prawdziwy skarb dziecięcej literatury. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że przebije on w moich oczach dokonania samego Tolkiena. Nic jeszcze nie zapowiadało wielkiego dzieła. Po prostu czytałem znaną mi już przecież całkiem nieźle historię, którą kiedyś oglądałem w dwóch różnych filmach – telewizyjną produkcję BBC oraz kinowy film Disneya – uznając, że książka jest ciekawsza. Po przeczytaniu pojedynczego opowiadania, wyłapywaliśmy z moją uważną słuchaczką lektury różnice między książką a filmem. Jeśli ktoś nie przepada za pierwszym opowiadaniem z tej serii, powinien wiedzieć, że to jedynie prosty w odbiorze wstęp do czegoś znacznie większego, dalekiego od prostych opowiadań dla najmłodszych. Z każdą kolejną częścią "Opowieści z Narnii" wydawały mi się coraz lepsze, a konsekwentnie i przemyślanie rozbudowywany świat, stawał się coraz ciekawszy, aż pochłonął nas całkowicie.

Dwa tomy "Opowieści z Narnii", które posiadamy.
Trudno byłoby mi wybrać moją ulubioną część serii, ale zacząłbym wybór od trzeciej, czyli "Podróży Wędrowca do Świtu". Ta właśnie część najbardziej ze wszystkich rzuciła nam światło na istotne różnice pomiędzy filmami BBC oraz Disneya, a oryginałem. Swoją drogą, wszystkie te filmy uważam za znakomite. Po prostu skrócenie historii do znośnego czasu trwania filmów oraz mini-serialu, a także pewnie także jakieś ograniczenia techniczne – przynajmniej w przypadku starszych produkcji – wymusiły wiele zmian. Nie są to jednak zmiany nachalnie ingerujące w fabułę, które zmieniałyby znacząco przesłanie wielu scen i za to cenię sobie twórców każdego z filmów. Nie wiem, czy dziś udałoby się nakręcić rzetelną adaptację choćby planowanej od dawna czwartej części od Disneya, czyli "Srebrnego krzesła". Jest bowiem tak, że wszystkie te książki wypełnione są Ewangelią i to bardziej dosłownie, niż mógłbym to sobie dawniej wyobrazić. Tęczowy Disney LGBT+ spaliłby się jak przy dotknięciu wody święconej, gdyby ktoś tam w studio postanowił chociaż w części rzetelnie przenieść jedno z opowiadń na duży ekran. Biorąc pod uwagę, jak wiele z chrześcijańskiego przesłania udało się pokazać w wysokobudżetowej trylogii Disneya, to z perspektywy tych lat, które upłynęły od premier trzech części – kiedy boleśnie doświadczamy antykulturowego skrętu produkcji Disneya – aż dziw bierze, że nikt nie ocenzurował tej disneyowskiej wersji w XXI wieku.

Kiedy czytałem wszystkie rozdziały, niektóre fragmenty powtarzałem, bo nie mogłem wyjść z podziwu, jak pięknie poukrywane zostały tam dosłowne wartości chrześcijańskie. Czytając to wszystko, od razu wyobrażałem sobie, co z tego będę chciał później opisać, ale ostatecznie jest tego zbyt wiele, aby skupiać się na poszczególnych odniesieniach. Od "Lwa, czarownicy i starej szafy", w której jesteśmy świadkami, poświęcenia życia Stwórcy za grzechy człowieka, zmartwychwstania, odkupienia win, przez "Księcia Kaspiana", w którym najbardziej zapamiętałem pokusę zawarcia paktu z diabłem, czyli czarownicą, po wniebowstąpienie rycerskiej myszy za życia albo demonicznego opętania i egzorcyzmów w "Srebrnym krześle", myślałem, że nie da się już napisać nic, co po tym wszystkim może zaskoczyć. Myliłem się. Kolejny tom z pozostałymi rozdziałami, których o dziwo nikt nigdy nie postarał się zaadaptować na potrzeby filmu albo serialu, udowodnił, że nie tylko można jeszcze czytelnika zaskoczyć, ale możliwe, że nawet przebić poprzednie opowiadania. Prawdopodobnie w dzisiejszych zlaicyzowanych czasach temat fałszywych bogów oraz proroków jest zbyt kontrowersyjny. Nieważne, że odważne i waleczne dziewczyny nawet wpasowują się w potrzeby dzisiejszego zideologizowanego kina, ale chyba te dziewczęce i kobiece postaci są... zbyt kobiece jak na dzisiejsze standardy, a chłopcy zbyt mężni i honorowi?

Ale to nie koniec zaskoczeń. Prawdziwego zawrotu głowy dostajemy w opowiadaniach o genezie Narnii. Miałem wrażenie, że z każdym kolejnym opowiadaniem czytelnik dorasta do wagi przygód, o których czyta. Autor jakby wymagał od niego więcej i więcej, wierząc i ufając jego inteligencji. Fakt, że C. S. Lewis pisał te książki dłużej, niż planował i dzieci, dla których je napisał wyrosły, zanim dokończył sagę. Wraca on nawet w późniejszych opowiadaniach do "Starego Testamentu", w końcu dotykając tematu starej magii, znacznie starszej od tej, którą znamy z "Lwa, czarownicy i starej szafy", do pierwszego grzechu, do stworzenia świata i do śmierci oraz tego, co czeka po niej. To ostatnie jest chyba największym zaskoczeniem. Nie mogę i nie chcę zdradzać nic z fabuły, ale nie mogę się powstrzymać od choćby wzmianki, że sposób, w który oglądamy życie po śmierci – Niebo, piekło i czyściec – to już objaw geniuszu C. S. Lewisa. Zakończenie drugiego tomu jest zwieńczeniem mojej ulubionej historii z gatunku fantasy, choć tak naprawdę, to do końca sami nie wiemy, na ile jest to fantasy, a na ile po prostu opowieść o życiu, śmierci i wszystkim co przed nimi i po nich. To jest saga do czytania przez wiele pokoleń, które nadejdą. Nigdy się też nie zestarzaje, bo zawiera w sobie znacznie więcej pozytywnych wartości, niż wszystkie Pottery tego świata, a do tego wyraźnie odróżnia dobro od zła, co nie jest już standardem w dziełach filmowych i literackich dla najmłodszych.

"Opowieści z Narnii" znałem jedynie z kinowych produkcji oglądanych dawno temu na tzw. DivX'ach i jako młodzieniec zafascynowany mroczniejszymi wersjami fantasy, jak choćby tymi Petera Jacksona, gardziłem tą dziecinną trylogią od Disneya. Stało się jednak ciekawie, bo postanowiłem nadrobić stare książki, czytając je córce do snu. Do tamtej pory myślałem, że książki C. S....

więcej Pokaż mimo to

avatar
19
18

Na półkach:

Talkiena cenię wyżej ale nadal jest to wspaniała książka, szczególnie dla młodszych czytelników. Pomimo mijających lat nie starzeje się nic a nic.

Talkiena cenię wyżej ale nadal jest to wspaniała książka, szczególnie dla młodszych czytelników. Pomimo mijających lat nie starzeje się nic a nic.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10 374
  • Posiadam
    2 539
  • Chcę przeczytać
    2 497
  • Ulubione
    739
  • Teraz czytam
    150
  • Fantastyka
    142
  • Chcę w prezencie
    129
  • Fantasy
    88
  • Lektury
    45
  • Dzieciństwo
    43

Cytaty

Więcej
C.S. Lewis Opowieści z Narnii Zobacz więcej
C.S. Lewis Opowieści z Narnii Zobacz więcej
C.S. Lewis Opowieści z Narnii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także