Strzemieńczyk. Czasy Władysława Warneńczyka

Postać Grzegorza z Sanoka przedstawiona przez Kraszewskiego bardzo wiarygodnie. Jego czasy (studia w Akademii Krakowskiej, służba u Kanclerza Tarnowskiego, później u królowej Sonki Holszńskiej, a wreszcie u króla Władysława Warneńczyka, aż do klęski z Turkami) opisane w sposób soczysty, malowniczy (choć nie lubię tego przymiotnika). Archaiczne słownictwo, zupełnie zrozumiałe dla współczesnego czytelnika, dostarcza niezapomnianych wrażeń podczas lektury.

Postać Grzegorza z Sanoka przedstawiona przez Kraszewskiego bardzo wiarygodnie. Jego czasy (studia w Akademii Krakowskiej, służba u Kanclerza Tarnowskiego, później u królowej Sonki Holszńskiej, a wreszcie u króla Władysława Warneńczyka, aż do klęski z Turkami) opisane w sposób soczysty, malowniczy (choć nie lubię tego przymiotnika). Archaiczne słownictwo, zupełnie...

Następna powieść historyczna Kraszewskiego, a wiemy, że pisarz ten przedstawia losy postaci historycznych oraz konflikty istniejące w opisywanych czasach. Tak jest i w tej powieści, która rozgrywa się za panowania Władysława III Warneńczyka.
Głównym bohaterem powieści jest Grzegorz z Sanoka, który jako kapelan towarzyszył naszemu władcy, gdy Władysław III został królem Węgier. Ten duchowny był także przy swoim królu podczas jego ostatniej wyprawy wojennej, pod Warną, której był przeciwny przewidując fatalne skutki.
Kraszewski przedstawia nam postać Władysława III jako bardzo młodego władcę, który ulega naciskom świata chrześcijańskiego (przedstawicielem był kardynał Cesarini),i wyrusza na walkę z poganami. Władysław Warneńczyk, to postać tragiczna uwikłana w nie polskie interesy.
Warto sięgnąć po tę książkę, by poznać ciekawą postać Grzegorza z Sanoka, przedstawiciela renesansowego humanizmu w Polsce oraz okoliczności, które doprowadziły do bitwy pod Warną.

Następna powieść historyczna Kraszewskiego, a wiemy, że pisarz ten przedstawia losy postaci historycznych oraz konflikty istniejące w opisywanych czasach. Tak jest i w tej powieści, która rozgrywa się za panowania Władysława III Warneńczyka.
Głównym bohaterem powieści jest Grzegorz z Sanoka, który jako kapelan towarzyszył naszemu władcy, gdy Władysław III został królem...

To mój kolejny powrót w ostatnim czasie do twórczości Józefa Ignacego Kraszewskiego. „Strzemieńczyk” to powieść historyczna , której akcja przypada na wiek XV. Głównym bohaterem jest Grzegorz z Sanoka (1406-1477). Poznajemy późniejszego arcybiskupa jako 12 letniego chłopca, zafascynowanego wiedzą i chęcią nauki, na którą nie pozwala mu despotyczny ojciec. Młody Grzegorz ucieka z domu, wspierany przez miejscowego nauczyciela i proboszcza. Podąża do Krakowa pokonując bardzo wiele przeciwności. Towarzyszymy Mu w kolejnych latach edukacji, wchodzenia w dorosłe życie aż po lata dojrzałe.

Tłem dla bardzo ciekawych , choć bardzo trudnych lat życia Grzegorza z Sanoka są losy Polski z okresu panowania Władysława Warneńczyka, którego był doradcą, mentorem i przyjacielem.

Jestem pod dużym wrażeniem determinacji młodego człowieka w dążeniu do uzyskania wykształcenia, pokonywania niesamowitej ilości przeszkód, umiejętnego wykorzystywania własnej inteligencji, zdolności i pracowitości.

Polecam każdemu, kto lubi historię podaną w formie beletrystyki. Piękna powieść, pięknie napisana.

To mój kolejny powrót w ostatnim czasie do twórczości Józefa Ignacego Kraszewskiego. „Strzemieńczyk” to powieść historyczna , której akcja przypada na wiek XV. Głównym bohaterem jest Grzegorz z Sanoka (1406-1477). Poznajemy późniejszego arcybiskupa jako 12 letniego chłopca, zafascynowanego wiedzą i chęcią nauki, na którą nie pozwala mu despotyczny ojciec. Młody Grzegorz...

Bardzo dobra powieść, zainteresowałam się nią ze względu na losy Grzegorza z Sanoka (jest ulica nazwana jego imieniem, w moim mieście),który wiernie towarzyszył młodemu królowi Władysławowi Warneńczykowi. Był jego mentorem i sumieniem..mądry, szlachetny i prawy człowiek. A Kraszewskiego jak zwykle czyta się jednym tchem.

Bardzo dobra powieść, zainteresowałam się nią ze względu na losy Grzegorza z Sanoka (jest ulica nazwana jego imieniem, w moim mieście),który wiernie towarzyszył młodemu królowi Władysławowi Warneńczykowi. Był jego mentorem i sumieniem..mądry, szlachetny i prawy człowiek. A Kraszewskiego jak zwykle czyta się jednym tchem.

Wolę Piastów od Jagiellonów i z tego powodu niewiele znam się na czasach Warneńczyka, dlatego wyjście poza moją historyczną "strefę komfortu" było bardzo ciekawe.

Wolę Piastów od Jagiellonów i z tego powodu niewiele znam się na czasach Warneńczyka, dlatego wyjście poza moją historyczną "strefę komfortu" było bardzo ciekawe.