Opowieść pod strasznym tytułem

Okładka książki Opowieść pod strasznym tytułem Jerzy Niemczuk
Okładka książki Opowieść pod strasznym tytułem
Jerzy Niemczuk Wydawnictwo: Marceli Szpak literatura dziecięca
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Marceli Szpak
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1997-01-01
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788393187652
Tagi:
powieść dla dzieci ilustrowana
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Ranczo 2 Robert Brutter, Jerzy Niemczuk
Ocena 7,5
Ranczo 2 Robert Brutter, Jer...
Okładka książki Ranczo Robert Brutter, Jerzy Niemczuk
Ocena 7,2
Ranczo Robert Brutter, Jer...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2826
175

Na półkach: ,

Pamiętam jak mnie przerażała gromada czarnych rycerzy... ale dubbing filmu jest po prostu wspaniały [Merle, Kowalewski, Kobuszewski, Olbryski, Bończak, Ferency], no a potem odkryłam książkę! A potem wpadłam na to, by kupić sobie własny egzemplarz - niestety nie z ilustracjami filmowymi:( Wracając do historii - jest po prostu niesamowita, straszna i wspaniała - myślę, że idealnie wpisuje się w moje dzieciństwo motywem "ten film jest dla tych, co się lubią bać" ;p

Pamiętam jak mnie przerażała gromada czarnych rycerzy... ale dubbing filmu jest po prostu wspaniały [Merle, Kowalewski, Kobuszewski, Olbryski, Bończak, Ferency], no a potem odkryłam książkę! A potem wpadłam na to, by kupić sobie własny egzemplarz - niestety nie z ilustracjami filmowymi:( Wracając do historii - jest po prostu niesamowita, straszna i wspaniała - myślę, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
609
600

Na półkach: , ,

Świetna książka dla dzieci i dorosłych. Kiedyś oglądałem film w którym głos wiła podkładał Daniel Olbrychski. Bardzo mi się film podobał. Nawet nie wiedziałem, że jest książka. I chociaż film oddaje książkę dość wiernie to jak zwykle książka jest lepsza niż film :)

Książka posiada więcej szczegółów np. plonków jest czterech: Toko, Pinek, Lulu i Chobołt (ale on jest z dalszej rodziny). Humor jest też o wiele bardziej uchwytny. Żarty językowe bardziej wyraziste. Świetnie się to czyta - dzieciom się spodoba a dorośli dostrzegą to czego dzieci nie ;)

Świetna książka dla dzieci i dorosłych. Kiedyś oglądałem film w którym głos wiła podkładał Daniel Olbrychski. Bardzo mi się film podobał. Nawet nie wiedziałem, że jest książka. I chociaż film oddaje książkę dość wiernie to jak zwykle książka jest lepsza niż film :)

Książka posiada więcej szczegółów np. plonków jest czterech: Toko, Pinek, Lulu i Chobołt (ale on jest z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
142

Na półkach: , , , , ,

Powieść, poniekąd fantasy - czyta się lekko. Podzielona na niezbyt długie rozdziały. Dla dzieci, aczkolwiek dla dorosłych jest bezbolesna, a czasem wręcz zabawna. Sam określiłbym ją jako "komedię charakterków w świecie baśni, a jednak naszym"... Ładne, mocno "zakręcone" kolorowe rysunki dopełniają obrazu (jest ich około 10)

Pozbawiona elementów zbyt brutalnych (o erotyce nie wspominając),acz występują zdarzenia smutne i przygody dramatyczne... Te drugie mogą jednak tylko wzmóc zainteresowanie młodziaków, zaś smutne zdarzenia... Autor najwyraźniej wyszedł z założenia, że takie w życiu bywają i na nie też trzeba być przygotowanym - i zgadzam się z nim.

Najbardziej podobał mi się humor słowny Autora; np. kiedy dziadek rzuca nóż w trąbę powietrzną, a ta ustaje "jak nożem uciął" - zaś gdy później dzieci, początkowo zszokowane nadejściem owej trąby, dowiadują się, jak się takie zjawisko nazywa, to ich podziw maleje, no bo przecież pokonać trąbę to jak "pobić harmonię, albo fortepian" :-)

Druga cenna zaleta to dojrzałe obserwacje na temat ludzkich zachowań i wad, podane w bardzo przyjaznej, wesołej formie - możemy się zastanowić nad rozmaitymi przywarami, ale bez nadmiernego zadęcia czy zaperzenia... Pod tym względem książka przypomina scenariusz do "Rancza", tego samego wszak autora.

Sprawy poruszane bywają niekiedy całkiem poważne; np. kiedy okrutny dyktator każe zaatakować niewinnych, bo doradca mu doniósł, że spiskują przeciw niemu... Natomiast doradca zawiązał tę intrygę dlatego, by dyktator o nic go nie podejrzewał, ale skupił się na czym innym... W ten lekki sposób możemy się dowiedzieć o ciemnych mechanikach rządzenia.

Pomimo, iż książka raczej lekka, bohaterowie muszą ponosić nawet smutne konsekwencje swych czynów - na przykład gdy broniące się niewinne olbrzymy zapomną o ostrożności, kilka z nich ginie niepotrzebnie. - Podobnie jak z doborem tematów, wydaje się, że Autor chce być pogodny, ale nie zamierza na siłę lukrować rzeczywistości - na plus.

Najczęściej jest dość lekko; w odróżnieniu od "Rancza", Autor może w pełni pofolgować swej wyobraźni i wprowadza mnóstwo fantastycznych stworzeń (skrzaty, olbrzyma, osobnika ze świecącą głową). Często wprowadzają one element absurdu, kiedy nie rozumieją głównych bohaterów, najbardziej "ludzkich" - tu Autor potrafi też puścić oko do czytelników dorosłych. Np. pan Latar (ten ze świecącą głową; imiona charakterystyczne to kolejna fajna ciekawostka) szuka żony - kontrolę nad swatami przejmuje pani domu (Mamuna),bo na takich sprawach tylko ona może się znać; jej mąż nie ma nic do gadania... Potem okazuje się, że pan Latar nie wie, że ożenić się można tylko z jedną osobą, a Mamuna nie posiada się z oburzenia...

Wady? Cóż, chwilami miałem to samo wrażenie, co w "Ranczu" - że dydaktyka delikatna i aluzyjna staje się niekiedy zbyt jednoznaczna i łopatologiczna, wywołując odruch "ale to już przesada!", albo nawet "nieprawda, wcale niekonieczne ludzie tak robią!" Podobnie poglądy Autora są dość wyważone, ale chwilami staje się "bardziej ideologiczny" i przestaje dostrzegać różne odcienie osobowości i zachowań - co przecież kiedy indziej jest jego wielką siłą.

Poza tym, o ile sytuacje życiowe, spięcia międzyludzkie itp. ukazane są świetnie, zabawnie i przekonująco, to główna fabuła... cóż, odgadłem ją (i zakończenie) już w połowie lektury - nie jestem pewien, czy i niektórzy młodziutcy czytelnicy też by tego nie uczynili... Nie posunąłbym się aż do stwierdzenia, że główna "intryga" jest tylko pretekstem, ale z pewnością była dla Autora raczej jeno ramą obrazu, spodem ciasta itp. - główna wartość tkwi gdzie indziej.

Na koniec dla kogo ta książka - dla młodych na pewno. Myślę jednak, że wspólna lektura byłaby bardzo na miejscu, ponieważ wiele ciekawostek dotyczących śmiesznych zachowań bohaterów może być pominiętych przez czytelnika "świeżego", który patrzy tylko, jakie zachowanie jest zabawne, bo dziwne - albo czeka, czy bohaterowie pokonają przeciwności. Dorosły może pomóc wydobyć te smaczki charakterologiczne. - One zarazem sprawią, w połączeniu z humorem słownym i owym wspomnianym przeze mnie "puszczaniem oka" do dorosłego odbiorcy (nieco w stylu Shreka),że ów absolutnie nie powinien się męczyć.

Z wyżej opisanych powodów z pewnością sięgnę po inne książki Autora - nie żeby koniecznie natychmiast, ale z przyjemnością.

Powieść, poniekąd fantasy - czyta się lekko. Podzielona na niezbyt długie rozdziały. Dla dzieci, aczkolwiek dla dorosłych jest bezbolesna, a czasem wręcz zabawna. Sam określiłbym ją jako "komedię charakterków w świecie baśni, a jednak naszym"... Ładne, mocno "zakręcone" kolorowe rysunki dopełniają obrazu (jest ich około 10)

Pozbawiona elementów zbyt brutalnych (o erotyce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
293
7

Na półkach: , ,

Ale to było dobre! Pewnie wielu z Was zna „Film pod strasznym tytułem” – polski serial i pełnometrażowy film animowany z lat dziewięćdziesiątych reżyserowany przez Leszka Gałysza i rysowany jego charakterystyczną kreską – jednak dopiero w formie książkowej opowiedziana w nim historia w pełni ujawnia swój potencjał. Sceny i gagi, które w serialu mogą wydawać się niezrozumiałe, w powieści nabierają sensu, dowiadujemy się także znacznie więcej o bohaterach i relacjach między nimi. Przezabawne, abstrakcyjne dialogi, których jest o wiele, wiele więcej niż w animacji, zakręcone postacie, których nie sposób nie lubić (energiczna, lecz przyziemna Mamuna, nieporadny, zdominowany przez żonę Tatun, plonki, które były pingwinami z Madagaskaru przed „Pingwinami z Madagaskaru”, Chlapy, stworzenia o najniższej możliwej samoocenie, żyjąca poniżej poziomu (wody) Topicha, genialny, acz niedoceniany wynalazca dziadek Lesawik),czarne charaktery noszące imiona demonów Goecji, nawiązania do słowiańskiej mitologii, brak przesadnego moralizatorstwa i niepowtarzalny, baśniowy klimat – a to tylko część powodów, dla których po „Opowieść pod strasznym tytułem” warto sięgnąć. Zakończenie pozostawiło we mnie wprawdzie pewien niedosyt, dotkliwie odczułem brak jakiegoś epilogu, ale pozycja i tak wskakuje na listę moich ulubionych. Fantastyczna lektura dla dużych i małych. Wydanie Marcelego Szpaka z 2011 roku, które mam przyjemność posiadać, wzbogacone zostało w dodatku o rewelacyjne ilustracje, oryginalne, klimatyczne i bardzo odróżniające się stylem od rysunków pana Gałysza.

Ale to było dobre! Pewnie wielu z Was zna „Film pod strasznym tytułem” – polski serial i pełnometrażowy film animowany z lat dziewięćdziesiątych reżyserowany przez Leszka Gałysza i rysowany jego charakterystyczną kreską – jednak dopiero w formie książkowej opowiedziana w nim historia w pełni ujawnia swój potencjał. Sceny i gagi, które w serialu mogą wydawać się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
483
109

Na półkach: , ,

Bardzo, bardzo zaskoczyła mnie ta historia. Postaci, wydarzenia i dialogi są abstrakcyjne do granic, jednocześnie jednak oddają prawdziwe relacje rodzinne i to, co w rodzinach może (na metaforycznym poziomie) wydarzyć się naprawdę.
Myślę, że to dobra książka, która może być pretekstem do wielu mądrych rozmów ze swoim dzieckiem.

Bardzo, bardzo zaskoczyła mnie ta historia. Postaci, wydarzenia i dialogi są abstrakcyjne do granic, jednocześnie jednak oddają prawdziwe relacje rodzinne i to, co w rodzinach może (na metaforycznym poziomie) wydarzyć się naprawdę.
Myślę, że to dobra książka, która może być pretekstem do wielu mądrych rozmów ze swoim dzieckiem.

Pokaż mimo to

avatar
382
152

Na półkach:

Czytanie tej książki dzieciom jest przyjemnością podwójną. Niby wszystko już było (czary, zmiennicy, walka dobra ze złem),ale nie w takim zestawieniu. Ciekawe pomysły, doskonały humor.

Aczkolwiek trzeba przyznać, że film jest lepszy, bo w wielu gagach obraz lepiej się sprawdza niż słowo. Muzyka i intonacja głosu też dodaje wartości.

Czytanie tej książki dzieciom jest przyjemnością podwójną. Niby wszystko już było (czary, zmiennicy, walka dobra ze złem),ale nie w takim zestawieniu. Ciekawe pomysły, doskonały humor.

Aczkolwiek trzeba przyznać, że film jest lepszy, bo w wielu gagach obraz lepiej się sprawdza niż słowo. Muzyka i intonacja głosu też dodaje wartości.

Pokaż mimo to

avatar
1699
364

Na półkach: , ,

Dialogi na poziomie międzygalaktycznym. Cudowna baśń. Film pod tym samym (albo raczej podobnym) tytułem jest chyba jeszcze lepszy, bo wzbogacony o cudowną muzykę Pospieszalskiego i rewelacyjnie podłożone głosy aktorów. Zarówno książkę jak i film trzeba znać. Koniecznie.

Dialogi na poziomie międzygalaktycznym. Cudowna baśń. Film pod tym samym (albo raczej podobnym) tytułem jest chyba jeszcze lepszy, bo wzbogacony o cudowną muzykę Pospieszalskiego i rewelacyjnie podłożone głosy aktorów. Zarówno książkę jak i film trzeba znać. Koniecznie.

Pokaż mimo to

avatar
920
230

Na półkach:

Szalenie ciekawa lektura :)

Szalenie ciekawa lektura :)

Pokaż mimo to

avatar
98
25

Na półkach: ,

Klimatyczna i zabawna. Mnóstwo ciekawych postaci. Porusza wyobraźnię i sprawia że dorosły czytając znowu staje się dzieckiem odkrywającym niezwykły świat Opowieści :) Polecam każdemu, książka dla małego i dużego :)

Klimatyczna i zabawna. Mnóstwo ciekawych postaci. Porusza wyobraźnię i sprawia że dorosły czytając znowu staje się dzieckiem odkrywającym niezwykły świat Opowieści :) Polecam każdemu, książka dla małego i dużego :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    62
  • Chcę przeczytać
    31
  • Posiadam
    21
  • Ulubione
    6
  • 2018
    3
  • Dzieciństwo
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Złota Lista 10+
    1
  • Fantasy
    1
  • 1aa) Książki do kupienia
    1

Cytaty

Więcej
Jerzy Niemczuk Opowieść pod strasznym tytułem Zobacz więcej
Jerzy Niemczuk Opowieść pod strasznym tytułem Zobacz więcej
Jerzy Niemczuk Opowieść pod strasznym tytułem Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także