Stwierdziwszy, że dawno się z mutantami nie widziałem, z czeluści komiksowej szuflady wyciągnąłem świetnie zachowane Ultimatesy i na nowo rozpocząłem przygodę ze światem stworzonym przez Marka Millara. Biorąc pod uwagę, że moje ostatnie kilka spotkań z tym panem do najlepszych nie należały, nie za bardzo miałem ochotę znów się "widzieć". Jednak odświeżona i odmłodzona (bo takie były założenia imprintu Ultimate) opowieść o tym, jak świeżo upieczona grupa mutantów stara się walczyć o swoje prawa z całą masą przeciwności to kawał naprawdę porządnego komiksu. Co prawda to tylko dwa numery, więc postacie nie są w stanie do końca się rozwinąć, akcja też nie leci do przodu na łeb na szyję, ale naprawdę sporo w tym luzu, historia jest spójna i logiczna, daje nadzieję na coraz to lepsze motywy w kolejnych numerach, a rysunki to uczta dla oczu. Czepialstwem byłoby pisanie o braku jakiegokolwiek humoru, kiedy do dyspozycji ma się tylko X-menowych smutasów, z pewnością w tej kwestii Millar również się rozwinie. Podziękować mu za to trzeba, że nie leje na każdej stronie krwi i nie urywa kończyn, co z czasem stało się jego znakiem firmowym.

Jak na razie Ultimate X-men 1:0 Yave.

Stwierdziwszy, że dawno się z mutantami nie widziałem, z czeluści komiksowej szuflady wyciągnąłem świetnie zachowane Ultimatesy i na nowo rozpocząłem przygodę ze światem stworzonym przez Marka Millara. Biorąc pod uwagę, że moje ostatnie kilka spotkań z tym panem do najlepszych nie należały, nie za bardzo miałem ochotę znów się "widzieć". Jednak odświeżona i odmłodzona (bo...

Z PUDŁA WYGRZEBANE, CZ LXVIII

Trwa wielkie polowanie na mutanty, po tym, jak Magneto wraz ze swym Bractwem dopuszcza się serii ataków terrorystycznych mających na celu przejęcie władzy na świecie przez mutantów. Ale profesor X chce pokojowego współistnienia obu ras i w tym celu teworzy grupę X-Men...

kolejny marvelowy tytuł Ultimate to znów kawał dobrego komiksu. Świetnie napisanego, świetnie narysowanego i świetnie pokolorowanego (ale przeceiż takie były założenia tej serii - wszystko co najlepsze). Millar, tak jak Bendis w Ultimate SpiderManie, za cel objął sobie odmłodzenie, urealistycznienie i uwspółcześnienie przygód herosów. Pozbył się typowych X-Menowych naleciałości w stylu toczenia długich filozoficznych rozmów w trakcie pojedynku i to wyszło serii na dobre. Na tyle, by pierwsze sześć zeszytów ("Tomorrow People") (w polskiej edycji są to pierwsze 3) znalazło się na liście 100 najlepszych komiksów wszech czasów.

Całość jest świetna, może nieco słabsza od Ultimate SpiderMana (a może ja po prostu bardziej lubię Petera),ale na pewno godna polecenia jako kolejna rewolucja na rynku komiksowym.

Z PUDŁA WYGRZEBANE, CZ LXVIII

Trwa wielkie polowanie na mutanty, po tym, jak Magneto wraz ze swym Bractwem dopuszcza się serii ataków terrorystycznych mających na celu przejęcie władzy na świecie przez mutantów. Ale profesor X chce pokojowego współistnienia obu ras i w tym celu teworzy grupę X-Men...

kolejny marvelowy tytuł Ultimate to znów kawał dobrego komiksu. Świetnie...

Bardzo lubię X-men'ów. Od dziecka niemal, że wariowałam na ich punkcie. I pewnie dlatego moja ocena nie będzie zbyt obiektywna.
Udało mi się zakupić pierwszą część (chociaż było bardzo trudno znaleźć - nie jest to najnowszy komiks).

Moja ocena:
+ Ciekawa fabuła, która na pewno wciągnie bardziej niż jakaś bezsensowna książka.
+ Super rysunki.

Polecam fanom x-men'ów i nie tylko. ;)

Bardzo lubię X-men'ów. Od dziecka niemal, że wariowałam na ich punkcie. I pewnie dlatego moja ocena nie będzie zbyt obiektywna.
Udało mi się zakupić pierwszą część (chociaż było bardzo trudno znaleźć - nie jest to najnowszy komiks).

Moja ocena:
+ Ciekawa fabuła, która na pewno wciągnie bardziej niż jakaś bezsensowna książka.
+ Super rysunki.

Polecam fanom x-men'ów i nie...