Moja czarna skrzynka

Okładka książki Moja czarna skrzynka Edmund Klich, Michał Krzymowski
Okładka książki Moja czarna skrzynka
Edmund KlichMichał Krzymowski Wydawnictwo: Czerwone i Czarne reportaż
177 str. 2 godz. 57 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
Moja czarna skrzynka
Wydawnictwo:
Czerwone i Czarne
Data wydania:
2012-04-18
Data 1. wyd. pol.:
2012-04-18
Liczba stron:
177
Czas czytania
2 godz. 57 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377000342
Tagi:
Smoleńsk MAK płk Edmund Klich Tupolew katastrofa Rosjanie polski rząd
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
5
4

Na półkach: ,

Panie Edmundzie,
Bardzo dziękuje za ciekawą lekturę. Książkę polecam wszystkim tym, którzy znają podstawy latania oraz prawa lotniczego. Pan Edmund pokazał w książce jak wielki bałagan panował przy pracy nad tak tragiczną katastrofą. Brak wsparcia ze strony Polski był wręcz przerażający. Jako osoba związana z lotnictwem bardzo doceniam tego typu książki, z których można dowiedzieć się konkretów i prawdy.

Panie Edmundzie,
Bardzo dziękuje za ciekawą lekturę. Książkę polecam wszystkim tym, którzy znają podstawy latania oraz prawa lotniczego. Pan Edmund pokazał w książce jak wielki bałagan panował przy pracy nad tak tragiczną katastrofą. Brak wsparcia ze strony Polski był wręcz przerażający. Jako osoba związana z lotnictwem bardzo doceniam tego typu książki, z których można...

więcej Pokaż mimo to

avatar
171
44

Na półkach: , ,

Szybko się czyta. Porażający obraz indolencji i niekompetencji ze strony polskiej podczas śledztwa. Takie książki zazwyczaj dyktuje się, żeby się wybielić lub usprawiedliwić. Wg mnie Klichowi się nie udało. Wszystko wskazuje na to, że w rękach Rosjan okazał się przysłowiowym "pożytecznym idiotą". Ci od razu mieli nakreślony plan. Zadzwonili do niego tuż po katastrofie i zasugerowali działanie wg 13 załącznika, który był dla nich bardzo wygodny. Klich łyknął przynętę, bo w takim przypadku to on grałby, ze strony polskiej, główne skrzypce w badaniu katastrofy. I taką procedurę podsunął polskim ministrom. W rezultacie katastrofę badano wg procedur cywilnych, chociaż samolot, lotnisko w Smoleńsku i wszystkie procedury obowiązujące podczas lotu były wojskowe. Na miejscu Rosjanie bez trudu rozegrali Klicha przeciw polskiej grupie wojskowych, która próbowała badać katastrofę. W rezultacie ani oni, ani Klich nic nie uzyskali. Jak na kilka miesięcy przebywania w Rosji efekty pracy Klicha mówią same za siebie. Są prawie zerowe.
Skandaliczne jest to, że wszyscy przyjechali na miejsce katastrofy, aby badać przyczyny, ale z gotowymi tezami. Rosjanie, że wina pilotów, Klich, że wina polskiego lotnictwa wojskowego i bałaganu w nim, ekipa wojskowa i prokurator wojskowy, że wina pilotów i wieży (Rosjan),a lotnictwo wojskowe w porządku. I każdy szukał tylko tych elementów, które pasowały mu do z góry postawionej tezy. Rezultat? Błędy i zaniechania. Do dziś nie w pełni wiadomo, jakie były pełne przyczyny katastrofy. Typowy, jak to my mówimy, ruski bardak. Niestety, tym razem polski.

Szybko się czyta. Porażający obraz indolencji i niekompetencji ze strony polskiej podczas śledztwa. Takie książki zazwyczaj dyktuje się, żeby się wybielić lub usprawiedliwić. Wg mnie Klichowi się nie udało. Wszystko wskazuje na to, że w rękach Rosjan okazał się przysłowiowym "pożytecznym idiotą". Ci od razu mieli nakreślony plan. Zadzwonili do niego tuż po katastrofie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
7

Na półkach: ,

Historia na tyle świeża i wałkowana do dziś, że czytanie momentami nużyło. Dla mnie najciekawsze wątki to te dotyczące relacji z premierem. Historia mogła zostać jeszcze pociągnięta dalej. Czuję niedosyt.

Historia na tyle świeża i wałkowana do dziś, że czytanie momentami nużyło. Dla mnie najciekawsze wątki to te dotyczące relacji z premierem. Historia mogła zostać jeszcze pociągnięta dalej. Czuję niedosyt.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    27
  • Chcę przeczytać
    26
  • Posiadam
    17
  • Teraz czytam
    2
  • Legimi
    1
  • 2017
    1
  • Beletrystyka
    1
  • 2012
    1
  • Literatura faktu
    1
  • Ostatnio przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Moja czarna skrzynka


Podobne książki

Przeczytaj także