Tysiąc Synów
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Herezja Horusa (tom 12)
- Wydawnictwo:
- Copernicus Corporation
- Data wydania:
- 2018-04-24
- Data 1. wydania:
- 2010-01-01
- Liczba stron:
- 558
- Czas czytania
- 9 godz. 18 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9788361656609
- Tłumacz:
- Daniel Budacz
Wszystko to pył...
Wielka Krucjata znajduje się w szczytowym momencie, a Tysiąc Synów należy do jej najbardziej oddanych uczestników. Mimo całkowitej lojalności, Legion Magnusa Czerwonego jest traktowany z podejrzliwością, gdyż sięga po wiedzę tajemną. Budzący lęk w Imperium, któremu poprzysiągł służyć, Magnus zostaje wezwany na planetę Nikaea, aby odpowiedzieć na zarzuty o czarnoksięstwo. Gdy nieszczęsny prymarcha przewiduje zdradę Mistrza Wojny Horusa i aby ostrzec Imperatora, sięga po zakazaną moc, Pan Ludzkości posyła Lemana Russa, Prymarchę Kosmicznych Wilków, aby zaatakował Prospero. Jednak Magnus dostrzega znacznie więcej niż tylko zdradę Horusa, a owe objawienia na zawsze przypieczętują los jego Legionu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 157
- 109
- 62
- 11
- 5
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Custodes - mruknął - Wcale nie są tacy twardzi. - Phosis T'kar.
Jesteśmy Tysiącem Synów i nic nie wykracza poza nasze możliwości. Nie ma dla nas ukrytych ścieżek ani nieznanego przeznaczenia. Rozkaż Corvi...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Jest to jedna z najlepszych pozycji z serii Herezja Horusa ;)
Fascynująca historia Legionu Tysiąca Synów widziana z perspektywy jednego z jej kapitanów, Ahzeka Ahrimana.
Ahzek jest potężnym psionikiem i doradcą prymarchy Magnusa Czerwonego.
W pogoni z prawdą i wiedzą, bohaterowie dotrą do momentu z którego nie ma odwrotu. Czy chęć ulepszenia ludzkości usprawiedliwi wszystkie działania?
Jest to jedna z najlepszych pozycji z serii Herezja Horusa ;)
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFascynująca historia Legionu Tysiąca Synów widziana z perspektywy jednego z jej kapitanów, Ahzeka Ahrimana.
Ahzek jest potężnym psionikiem i doradcą prymarchy Magnusa Czerwonego.
W pogoni z prawdą i wiedzą, bohaterowie dotrą do momentu z którego nie ma odwrotu. Czy chęć ulepszenia ludzkości usprawiedliwi...
Jak dotąd jedna z lepszych książek z cyklu Herezji Horusa. Poznajemy w niej losy Magnusa Czerwonego i jego legionu Tysiąca Synów. Dużym plusem książki jest ukazanie przemyśleń i motywacji kierujących Magnusem, który z całych sił stara się dowieść światu, że psionicy nie są źli i po odpowiednim treningu mogą bardzo przysłużyć się Imperium. Niestety prymarcha wciąż zmaga się z nieufnością i niezrozumieniem, zwłaszcza ze strony Mortariona i Lemana Russa. Zarówno Magnus jak i jego legion wzbudzili moją sympatię i kibicowałem im aż do końca. Być może powiedzenie "Magnus did nothing wrong" jest nieco przesadzone, ale dobrych chęci i miłości do własnego legionu ciężko mu odmówić. Czytałem po angielsku.
Jak dotąd jedna z lepszych książek z cyklu Herezji Horusa. Poznajemy w niej losy Magnusa Czerwonego i jego legionu Tysiąca Synów. Dużym plusem książki jest ukazanie przemyśleń i motywacji kierujących Magnusem, który z całych sił stara się dowieść światu, że psionicy nie są źli i po odpowiednim treningu mogą bardzo przysłużyć się Imperium. Niestety prymarcha wciąż zmaga się...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietnie zabija czas i angażuje czytelnika w świat wyimaginowanych żołnierzyków, czyli klasyczny eskapizm w lore warhammera. I co w tym złego powiedzcie mi? Chłop sobie po robocie chce przeczytać chłopską książkę i jeszcze ma mieć wyrzuty sumienia, że nie jest to literatura najwyższych lotów.
Natomiast ten konkretny tom pigułka tego, co w Herezji Horusa najlepsze.
Świetnie zabija czas i angażuje czytelnika w świat wyimaginowanych żołnierzyków, czyli klasyczny eskapizm w lore warhammera. I co w tym złego powiedzcie mi? Chłop sobie po robocie chce przeczytać chłopską książkę i jeszcze ma mieć wyrzuty sumienia, że nie jest to literatura najwyższych lotów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNatomiast ten konkretny tom pigułka tego, co w Herezji Horusa najlepsze.
Rewelacyjna historia Legionu Tysiąca Synów i Magnusa.
Astartes są przedstawieni jakoś inaczej, bardziej po ludzku, w sumie to chyba najbardziej ludzki Legion w Imperium.
Jak dla mnie póki co to najlepsza, jak do tej pory, część Herezji.
Rewelacyjna historia Legionu Tysiąca Synów i Magnusa.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAstartes są przedstawieni jakoś inaczej, bardziej po ludzku, w sumie to chyba najbardziej ludzki Legion w Imperium.
Jak dla mnie póki co to najlepsza, jak do tej pory, część Herezji.
Pierwsza pozycja z Herezji Horusa która mnie zawiodła.
Lekturze sporo brakowało, pomimo tego że za tytuł odpowiadał G. McNeil. Ciężko mi było poczuć sympatię do Magnusa. Bohaterowie, prócz Ahrimana byli nijacy.
Tytuł ma prawie 600 stron a w książce niewiele się dzieje.
Owszem mamy takie wydarzenia jak sąd Magnusa, zniszczenie bariery psionicznej pałacu imperialnego czy upadek Prospero ale że bohaterowie są nieciekawi to i tak srednio się to czyta.
Do autora mam sporo zastrzeżeń.
Pojedynek półbogów na ruinach Prospero. W polskim tłumaczeniu jest napisane że jeden "przypadkiem" trafia w najczulszy punkt drugiego. Co to ma znaczyć? Prymarcha, istota idealna, p r z y p a d k i e m zadaje miażdżący cios?
Zniszczenie bramy pałacu imperatora, wdarcie się demonów do pałacu. Nie czułem wagi błędu Magnusa.
Relacja Kapłanów, Ahrimana i Wilka Russa:
Ich relacja rozwija się w trakcie lektury by na Prospero znaleźć swój finał. Wydaje mi się że miała nieść coś za sobą. Być dowodem tragicznej przyjaźni i niezrozumienia. Jednak jej poprowadzenie było wątpliwe przez co, jej zakończenie nie niesie ze sobą większych emocji.
Postać Magnusa:
Przed Oblężeniem Prospero Magnus by odpokutować swoje winy odsyła flotę obronną i uniemozliwia legionowi przewidzenie i przygotowanie się do nadchodzącego ataku.
Zamierza zginąć jako męczennik. Gdy do ataku dochodzi zmienia zdanie o 180 stopni i staje na czele legionu by w ostatnim krzyku rozpaczy oddac siebie i swoich marines w rece Chaosu.
Jak dotąd najsłabsza z pozycji HH jakie przeczytałem.
Pierwsza której lektury żałowałem.
Pierwsza pozycja z Herezji Horusa która mnie zawiodła.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLekturze sporo brakowało, pomimo tego że za tytuł odpowiadał G. McNeil. Ciężko mi było poczuć sympatię do Magnusa. Bohaterowie, prócz Ahrimana byli nijacy.
Tytuł ma prawie 600 stron a w książce niewiele się dzieje.
Owszem mamy takie wydarzenia jak sąd Magnusa, zniszczenie bariery psionicznej pałacu imperialnego czy...
Jak każdy fan uniwersum zdawałem sobie od początku sprawę jak to się skończy, mimo wszystko do ostatniej strony kibicowałem XV Legionowi że może jednak uda się odwrócić straszny los. Niestety, jak to mówią pycha kroczy przed upadkiem, szkoda że Magnus o tym zapomniał. Najbardziej ludzki, najrozsądniejszy, najbardziej lojalny i najbardziej przeklęty legion :( Książka porywa od początku do końca, a sama bitwa o Prospero to majstersztyk, chyba najlepiej oddane starcie z dotychczasowych tomów Herezji. Było mi autentycznie smutno po lekturze.
Btw, czy wszyscy nieśmiertelni i wszechmocni są takimi aroganckimi dupkami? Gdyby Imperator nie był takim samolubnym gnojem, wziął swoich synów na NIkei do kanciapy, zdradził choć część swoich planów i powiedział np "słuchaj Magnus, jest sprawa, będziesz niedługo siedział na złotym tronie, a Ty Russ będziesz jadł gruz na Fenrisie tak jak lubisz" to Herezji by nie było. No ale tak dobrych książek też :) Spadam do Oka Terroru bo pewnie Ordo hereticus to czyta. Hail Hydra
Jak każdy fan uniwersum zdawałem sobie od początku sprawę jak to się skończy, mimo wszystko do ostatniej strony kibicowałem XV Legionowi że może jednak uda się odwrócić straszny los. Niestety, jak to mówią pycha kroczy przed upadkiem, szkoda że Magnus o tym zapomniał. Najbardziej ludzki, najrozsądniejszy, najbardziej lojalny i najbardziej przeklęty legion :( Książka porywa...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTysiąc synów to opowieść o jednym lojalnym synu i jego Legionie przeciwko drugiemu. Jeśli spodziewasz się, że Tysiąc Synów będzie nikczemnymi zdrajcami… będziesz co najmniej zaskoczony.
Graham McNeill tworzy poruszającą historię o jednym z najbardziej lojalnych synów Imperatora Ludzkości. Można to uznać za jedną z największych tragedii całej Herezji Horusa. Myślę, że Magnus, podobnie jak wszyscy jego bracia Prymarchowie, są w jakiś sposób wadliwi. Arogancja, pycha, duma... tak jak ich ojciec.
Kiedykolwiek masz przyjaciela lub znasz kogoś, kto jest naprawdę geniuszem i za każdym razem, gdy im coś mówisz… oni to „wiedzą”. Może tak, a może nie. Nawet jeśli ta osoba ma najlepsze intencje... to pycha.
Tysiąc Synów to najbardziej ludzki Legion Astartes, jaki widziałem. Mają charakter. Są Astartes, więc są wyszkoleni i doskonali jak każdy inny… ale swobodnie myślący. Krytyczni myśliciele, którzy kwestionują, oceniają i zagłębiają się w całą materię wiedzy. Są niezwykle zdyscyplinowani w nauce. Magnus? Najmilszy i najfajniejszy Prymarcha, jakiego kiedykolwiek spotkałeś. Ahrimana? Świetny facet, uwielbiam dzielić się z nim kieliszkiem wina i rozmawiać o historii.
Graham McNeill sprawia, że Tysiąc Synów jest bardzo zachęcające. Bardzo łatwo ich polubić. Koleżeństwo i przekomarzanie się lepsze niż wszystko, co do tej pory widziałem w "Astartes". Każdy całkowicie i niezłomnie lojalny wobec swojego Imperatora.
"Droga do piekła jest wybrukowana dobrymi chęciami"
To może być podtekst powieści i samego XV Legionu.
Powieść bywa dość konwersacyjna. Tysiąc Synów nie ma historii bitewnej, jaką miały inne Legiony. Tam, gdzie Russ i Lorgar byli głównie bronią wycelowaną w cel, Magnus i Tysiąc Synów zwracali uwagę na to, jak i dlaczego toczy się bitwa. Zdobywanie serc i umysłów. Jaki jest sens podbijania miejsca, jeśli wszyscy są martwi? Cieszę się, że Graham McNeill został wybrany do tej powieści, ponieważ dobrze „rozumuje”.
Nie chcę powiedzieć, że autor nie radzi sobie dobrze z akcją dynamiczną czy coś takiego. Jest po prostu bardzo rozważnym, filozoficznym autorem. Weźmy pod uwagę opowiadanie „Ostatni Kościół” z Opowieści o herezji (opowiadanie, które uważam za absolutnie fantastyczne). Autor wykonuje fantastyczną robotę zagłębiając się w tajemnice. Nie mogę wiele powiedzieć bez psucia rzeczy. Graham McNeill wykonuje dobrą robotę, rozszerzając to, co wiadomo o Tysiąc Synów, Imperatorze i Herezji Horusa i uniwersum Warhammera 40,000 w całości... bez rozdawania spolierów.
Jest kilka wolniejszych momentów miejscami. Czasami frustrujące momenty... ale kiedy weźmiesz pod uwagę, że ci faceci zajmują się proroctwami, wizjami i interpretacjami możliwych przyszłości... może to być trochę dziwne. Pasuje jednak... to nie wstrząsa ani nic. Chyba w pewien sposób trzeba się tego spodziewać. Może to było tylko oczekiwanie, żeby rzeczy BYŁY SZYBCIEJ... ale wtedy przegapilibyśmy ważne punkty fabuły i fragmenty sekretów.
Jak większość powieści BL, czytelnik musi zrozumieć, że książki są pisane z pewnej perspektywy, w tym przypadku z perspektywy (w dużej mierze) Ahrimana. Kosmiczne Wilki to dzikie, barbarzyńskie bestie, przebiegłe i bezwzględne w ekstremalnych sytuacjach. Prawie bezmyślni dzicy. Znowu… to kwestia perspektywy.
Tysiąc synów to opowieść o jednym lojalnym synu i jego Legionie przeciwko drugiemu. Jeśli spodziewasz się, że Tysiąc Synów będzie nikczemnymi zdrajcami… będziesz co najmniej zaskoczony.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGraham McNeill tworzy poruszającą historię o jednym z najbardziej lojalnych synów Imperatora Ludzkości. Można to uznać za jedną z największych tragedii całej Herezji Horusa. Myślę, że...
Są tacy ludzie, którzy są źli, chcą czynić zło i je czynią.
Są też ludzie, którzy są dobrzy i mają dobre chęci, ale przez przypadek czynią zło.
No i pod tym wszystkim jest jeszcze zakon Tysiąca Synów, który na własnej skórze przekonał się, że dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło.
Historia Tysiąca Synów to historia wielce tragiczna, przypominająca historie wielkich uczonych, lekarzy i astronomów, spalonych na stosie przez inkwizycję za to, że wiedzieli zbyt dużo jak na swoje czasy.
Niesłusznie posądzani o bycie tymi złymi, zostali zepchnięci siłą i krwią na skraj szaleństwa a ci, którzy szlachetnie chcieli zniszczyć zło, swoimi czynami sami je zrodzili w dobrych sercach.
Gorąco kibicowałem legionowi Tysiąca Synów przez cały czas, aż do ostatnich kartek.
Bardzo wciągnęła mnie historia Ahrimana i jego braci, nawet bardziej niż Horusa i jego wilków Luny, i z chęcią dowiedziałbym się, co się stało dalej z nim i z Magnusem na tajemniczej Planecie Czarnoksiężników.
Książkę bardzo polecam.
Są tacy ludzie, którzy są źli, chcą czynić zło i je czynią.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSą też ludzie, którzy są dobrzy i mają dobre chęci, ale przez przypadek czynią zło.
No i pod tym wszystkim jest jeszcze zakon Tysiąca Synów, który na własnej skórze przekonał się, że dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło.
Historia Tysiąca Synów to historia wielce tragiczna, przypominająca historie wielkich...
Ocena książki zmienia się pod wpływem przeczytania jej kontynuacji, nie jest to jednak mankament a dowód na świetny styl spisania tej powieści. Uwielbiam to jak każda książka pokazuje serce poszczególnych legionów, dzięki czemu czytelnik może doskonale zrozumieć co nimi kieruje. Jedyny minus to zbyt rozbudowane losy niektórych bohaterów, które przynajmniej na obecny stan mojej wiedzy nie pełniły znacznej roli. Poza tym książka bardzo dobra.
Ocena książki zmienia się pod wpływem przeczytania jej kontynuacji, nie jest to jednak mankament a dowód na świetny styl spisania tej powieści. Uwielbiam to jak każda książka pokazuje serce poszczególnych legionów, dzięki czemu czytelnik może doskonale zrozumieć co nimi kieruje. Jedyny minus to zbyt rozbudowane losy niektórych bohaterów, które przynajmniej na obecny stan...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiesamowita książka. Dość tragiczna. Pod sam koniec aż mi się smutno zrobiło. Kibicowałam legionowi synów aż do ostatniej strony.
Niesamowita książka. Dość tragiczna. Pod sam koniec aż mi się smutno zrobiło. Kibicowałam legionowi synów aż do ostatniej strony.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to