Rzeka Słońca

Okładka książki Rzeka Słońca Patricia Shaw
Okładka książki Rzeka Słońca
Patricia Shaw Wydawnictwo: Książnica Cykl: Rzeka Słońca (tom 1) powieść przygodowa
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
powieść przygodowa
Cykl:
Rzeka Słońca (tom 1)
Tytuł oryginału:
River of the Sun
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
1999-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1999-01-01
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7132-313-1
Tłumacz:
Maria Grabska-Ryńska
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
114
87

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa książka. Nie można się od niej oderwać!

Bardzo ciekawa książka. Nie można się od niej oderwać!

Pokaż mimo to

avatar
1506
83

Na półkach: , , ,

Książka mnie całkowicie pochłonęła, zabrała w podroż i pozostawiła z całkowitym przekonaniem, ze przeczytałam coś absolutnie cudownego. Takie emocje przy czytaniu towarzyszyły mi kiedyś, ale z biegiem lat odbiór kolejnych książek osłabł. Aż przeczytałam Rzekę słońca. Powieść jest opasła i wielowątkowa, ale niech was nie przestrasza liczba stron, czy mnogość wprowadzonych kolejnych postaci, których tylko na początki niby nic nie łączy. Nie znajdziecie tutaj krystalicznie czystych lub do szpiku kości złych bohaterów. Polubicie Diamond, której postawa życiowa niekiedy was przerazi. Denerwować was będzie upór Perfy i ciągle będziecie mieć nadzieję, że Ben odpokutuje za grzechy, dojrzeje i okaże się szlachetny. Zachwyci was niezwykłość Australii, zaciekawi zjawisko gorączki złota i odmienność kulturowa i mentalna Aborygenów czy Chińczyków. Jak mi się to wspaniale czytało, czego i wam życzę.

Książka mnie całkowicie pochłonęła, zabrała w podroż i pozostawiła z całkowitym przekonaniem, ze przeczytałam coś absolutnie cudownego. Takie emocje przy czytaniu towarzyszyły mi kiedyś, ale z biegiem lat odbiór kolejnych książek osłabł. Aż przeczytałam Rzekę słońca. Powieść jest opasła i wielowątkowa, ale niech was nie przestrasza liczba stron, czy mnogość wprowadzonych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
728
698

Na półkach:

początek dość ciężki, akcja rozkręca się wolno, co chwilę pojawiają się nowi bohaterowie. Jednakże chce się ich poznać i dowiedzieć się, co ich łączy.

początek dość ciężki, akcja rozkręca się wolno, co chwilę pojawiają się nowi bohaterowie. Jednakże chce się ich poznać i dowiedzieć się, co ich łączy.

Pokaż mimo to

avatar
1517
1120

Na półkach: , , , ,

„Rzeka słońca” to pierwsza powieść Patrici Shaw, jaką przeczytałam. Już dawno miałam ochotę zapoznać się z twórczością autorki i cieszę się, że wreszcie mi się to udało.

”Wielka rzeka śpiewała, błyszcząc w słońcu. Jej źródła tryskały w tajemniczych, porośniętych gęstą dżunglą górach Irukandji, później woda spadała z wielkich granitowych urwisk i niosła życie w głąb spieczonego lądu, tocząc się na zachód przez ziemie dzikiego ludu Merkinów. Merkinowie byli dumni ze swojej rzeki. Zwali ją Rzeką Słońca, gdy bowiem opadała po letnich nawałnicach, słoneczne promienie budziły w niej złote iskry. W górskich jeziorach i szczelinach skalnych, wzdłuż całego koryta i w wysychających na równinie odnogach migotały żółtawe kamyki.”

Już w prologu do książki takimi słowami autorka zachęca czytelnika do odwiedzin w Australii – egzotycznym miejscu, do którego mam osobistą słabość i chętnie zgłębiam wiedzę właśnie o tej części świata.

Wraz z bohaterami przenosimy się w XIX wiek, do czasów, gdy Australia stała się prawdziwą mekką dla poszukiwaczy złota. Beztroskie życie i idylliczne piękno dziewiczego krajobrazu ustępowało miejsca coraz bardziej wszechobecnym odkrywkom, prymitywnym osadom, ale także zatargom i bójkom, jakie towarzyszyły chęci bogacenia się. Każdy kto szukał łatwego pozornie zarobku wsiadał na statek i kierował się właśnie na Antypody z nadzieją, że właśnie tu zbije prawdziwą fortunę. Dzikie dotąd tereny były dzielone na mniejsze działki i część po części wydzierane żyjącym tu od wieków Aborygenom. Tubylcy byli wykorzystywani przez białych, nazywani „czarnuchami” i traktowani jak niewolnicy. Na złocie bogacili się przede wszystkim Anglicy, przybywali tu licznie Chińczycy, ale również wielu ludzi z innych krajów świata, a wśród nich także zesłańcy z karnych kolonii i prości osadnicy. Starcia na tle kulturowym i etnicznym zdarzały się coraz częściej…

O tym wszystkim przeczytacie w tej wielowątkowej australijskiej sadze rodzinnej, która wywarła na mnie naprawdę duże wrażenie. Historia XIX w. Australii w połączeniu z ciekawą intrygą, interesującą przygodą, tajemniczą zagadką, która prosi się o wyjaśnienie oraz wątkiem miłosnym gwarantuje naprawdę dobrą, ciekawą lekturę. Barwne i charakterystyczne postaci to prawdziwe indywidualności. Każdy z bohaterów ma do opowiedzenia własną historię, ich losy zaplatają się ze sobą, aby ostatecznie stworzyć bardzo intrygującą i spójną całość.

Tę książkę naprawdę dobrze się czyta, z zaciekawieniem śledzimy kolejne wątki i nie możemy doczekać się rozstrzygnięcia. Z prawdziwą przyjemnością sięgnę po drugą część tej sagi mając nadzieję na podobne, a może nawet mocniejsze wrażenia, a potem po kolejne opowieści autorki.

Jeśli czytaliście już powieści Pani Shaw, to na pewno dobrze rozumiecie o czym mówię, a jeśli jeszcze nie mięliście przyjemności sięgnąć po dorobek autorki, to naprawdę polecam. I nie zrażajcie się ilością stron. Nawet nie zauważycie kiedy lektura dobiegnie końca. „Rzeka słońca” to mądra książka, której warto poświęcić swój czas.

Dla tych, którzy gustują w australijskich klimatach polecam również powieści Elizabeth Haran - może nieco mniej złożone, ale zdecydowanie warte przeczytania.

„Rzeka słońca” to pierwsza powieść Patrici Shaw, jaką przeczytałam. Już dawno miałam ochotę zapoznać się z twórczością autorki i cieszę się, że wreszcie mi się to udało.

”Wielka rzeka śpiewała, błyszcząc w słońcu. Jej źródła tryskały w tajemniczych, porośniętych gęstą dżunglą górach Irukandji, później woda spadała z wielkich granitowych urwisk i niosła życie w głąb...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5178
1260

Na półkach: ,

Początek książki szedł mi bardzo opornie, może z powodu lekkiej naiwności opisów w pierwszych rozdziałach. Potem jednak akcja rozwinęła się, pojawiła się plejada różnorodnych bohaterów, całkiem zgrabnie przedstawionych, i zaczęło być coraz lepiej. Okazało się, że „Rzeka Słońca” Patricii Shaw to powiesić o zasiedlaniu Australii, gorączce złota, świetne studium społeczeństwa australijskiego, dobre do poznania tego kontynentu. Plusem są też przygody bohaterów, ciekawe i zróżnicowane. Mam ochotę poszukać drugiego tomu, bardzo ciekawa jestem, co tam wydarzy się dalej.

Początek książki szedł mi bardzo opornie, może z powodu lekkiej naiwności opisów w pierwszych rozdziałach. Potem jednak akcja rozwinęła się, pojawiła się plejada różnorodnych bohaterów, całkiem zgrabnie przedstawionych, i zaczęło być coraz lepiej. Okazało się, że „Rzeka Słońca” Patricii Shaw to powiesić o zasiedlaniu Australii, gorączce złota, świetne studium społeczeństwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
574
358

Na półkach: , , ,

Po bardzo dobrym początku potem - w moim mniemaniu - bylo coraz gorzej. Miałam wrażenie, że wyobraźnia autorki trochę ją poniosła i każde kolejne przygody Perfy, Diamond czy Bena były coraz bardziej nieprawdopodobne, jednak chyba najbardziej przeszkadzały mi te przypadki, podczas których główni bohaterowie spotykali się ze sobą nawet w największej głuszy.

Po bardzo dobrym początku potem - w moim mniemaniu - bylo coraz gorzej. Miałam wrażenie, że wyobraźnia autorki trochę ją poniosła i każde kolejne przygody Perfy, Diamond czy Bena były coraz bardziej nieprawdopodobne, jednak chyba najbardziej przeszkadzały mi te przypadki, podczas których główni bohaterowie spotykali się ze sobą nawet w największej głuszy.

Pokaż mimo to

avatar
411
120

Na półkach:

Dobra książka przygodowa. Bardzo dobrze robi gdy chce się nie myśleć o swoich problemach. Wartka akcja i czasem nieprzewidywalna.

Dobra książka przygodowa. Bardzo dobrze robi gdy chce się nie myśleć o swoich problemach. Wartka akcja i czasem nieprzewidywalna.

Pokaż mimo to

avatar
557
337

Na półkach:

Druga połowa dziewiętnastego wieku. Młoda pokojówka Perfy poznaje zamożnego hodowcę bydła, Darcego Buchanana. Wzajemna fascynacja przeradza się w gorące uczucie. Postanawiają się pobrać, jednak rodzina chłopaka sprzeciwia się temu, podejrzewając, że Perfy zależy tylko na pieniądzach. W wyniku nieszczęśliwego wypadku Darcy ginie, a narzeczona odziedzicza po nim połowę posiadłości.
Spadek przyczynia dziewczynie wielu problemów i wrogów. Głównym jest brat nieżyjącego - Ben - który razem z matką postanawia zastawić na Perfy pułapkę i odzyskać ranczo.

Kolejną bohaterką tej powieści jest niezwykła Aborygenka o imieniu Diamond. Jako dziecko wyłowiona z morza przez niemieckiego kapitana i jego żonę, została zabrana między białych ludzi i wychowana w duchu cywilizacji. Niestety w brutalnym świecie australijskich osadników nie obroniło to aborygeńskiej dziewczyny przed szykanami i poniewierką. W domu gubernatora Diamond poznaje Perfy, która zostaje jej przyjaciółką. Gdy pokojówka dziedziczy spadek, młoda aborygenka rusza z nią na dalekie ranczo w charakterze służącej. Choć żyje w świecie białych i mówi ich językiem, podświadomie szuka swojego miejsca i ludu, z którego się wywodzi. Na ranczo poznaje Bena Buchanana, z którym wikła się w romans. Jeszcze nie wie, że biali panowie nie wiążą się z czarnymi dziewczętami i że za swoją miłość poniesie karę..

Autorka kolejny raz udowodniła, że znakomicie radzi sobie z powieściami wielowątkowymi. Na kartach książki zgromadziła wiele barwnych i charakterystycznych postaci, każda z nich ma do opowiedzenia swoją historię, ich losy mieszają się ze sobą, przeplatają, a wszystko tworzy bardzo przyjemną i spójną całość. Tłem powieści jest egzotyczna i piękna Australia: wielkie rancza, brudne miasta (co w tym pięknego, no cóż - realizm :P ),bezkresne, spalone słońcem połacie ziemi, koryta rzek penetrowane przez poszukiwaczy złota...

I właśnie ta nieszczęsna gorączka złota. Zjawisko, które pochłonęło wiele ofiar złudnych nadziei. Autorka uczyniła z niego jeden z wątków powieści. Opisuje szaleństwo, jakie ogarniało ludzi, gdy tylko usłyszeli o żyle drogocennego kruszcu. O tym, jak bez przygotowania, bez jedzenia i wody ruszali, by przybyć setki mil i zanurzyć się w złotym korycie, jak ciągnęli za sobą rodziny, zabijali się między sobą, łupiąc urobek lub trochę jedzenia. Oto co pieniądz robi z człowiekiem.

Tytuł powieści również nawiązuje do gorączki złota. Miejscowi Aborygeni tak właśnie nazwali rzekę pełną drogocennego kruszcu: Rzeką Słońca. Żółte bryłki wyścielające jej dno, były dla nich zwykłymi kamieniami. Kiedy napadali na białych penetrujących ich tereny - nie bronili złota, lecz swoich ziem, świętych zwierząt i pożywienia.

Na koniec autorka podarowała nam malutki przedsmak tego, co znajdziemy w kontynuacji Rzeki Słońca.
Najwyraźniej niektóre wątki dopiero znajdą swój finał i jestem bardzo ciekawa, w jaki sposób to nastąpi.

zapraszam na:http://babskie-czytanie.blogspot.com/

Druga połowa dziewiętnastego wieku. Młoda pokojówka Perfy poznaje zamożnego hodowcę bydła, Darcego Buchanana. Wzajemna fascynacja przeradza się w gorące uczucie. Postanawiają się pobrać, jednak rodzina chłopaka sprzeciwia się temu, podejrzewając, że Perfy zależy tylko na pieniądzach. W wyniku nieszczęśliwego wypadku Darcy ginie, a narzeczona odziedzicza po nim połowę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1299
627

Na półkach: , ,

Przygoda, poszukiwacze złota, wielkie rancza, aborygeni, romanse, a wszystko to na tle wspaniałej, egzotycznej przyrody Australii! Czego trzeba więcej?! Bardzo mi się podobała, polecam!

Przygoda, poszukiwacze złota, wielkie rancza, aborygeni, romanse, a wszystko to na tle wspaniałej, egzotycznej przyrody Australii! Czego trzeba więcej?! Bardzo mi się podobała, polecam!

Pokaż mimo to

avatar
433
258

Na półkach: , ,

Co prawda były w tej książce wydarzenia, w które nie za bardzo chciało mi się wierzyć, ale ogólnie rzecz biorąc, losy bohaterów splatały się dość naturalnie i realistycznie. Z niecierpliwością czekałam, aż rozwiążą się pewne wątki i uważam, że powieść warto jest przeczytać nie tylko dla przyjemności, ale również po to, by dowiedzieć się nieco o historii i realiach tego odległego dla nas zakątka świata, jakim jest Australia.

Co prawda były w tej książce wydarzenia, w które nie za bardzo chciało mi się wierzyć, ale ogólnie rzecz biorąc, losy bohaterów splatały się dość naturalnie i realistycznie. Z niecierpliwością czekałam, aż rozwiążą się pewne wątki i uważam, że powieść warto jest przeczytać nie tylko dla przyjemności, ale również po to, by dowiedzieć się nieco o historii i realiach tego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    150
  • Chcę przeczytać
    117
  • Posiadam
    21
  • Ulubione
    6
  • Chcę w prezencie
    3
  • Australia
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Obyczajowe
    3
  • 2014
    2
  • Poszukuję
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rzeka Słońca


Podobne książki

Przeczytaj także