Żywot człowieka nadzwyczaj elastycznego
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Warszawska Firma Wydawnicza
- Data wydania:
- 2011-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-01-01
- Liczba stron:
- 110
- Czas czytania
- 1 godz. 50 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 987-83-7805-196-1
- Tagi:
- opowiadania publicystyka
Cztery opowieści z pogranicza fikcji literackiej, eseju i publicystyki politycznej. W każdej z nich inna z tych form staje się dominująca, co czyni ten zbiorek tak kusząco różnorodnym.
"Żywot człowieka nadzwyczaj elastycznego", opowiadanie tytułowe, jest ironicznym ujęciem mentalności pewnego typu człowieka powojennego, próbą uchwycenia fenomenu, jak mówi autor, „zwierzęcia politycznego”, które potrafi dostosować się do każdych warunków politycznych, utrzymać się na powierzchni i uszczknąć coś dla siebie, nie tracąc dobrego mniemania o sobie.
"Miasto szpiegowskie" – właściwie czysta fantazja na temat: jak wyglądałoby życie w mieście, które zamieszkiwaliby wyłącznie szpiedzy. I choć opowiadanie jest dziełem przede wszystkim swobodnej wyobraźni, którą niosą pewne obrazy, język czy atrybuty szpiegowskiego fachu, to gdzieś zza tych zabawnych obrazów wyzierają, odbite w systemie krzywych zwierciadeł, pułapki współczesności.
"Opowieść wietnamska" – o tyle jest fikcją literacką, o ile stanowi próbę napisania alternatywnej historii Wietnamu Północnego i jego drogi ku wolności, o tyle natomiast publicystyką, o ile ukazuje mechanizmy władzy i rozgrywek politycznych na arenie światowej.
"Zwą mnie Żul" – to monolog osoby, której istnienie zazwyczaj pomijamy. Tutaj uzyskuje ona głos, stawiając nam pytanie, czy aby na pewno tak bardzo się różnimy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Żywot człowieka nadzwyczaj elastycznego jest debiutanckim zbiorem opowiadań Krzysztof Bobrowskiego. Ten bliżej nieznany pisarz w swej twórczości w intrygujący sposób lawiruje pomiędzy fikcją literacką, a publicystyką. Nie stroni od mocnych, jadowitych uwag i docinków; komentuje świat dosadnie, ironicznie, ale jak to u początkującego literata – trochę chaotycznie i nieporadnie…
Lekturę zaczynamy tytułowym opowiadaniem traktującym o specyficznym – choć z drugiej strony dobrze nam znanym – podgatunku zwierzęcia politycznego. Autor prezentuje nam nie rekina salonowego, a bezwzględną, podstępną murenę chowająca się w każdej niemal systemowej rozpadlinie. To persona pozbawiona całkowicie kręgosłupa moralnego, konformista najgorszego sortu – lizus i sprzedawczyk. Potrafi dostosować się do każdej opcji politycznej, a już szczególnie, gdy jest to sfera rządząca. Wszak chce, by życie jego było „poczciwe”.
Mam wrażenie, że to prywatny rozrachunek autora z otaczająca nasz rzeczywistością. Choć sam zapewnia w przedmowie, że nie identyfikuje się z poglądami bohatera, oczywistym jest, że próbuje jedynie ukryć niewygodne treści. To znany chwyt, więc nie dajcie się nabrać! Identyczną rzecz zrobił w Gnoju Wojciech Kuczok zaprzeczając biograficzności swej pierwszej powieści. Wracając jednak do Pana Bobrowskiego, tekst wprowadzający intryguje, bawi, ale i uczy. Wciąga ciężarem oskarżeń, cieszy uszczypliwością i naiwnością toku myślenia bohatera, zaś uczy tego, by naszym kochanym politykom za nic w świecie nie wierzyć.
Tematy niewygodne politycznie ciągną się jeszcze dalej. Kolejny tekst – Miasto szpiegowskie ma w sobie coś z mrożkowskiej ironii i groteski. Wieje tu także Lemem i to dość mocno. To absurdalna opowieść o miejscowości całkowicie opanowanej przez tajne służby. Sto procent społeczeństwa stanowią szpiedzy oraz inni funkcjonariusze agencji wywiadowczych. W tekście, autor poddaje analizie obraz manii informacyjnej jaka ogarnia świat i nasz kraj (swoją drogą, Polska, na tle Europy, przoduje inwigilacji swych obywateli). Bawi się konwencją kreując rzeczywistość odrealnioną, a z drugiej strony – zabójczo aktualną. Bezpieczny dystans jednak zachowano.
Idąc dalej za asami wywiadu przekraczamy granicę jednego z najbardziej zagadkowych i niebezpiecznych państw świata – Korei Północnej. Opowieść wietnamska jest tzw. historią alternatywną, opowiadającą o teoretycznych zmianach jakie miały nastąpić w tym azjatyckim kraju. Na dzień dzisiejszy insynuacje autora, właściwie bajka jaką nam podsuwa, jest absolutnie niemożliwa do spełnienia. Aczkolwiek żałuję, że to wymysł, a nie faktyczna relacja dziennikarska.
W tym też tekście pisarz zamienia się w publicystę, reportera tworzącego coś na kształt reportażu sprzężonego z esejem społeczno-politycznym. Robi to z pewnym zacięciem dziennikarskim, lecz stylistycznie wypada już nieco słabiej w odniesieniu do wcześniejszych historii.
I na koniec… do trzech razy sztuka, jak to się mówi. W tym wypadku do czterech. Tekst kończący zbiór opowiadań, zatytułowany Zwą mnie żul wypada niestety najsłabiej. O ile poprzednie utrzymane są odpowiednio w humorystycznym, ironicznym i groteskowym klimacie, to ten stanowi twór raczej coś z pogranicza traktatu moralnego tudzież kazania. Wcześniejsze opowiadania wciągają swą dynamicznością, dość dobrym warsztatem stylistycznym i pomysłem. Tu – o dziwo – męczymy się z lekturą. Wychodzi na wierzch nieporadność debiutanta i coś, co nazwałbym barierą swobodności. Autor ewidentnie nie czuje się dobrze w monologu przedstawiciela marginesu społecznego. Tekst zdaje się być pisany na siłę.
Reasumując, dostajemy do ręki książkę, która daje nadzieję na przyszłość. Sporo tu drobnych wad. Przykładowo niepotrzebne wstępy odautorskie, w których pojawiają się nic nie wznoszące tłumaczenia i próby narzucenia dróg interpretacji. Tak, jakby autor zrzekał się własnych słów… Strzał w stopę. Na szczęście pistoletem na plastikowe kulki. Te wprawki są bowiem niwelowane przez to co zawarto w tekstach podstawowych – opowiadaniach.
Czekam na więcej i liczę, że autor pójdzie w kierunku jaki obrał w pierwszych trzech tekstach, a więc w ironię i komentarz rzeczywistości daleki od moralizatorstwa. Stanowczo lepiej wychodzi mu cięta riposta wystosowana do czytelnika niż wykład etyczny.
Polecam.
Tytuł: Żywot człowieka nadzwyczaj elastycznego.
Autor: Krzysztof Bobrowski
Wydawca: Warszawska Firma Wydawnicza
Premiera: 2011
Stron: 110
Gatunek: publicystyka, powiadania (obyczajowe)
Ocena: 7/10
Literacka Kanciapa
http://literacka-kanciapa.blogspot.com/2012/04/recenzja-zywot-czowieka-nadzwyczaj.html
Żywot człowieka nadzwyczaj elastycznego jest debiutanckim zbiorem opowiadań Krzysztof Bobrowskiego. Ten bliżej nieznany pisarz w swej twórczości w intrygujący sposób lawiruje pomiędzy fikcją literacką, a publicystyką. Nie stroni od mocnych, jadowitych uwag i docinków; komentuje świat dosadnie, ironicznie, ale jak to u początkującego literata – trochę chaotycznie i...
więcej Pokaż mimo to