Waterloo 1815

Okładka książki Waterloo 1815 Tomasz Malarski
Okładka książki Waterloo 1815
Tomasz Malarski Wydawnictwo: Militaria Seria: Militaria militaria, wojskowość
52 str. 52 min.
Kategoria:
militaria, wojskowość
Seria:
Militaria
Wydawnictwo:
Militaria
Data wydania:
1994-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1994-01-01
Liczba stron:
52
Czas czytania
52 min.
Język:
polski
Tagi:
napoleon bonaparte waterloo
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
257
210

Na półkach: , , ,

Książka była OK.
Szczegółowo przedstawione zostało rozstawienie wszystkich jednostek i kto nimi dowodził oraz poszczególne ich manewry. Niestety mało plastycznie. Być może nie potrafię sobie dobrze zobrazować jak dokładnie to wszystko wyglądało. Zbyt dużo wymieniania różnych jednostek i nazwisk na raz. Brakowało mi jakiegoś wprowadzenie do taktyki walki piechoty, kawalerii i artylerii francuskiej czy angielskiej. Za to mogłem się dowiedzieć jakiego koloru czapki nosiły poszczególne oddziały lub jakiego koloru mieli wyłogi mundurów, co akurat nie było detalami, na których by mi strasznie zależało.
Przypuszczam, że to czego się dowiedziałem, a bardziej zapamiętałem dałoby się streścić na 10 stronach.
Można przeczytać.

Książka była OK.
Szczegółowo przedstawione zostało rozstawienie wszystkich jednostek i kto nimi dowodził oraz poszczególne ich manewry. Niestety mało plastycznie. Być może nie potrafię sobie dobrze zobrazować jak dokładnie to wszystko wyglądało. Zbyt dużo wymieniania różnych jednostek i nazwisk na raz. Brakowało mi jakiegoś wprowadzenie do taktyki walki piechoty, kawalerii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
140
135

Na półkach:

HB-ek z 40-letnim stażem, jak na lata ukazania się bardzo dobry, dziś mamy na rynku nowsze pozycje

HB-ek z 40-letnim stażem, jak na lata ukazania się bardzo dobry, dziś mamy na rynku nowsze pozycje

Pokaż mimo to

avatar
1603
1603

Na półkach: ,

Smutna historia mojego ukochanego Napoleona, ale napisana w dość wyważony sposób, więc raczej polecam gorąco!!!

Przeczytałem trochę książek w młodości :) . To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.

Smutna historia mojego ukochanego Napoleona, ale napisana w dość wyważony sposób, więc raczej polecam gorąco!!!

Przeczytałem trochę książek w młodości :) . To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.

Pokaż mimo to

avatar
858
845

Na półkach: , , ,

Pierwsza z przeczytanych przeze mnie książek z serii „Historycznych Bitew”. Lektura udana. Autor wplata dzieje samej bitwy w szerszy kontekst Stu Dni ze szczególnym uwzględnieniem kampanii belgijskiej. Pomimo, że książka dotyczy kampanii militarnej gdzie z założenia konieczne jest operowanie całym szeregiem szczegółów to narracja jest wyjątkowo przejrzysta. Wraz z mapami tamtego terenu można śledzić przebieg samej bitwy. A ponieważ Waterloo było tylko jedną z bitew rozegranych w kilku dniach kampanii belgijskiej to dzięki książce można poznać szerszy kontekst kampanii, który dotychczas mi umykał.

Pierwsza z przeczytanych przeze mnie książek z serii „Historycznych Bitew”. Lektura udana. Autor wplata dzieje samej bitwy w szerszy kontekst Stu Dni ze szczególnym uwzględnieniem kampanii belgijskiej. Pomimo, że książka dotyczy kampanii militarnej gdzie z założenia konieczne jest operowanie całym szeregiem szczegółów to narracja jest wyjątkowo przejrzysta. Wraz z mapami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
561
134

Na półkach:

Wróciłem do książki po latach i na fali zainteresowania epoką. Szukałem też innego spojrzenia na kampanię belgijską po przeczytaniu innych pozycji na ten temat. W moim odczuciu książka Malarskiego broni się doskonale. Napisana jest w sposób czytelny i uporządkowany, a poszczególne batalie zrelacjonowane są niezwykle sugestywnie. Mimo upływu lat to nadal świeże i chłodne spojrzenie na 100 dni Napoleona, jakże odmienne od subiektywnych i powierzchownych publikacji współczesnych, które ostatnio wpadły mi w ręce. Polecam.

Wróciłem do książki po latach i na fali zainteresowania epoką. Szukałem też innego spojrzenia na kampanię belgijską po przeczytaniu innych pozycji na ten temat. W moim odczuciu książka Malarskiego broni się doskonale. Napisana jest w sposób czytelny i uporządkowany, a poszczególne batalie zrelacjonowane są niezwykle sugestywnie. Mimo upływu lat to nadal świeże i chłodne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
7

Na półkach:

Jest to zdecydowanie jedna z najlepszych pozycji w całej - liczącej już 300 tomów - serii HB. Narracja autora jest żywa, ale zarazem bardzo uporządkowana, dzięki czemu czytelnik nie będący nawet wielkim fanem militariów spokojnie nadąży za wydarzeniami i nie pogubi się w gąszczu nazwisk i numerów jednostek. Pozycja obowiązkowa dla każdego zainteresowanego epoką napoleońską czy po prostu historią.

Jest to zdecydowanie jedna z najlepszych pozycji w całej - liczącej już 300 tomów - serii HB. Narracja autora jest żywa, ale zarazem bardzo uporządkowana, dzięki czemu czytelnik nie będący nawet wielkim fanem militariów spokojnie nadąży za wydarzeniami i nie pogubi się w gąszczu nazwisk i numerów jednostek. Pozycja obowiązkowa dla każdego zainteresowanego epoką napoleońską...

więcej Pokaż mimo to

avatar
159
18

Na półkach:

Bitwa pod Waterloo przeszła do historii jako ostateczna porażka Napoleona, nie jako zwycięstwo Welingtona. Z racji tego zabrakło mi informacji o działaniach napoleona w obozie, sytuacji ze sztabu generalnego. Co do opisu bitwy, jako laik powiem tyle, ze moim zdaniem została ona wyłożona w sposób przejrzysty i przystępny. Ksiażka zawiera szczegółowy opis wojsk francuskich, pruskich i angielskich, ilustracje przedstawiają oręż i umundurowanie. Autor przedstawił oceny róznych historyków, jak i swoją, wskazał również zalety i wady działąń poszczególnych dowódców co pozwala na własne dywagacje z pod znaku "co by było gdyby". Ksiażka zacheciła mnie do dalszego zgłębiania dziedziny historii wojskowości. Polecam.

Bitwa pod Waterloo przeszła do historii jako ostateczna porażka Napoleona, nie jako zwycięstwo Welingtona. Z racji tego zabrakło mi informacji o działaniach napoleona w obozie, sytuacji ze sztabu generalnego. Co do opisu bitwy, jako laik powiem tyle, ze moim zdaniem została ona wyłożona w sposób przejrzysty i przystępny. Ksiażka zawiera szczegółowy opis wojsk francuskich,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
813
802

Na półkach: , , , , , ,

Po kilku pozycjach serii "Historyczne bitwy", które nie były warte papieru, na którym zostały wydrukowane, mogłem w końcu delektować się bardzo dobrą książką. Od tekstów serii nie oczekuję nigdy zbyt dużo, bo ani czas powstania, ani format nie sprzyjają zbytnio wysokiej jakości.

A tymczasem pan Malarski zdołał mnie pozytywnie zaskoczyć. Jego "Waterloo 1815" to i dzisiaj książka, którą czyta się z czystej przyjemności śledzenia ówczesnych wydarzeń jako "generał-amator". Mam wrażenie, że w czasach PRL-u autorzy, którzy nie pisali o wojskowości XX-go wieku, mieli swobodniejsze podejście do tematu. No i odpadało nachalne podlizywanie się władzy.

Dużymi zaletami tej pozycji są zarówno dobry, przejrzysty, ale żywy styl, jak i załączone mapki, które (nareszcie!) umożliwiają prześledzenie kampanii 1815 roku bez korzystania z internetu. Książka bardzo dobrze wprowadza w temat, aczkolwiek jest to oczywiste, że nie zastąpi bardziej rozbudowanych publikacji. Brakuje nieco opisu stosowanych wtedy taktyk a cytaty naocznych świadków (same w sobie bardzo dobre) ograniczają się do Francuzów i Anglików. Prusacy zostali potraktowani nieco po macoszemu (zaledwie jedno przytoczone źródło w języku niemieckim),ale jest to mimo wszystko jedyna polska publikacja, w której padają takie sformułowania jak: "Bülow szybko pozbierał swoich zuchów i wdarł się ponownie do Plancenoit".

Pochwalić należy również bogaty materiał fotograficzny. Wprawdzie mundury epoki napoleońskiej były bardzo barwne i odpowiednie obrazy bardzo tracą w czarno-białych przedrukach, ale takie to były wtedy ponure czasy polskiej poligrafii.

Polecam jako korzystne dzisiaj w zakupie podłoże pod dalsze studia wojskowości okresu wojen koalicyjnych.

Po kilku pozycjach serii "Historyczne bitwy", które nie były warte papieru, na którym zostały wydrukowane, mogłem w końcu delektować się bardzo dobrą książką. Od tekstów serii nie oczekuję nigdy zbyt dużo, bo ani czas powstania, ani format nie sprzyjają zbytnio wysokiej jakości.

A tymczasem pan Malarski zdołał mnie pozytywnie zaskoczyć. Jego "Waterloo 1815" to i dzisiaj...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
59

Na półkach: ,

Przeczytałem przy okazji czytania Nędzników i rozdziału o bitwie pod Waterloo. Polecam po lekturze Nędzników sięgnąć po Malarskiego lub vice versa.

Przeczytałem przy okazji czytania Nędzników i rozdziału o bitwie pod Waterloo. Polecam po lekturze Nędzników sięgnąć po Malarskiego lub vice versa.

Pokaż mimo to

avatar
606
529

Na półkach: , , ,

Do ,,Waterloo 1815" mam spory sentyment, bo to pierwsza kupiona przeze mnie pozycja z ,,Hbeków" i pierwsza moja historyczna książka zarazem. Spodobała mi się na tyle, że pozostałem z serią na dłużej. Momentami nieraz się nią rozczarowałem, ale to już nie jest książki Tomasza Malarskiego wina. Jest to bowiem książka co najmniej dobra. Tekst jest czytelny i łatwy w odbiorze, co nie jest łatwe przy takim ogromie nazwisk, miejscowości i walczących jednostek. Akcja obejmuje w zasadzie całość stu dni Napoleona - od ucieczki z Elby, przez objęcie władzy, reorganizację armii i wreszcie decydujące starcie. Co ważne, autor rozsądnie wyjaśnia, dlaczego celem Napoleona była właśnie Belgia. Sam opis bitwy również jest obszerny i szczegółowy, dzięki czemu nie miałem żadnych problemów ze zrozumieniem jej przebiegu. Sporą zaletą książki jest bogata oprawa graficzna i spora ilość map, oraz aneks w którym zostały rozpisane wszystkie jednostki biorące udział w konflikcie. Jeżeli czegoś mi brakuje, to opisu walczących armii, który zbyto kilkoma wzmiankami, co gorsza rozproszonymi w obrębie całej książki. Zasadniczo, brak dłuższego opisu armii Napoleona jest to zrozumiały, gdyż pojawia się on w większości książek poświęconych wojnom napoleońskim, jednak nie uwierzę, że armia francuska w 1815 wcale się od tej walczącej pod Lipskiem nie różniła, a o tym warto byłoby już coś wspomnieć. Poza tym, ,,Waterloo" było, jak na ironię, pierwszą z książek poświęconych wojnom napoleońskim, zatem autor nie mógł przewidzieć, że ktoś jego niedopatrzenie zostanie nadrobione (osobom szukających podstawowych i przystępnych informacji o armii rewolucyjnej Francji polecam Civita Castellana 1798 z tej samej serii).
Szczegół ten jest nieco irytujący, zwłaszcza dla czytelnika zainteresowanego głównie historią armii a nie bitew, ale nie wpływa on w dużym stopniu na jak najbardziej pozytywny odbiór całości.

Do ,,Waterloo 1815" mam spory sentyment, bo to pierwsza kupiona przeze mnie pozycja z ,,Hbeków" i pierwsza moja historyczna książka zarazem. Spodobała mi się na tyle, że pozostałem z serią na dłużej. Momentami nieraz się nią rozczarowałem, ale to już nie jest książki Tomasza Malarskiego wina. Jest to bowiem książka co najmniej dobra. Tekst jest czytelny i łatwy w odbiorze,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    125
  • Posiadam
    61
  • Chcę przeczytać
    50
  • Historia
    13
  • Historyczne Bitwy
    9
  • Ulubione
    4
  • historia
    4
  • Historyczne
    3
  • Teraz czytam
    3
  • XIX wiek
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Waterloo 1815


Podobne książki

Przeczytaj także