Najgorsza z trylogii.

Najgorsza z trylogii.

Trzecia część, Edda, zrobiła na mnie lepsze wrażenie niż Saga, chociaż też jest dużo gorsza od Epica. Mi osobiście najbardziej rzucił się w oczy brak Nathana, który nagle zniknął, jakby nigdy go nie było. W tej części jest zbyt dużo zawirowań i niejasności, które pozostają niewyjaśnione.

Trzecia część, Edda, zrobiła na mnie lepsze wrażenie niż Saga, chociaż też jest dużo gorsza od Epica. Mi osobiście najbardziej rzucił się w oczy brak Nathana, który nagle zniknął, jakby nigdy go nie było. W tej części jest zbyt dużo zawirowań i niejasności, które pozostają niewyjaśnione.

Nie sądziłem,że czytanie tej sagi.Sprawi mi taką frajdę,nie znałem wcześniej autora.
Tom trzeci,kończy moją przygodę.Czułem się fantastycznie w tej książce/
Może,nie wrócę do niej.Przez parę lat,bo zbyt dobrze pamiętam.
Ale,co przeczytałem.To dało mi radość.
Super nastrojowy finał.

Nie sądziłem,że czytanie tej sagi.Sprawi mi taką frajdę,nie znałem wcześniej autora.
Tom trzeci,kończy moją przygodę.Czułem się fantastycznie w tej książce/
Może,nie wrócę do niej.Przez parę lat,bo zbyt dobrze pamiętam.
Ale,co przeczytałem.To dało mi radość.
Super nastrojowy finał.

Osobiście jest to dla mnie książka bardzo niepotrzebna. Bardzo suche opisy niczym żywcem wyjęte z jakiejś sesji RPG. Dosyć drętwe zakończenie trylogii, która mogła się skończyć już na drugim tomie.

Osobiście jest to dla mnie książka bardzo niepotrzebna. Bardzo suche opisy niczym żywcem wyjęte z jakiejś sesji RPG. Dosyć drętwe zakończenie trylogii, która mogła się skończyć już na drugim tomie.

Podziwiam pana Kosticka za tak cudowne operowanie gatunkami zarówno fantasy, jak i urban, które w tej części przeplatają się i przenikają wzajemnie. Miłym urozmaiceniem jest wprowadzenie jeszcze jednej postaci, księżniczki Eddy, a także pomysłu odnośnie skryptowania, który umożliwił duży rozwój podległemu światu. Muszę przyznać, że spodziewałam się nieco innego rozwinięcia, ale książka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Sądzę, że w przyszłości sięgnęłabym po kolejne dzieła pana Conora, które czyta się dość szybko, nawet pomimo niektórych opisów, które się dłużą i jakoś ciężko mi przez nie przebrnąć. Ogólnie literatura bardzo na plus, ciekawy pomysł, dobrze zbudowana fabuła i zasady moralne, przed którymi staje każdy z nas, przez co możemy rozważać ich słuszność lub opowiadać się po którejś ze stron, do której jesteśmy bardziej przekonani. Naprawdę człowiek ten wniósł dużo w literaturę fantasy i należy mu się gromkie brawa - nie jest to bowiem opowieść tylko dla nastolatków, ale i dla dorosłych, a może i przede wszystkim dla nich (nas?).

I jeszcze kosmetyczne podsumowanie: bardzo fajnie, że cała trylogia składa się z tytułów, które posiadają po 4 litery - dobrze to wygląda na półce, jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę kolorystykę okładek i grzbietów. Nie ma błędów składniowych, ani pomyłek w tłumaczeniu czy zgub literowych i przeinaczeń.

Na plus również jest to, że główni bohaterowie to kobiety, które doskonale radzą sobie z obroną tego, w co wierzą i co jest dla nich istotne. Może warto wziąć z nich wzorzec i wprowadzić go w swoje życie?

Podziwiam pana Kosticka za tak cudowne operowanie gatunkami zarówno fantasy, jak i urban, które w tej części przeplatają się i przenikają wzajemnie. Miłym urozmaiceniem jest wprowadzenie jeszcze jednej postaci, księżniczki Eddy, a także pomysłu odnośnie skryptowania, który umożliwił duży rozwój podległemu światu. Muszę przyznać, że spodziewałam się nieco innego rozwinięcia,...

Po tytule spodziewałam się jakiegoś nawiązania do mitologii nordyckiej, a tu kicha :P Ale książka i tak fajna ;)

Po tytule spodziewałam się jakiegoś nawiązania do mitologii nordyckiej, a tu kicha :P Ale książka i tak fajna ;)

- Zobacz, to nasza wspólna chwila, leżymy obok siebie. Ale jesteśmy samotni w myślach, w zrozumieniu tego co nas otacza ...

Szkoda, że się już skończyło...

- Zobacz, to nasza wspólna chwila, leżymy obok siebie. Ale jesteśmy samotni w myślach, w zrozumieniu tego co nas otacza ...

Szkoda, że się już skończyło...

Ostatnia część trylogii awatarów - ciekawa. Jest nowa bohaterka, oraz oczywiście ci poprzedni. Nie będę się rozpisywać, ale powiem że wszystko kończy się tutaj.

Moja ulubiona część: Epic. Czemu? Bo uwielbiam fantasy :)

Ostatnia część trylogii awatarów - ciekawa. Jest nowa bohaterka, oraz oczywiście ci poprzedni. Nie będę się rozpisywać, ale powiem że wszystko kończy się tutaj.

Moja ulubiona część: Epic. Czemu? Bo uwielbiam fantasy :)

Książka trzyma poziom pozostałych, nie trzyma w napięciu, ale bardzo gładko sunie się w fabule od strony do strony, od tomu do tomu.
To ostatnia część, w której bohaterowie jeszcze bardziej zagłębiają się w światy wykreowane przez ludzi.
Bardzo fajny i ciekawy jest wątek Penelopy.
Sama nie wiem czy to mankament, ale powieści te są "wygładzone", jakby bardziej skierowane do nastoletniego czytelnika, a nie dorosłego.

Książka trzyma poziom pozostałych, nie trzyma w napięciu, ale bardzo gładko sunie się w fabule od strony do strony, od tomu do tomu.
To ostatnia część, w której bohaterowie jeszcze bardziej zagłębiają się w światy wykreowane przez ludzi.
Bardzo fajny i ciekawy jest wątek Penelopy.
Sama nie wiem czy to mankament, ale powieści te są "wygładzone", jakby bardziej skierowane do...

Chyba najlepszy tom z trylogii. Zakończony dość spokojnie, czego się osobiście nie spodziewałam. Jedynym minusem jest szybka walka główna. Może to nie Tolkien, ale trochę zbyt szybko się ze wszystkim uwineli. Książka, którą bardzo szybko się "wciąga" (czytaniem bym tego nie nazwała bo zjadłam tą książkę w jeden dzień). Generalnie najlepsza część, lecz każdy to musi sam sprawdzić i ocenić.

Chyba najlepszy tom z trylogii. Zakończony dość spokojnie, czego się osobiście nie spodziewałam. Jedynym minusem jest szybka walka główna. Może to nie Tolkien, ale trochę zbyt szybko się ze wszystkim uwineli. Książka, którą bardzo szybko się "wciąga" (czytaniem bym tego nie nazwała bo zjadłam tą książkę w jeden dzień). Generalnie najlepsza część, lecz każdy to musi sam...