Wygrzebany w domowej bibliotece album dostarczył mi zaskakująco przyjemnych wrażeń: książka mimo upływu lat zachowała wygląd pozycji luksusowej, jest też niezwykle starannie wydana, no i sam temat jest na tyle rzadki, że tym bardziej zasługuje na uwagę.
Album przedstawia architekturę, malarstwo, w tym miniatury, rzeźbę oraz sztuki użytkowe i dekoracyjne Azji Centralnej, koncentrując się na radzieckich podówczas republikach Kazachstanu, Kirgistanu, Uzbekistanu i Turkmenistanu, od czasów starożytności, noszących wyraźne ślady wpływów greckich, aż po współczesność (piękny przykład stalinowskiej architektury pod koniec stosownego działu).
Po przepychu i bogactwie zdobień arabskiej architektury zabytki prezentowane w albumie przedstawiają się raczej mizernie, jako skromniejsze, bardziej surowe w wyrazie, a mimo to olśniewające lazurowymi mozaikami; nieliczne przykłady malarstwa figuratywnego rekompensują piękne, barwne miniatury, a przykłady tkactwa i zdobień przedmiotów codziennego użytku przysłaniają skromniutką rzeźbę.
Nie jest to estetyka ani mi znajoma, ani bliska, a jednak zetknięcie się z nią było doświadczeniem przynajmniej ciekawym.

Wygrzebany w domowej bibliotece album dostarczył mi zaskakująco przyjemnych wrażeń: książka mimo upływu lat zachowała wygląd pozycji luksusowej, jest też niezwykle starannie wydana, no i sam temat jest na tyle rzadki, że tym bardziej zasługuje na uwagę.
Album przedstawia architekturę, malarstwo, w tym miniatury, rzeźbę oraz sztuki użytkowe i dekoracyjne Azji Centralnej,...