rozwińzwiń

Krystyna córka Lavransa T.I

Okładka książki Krystyna córka Lavransa T.I Sigrid Undset
Okładka książki Krystyna córka Lavransa T.I
Sigrid Undset Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy PAX Cykl: Krystyna córka Lavransa (tom 1) literatura piękna
268 str. 4 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Krystyna córka Lavransa (tom 1)
Tytuł oryginału:
Kristin Lavransdatter
Wydawnictwo:
Instytut Wydawniczy PAX
Data wydania:
1972-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1972-01-01
Liczba stron:
268
Czas czytania
4 godz. 28 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Wanda Kragen
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Karta nr 107 / 2021 Zbigniew Gluza, Redakcja Magazynu Historycznego KARTA, Sigrid Undset
Ocena 9,0
Karta nr 107 /... Zbigniew Gluza, Red...
Okładka książki Droga na Północ. Antologia norweskiej literatury faktu Finn Alnæs, Kjell Arild Pollestad, Karl Arvid Mortensen, Greta Dahl, Eystein Eggen, Sigurd Evensmo, Arne Garborg, Einar Gerhardsen, Gunnar Gjengset, Einar Grønlie Olsen, Francis Hagerup, Knut Hamsun, Gro Harlem Brundtland, Ingar Kaldal, Astrid Karlsmoen, Agnieszka Knyt, Britt Karin Larsen, Haakon Lie, John Lyng, Petter Moen, Moritz Nachtstern, Fridtjof Nansen, Odd Nansen, Georg Parmann, Maria Quisling, Tom Rønnow, Sigurd Senje, Arne Treholt, Sigrid Undset, Paweł Urbanik
Ocena 7,8
Droga na Półno... Finn Alnæs, Kjell A...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
63
34

Na półkach:

Ta historyczna saga przedstawia losy tytułowej bohaterki, kobiety o szlacheckim pochodzeniu w średniowiecznej Norwegii. Młoda Krystyna zdradza swoją rodzinę, a zwłaszcza mądrego i prawego ojca, ulegając namiętności oraz jej żałosnym i złożonym konsekwencjom. Jej liczne błędy i niezdolność podążania ścieżką mądrości i cnoty, mogą wywołać frustrację u niejednego czytelnika. W końcu jednak Krystyna zaczyna uczyć się na swoich błędach (choć niekiedy boleśnie powoli),i staje się gotowa żyć z ich następstwami; kochając nawet wtedy, gdy pozbawiona jest miłości, której potrzebuje. To w roli żony i matki podejmująca zmagania i cierpienia życia małżeńskiego, osiąga dojrzałość, zaprawiona doświadczeniem życia przeżywanego dla innych.

Powieść głęboko zakorzeniona jest w historii Norwegii oraz w duchu sag nordyckich, które Undset bez wątpienia dogłębnie znała. Fabuła ma nieśpieszny charakter, toczy się powolnym i równym tempem pór roku - z prędkością, z jaką człowiek może podróżować pieszo lub konno. Takie tempo pozwala czytelnikowi w pełni zanurzyć się w epoce, w której toczy się akcja, posuwając się z szybkością samych postaci. Przypomina mi to trochę "Władcę pierścieni" Tolkiena, który przesiąknięty jest tym samym przedindustrialnym tempem co powieść Undset. W obu tych dziełach autorzy uchwycili to, co nieuchwytne w tajemnicy życia. Za trzeźwym, niemal brutalnym realizmem "Krystyny córki Lavransa" zawsze kryje się przeczucie czegoś transcendentnego.

Chociaż tempo akcji oraz tło historyczne i kulturowe mogą sugerować analogie do Śródziemia, to jednak rozwój postaci oraz powiązania między działaniami i ich konsekwencjami przywodzą na myśl powieści Jane Austen. Siła i głębia tej książki ma swoje źródło w głębokim zrozumieniu przez autorkę sensu życia, którego bohaterowie, zmagając się z rzeczywistością, poszukują. Łatwo współczuć Krystynie uczącej radzić sobie z mężem, który ma więcej dumy niż mądrości oraz gdy poznaje miłość poprzez doświadczenie bycia matką w trudnych okolicznościach. Pragnąc prawdziwego szczęścia, znajduje ukojenie w wychowaniu dzieci, ale wciąż odczuwa pewną pustkę. I dopiero gdy dojrzeje, boleśnie późno, zaczyna odnajdywać i odczuwać pełnię miłości, która zawsze jej umykała.

Dziedzictwo Sigrid Undset jako autorki jest zakorzenione w realizmie filozofii chrześcijańskiej. Ukazuje najgłębsze metafizyczne zrozumienie fundamentów moralności, na których opiera się całe ludzkie życie i społeczeństwo. Zdaje sobie sprawę, że ludzie muszą stawić czoła gorzkim konsekwencjom samolubnych wyborów, a cierpienie, choć nieuniknione, może potencjalnie przynieść odkupienie. Pokazuje swoim czytelnikom, że akceptacja i przyjęcie cierpienia to nie tylko podstawa mądrości, lecz paradoksalnie także droga do pokoju i trwałej radości.

Ta historyczna saga przedstawia losy tytułowej bohaterki, kobiety o szlacheckim pochodzeniu w średniowiecznej Norwegii. Młoda Krystyna zdradza swoją rodzinę, a zwłaszcza mądrego i prawego ojca, ulegając namiętności oraz jej żałosnym i złożonym konsekwencjom. Jej liczne błędy i niezdolność podążania ścieżką mądrości i cnoty, mogą wywołać frustrację u niejednego czytelnika. W...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
38

Na półkach:

Współczesny czytelniku, racz dać szansę tej powieści historycznej, bo jest to powieść wybitna. Nie bez przyczyny Sigrid Undset za twórczość w zakresie beletrystyki historycznej, w tym w szczególności za dbałość w oddaniu średniowiecznego świata, otrzymała Nagrodę Nobla. I choć było to już dawno temu, sto lat minie niebawem, a decyzje komitetu noblowskiego różnymi chadzają drogami (w tym nierzadko zapuszczając się na bezdroża polityki),to w tym wypadku doceniono wyłącznie wybitność literacką, uczyniono to słusznie, a decyzja ta i dziś, mimo upływu niemal wieku, nie traci na swej aktualności. Oczywiście, rzeczony, niemały upływ czasu zrobił swoje, odcisnął swoje niewesołe piętno. I bynajmniej nie chodzi tu o ową, pokrytą już nieco patyną powieść, lecz o... naszą cierpliwość czytelniczą. Dziś, już niemal odruchowo, wymagamy, by tekst nas angażował bez ustanku, by dynamika akcji pobudzała stale jak elektrostrząsy, bo inaczej, co nie daj Bóg, możemy stracić zainteresowanie. A niektóre konwencje, zwłaszcza te starsze, pochodzą z czasów, gdy życie toczyło się nieco wolniej i w konsekwencji, także i treści, które wówczas powstawały mają coś z tej dawnej mechaniki wolniejszego życia. Nie znaczy to jednak, że są gorsze. W żadnym razie. Czasem, wręcz przeciwnie. I przedmiotowa powieść Sigrid Undset (albo nie mniej godny polecenia "Olaf syn Auduna", także jej autorstwa) jest tego doskonałym przykładem. Trzeba tylko być cierpliwym. Jeśli bowiem wykażemy się cnotą cierlliwości, to stanie się rzecz wspaniała - odwieczne misterium czytelnicze - z wolna zdekodujemy konwencję tego dzieła (zagęszczoną, owszem, bardziej niż współcześnie),przyswoimy ją sobie, poczniemy chłonąć ową gęstą treść, i... wnikniemy, ba, wpadniemy głęboko po uszy same w ten świat, gdzie bohaterowie to nie wycinki z dykty, ale byty prawdziwe, stworzone pieczołowicie od podstaw, psychologicznie głębokie, zaiste - żywi ludzie! Żywi ludzie sprzed siedmiu stuleci! I ich życie całe, od pacholęcia aż po kres. Z ich mentalnością, obyczajowością, systemem wartości! Innymi niż nasze. Istny wehikuł czasu! I chyba o to właśnie w tym chodzi. To jest właśnie to, czego nie da nam częstokroć, walcząca za wszelką cenę o naszą uwagę, nieraz powierzchowna w swym przekazie współczesna beletrystyka. Tylko bądźmy cierpliwi. Bo naprawdę warto!

Współczesny czytelniku, racz dać szansę tej powieści historycznej, bo jest to powieść wybitna. Nie bez przyczyny Sigrid Undset za twórczość w zakresie beletrystyki historycznej, w tym w szczególności za dbałość w oddaniu średniowiecznego świata, otrzymała Nagrodę Nobla. I choć było to już dawno temu, sto lat minie niebawem, a decyzje komitetu noblowskiego różnymi chadzają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
51
7

Na półkach:

Niezmiernie irytujący archaiczny język i sztucznie brzmiące zmiany szyku zdań, mylące się miejsca i postaci. Nużąca i napisana w tak chłodny, aemocjinalny sposób, że sama książka również nie wywołuje żadnych emocji. Czytając tę książkę zdążyłam przeczytać trzy inne, ponieważ tak bardzo nie chciało mi się do niej wracać. W końcu, po połowie się poddałam. Naprawdę odradzam.

Niezmiernie irytujący archaiczny język i sztucznie brzmiące zmiany szyku zdań, mylące się miejsca i postaci. Nużąca i napisana w tak chłodny, aemocjinalny sposób, że sama książka również nie wywołuje żadnych emocji. Czytając tę książkę zdążyłam przeczytać trzy inne, ponieważ tak bardzo nie chciało mi się do niej wracać. W końcu, po połowie się poddałam. Naprawdę odradzam.

Pokaż mimo to

avatar
348
329

Na półkach: , , , ,

Kapusta z grochem z bardzo odległej epoki. Ingrediencje: agresja seksualna tudzież gwałt, grooming, s e k s przed ślubem, małoletnia ciąża. U „Krystyny…” tak samo silną rolę odgrywa kościół, jak i chuć. Mimo to Undset tworzy klimat, od którego trudno się oderwać. Ogromny urok mają jej opisy szmatek (odzienia),rzeczy codziennego użytku i w szczególności – przyrody. W skonfliktowany wewnętrznie sposób to zanurzenie w odległym świecie średniowiecza stanowi minimalnie niepoprawne spa dla mózgu i „reraks”. I choć nie stałam się najgorliwszą entuzjastką samej Krystyny-bohaterki, przeczekam mroki, by spotkać się z nią w kolejnym tomie.

Kapusta z grochem z bardzo odległej epoki. Ingrediencje: agresja seksualna tudzież gwałt, grooming, s e k s przed ślubem, małoletnia ciąża. U „Krystyny…” tak samo silną rolę odgrywa kościół, jak i chuć. Mimo to Undset tworzy klimat, od którego trudno się oderwać. Ogromny urok mają jej opisy szmatek (odzienia),rzeczy codziennego użytku i w szczególności – przyrody. W...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
40

Na półkach: ,

Istna telenowela. Teraz już wiem, czemu lektur nie czytałam 😭
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
❝Jeśli człowiek posiada dość wiary, to wiara ta zdziała cuda❞

❝Gdy myszy kota nie czują, bezpiecznie sobie harcują❞

❝Czystość jest niby lampa, ale miłość Boga jest płomieniem; gdybym poszła w służbę diablicy, którą zowiecie Dianą, czystość moja nie więcej byłaby warta niż zardzewiała lampa bez płomienia ni oliwy.❞

Trylogia ,,Krystyny, córki Lavransa" to powieść historyczna autorstwa norweskiej laureatki Nagrody Nobla - Sigrid Undset. Cykl składa się z trzech tomów, którym "Wianek" jest początkiem cyklu, a "Żona" i "Krzyż" kontynuacją. Powieść po raz pierwszy ukazała się w 1920 roku w tłumaczeniu Wandy Kragen, a także została zekranizowana w 1995 roku. Za cykl "Krystyny, córki Lavransa" Undset została laureatką Nagrody Nobla w 1928 roku, którą przyznano jej za jej szczególne wspaniałe opisy życia w Średniowiecznej Skandynawii.

Główną bohaterką i zarazem tytułową bohaterką jest Krystyna, która jest córką Lavransa (syn Bjørgulfa) i Ragnfridy. Ojciec Krystyny ożenił się w wieku dwudziestu ośmiu lat, był o trzy lata młodszy od swojej żony. Miała dwie siostry, najmłodsza Ramborga i młodsza siostra Ulvijda zmarła pod koniec książki. Książka składa się z trzech części: część pierwsza Wianek (siedem rozdziałów),część druga Wianek (osiem rozdziałów) i części trzeciej - Lavrans syn Bjørgulfa (osiem rozdziałów).

W pierwszej części i zarazem pierwszym rozdziale — w Wianku — poznajemy losy młodziutkiej Krystyny. Arne, który jest synem Gyrda z Frinsbekken, był najlepszym przyjacielem Krystyny, o wszystkim jej opowiadał podczas wyprawy, w którą zabrał ją ojciec. Włosy dziewczyny były aż po siodło, gęste i złote jak dojrzała pszenica. Dziewczyna podczas tej wyprawy rwała kwiaty, wiązała je, aż w końcu złożyła je w piękny, różowy, gruby wianek. Wtedy założyła go na głowę i pobiegła w stronę rzeki. Bardzo chciała zobaczyć jak wygląda z wiankiem na głowie. Dziecko bardzo się przeraziło, gdy została sama. Jakaś pani pokazała jej złoty wianek, którym dawała jej znaki. Na szczęście ojciec ją odnalazł, a jej nic się nie stało. Lavrans dał jej złoty łańcuch z krzyżem, który zawierał relikwię. Właśnie teraz ten "wianek" po części wyjaśnia tytuł pierwszego tomu powieści, gdyż jest o młodości Krystyny.

W drugim rozdziale po tym, kiedy dużo wody upłynęło od niebezpieczeństwa dziecka, Lavrans pewnego dnia zabrał ją na Skog, żeby mogła zobaczyć dwór, na którym się urodziła oraz gdzie żyli jej przodkowie. Minęło parę dni, odkąd wyruszyli na wspomniany dwór, znaleźli się w Hamarze. Tam od Małgorzaty, żony szefca, dostała parę czerwone trzewiczkek z jedwabnymi sznurowodłami. Sira Erik wyjaśnił Krystynie święte słowa po norwesku, żeby mogła zrozumieć i skierować swoje słowa ku Bogu. Wiosną urodziła się siostra Krystyny — Ulvhilda. Rodzice starali się o syna, ale z córki też byli zadowoleni. Było to dziecko piękne, ładne i zdrowe, miłe, wesołe i ciche. Dzięki Ulvhildzie Ragnfrida rozkwitała w małżeństwie. Takiej radosnej Lavrans jej nigdy nie widział. Trzy lata na Jørund minęły w radości ze szczęścia małej dziewczynki. (Rozdział trzeci) Pewnej niedzieli stała się straszna rzecz. Zjawili się goście na Jørund z młodszymi synami. Był tam remont i wuj Trond podziwiał małe dziecko. Jeden z jego synów uderzył Ulvhildę, a on natomiast go złajał. Później stała się katastrofa. Byk uwolnił się od pachołka. Trond upuścił Ulvhildę na belki, które prawie ją przygniotły, a byk rzucił się na ojca dziewczynek. Od tego czasu pomagała im "wiedźma" Ashilda, koło 60-tki wyglądała jeszcze młodo i nie potrzebowała żadnych czarodziejskich sztuczek. Akcja nabiera tempa. Krystyna ma już 15 lat. Była dorosła i piękna oraz bardzo podobna do swojego ojca. Jej włosy miały już inny odcień, nie przypominały już wyglądem pszenicy, były brązowe. W 5 rozdziale dowiadujemy się o tym, że mają jeszcze jedną córkę — Ramborgę. Rangfrilda nie chciała się ją opiekować, gdyż ona przynosiła nieszczęście swoim pociechom. Krystyna poznaje swojego narzeczonego Szymona syna Andrzeja.

Krystyna jest bardzo zakochana w swoim przyjacielu Arne, który podarował jej małą klamrę, która była spleciona srebrnymi niciami, żeby Krystyna mogła o nim myśleć, bo Arne nigdy o niej nie zapomni. Po czułym pożegnaniu z ukochanym, napotkał blondynkę Bentein (syn Księdza). Napastował ją, rzuciła w niego kamieniem, kiedy próbowała od niego uciec. W rozdziale siódmym niespodziewanie w Święta Bożego Narodzenia przyjechał na Jørund Szymon syn Andrzeja, żeby poinformować o tym, że zarękowiny z najstarszą córką Lavransa odbędą się jeszcze przed postem, zanim wróci pan Andrzej, a jak nie to w Wielkanoc. Okazało się, że Bentein syn Księdza zabił Arnego (ukochanego Krystyny). Krystyna bardzo przeżywała żałobę. Z tego też powodu niedługo przed Wielkanocą Krystyna poszła do zakonu w Oslo. Narzeczony ją odprowadził. I tak się kończy pierwszą część "Wianku".

W drugiej części "Wianku" Krystyna spędza czas w klasztorze sióstr zakonnych. Bardzo tęskni tam za swoją rodziną, końmi, psami czy sokołami ojca. Nikt nie wspomniał o Benteinie. Mówiono, że ponoć uciekł z Hamaru prosto do Szwecji. Dowiadujemy się, że historia w drugiej części zaczyna się w roku 304 po Narodzinach Chrystusa. W klasztorze Krystyna zaprzyjaźniła się z Ingebjörgą, która była bardzo gadatliwa. Razem z przyjaciółką i Dydkiem, który był Niemcem na targi, żeby kupić trzewiczki. Niestety żadna para nie kosztowała mniej niż krowa. Ojciec dał jej sakiewkę z pół funtem srebra w monecie (wrzecionowe). Wydawało się Krystynie, że jest to wielki majątek.

Krystyna była zawsze wkoło otoczona uczciwymi ludźmi wbrew zasadom, które miała wpojone od dziecka, kiedy jednak wdaje się w romans z Erlendem synem Mikołaja — łamaczem serc niewiast. Ma on wobec niej niecne zamiary. Nawet wtedy, kiedy córka Lavransa przebywała w klasztorze. Krystyna myśli, że miłość może pokonać wszystko. Nawet może zamienić niesfornego, niepoukładanego męża. Chce, żeby wszystko było szczęśliwe i pełne dostatku.

W ostatniej części Krystyna stara się przekonać ojca o to, żeby mogła poślubić Erlenda syna Mikołaja, którego darzyła głębokim uczuciem. Zerwała zaręczyny z Szymonem syna Andrzeja ze względu na Erlenda, w którym się zakochała. Lavrans w końcu ustępuje i pozwala na ślub jego najstarszej córki. "Wojna to była radość, ale teraz wojen nie było". Lavrans wcześniej był rycerzem, a teraz jest chłopem, dla którego córki to wszystko. Zawsze się o nie troszczył.
Pod koniec pierwszego tomu dowiadujemy się o tym, że Lavrans i Rangfrilda są razem od 27 lat.

"Wianek", który jest pierwszym tomem trylogii "Krystyny córki Lavransa", autorstwa Sigrid Undset (laureatka Nagrody Nobla) jest ciekawą propozycją, która opowiada o rodzinie, dzieciach, miłości, małżeństwie, relacji z Bogiem i niedocenionych dziś wartościach (lojalność, zaufanie czy posłuszeństwo). Książka też mówi o drodze do odkupienia i przebaczenia. Wszystko jest opisane w realiach średniowiecznej Norwegii. Przeplatanych pięknymi opisami natury.

Istna telenowela. Teraz już wiem, czemu lektur nie czytałam 😭
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
❝Jeśli człowiek posiada dość wiary, to wiara ta zdziała cuda❞

❝Gdy myszy kota nie czują, bezpiecznie sobie harcują❞

❝Czystość jest niby lampa, ale miłość Boga jest płomieniem; gdybym poszła w służbę diablicy, którą zowiecie Dianą, czystość moja nie więcej byłaby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
113
113

Na półkach: ,

Niezobowiązująca, ale też niemęcząca powieść obyczajowa.

Pierwsza część romansidła, którego akcja osadzona jest w średniowiecznej Norwegii, naprawdę może się podobać.

Niestety nie jest aż tak dobra, by chcieć zabrać się za drugi tom.

Niezobowiązująca, ale też niemęcząca powieść obyczajowa.

Pierwsza część romansidła, którego akcja osadzona jest w średniowiecznej Norwegii, naprawdę może się podobać.

Niestety nie jest aż tak dobra, by chcieć zabrać się za drugi tom.

Pokaż mimo to

avatar
44
27

Na półkach:

Genialna książka o rodzicach i dzieciach, o małżeństwie, o relacjach z Bogiem i takich niedocenianych dziś wartościach jak lojalność, posłuszeństwo i zaufanie. Mówi o cenie samowoli i pychy, o drodze odkupienia i przebaczenia. Wszystko to osadzone w realiach czternastowiecznej Norwegii, opisanej z wielkim znawstwem i miłością, wrażliwością na liturgię i sztukę sakralną. Przekonująco oddane stosunki społeczne i gospodarka i życie codzienne, krajobrazy i stany przyrody tworzą wspaniały klimat książki. Mimo to żadną miarą nie nazwałbym ją opisem ciężkiej doli kobiety w średniowieczu. Wszystko, co dotyczy wiary i relacji międzyludzkich jest w pełni aktualne i dziś.

Genialna książka o rodzicach i dzieciach, o małżeństwie, o relacjach z Bogiem i takich niedocenianych dziś wartościach jak lojalność, posłuszeństwo i zaufanie. Mówi o cenie samowoli i pychy, o drodze odkupienia i przebaczenia. Wszystko to osadzone w realiach czternastowiecznej Norwegii, opisanej z wielkim znawstwem i miłością, wrażliwością na liturgię i sztukę sakralną....

więcej Pokaż mimo to

avatar
738
738

Na półkach: ,

Nie wiem czym ludzie tak się zachwycają w tej serii o Krystynie, bo mi zupełnie nie przypadła do gustu. Ani opowiedziana tu historia ani losy samej Krystyny jak i archaiczny język kompletnie mnie do siebie nie przekonały.

Kim jest tytułowa Krystyna? Córką Lavransa i Radnfridy. Szlag mnie jasny trafiał jak ta rozpieszczona, wychuchana przez rodziców córka ich potraktowała. Decyzje przez nią podejmowane (głównie te dotyczące mężczyzn, którzy ją kochali) okazały się mieć tragiczne konsekwencje zarówno dla nich jak i dla niej. Najpierw pośrednio przez nią życie stracił zakochany w niej Arne (zabity przez Benteina zazdrosnego o Krystynę),następnie zerwała zaręczyny z Szymonem Darre, wybranym dla niej przez rodziców, a sposób w jaki tego dokonała świadczy o niej jak najgorzej. No i w końcu najbardziej kuriozalna ze wszystkich jej decyzji czyli wymuszanie na ojcu aby wyraził zgodę na jej ślub z Erlendem, bawidamkiem, który kilka lat wcześniej rozkochał w sobie żonę innego mężczyzny, uwiódł ją i zostawił z dwójką dzieci. Jaki los później spotkał tę kobietę (do czego rękę również przyłożyła Krystyna) dowiecie się z książki. Odniosłam wrażenie, że ten rok pobytu Krystyny w klasztorze jeszcze gorzej na nią wpłynął zamiast ją wyciszyć i przygotować do roli żony Szymona to rozpalił w niej dzikie żądze.

Strasznie mi było żal siostrzyczki Krystyny Ulvhildy, która jako małe dziecko uległa strasznemu wypadkowi, przez co stała się niepełnosprawna. Zresztą rodzina Krystyny miała strasznego pecha jeśli chodzi o dzieci. Prawie wszystkie poumierały, a Krystyna wprawdzie żyła, ale zawiodła ich na całej linii, postępując w taki a nie inny sposób i podejmując decyzje życiowe, które raniły rodziców.

Skandynawskie średniowiecze charakteryzuje się tym, że ludzie żyją według prostych zasad, kierują się zasadami moralnymi, wiarą, ale też i łamią te zasady, ponosząc za to odpowiednie konsekwencje. Ciężko mi było zaangażować się w akcję, męczył mnie język jakim posługuje się autorka, męczył jakiś ciężki, toporny klimat tej powieści, te trudne do wymówienia i zapamiętania skandynawskie imiona. Żal mi tylko było rodziców Krystyny, natomiast ona sama potwornie mnie irytowała. Przez większość książki wiało nudą, dopiero pod koniec coś drgnęło. Dosyć mocno wymęczyłam się przy czytaniu pierwszego tomu, dlatego muszę sobie zrobić przerwę od Krystyny zanim sięgnę po drugi i trzeci tom.

Nie wiem czym ludzie tak się zachwycają w tej serii o Krystynie, bo mi zupełnie nie przypadła do gustu. Ani opowiedziana tu historia ani losy samej Krystyny jak i archaiczny język kompletnie mnie do siebie nie przekonały.

Kim jest tytułowa Krystyna? Córką Lavransa i Radnfridy. Szlag mnie jasny trafiał jak ta rozpieszczona, wychuchana przez rodziców córka ich potraktowała....

więcej Pokaż mimo to

avatar
616
195

Na półkach:

Jaka to jest piękna opowieść! Cały czas czytałam z zainteresowaniem i w napięciu. To nie jest romans, choć wątek miłosny jest ważny. Głęboka, wiarygodna psychologia postaci. Tyle się dzieje. Do tego smakowite skandynawskie średniowiecze.

Jaka to jest piękna opowieść! Cały czas czytałam z zainteresowaniem i w napięciu. To nie jest romans, choć wątek miłosny jest ważny. Głęboka, wiarygodna psychologia postaci. Tyle się dzieje. Do tego smakowite skandynawskie średniowiecze.

Pokaż mimo to

avatar
194
87

Na półkach:

Ta książka była trochę czymś innym niż się spodziewałam. Ale była naprawdę bardzo dobra. Bardzo długo ją czytałam, ale to nie świadczy o niej źle. W kilku miejscach moje serce mocniej biło, a z oczu płynęły łzy. Jestem przekonana, że jeszcze kiedyś do niej wrócę (tym razem z lepszym nastawieniem) i oczywiście przeczytam następne tomy.

Ta książka była trochę czymś innym niż się spodziewałam. Ale była naprawdę bardzo dobra. Bardzo długo ją czytałam, ale to nie świadczy o niej źle. W kilku miejscach moje serce mocniej biło, a z oczu płynęły łzy. Jestem przekonana, że jeszcze kiedyś do niej wrócę (tym razem z lepszym nastawieniem) i oczywiście przeczytam następne tomy.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 403
  • Chcę przeczytać
    968
  • Posiadam
    288
  • Ulubione
    90
  • Teraz czytam
    23
  • Literatura skandynawska
    19
  • Powieść historyczna
    15
  • Historyczne
    15
  • Literatura norweska
    13
  • Nobliści
    13

Cytaty

Więcej
Sigrid Undset Krystyna córka Lavransa t. 1 Wianek Zobacz więcej
Sigrid Undset Krystyna córka Lavransa t. 1 Wianek Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także