Co robi łączniczka
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Instytucja Kultury Ars Cameralis Silesiae Superioris
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 132
- Czas czytania
- 2 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8392255550
- Tagi:
- łączniczka foks libera zdjęcia
- Inne
Darek Foks ze Zbigniewem Liberą niczego nie utrwalają. To, co ich interesuje, ulega przeobrażeniom. Teraz i o każdej porze.
To, co widzimy, jest podszyte tym, co i jak mówimy. Ale równie dobrze możemy to zdanie odwrócić: to, co mówimy, jest podszyte tym, co i jak widzimy.
Ten kazirodczy tandem obrazu i słowa co rusz zmienia przebranie. Przykłady? Proszę: fotografia i podpis, logo i marka, image i schlagwort, portret i nazwisko, metka i pseudonim, raster i czcionka.
Pamięć, w której magazynuje się obrazy i słowa, to stara hurtownia na obrzeżach miasta, nie należy już do nas. Wizje, które się nam przytrafiają, są już gotowe. Słowa, którymi będziemy opisywać nasz dom i naszą ulicę, są już od dawna przygotowane. Franz Maurer zagra Joyce’a, a żołnierze Wehrmachtu przebiorą się za kolarzy. Wojenne ścieżki prowadzą do domu.
Dlatego proza Foksa musiała spotkać się ze zdjęciami Libery.
Jerzy Jarniewicz
[Ars Cameralis Silesiae Superioris, 2005]
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 75
- 40
- 4
- 4
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Postmodernistyczna wariacja konfrontująca martyrologię z popkulturą. Swoisty manifest historiozoficzny, a nawet estetyczny.
To trudno dostępna (do chwili nowego wydania z 2022 w „Ossolineum”),pochodząca z 2005 r. słynna w progresywnych środowiskach hipertekstowa odpowiedź dwóch performerów na politykę historyczną wynoszącą Powstanie Warszawskie - największą oprócz rozbiorów klęskę w polskiej historii, na najwyższy piedestał jako najważniejsze zwycięstwo w historii Polski.
Intertekstualna gra z różnie pojmowaną pamięcią historyczną wciąga i fascynuje, mimo że nie sposób tu znaleźć żadnej tradycyjnie rozumianej fabuły. Narracją jest tu bowiem zawoalowana i niedosłowna erotyczna gra między „chłopcami” a „morowymi pannami”, osadzona w okupacyjnych i powstańczych realiach.
Składa się na nią 63 rozdziałów odpowiadających liczbie dni Powstania Warszawskiego. Każdy z jednostronicowych tekstów zaczyna się od frazy "Kiedy chłopcy…" a kończy tym, co w tym czasie robi łączniczka – przy czym jedno najczęściej nie ma żadnego związku z drugim.
Niektóre incipity poszczególnych rozdziałów:
Kiedy chłopcy stoją w rozkroku, łączniczka przecenia swoje siły.
Kiedy chłopcy budują barykadę, łączniczka robi notatki.
Kiedy chłopcy przybierają wszystkie pozycje, łączniczka salutuje bez sensu.
Kiedy chłopcy przynoszą rannego, łączniczka powoli blednie.
Kiedy chłopcy swawolą jak psy, łączniczka wystawia twarz do słońca.
Kiedy chłopcy wracają nad ranem, łączniczka pociąga nosem.
Kiedy chłopcy spoglądają na zegar, łączniczka traci czas.
Kiedy chłopcy zaprzeczają, łączniczka podnosi głos.
Kiedy chłopcy przytakują, łączniczka milczy.
Kiedy chłopcy piją, łączniczka patrzy na wschód.
Kiedy chłopcy mają kaca, łączniczka rusza na zachód.
Kiedy chłopcy szukają żarówek, łączniczka zapala świece.
Kiedy chłopcy przynoszą wodę, łączniczka przynosi mydło.
Każda całostka kończy się banalnymi wyznaniami o dylematach czytelniczek aż za bardzo kolorowych pisemek. Tekst uzupełniają zaś kolaże przedstawiające ruiny, wśród których na zdjęciach w roli łączniczek prężą się seksbomby z lat 50. i 60. - Catherine Deneuve, Anita Ekberg, Brigitte Bardot, Monica Vitti czy Jean Seeberg.
Jedna z recenzji zwraca uwagę, że to także polemika z ”Kanałem” Andrzeja Wajdy z 1956 r., gdzie łączniczka „Stokrotka” zachowuje wszelkie cechy popkulturowej seksbomby, nawet unurzana w tym, co wypełnia tytułowy kanał ściekowy, w finałowej, pełnej dramatyzmu scenie….
Wydaje się, że takie przedstawienia są nieodzowne także i dziś, a raczej - zwłaszcza dziś, gdy wszystko ma być nie tylko zwycięskie, ale i estetyczne w myśl dzisiejszych kanonów (nakazujących np. chłopkom z "Chłopów" mieć całkiem współczesny makijaż i takąż ekspresję).
Daję „8” – za równościowy przekaz, subwersywne nowatorstwo i oryginalność języka.
Uwaga: „trudno się czyta”…..!
Parę cytatów
…Pewnego dnia zauważyła w gazecie ogłoszenie, że za niewielkie pieniądze może wziąć udział w kursie „Jak zostać łączniczką za niewielkie pieniądze”. Pomyślała sobie, że nie ma nic do stracenia. Zrobiła kurs, po którym dostała pracę w najsłynniejszym pułku. To była najlepsza decyzja, jaką podjęła w życiu. Zamiast milczeć bez sensu, biega po mieście i jeszcze jej za to płacą…
…Mówiono, że jeśli coś zrobi nie tak, jak należy, to będą się z niej wyśmiewać. Mówiono, że może być jej trudno na początku. Próbowała sobie z tym radzić zdaniami w stylu: ”Nie jestem panienką z dobrego domu”. Nie zwracano uwagi na te jej zdania, bo wiedziano, że wszystkie tak mówią. Mówiono, żeby od początku okazywała twardy charakter, spryt i szacunek dla starszych….
…Przypomina sobie, że zabijają zarówno tego, czyje życie jest grosza niewarte, jak i tego, kto jest jedyną radością zakochanego serca….
Postmodernistyczna wariacja konfrontująca martyrologię z popkulturą. Swoisty manifest historiozoficzny, a nawet estetyczny.
więcej Pokaż mimo toTo trudno dostępna (do chwili nowego wydania z 2022 w „Ossolineum”),pochodząca z 2005 r. słynna w progresywnych środowiskach hipertekstowa odpowiedź dwóch performerów na politykę historyczną wynoszącą Powstanie Warszawskie - największą oprócz...
Zamieszczony tu opis z okładki trafia w punkt: "(...) książka krytyczna w pełnym tego słowa znaczeniu. Rezonuje z pamięcią zbiorową i historiograficznymi konstruktami, przechwytuje klisze oraz pogrywa z przyzwyczajeniami odbiorców. Nigdy nie dowiemy się, jak naprawdę wyglądała przeszłość, możemy jedynie opowiadać fikcje o wojnie i o miłości (...)"
Ale dodam coś, co może jest i spoilerem, ale też czymś w rodzaju kary dla tego, kto myślał po pierwszych paru rozdziałach, że wie już wszystko, że to idzie z matrycy: Co robi łączniczka? Umiera.
Umieranie, sen, sny. I jak to oceniać? Jak najwyżej. Tylko po co.
I jeszcze dodam na koniec, że jestem bardzo zaskoczony. Zanim przeczytałem/obejrzałem trafiłem na spotkanie z autorami, którzy, well, nie zrobili na mnie dobrego wrażenia. Poziom samozadowolenia: 10.
Zamieszczony tu opis z okładki trafia w punkt: "(...) książka krytyczna w pełnym tego słowa znaczeniu. Rezonuje z pamięcią zbiorową i historiograficznymi konstruktami, przechwytuje klisze oraz pogrywa z przyzwyczajeniami odbiorców. Nigdy nie dowiemy się, jak naprawdę wyglądała przeszłość, możemy jedynie opowiadać fikcje o wojnie i o miłości (...)"
więcej Pokaż mimo toAle dodam coś, co może...
Majstersztyk. Dzieło oryginalne, niepodrabialne, wyjątkowe na każdym polu. I niestety absolutnie niedostępne.
Majstersztyk. Prozy Foksa mówią o łączniczce, ale łączności między nią (nimi) a chłopcami nie ma. Oni swoje, ona swoje. W dodatku łączniczki na ilustracjach obok, na kolażach Libery. W dodatku pętla czasowa w każdym fragmencie, teraźniejszość, wspomnienie teraźniejszość. Różnica, powstanie, walka dzisiaj.
Majstersztyk. Nieopowieść o powstaniu warszawskim, która jest opowieścią o tym, jak opowiadamy sobie powstanie warszawskie. Wersja prywatna.
Majstersztyk. Kolaże Libery złożone z archiwalnych zdjęć z powstania i fotosów z filmów, głównie amerykańskich. Sophia Loren, Brigitte Bardot. Egzotyczne twarze w swojskich ruinach.
Majstersztyk. Nieczytelny, zagmatwany, nielinearny. Wszystko w tej książce narasta, nic się nie rozwiązuje, nie puentuje. Narasta i narasta. Co jest prawdziwe? Czy cokolwiek? A może wszystko, bo przecież znamy te narracje?
Majstersztyk.
A co robi łączniczka? Pytanie przeotwarte, w każdym kierunku nieoczywiste.
Majstersztyk. Dzieło oryginalne, niepodrabialne, wyjątkowe na każdym polu. I niestety absolutnie niedostępne.
więcej Pokaż mimo toMajstersztyk. Prozy Foksa mówią o łączniczce, ale łączności między nią (nimi) a chłopcami nie ma. Oni swoje, ona swoje. W dodatku łączniczki na ilustracjach obok, na kolażach Libery. W dodatku pętla czasowa w każdym fragmencie, teraźniejszość, wspomnienie...