Pan Brumm jedzie pociągiem

28 str. 28 min.
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Cykl:
- Pan Brumm (tom 5)
- Tytuł oryginału:
- Dr. Brumm fährt Zug
- Wydawnictwo:
- Bona
- Data wydania:
- 2012-02-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-02-10
- Liczba stron:
- 28
- Czas czytania
- 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362836215
- Tłumacz:
- Elżbieta Zarych
- Tagi:
- pan brumm ilustrowane dla dzieci
Pan Brumm robił to, co zawsze we wtorek - wraz z Kaszalotem jeździł po pokoju kolejką elektryczną. Ale skoro jest się maszynistą, czemu nie poszukać prawdziwych wyzwań? W starym tunelu stoi przecież prawdziwa lokomotywa...
- A jeśli ktoś przjdzie i nas złapie? - zabulgotał Kaszalot.
- A niby kto miałby przyjść? - zapytał Pan Brumm. - Poza tym ten rupieć i tak już nie jeździ. Spójrz...
Zgrzyt! - zrobiła lokomotywa spalinowa i ruszyła.
- Chooo-inka - powiedział Pan Brumm.
Jak zatrzymać jadącą coraz szybciej maszynę? I co zrobić, gdy pędzi prosto na most, który grozi zawaleniem? Spokojnie, Pan Brumm to niedźwiedź, który wychodzi zwycięsko z każdych tarapatów. Przekonajcie się sami!
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 102
- 15
- 11
- 10
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Obrazki może ładne ale treść już niekoniecznie. Mi i moim chłopakom nie przypadła do gustu przygoda Brumma. W dodatku niedźwiadek narozrabiał i zamiast przeprosić i ponieść konsekwencje to uciekł. Książka bez morału. Nic dobrego dziecka nie uczy.
Obrazki może ładne ale treść już niekoniecznie. Mi i moim chłopakom nie przypadła do gustu przygoda Brumma. W dodatku niedźwiadek narozrabiał i zamiast przeprosić i ponieść konsekwencje to uciekł. Książka bez morału. Nic dobrego dziecka nie uczy.
Pokaż mimo toSpecjalnie zalogowałem się na konto dawno nieużywane żeby napisać recenzję tej książki ku przestrodze. Dawno nie trafiłem na tak okropną książkę dla dzieci więc może żeby nie było tak gorzko to zacznę od zalet. Ilustracje są naprawdę świetne, ilość szczegółów powala, dla dzieci które się jarają kolejnictwem (a chyba każde przechodzi taki etap) to super pozycja, w sumie właśnie dlatego ściągnąłem ją z półki w bibliotece. Niestety gorzej jest, kiedy zaczynamy ją czytać. Napisana jest fatalnym językiem wszystkie dialogi są opisane jako "powiedział pan brum", niezależnie od emocji które towarzyszą tym wypowiedziom. Czy krzyczy, czy się żachnął, czy się zmartwił, czy był zaskoczony czy uradowany zawsze jest "powiedział pan brum". dwójka głównych bohaterów mimo że potencjalnie brzmi ciekawie (duży niedźwiedź i mała rybka w szklanej kuli) są beznadziejni. Miś zamiast bycia zabawnym jest głupi i bezmyślny a także w irytujący sposób cwaniaczkowaty. Kaszalot jako side kick to debilny wybór ponieważ rybki w ogóle nie widać, nie widać jej ekspresji twarzy żadnych emocji które ryba miałaby wyrażać w danym momencie. Misia przyjacielem mógłby być równie dobrze duch Święty albo głos sumienia. Wróćmy jeszcze do sposobu w jaki jest napisana książka bo to woła o pomstę do nieba. Na ciekawej pod względem ilustracji stronie gdzie miś siedzi w kokpicie lokomotywy - jest masa przycisków i wajch które mogłyby zainteresować dziecko ale z tekstu w ogóle nie wynika czego używa miś w swoich próbach zatrzymania pociągu. Nie wspomnę o braku konsystencji między opisem a tym co przedstawiają ilustracje w jednym z fragmentów mamy że miś woli teraz zostać operatorem koparki a narysowany jest jako operator żurawia. No i cała książka zamiast morałem to kończy się nieśmiesznym żartem, który ukazuje misia jako aspołecznego pasożyta. Z niektórymi książkami tak mam że zmieniam tekst na potrzeby mojego dziecka ale jeszcze z żadną nie miałem tak jak z tą pozycją, że każdą stronę zmieniam praktycznie od podstaw. Nie polecam, ewentualnie zostawić ilustracje i napisać swoją własną wersję do tego opowiadania i poprzyklejać się w miejscu istniejącego tekstu i książka będzie akceptowalna.
Specjalnie zalogowałem się na konto dawno nieużywane żeby napisać recenzję tej książki ku przestrodze. Dawno nie trafiłem na tak okropną książkę dla dzieci więc może żeby nie było tak gorzko to zacznę od zalet. Ilustracje są naprawdę świetne, ilość szczegółów powala, dla dzieci które się jarają kolejnictwem (a chyba każde przechodzi taki etap) to super pozycja, w sumie...
więcej Pokaż mimo toMam dobrą wiadomość dla wszystkich miłośników przygód Pana Brumma - niedawno pojawiły się dwa nowe tytuły! Znów jest dowcipnie, przygodowo, a katastrofy wiszą na włosku. W końcu to Pan Brumm, najbardziej nieprzewidywalny niedźwiadek z książek dla dzieci.
"Pan Brumm jedzie pociągiem" to historia, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Oto Pan Brumm wsiadł do starej lokomotywy, która nieoczekiwanie po prostu ruszyła przed siebie. I dobrze się złożyło, bo niedźwiedź zawsze marzył o prowadzeniu pociągu. Szkoda tylko, że nie działają hamulce, a rozpędzona lokomotywa zbliża się do uszkodzonego mostu. Czy Pan Brumm wyjdzie z tej przygody bez szwanku? Ależ to jest dynamiczna historia! Błyskotliwa i komiczna. Miałam wrażenie, że wskoczyłam do tego rozpędzonego pociągu i razem z Panem Brummem głowię się, jak zatrzymać lokomotywę. Wsiadaj i Ty, musisz poczuć tę prędkość!
"Pan Brumm jeździ konno" to również opowieść o przejażdżce, jednak ze zdecydowanie mniejszą prędkością. Tym razem niedźwiadek będzie jechał na mule, który podobnie, jak lokomotywa, nie do końca reaguje na komendy Pana Brumma. To będzie komedia pomyłek, mówię Wam! Każda kolejna strona to cięty dialog, dowcip sytuacyjny i zabawa w chowanego z czytelnikiem. W tej części autor wielokrotnie puszcza oczko i ukrywa na ilustracjach zabawne smaczki. Dopatrzysz się więc ukrytych w krzakach malin myszy, które pichcą dżem. Na polanie dojrzysz żabę opalającą się na leżaku przed namiotem, a na drzewie obok dorodnych gruszek zawiśnie nawet banan. Musisz tylko mieć oczy szeroko otwarte i głowę chłonącą absurd.
Obie części to książki, przy których będziesz się chichrać, parskać i zanosić śmiechem. Ich wspólne czytanie z dzieckiem to gwarancja czystej radości. "Pan Brumm" to również zaproszenie do zabawy kreatywnej, niepohamowanej i pełnej wyobraźni. I choć to książki stworzone głównie dla swobodnej czytelniczej przyjemności, to dopatrzysz się tu przekazu, że z każdej sytuacji zawsze jest jakieś wyjście. Jestem też pewna, że miłośnicy pociągów i jazdy konnej docenią ujęcie bliskich im tematów w takich żartobliwych barwach.
Mam dobrą wiadomość dla wszystkich miłośników przygód Pana Brumma - niedawno pojawiły się dwa nowe tytuły! Znów jest dowcipnie, przygodowo, a katastrofy wiszą na włosku. W końcu to Pan Brumm, najbardziej nieprzewidywalny niedźwiadek z książek dla dzieci.
więcej Pokaż mimo to"Pan Brumm jedzie pociągiem" to historia, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Oto Pan Brumm wsiadł do starej...
Czy pan Brumm słucha dobrych rad swojego przyjaciela Kaszalota? Niekoniecznie. Dlatego, gdy ma ochotę pobawić się w starej lokomotywie, czym prędzej to robi. Czy uwierzy, że pociąg może ruszyć? Niekoniecznie. A potem będzie jak zwykle. O choinka! I ratuj się kto może. Jak zwykle w historiach o panu Brumm sporo się dzieje. A potem trzeba posprzątać. Czyta się raz dwa, z przyjemnością. A mały czytelnik jest zachwycony. Polecam.
Czy pan Brumm słucha dobrych rad swojego przyjaciela Kaszalota? Niekoniecznie. Dlatego, gdy ma ochotę pobawić się w starej lokomotywie, czym prędzej to robi. Czy uwierzy, że pociąg może ruszyć? Niekoniecznie. A potem będzie jak zwykle. O choinka! I ratuj się kto może. Jak zwykle w historiach o panu Brumm sporo się dzieje. A potem trzeba posprzątać. Czyta się raz dwa, z...
więcej Pokaż mimo toto nasza jedyna pozycja z serii Pana Brumm i raczej ostatnia. Zakupiłam ją bo ktoś mi ją mocno polecał ale nie wiem no dla mnie troszkę bez szału. Sama nie wiem o czym to właściwie jest
MIś pewnie miał być zabawny ale nas nie rozśmieszył, mojego syna nie zaciekawił a mnie raczej zirytował . taki jest troszkę głupkowaty w tym co robi a nie zabawny
sam pomysł by wielki niedźwiedź przyjaźnił się, odkrywał świat i przeżywał przygody z małą rybką w szklanej kuli jest bardzo dziwne i do mnie nieprzemawiające
szkoda, liczyłam na więcej
plusy to ładne rysowanie- przyjemna wizualnie i estetycznie. mała ilość tekstu na 1 stronie.
to nasza jedyna pozycja z serii Pana Brumm i raczej ostatnia. Zakupiłam ją bo ktoś mi ją mocno polecał ale nie wiem no dla mnie troszkę bez szału. Sama nie wiem o czym to właściwie jest
więcej Pokaż mimo toMIś pewnie miał być zabawny ale nas nie rozśmieszył, mojego syna nie zaciekawił a mnie raczej zirytował . taki jest troszkę głupkowaty w tym co robi a nie zabawny
sam pomysł by wielki...
Nasza ulubiona. Czytalam synkowi jak mial 3 lata i teraz coreczce - uwielbiamy:)
Nasza ulubiona. Czytalam synkowi jak mial 3 lata i teraz coreczce - uwielbiamy:)
Pokaż mimo toRewelacyjne ilustracje
Rewelacyjne ilustracje
Pokaż mimo toPo raz kolejny Pan Brumm gości na moim blogu, tym razem będzie jeździł pociągiem. Jak zakończy się cała historia? Chwilkę cierpliwości. Daniel Napp jest dobrze zapowiadającym się młodym, niemieckim autorem i ilustratorem książek dla dzieci. Mam nadzieję, że może wkrótce zostaną przetłumaczone też inne jego książki. Bardzo bym tego chciała. Do tej pory na polskim rynku ukazały się następujące pozycje serii: Pan Brumm tego nie rozumie, Pan Brumm utknął na dobre, Pan Brumm idzie się kąpać oraz Pan Brumm obchodzi Boże Narodzenie.
Książka zaskakuje już od pierwszych stron, na których możemy znaleźć tory, ale tylko jedna droga może doprowadzić do kurnika. Dziecko może więc zabrać się do pracy. Jeśli jednak sobie nie poradzi, to na ostatnich stronach można znaleźć odpowiedź. Przejdźmy więc do samej treści. Wtorek zapowiadał się całkiem zwyczajnie i Pan Brumm spędzał ten dzień tak samo jak zawsze. Jeździł pociągiem i rozmawiał ze swoim przyjacielem Kaszalotem (rybką). Misiowi marzy się, by zostać maszynistą. Zabrał więc Kaszalota u wspólnie udali się do starego tunelu, a tam oczywiście na torach stała lokomotywa. Mimo obaw Kaszalota, że ktoś ich przy przyłapie, weszli do środka. Pan Brumm nacisnął czerwony guzik i ku ich zaskoczeniu lokomotywa parowa ruszyła z miejsca. Zabawa była przednia, Pan Brumm podśpiewywał sobie piosenkę, o tym jak wspaniale jeździ się koleją. Kaszalot nie był jednak tak entuzjastycznie nastawiony, wciąż obawiał się, że wszystko źle się skończy. Miś tłumaczył, że nic nie może się stać, bo przecież lokomotywa jedzie zawsze tylko prosto przed siebie. Przejeżdżali obok łąki, zobaczyli Ryjka, który ich ostrzegł, że jadą w stronę starego i zniszczonego lasu. Katastrofa wydaje się być nieunikniona, kiedy okazuje się, że Pan Brumm nie może odnaleźć hamulca i sprawia, że lokomotywa zamiast zwolnić, przyspiesza. Pan Brumm jednak wpada na genialny pomysł. Jeśli jesteście ciekawi, jaki to pomysł i jak zakończy się niebezpieczna przygoda, to koniecznie przeczytajcie.
Książka posiada kolorowe ilustracje, które doskonale uzupełniają tekst. Język jest prosty i zrozumiały dla dzieci. W tej serii książek bardzo często Pan Brumm styka się z różnymi problemami. Jednak jeśli ma się przyjaciół i głowę pełną pomysłów, to można wyjść obronną ręką z każdej opresji. Naprawdę polecam
Po raz kolejny Pan Brumm gości na moim blogu, tym razem będzie jeździł pociągiem. Jak zakończy się cała historia? Chwilkę cierpliwości. Daniel Napp jest dobrze zapowiadającym się młodym, niemieckim autorem i ilustratorem książek dla dzieci. Mam nadzieję, że może wkrótce zostaną przetłumaczone też inne jego książki. Bardzo bym tego chciała. Do tej pory na polskim rynku...
więcej Pokaż mimo toJuż nie mogłyśmy się doczekać, kiedy na rynku pojawi się kolejna część przygód Pana Brumm. Ten niesforny niedźwiadek wraz z przyjaciółmi zawsze musi coś zmalować, choć tak naprawdę jego zachowanie nigdy nie było celowe.
Tym razem Miś marzył o tym, by zostać maszynistą pociągu. Postanowił więc pobawić się w starej opuszczonej i dawno zapomnianej kolejce. Nie przypuszczał jednak, że sprzet nadal jest sprawny i taka zabawa może nie przynieść niczego dobrego. Kolejka podczas zabawy ruszyła z miejsca. Ale co było dalej musicie przeczytać sami.
Ta historia podobnie jak poprzednia bardzo przypadła do gustu naszym maluchom. Alicja od dawna nie mogoła się doczekać tej książki, więc gdy ją dostała radości i pisków było wiele. A gdy ją otworzyła i już na pierwszej stronie zobaczyła ogromny labirynt, po prostu zaniemówiła. Potem długo przeglądała książeczkę i czytałyśmy ją kilka razy pod rząd. Nikuś również zachwycony Panem Brumm w skupieniu studiował ilustracje w książce i śmiał się, gdy ciuchcia gnała po torach i... podobało mu się zakończenie całej przygody. Śmiał się w głos, gdy zobaczył, co też zmalował tym razem Pan Brumm.
Bo tego misia po prostu nie da się nie lubić. Opowiadania w książce są krótkie , ciekawe i bardzo zabawne. Nasze dzieciaczki mogłyby ich słuchać godzinami. A do tego fantastyczne ilustracje rewelacyjnie uzupełniają tekst.
Te książeczki są super. W sam raz dla naszych maluchów i z niecierpliwością będziemy czekać na kolejną część przygód Pana Brumm i jego przyjaciół.
Już nie mogłyśmy się doczekać, kiedy na rynku pojawi się kolejna część przygód Pana Brumm. Ten niesforny niedźwiadek wraz z przyjaciółmi zawsze musi coś zmalować, choć tak naprawdę jego zachowanie nigdy nie było celowe.
więcej Pokaż mimo toTym razem Miś marzył o tym, by zostać maszynistą pociągu. Postanowił więc pobawić się w starej opuszczonej i dawno zapomnianej kolejce. Nie przypuszczał...