Sajgon

Okładka książki Sajgon Karol Maliszewski
Okładka książki Sajgon
Karol Maliszewski Wydawnictwo: Biuro Literackie Seria: Proza poezja
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
poezja
Seria:
Proza
Wydawnictwo:
Biuro Literackie
Data wydania:
2009-11-23
Data 1. wyd. pol.:
2009-11-23
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-62006-52-6
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Romantyczność 2022. Współczesne ballady i romanse inspirowane twórczością Adama Mickiewicza Kacper Bartczak, Miłosz Biedrzycki, Dariusz Bugalski, Helena Burdzińska, Aleksandra Byrska, Łukasz Cabajewski, Jacek Dehnel, Michał Domagalski, Janka Harasimowicz, Anouk Herman, Roman Honet, Kamila Janiak, Aleksandra Kasprzak, Bogusław Kierc, Katarzyna Klein, Adrian Korlacki, Jakub Kornhauser, Maria Krzywda, Jakub Kurzyński, Natalia Malek, Karol Maliszewski, Piotr Matywiecki, Joanna Mueller, Katarzyna Ożgo, Zofia Pacześna, Edward Pasewicz, Anna Podczaszy, Jakub Pszoniak, Natalia Roguz, Bianka Ronaldo, Joanna Roszak, Karolina Sałdecka, Piotr Śliwiński, Katarzyna Szaulińska, Daniel Tamkun, Maciej Topolski, Antonina Tosiek, Grzegorz Wróblewski
Ocena 7,5
Romantyczność ... Kacper Bartczak, Mi...
Okładka książki Wiersze i opowiadania doraźne 2020 - Nikt nie jest sobą nawet na wyspie Paweł Bień, Małgorzata Bożek, Kamila Cebulska, Wioletta Ciesielska, Łukasz Gamrot, Marianna Geniusz, Aglaja Janczak, Adam Kaczanowski, Miłosz Kamiński, Zofia Eufrozyna Kiljańska, Katarzyna Klakla, Jakub Kornhauser, Marek Kucak, Paweł Kusiak, Zbigniew Machej, Karol Maliszewski, Joanna Mueller, Sonia Nowacka, Nina Paśniewska, Anna Podczaszy, Marta Podgórnik, Agata Puwalska, Julek Rosiński, Magda Ruta, Karolina Sałdecka, Mariusz Sambor, Jakub Sęczyk, Jakub Skurtys, Aleksander Sławiński, Marta Stachniałek, Aleksandra Suława, Katarzyna Szaulińska, Małgorzata Szczecina, Antonina M. Tosiek, Patryk Zimny
Ocena 5,9
Wiersze i opow... Paweł Bień, Małgorz...
Okładka książki Ludzie ze stacji Anna Adamowicz, Rae Armantrout, Kacper Bartczak, Paweł Bień, Artur Burszta, Wojciech Chamier-Gliszczyński, Grzegorz Chojnowski, Michał Domagalski, Łukasz Dynowski, Konrad Góra, Jerzy Jarniewicz, Radosław Jurczak, Mundek Koterba, Michał Krawczyk, Natalia Kubicius, Paweł Kusiak, Elżbieta Łapczyńska, Filip Łobodziński, Karol Maliszewski, Nina Manel, Dawid Mateusz, Joanna Mueller, Bronka Nowicka, Grzegorz Nurek, Paulina Pidzik, Klaudia Pieszczoch, Anna Podczaszy, Marta Podgórnik, Jakub Pszoniak, Agata Puwalska, Jan Rojewski, Bianka Rolando, Robert Rybicki, Anna Sawicka, Krzysztof Schodowski, Urszula Sieńkowska-Cioch, Kamil Sipowicz, Rafał Skonieczny, Jakub Skurtys, Tadeusz Sławek, Marta Sokołowska, Katarzyna Szaulińska, Maciej Taranek, Antonina M. Tosiek, Aleksander Trojanowski, Anna Wasilewska, Grzegorz Wołoszyn, Bohdan Zadura, praca zbiorowa
Ocena 5,8
Ludzie ze stacji Anna Adamowicz, Rae...
Okładka książki Jak zostać pisarzem. Podręcznik dla przyszłych autorów Urszula Glensk, Marcin Hamkało, Karol Maliszewski, Leszek Pułka, Paweł Urbaniak, Andrzej Zawada
Ocena 6,5
Jak zostać pis... Urszula Glensk, Mar...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
404
282

Na półkach: , ,

„PODEJRZANA POETYCKOŚĆ, NIEPEWNA ESEISTYCZNOŚĆ”

Karol Maliszewski (ur. 1960) to prawdziwy człowiek renesansu polskiej literatury. Bo jak inaczej określić autora czternastu tomików poezji, siedmiu tomów prozatorskich i ośmiu książek krytycznoliterackich? Nieprzejednanego katona, tropiciela grafomanii i postrachu młodych ludzi aspirujących do bycia poetami? „Sajgon” jest czwartą książką prozatorską autora, opublikowana ona została w 2009 roku nakładem Biura Literackiego, jako szósty z kolei tom cyklu „Proza”.

Tytułowy „Sajgon” naznaczony jest pewną znamienną wieloznacznością. To zarówno przydomek jednego z bohaterów, fikcyjna dzielnica w Nowej Rudzie, do której boją się zaglądać księża i przedstawiciele oświaty. Ale też w sensie najzupełniej potocznym – „Sajgon” to po prostu nieład, bałagan, bajzel. To także ważna cecha charakterystyczna książki Maliszewskiego – czytelnik nie uświadczy tu tradycyjnego prozatorskiego porządku, a będzie musiał przebrnąć przez polifoniczną, poszarpaną i stylistycznie niejednorodną narrację, mnogość wątków, postaci i aluzji. Samych narratorów w „Sajgonie” mamy aż siedmiu –nauczyciela matematyki Teodora Szeremeta, redaktora lokalnej gazety Pawła Kojaka, katechetkę siostrę Leokadię, opiekuna świetlicy Zenona Jackiewicza, praktykantkę Izę Palczak, wuefistę Franciszka Wartoka oraz… polonistę i „miejscowego literata” – Karola Maliszewskiego. Każdy z nich snuje swoją chaotyczną opowieść przy użyciu innego idiolektu. Choć nierozstrzygalna wydaje się kwestia, jak wiele z Maliszewskiego-autora jest w Maliszewskim-postaci, to jednak należy w moim przekonaniu docenić ten zabieg, jako reakcję na „śmierć autora”, postulowaną przez Rolanda Barthes’a. W takiej wybuchowej mieszance, jakim jest „Sajgon”, autor mógł przetrwać jedynie stając się integralną częścią świata przedstawionego. Ów tematyczno-stylistyczny brikolaż idealnie podsumowuje jedna z postaci słowami: „Rozpierdol taki w tej twojej książce, istny Sajgon”. Maliszewski wpisuje się również w nurt powieści autotematycznej – powyższa uwaga bowiem dotyczy książki, którą pisze jeden z bohaterów – i jest to jednocześnie powieść, którą właśnie czytamy. Jednak wraz z biegiem wydarzeń, książka zaczyna się wymykać autorowi, który w pewnym momencie mówi nawet, że ma wrażenie, jakby tę książkę „pisało razem z nim całe miasto”. „Sajgon” to więc również metapowieść, nawiązanie do podgatunku, który ma wielką tradycję, by wspomnieć chociażby „Fałszerzy” André Gide’a.

„Sajgon” to także jeszcze coś innego – pewnego rodzaju stan ducha. Jakaś taka mroczna małomiasteczkowość. Prowincjonalny Babilon, który do pewnego stopnia tkwi w każdym z nas. Maliszewski portretując dolnośląski zaścianek, skostniały system szkolnictwa, zabobony, hipokryzję i patologiczny prowincjonalny katolicyzm, nie waha się przekroczyć tej granicy, za którą w pisaniu zaczynają się uniwersalia. Czy czyni to zeń, według jego własnych słów „sumienie narodu, wyraziciela smrodu” – pozostawiam do samodzielnego rozstrzygnięcia innym czytelnikom. Mam jednak nieodparte wrażenie, że Karol Maliszewski opisując bliskie sobie, duszne noworudzkie klimaty, dokonuje tak naprawdę portretu zbiorowego polskiej prowincji. „A więc Nowa Ruda jest obrazem świata?” – pyta w pewnym momencie narrator. Być może, ale przede wszystkim wydaje się, że wszystkie te miasta i miasteczka są do siebie podobne, niewidocznymi ścieżkami łączą się w archipelag „kochanej, dumnej prowincji”. Oto na przykład jednemu z narratorów (a co się z tym wiąże, jednej z tożsamości autora),jurorowi w konkursie literackim w Biłgoraju, przypominają się warsztaty pisarskie w Rzeszowie. Mam z Maliszewskim na Facebooku pięciu wspólnych znajomych, często wyświetla mi się w proponowanych, więc zapewne coś jest na rzeczy. Autor nie zalicza się z pewnością do grona piewców małych miasteczek, propagatora idei małych ojczyzn, wpisując się raczej w Bernhardowski nurt „nestbeschmutzerów” (tych, co kalają własne gniazdo),jednak jest bardzo silnie zakorzeniony w miejscu swojego pochodzenia, Nowej Rudzie, której pozostaje wierny od dziesięcioleci, co uprawnia go do rozmaitych, nierzadko negatywnych, wartościujących osądów.

Mówiąc o książce napisanej przez krytyka literackiego, zawsze pojawia się chęć, by przyłożyć autora do prawidła, jakże trafnie sformułowanego ponad wiek temu przez Boya-Żeleńskiego w słynnej fraszce: „Krytyk i eunuch z jednej są parafii/ Obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi”. Karol Maliszewski zdecydowanie obalił powyższą tezę, jednak pozostawił we mnie pewien dysonans. Oczywiście, „Sajgon” to proza niezwykle erudycyjna, mistrzowska mieszanka różnych poetyk – ale można chyba mówić o przesycie. Jest tego wszystkiego w tej prozie za dużo, jakby w pewnym momencie autor zlekceważył treść, chcąc uwypuklić formę, czyli swój literacki warsztat, erudycję – a pośrednio również niestety i megalomanię. Na poziomie fabularnym bowiem, „Sajgon” jest powieścią nadającą się do czytania gdzieś do połowy, później już jednak mocno ześlizguje się w powieść środowiskową. Poszukiwanie (często oczywistych) rzeczywistych odpowiedników fikcyjnych postaci, zapiski krytycznoliterackie, opisy wątpliwych jakościowo konkursów literackich, czy prymitywny, priapistyczny erotyzm nie przyczyniają się do stworzenia powieściowego monolitu. Proza Maliszewskiego to, rzecz oczywista, proza poety, mocno zakorzeniona w języku, z czego sam autor doskonale zdaje sobie sprawę, pisząc: „To nie odczepi się ode mnie nigdy. Nie umiem w poważny i linearny sposób opowiedzieć historii. Ten rozkoszny chaos narracji, ta podejrzana poetyckość i niepewna eseistyczność interesują mnie najbardziej”. Co jednak zrobić z innym fragmentem, gdzie Maliszewski-postać radzi innemu twórcy, czyli pośrednio samemu sobie: „Musisz panować nad fragmentem świata, mieć go całkowicie w głowie. Musisz pociągać za sznurki, nie pokazując ich”. Maliszewski-autor realizuje te wytyczne, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że obejmuje swoją refleksją zbyt wiele fragmentów świata, co rzutuje na końcowy efekt w postaci książki, która do pewnego stopnia nie służy do czytania, a do podziwiania ekwilibrystycznych umiejętności autora.

Seria Biura Literackiego, w której ukazał się „Sajgon” miała w zamyśle wydawców przesuwać tradycyjne granice prozy, przekraczać je. Ta sztuka z pewnością udała się Karolowi Maliszewskiemu, swoim schizofrenicznie zwielokrotnionym „ja” przekroczył granice ze wszystkich stron równocześnie. I choć polskim Vianem to Maliszewski już raczej nie zostanie, polecam Państwu lekturę „Sajgonu”, ponieważ jest to książka naprawdę kaskaderska.

„PODEJRZANA POETYCKOŚĆ, NIEPEWNA ESEISTYCZNOŚĆ”

Karol Maliszewski (ur. 1960) to prawdziwy człowiek renesansu polskiej literatury. Bo jak inaczej określić autora czternastu tomików poezji, siedmiu tomów prozatorskich i ośmiu książek krytycznoliterackich? Nieprzejednanego katona, tropiciela grafomanii i postrachu młodych ludzi aspirujących do bycia poetami? „Sajgon” jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    11
  • Posiadam
    5
  • Chcę przeczytać
    5
  • Fabuła
    1
  • Beletrystyka polska
    1
  • SERIA - proza - Biuro Literackie
    1
  • Literatura polska
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Sajgon


Podobne książki

Przeczytaj także